Skocz do zawartości

kulfon250

Modelarz
  • Postów

    591
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez kulfon250

  1. Arek, Patryk - myślę, że ten temat jest wyczerpany ;), tak więc grzecznie proszę o zakończenie tej dyskusji w tym wątku.
  2. No to tak na dobranoc, pierwsza przymiarka "całości".
  3. To ona spowodowała, że od czasu jak ją mam, nie kupiłem, żadnego gotowego modelu, czy zestawu. Przyspieszenie pracy jest ogromne. Wycięcie widocznych na obrazku żeber do 3 m. szybowca, przy wolnym cięciu zajęło 2h ( a były to 3 takie arkusze ) Ręcznie chyba bym padł Pomijam dokładność wykonania i, łatwość napraw w przypadku kraks. W zeszłym roku walnąłem Marabu poszło pół skrzydła, urwana góra kadłuba(górnopłat) przód z mocowaniem silnika poszedł. Znajomi spojrzeli i stwierdzili, no może za tydzień polatasz. To było w niedzielę, w poniedziałek po południu był gotowy PS. powiem tak większym problemem od jej zbudowania było ogarniecie problemu plików GRBL do niej i samej procedury cięcia A koszt jej wykonania wyszedł tyle co lepszy styropianowy model
  4. Arek, Powiem tak mam kilkanaście modeli, w żadnym nie stosowałem zwichrzeń, poza takimi niekontrolowanymi co powstały samoistnie Podnoszenie lotek do lądowania zupełnie do mnie nie przemawia, jeśli to stosuję w kilku modelach w tym szybkich akrobacyjnych, opuszczenie w dół, jako substytut klap. I bardzo dobrze sprawdza się to przy wolnych podejściach do lądowania. Żaden poza jednym nie miał tendencji do korków. Co ciekawe ten jeden to gotowy zestaw znanej firmy, ale jego problemem była za duża masa jak na powierzchnie płata spowodowana ciężkim tyłem i krótkim przodem, co wymuszało dodanie 500g ołowiu, pomimo baterii z przodu 6S/5000 i tak model 1.7m ważył >5kg W nim też używałem opcji z klapami do dołu, i dawał radę lądować powoli... Lotki do góry uzywałem kiedyś w szybowcu co klap nie miał (tzw. speed) ale to nie miało zapobiegać korkom Stary już jestem , nie czas na nowe rozwiązania zostanę przy moich od lat stosowanych... Ale dzięki za dobre chęci...
  5. Poniedziałek nie musi być szewski, może być całkiem owocny Mam 2,5 metrowy stół, myślałem, że jest spory, ale okazało się, że wcale nie
  6. Ale ten to będzie taki farbowany lis Nie spitfire. Nie wiem czy będzie wideo ale na pewno napiszę swoje wnioski po oblocie.
  7. Nie i nie planuję, model na którym się wzoruję też o ile wiem (nic na planach nie ma) też nie miał. Musi dać radę bez skrzywień
  8. Jedynym plusem takiej "pogody" jest to, że z nudów zacząłem kleić skrzydło
  9. Mam własnej konstrukcji ploter i nim, niektóre otwory w kadłubie rozwiertakiem. No i trochę roboty pilnikiem i papierem ściernym
  10. Ok, wrzucę i tutaj Spitfire 2.06m budowany w oparciu o plany takowego modelu Dynaflite. Marzenie to waga RTF 5kg, a co będzie zobaczymy. Model jest budowany głównie na bazie sklejki 3mm, balsa tylko na kesony, obły tył (góra) i niektóre wypełnienia. Sylwetka kadłuba nie będzie idealna (np. brak obłości u dołu), ale ma to na celu obniżenie wagi, a i nie ma to być w założenia makieta, tylko model do polatania Poniżej kilka fotek z budowy.
  11. Opis będzie ukazywał się na moim blogu - zapraszam https://maciej.waw.pl/?p=937 Zdjęcie modelu Dynaflite na którym opieram mój model.
  12. Teoretycznie nie powinien i nie kojarzę bym po upgradzie musiał wznawiać polonizację, bo ona jest w innym nowym folderze. Ale głowy sobie obciąć nie dam, choć żadna z osób którym robiłem polonizację nie zgłaszała takiego problemu, a nie chce mi się wierzyć, że nikt nie upgraduje nadajników W nowej wersji softu jest 10, tak jak pisze @Market.
  13. Witam, W moim DC-24 (moja polonizacja) nie mam limitu. Nie wiem czy to nie jest ograniczenie wersji nadajnika? ?
  14. Aktualizację odbiorników wykonuje się gdy są do nich nowe wersje. Choć czasem warto gdy wszystko działa sprawdzić co wnosi nowa wersja czy warto wymontowywać odbiornik z modelu Aktualizacja nadajnika nie oznacza konieczności aktualizowania odbiorników.
  15. Jeti nie ma polskiej instrukcji i obawiam się że podobnie jak z oficjalnym językiem polskiem w radiu, prędko się to nie zmieni. Ja spolonizowałem swój nadajnik, co znacznie ułatwia poruszanie (robię to odpłatnie, priv) Samo radio jest proste, ale trzeba podejść do niego ciut inaczej jak do radia typu Futaba itp. Można też pobawić się symulatorem radia zawartym w Jeti Studio. Poradniki Harrego to mistrzostwo
  16. kulfon250

    Root 3 cnc - budowa

    Hej, Używam takiego zasilacza w moim ploterze (3 silniki Nema 23) i daje radę bez problemu.
  17. Nie, i raczej się nie zanosi, bo raz, że nikt nie filmuje, a dwa na razie inne modele poszły w ruch do tego wrócę jesienią
  18. kulfon250

    Kolejna kraksa

    Generalnie by zaczął piszczeć trzeba by odlecieć bardzo daleko poza zasięg wzroku Nawet odbiornik nano spokojnie daje radę da 300-400m i więcej Obawiam się, że raczej kolega ma rację. Sam miałem podobna sytuację w sensie rozbicie, zwaliłem na model, film pokazał pomylenie wychylenia lotek przy lądowaniu na siebie a ze to Zlin 50L był, korek i wiadomo... Cóż starość niestety jest mocno przereklamowana
  19. Też mam 63 i wcale nie zamierzam przestać wręcz przeciwnie Wzrok do dupy, umiejętności w sterowaniu podobnie i co z tego... A lata u nas Władek ma 80 lat i daje radę
  20. Witam, oblot wykonany Filmu nie ma, bo nie umiem latać i filmować telefonem na raz Oceny na razie nie ma, bo podmuchy do 10 m/s sporo utrudniały. Ale to co zauważyłem: 1. Mniej wrażliwy na silny wiatr 2. Klapy w ustawieniu termika robią robotę 3. Motyl wreszcie pozwolił normalnie lądować
  21. Powoli coraz bliżej latania
  22. To prawda, pewnie dopiero w kolejny weekend poleci , bo zostało oklejanie :)to tak ze 2 dni Dzięki temu wypadkowi te wreszcie powstały, bo tak by mi się chyba nie chciało, więc nie ma tego złego
  23. Broniłem się przed innymi skrzydłami bo latał mega fajnie, ale... Latanie pod słońce i mój błąd "przekonały" mnie do zrobienia nowych. Nowe dostały profil AG35 i klapy, no i ciut inną konstrukcję i materiały. Ciekawe jak to będzie latać
  24. No przykro mi bardzo, ale ja jestem z innych czasów, wtedy liczył się oblot, a nie film czy fotki w necie A tak, poważnie to trudno, filmować i sterować naraz, szczególnie przy oblocie... Ale, może kiedyś...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.