



-
Postów
1 142 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez Granacik
-
Jak słońce tego nie wypali to możesz na modele później przerobić jak się hodowla pietruszki znudzi. W sieci sporo fajnych projektów na S.P.A.D.'y.
-
Zakaz sprzedaży paliw Nitro 20-30% na terenie UE
Granacik odpowiedział(a) na Krzysiek "Viper" temat w Hyde Park
Metanol czysty to od dawna tylko na działalność, i to nie każdą, można było kupić. Miałem od kumpla który zajmował się serwisem motoryzacyjnych urządzeń diagnostycznych. Ale ta firma to już historia. Ciekawe jak teraz ćwiartkowcy z "top fuel" będą się tankować? -
Podbijam temat. chciałbym na wiosnę w końcu robotę ruszyć a do tego konieczny projekt i wycena. ja jestem wypłacalny. Pozdrawiam
-
Zakaz sprzedaży paliw Nitro 20-30% na terenie UE
Granacik odpowiedział(a) na Krzysiek "Viper" temat w Hyde Park
no dobra ale ja jeżdżę na paliwie 20-25%. kupowałem paliwko 25-30% dolewałem rycyny i było git. A teraz? -
Zakaz sprzedaży paliw Nitro 20-30% na terenie UE
Granacik odpowiedział(a) na Krzysiek "Viper" temat w Hyde Park
dyrektywa. uriserv-OJ.L_.2019.186.01.0001.01.ENG-EN-TXT.pdf -
Zakaz sprzedaży paliw Nitro 20-30% na terenie UE
Granacik odpowiedział(a) na Krzysiek "Viper" temat w Hyde Park
o paliwie nie słyszałem. Ale o całkowitym zakazie handlu i posiadania kwasu siarkowego o stężeniu powyżej 15% już tak. O elektrolicie do akumulatorów już można zapomnieć. -
No nie? Dobrze, że minusy wyłączyli bo by po nas nieźle pojechali. ?
-
Mogę odkupić od Ciebie ten moduł Assana.
-
Niezły, niezły... ale mam lepszego zawodnika: https://www.triumphmotorcycles.pl/bikes/roadsters/speed-triple-1200 To musi być petarda. Może za 10 lat będzie mnie stać na używkę. Piękna baza na nowego Sprint'a. Po cichu liczę, że na przekór modzie na ADV wypuszczą prawdziwy sportowo-turystyczny motocykl. A jak nie to pewnie znajdzie się jakaś firma co do niego dorobi ładnego kalosza.
-
bez kwantowego oczyszczacza prądu nawet nie ruszy...
-
Witku, bez przesady. No za kafla to nie ale pomiędzy 2,5-3kpln to już całkiem przyzwoity patefon się skleci. Nie nowy oczywiście. Nowe to igły trzeba mieć. 70% sukcesu to wkładka z igłą, 20% ramię, 10% napęd.
-
Ja bym z chęcią zamówił kilka korbowodów do moich silników samochodowych. LRP Z28, HPI 21, Force 21, Force 15. Miałem nawet do Ciebie na priva uderzyć z tym tematem.
-
Znane mi to twierdzenie. Ale na nic wysoka częstotliwość próbkowania jak rozdzielczość wciąż niska. Ok. poddaje się. Z cyfrowym pokoleniem się nie wygra.Szkoda, że tak mało osób chce się w temacie różnic miedzy tymi technikami zapisu i przetwarzania dźwięku zapoznać i na chłodno przeanalizować. Może jeszcze odkryli by coś ciekawego? Tak na koniec. MP3 to zło i gwałt na muzyce. I coś dla rozluźnienia atmosfery
-
3. fizyka No kto jak kto ale Patryku powinieneś wiedzieć, że pasmo przenoszenia i dynamika to nie wszystko. Że dźwięk w całości to nie tylko suche Hertz'e. Jakie ograniczenia ma proces przetwarzania sygnału analogowego w cyfrowy. Jakie zniekształcenia są wprowadzane. Długo by wymieniać. Zapis cyfrowy ma tak naprawdę tylko dwie zalety: 1. łatwość przechowywania, transmisji, powielania i przetworzenia, 2. kopia jest niemal 100% odwzorowaniem źródła. Najlepsza na dyskach twardych, przy nośnikach magnetycznych (DAT), płytach optycznych CD błędy są związane z właściwościami procesu zapisu i samego nośnika. Poważna wada to zasobożerność. Im lepsza jakość tym objętość danych większa i to idzie niemal w kwadracie. Format CD (16bit 44,1kHz próbkowanie) jest kompromisem pomiędzy jakością a objętością. Przeciętny Kowalski nie odróżni dobrego winyla, ćwierćcalówki, CC i CD. I o to chodziło. Dla kogoś dla kogo standardem był kasetowy kasprzak i kaseta z Wolumenu albo stadionu to dźwięk z CD wgniatał w fotel. Jednak na dobrym sprzęcie będą zauważalne dla wprawnego ucha różnice. Gdyby standardem zostało np 18bit i 96kHz próbkowanie mielibyśmy niemal 100% pokrycie. Niestety pod koniec lat 70tych, kiedy format CD powstawał, procesory nie był tak wydajne a pamięć była kosmicznie droga. Na przełomie lat 80tych i 90tych chyba Technics robił próby z dźwiękiem 24bit, upadło właśnie przez ilość danych jaka jest w takim procesie generowana a mało kto odczuwał różnicę w jakości. Wracając do meritum to duże brawa dla Michała, że sam zrobił sobie sprzęt grający. Od czegoś trzeba zacząć. Projekt spełnia założone zadania czyli do umilania czasu w warsztacie i na grillu. Na HiFi i HiEnd myślę, że przyjdzie czas w jego życiu. Czego życzę. Tak na zakończenie. Nie jestem audiofilskim onanistą kupującym sprzęty po xxx kilo PLN. Ale jest pewien poziom sprzętu do którego trzeba dążyć lecz wszytko ponad to to darcie kasy z, krótko mówiąc, bogatych leszczy. Fizyki się nie oszuka.
-
Jakie masz doświadczenie z obróbką, przetważaniem, przechowywaniem i odsłuchem dzwięku? Z jakich urządzeń korzystasz?
-
A tu się kolega mocno myli. Do tej pory nie wynaleziono nic lepszego od 2 calowego wieloślada. Nawet ćwierć calówka z dużym posuwem będzie lepsza od CD. A dla mnie jakość CD jest minimum z minimum dla zapisu cyfrowego. Kodeki stratne, a zwłaszcza MP3, to zbrodnia nad dźwiękiem. I bynajmniej nie mam zboczenia audiofilskiego tylko co nieco wiem.
-
Wujek gugle pisze (w pierwszych 5 wynikach): https://www.aptekagemini.pl/himalaya-pilex-masc-na-dolegliwosci-hemoroidalne-30-g-0055439 myślałem, że to jakiś sklep z piłami. Ale to całkiem dobrze konweniuje z problemami niektórych osób.
-
Maść na ból d..py. ?
-
Hyh.. no pikne Panocku. Ale to się nada tylko poza miastem. Opona trialowa ma tę przewagę od crossowych czy enduro, że jest mięciutka, z drobną kostką ale ma na tyle duże przerwy w bieżniku, że się nie zakleja śniegiem. Niskociśnieniowe, naprawdę dobrze się jeździło mimo, że to były stare Barum'y.
-
Na zimę do miasta najlepsza jest crossówka. Z trialowymi oponami. Powaga. Się kiedyś SP370 latało aż tłok wypadł przez miskę olejową.
-
Erwin
-
Staary, jeśli to prawda to trafił Ci się niezły kąsek. Jak nie jest zmęczona i pordzewiała to jej nie psuj na siłę upiększając. Większą wartość będzie miała w oryginale. A jak jeszcze miałbyś papierologię typu faktura za zakup w motozbycie albo innym GSie, książka serwisowa (od tego egzemplarza), narzędziownik etc. to jej wartość wzrasta znacznie. Jak ją będziesz przywracał do użycia to rób to najlepiej zgodnie z epoką. Jak masz stary czarny bakielitowy akumulator to go pod żadnym pozorem nie wyrzucaj. Z obudowy robi się atrapę wkładając do środka nowoczesne aku. Podobnie z prostownikiem selenowym ale lepiej go nie psuć tylko do jazdy czymś zastąpić a jego schować. Zapłon CDI to całkiem dobry pomysł ale musisz przerobić tak, że zawsze będzie można powrócić do fabryki. Cukierki robi się z gruzu bo nie ma innego wyjścia.
-
Jaki stan? Jak mocno poprzerabiana? Bo jak nie jest zniszczona to bardziej warto dokompletować do oryginału i zachować patyne. Ja mam Fumkę M06 ale niestety kwalifikuje się do pełnej renowacji. Z pięknego wiśniowego jakiś barbarzyńca przemalował pędzlem na czarno. Do tego stała w szopie z dziurawym dachem i nieco podrdzewiała. W piwnicy znajdzie się też półtora Komara typ 760 na taczce w atomach. Żeby tylko życia starczyło na odbudowę tych gruzów... Cały czas mam dylemat życiowy: modelarstwo czy motocykle... Jeśli kiedykolwiek jakikolwiek taki moturzysta będzie się z Ciebie śmiał to go zwyczajnie olej bo to zwykły dupek, zazwyczaj z małym interesem. Widzę, że masz niedaleko do Rzeszowa. A niedaleko Rzeszowa tylko nieco bardziej na południe w miejscowości Odrzykoń jest mój stary znajomy. Siedzi głęboko w zabytkach wszelakich. Może ocalały mu jakiś graty a na pewno będzie wiedział kto ma.
-
Odbiornik combo ze zdjęcia przypomina mi te z moich Reely Core i WLtoys'ów. Standardowe napięcia. Problem w tym, że nic tego nie wysteruje oprócz nadajnika z zestawu. Niby są jakieś multiprotokołowe moduły nadawcze ale kombinowanie z jakimś bardziej modelarskim nadajnikiem wyjdzie drożej od tej apki z mojego linku i wymiany serwa i ESC.
-
Powiem tak, tylko się nie obraź, to podwozie to jest totalna zabawka i ładowanie w to kasy jest wywalaniem jej w błoto. Tak naprawdę to musisz zmienić wszystko, przede wszystkim nadajnik a razem z nim kompatybilny odbiornik. Do tego serwo i regulator. Szukając najtańszych i używanych urządzeń to i tak władujesz minimum 250-300zl. Chyba, że to traktujesz jako przedpole zabawy w crawling i widzisz się w modelarstwie kołowym. To trzeba podejść inaczej do tej sprawy i zacząć od porządnej aparatury, z pamięciami modeli, wieloma kanałami i dostępnymi odbiornikami. Np FlySky FS-GT5 2.4G 6CH (przykładowo https://allegro.pl/oferta/flysky-fs-gt5-2-4g-6ch-nadajnik-i-odbiornik-rc-9603916116 ) do tego serwo MG-996 ( https://allegro.pl/oferta/serwomechanizm-tower-pro-mg-996r-9276578219 ) i regulator dwukierunkowy do silników szczotkowych ( https://allegro.pl/oferta/regulator-szczotkowy-esc-320a-do-aut-i-lodzi-24h-10086199192 - tu od ręki, jak możesz poczekać to niemal za pół ceny kupisz). Z tej zabawki to później wykorzystasz serwo i regulator bo większość crawlerów i trialów napędzają silniki szczotkowe. I tyle. Bawiąc się w półśrodki więcej wydasz i więcej nerwów będzie Ciebie to kosztować.