Skocz do zawartości

kulfon250

Modelarz
  • Postów

    591
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez kulfon250

  1. Jeśli oblot się uda, to wtedy bede go upiększał.
  2. Pierwszy raz oklejony, na ziemi na własnych nogach. Teraz już tylko niewidoczne robótki z elektryką No i wycięcie kołpaka pod śmigło. Ponieważ to nie makieta to będzie zwykłe modelarskie dwułopatowe
  3. Mogłobyć miesiąc wcześniej, ale jest jak jest Kabinka wytłoczona to i kadłub oklejony. Teraz tylko wygięcie i wklejenie kawałka VACU, na tył kabiny, przyklejenie owiewki centralnej i części przedniej do której zostaną wklejone szybki. A jak to zrobię to już z górki tylko elektryka silnika i mocowanie elektryki i elektroniki Uff I kolejny model zacznie się budować Jeszcze jedna przymiarka
  4. Na Allegro jest tam jeden sprzedawca co ma prawdziwy Vivak. Znalazł go Robertus ( wielkie dzięki).
  5. Była chwila ciszy w oczekiwaniu na kabinkę, która nigdy nie została zrobiona. Dlatego zrobiłem swoja maszynkę i nowe kopyto. Kopyto druk 3D, szpachla lekka do balsy, lakier Eze-Kote. Na dole płytka na cjak, z jednej strony karton na cjak, do środka ok 30-40 dkg gipsu. Szlifowane papierem 80, 120 i 230. Kopyto na razie bez problemu wytrzymało 3 tłoczenia. Efekt na fotkach poniżej. Koszty: - Maszynka z odpadów także zero. - 10 srubek M4 i nakrętek kłowych (miałem) - PET G 0,75 mm 2,05x1,25 m - płyta bezbarwna VIVAK - 119 zł - gaz nie wiem Zrobiłem trzy podejścia bo musiałem poprawić błędy w maszynce i w stojaku do piekarnika, oraz w poziomie grzania. Prace wstrzymane, przez pewną firmę ruszają od nowa Kabinka wygląda tak
  6. Zeby domknąć temat, bo podobno prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna tylko jak kończy Nasza współpraca z firmą zakończyła się tak, jak widac powyżej. Ponieważ do dziś nie dostałem obiecanej informacji, dziś postanowiłem owiewkę zrobić sam. Kopyto ponownie druk3D, ponownie "zła" szpachla, ponownie lakier jaki był. Jedyna zmiana, wlałem do środka około 30-40 dkg gipsu. Efekt, a zrobiłem 3 podejścia , bo w dwóch pierwszych poprawiałem błędy w skrzynce i stojaku, widać na fotkach poniżej. Minusem sytuacji jest zmarnowany miesiąc i pierwsze dobra jak widać kopyto. Dużym plusem, fakt, że już umiem to zrobic sam i więcej nie dam się zrobić w konia, róznymi tłumaczeniami. Koszt wykonania takiej kabinki, jest śmieszny Vacu ma wartość około 7 zł. PET G 0,75 mm 2,05x1,25 m - płyta bezbarwna VIVAK - to koszt z kurierem 119 zł Skrzynka zrobiona z odpadów płyt, odkurzacz miałem I tyle ode mnie w tym temacie, nie będę tego więcej komentować bo szkoda czasu. A Wy wnioski wyciągnijcie sami.
  7. Lepszy efekt chyba dałyby klapolotki. No chyba, że to ma być do mini-motyla
  8. W Marabu mam zdejmowane stateczniki wysokości, popychacze mam na snapach. Zanim znajomy pozapina kabelki, ja juz latam (a są dwa do zapięcia, bo statecznik dzielony )
  9. Widziałem Twój stojak, nad koncepcją mojego jeszcze pracuje, ale prawdopodobnie to będą po prostu dwie boczne podpory, z płyty 18mm (bo taką mam). Uchwyty na pewno drewniane, pewnie kawałki owej płyty
  10. Też mam skrzynkę Muszę tylko chyba do ramki dodac jakieś "rączki". Teraz tylko stojak do piekarnika i oczekiwanie na dostawę Vivaku W międzyczasie zrobię nowe kopyto.
  11. https://outerzone.co.uk/advanced/search/results.asp?T1=CL&K1=combat&F1=Titl kilka planów
  12. Wczesne lata 70 (ja po lewej) To była mega zabawa nie było lepszej. Takiego kombata kleiło się w 2h. I na parking koło basenów (bo wtedy ludziom wszystko nie przeszkadzało jak teraz). Linki pierwsze to była dratwa, natarta świecą Potem ruskie stalówki, co 2-3 petle i było po ptakach. Jak dostałem plecionki to o mało nie zemdlałem ze szczęscia. Dawało się kręcić do upadłego Jak, ktoś tego nie przezył, nigdy nie zrozumie
  13. Dokładnie, to projektant i producent tego modelu, wie najlepiej.
  14. Też tak, moze być, że to nakładki, Minimum 3 dałbym w takich miejscach. Grubośc natarcia, może w sumie da odpowiednią powierzchnię do wklejenia zawiasu. Jesli tak to zrobiłbym wersję z 3-ma. Ale może fachowcy podpowiedzą lepsze rozwiązanie.
  15. A nawet 4 bo dałbym jeszcze przy dżwigni
  16. Niektórzy lepią pierogi, a ja "lepię" Spitiego Zawiasy wklejone, zaczeła się pora drobnych kroków, której nie lubię :). Kolejne wyzwania czekają więc...
  17. Dużo z prezentów pod choinką i zdrowia
  18. Używam w kilku modelach i nie dam złego słowa powiedzieć. Trzymają pojemność bardzo ładnie, akrobatką latam do 30% pojemności. Jedyne co robię , to ładuję zawsze prądem 1C. A w zimie są w lodówce w hermetycznej torebce w storage.
  19. Kabelki puszczone. Gniazdo zrobione. No to oklejamy górę Po całości, na gotowo...No nie, jeszcze lotki, ale potem... Powrót do kadłuba, bo skrzydło będzie gotowe.
  20. No to oklejanie skrzydła na gotowo, się zaczęło Na razie idzie dół, góra jak zawsze na końcu Ten akurat mam z netu lock_servo_2.stl
  21. Nie twierdzę, że było idealne, bo nigdy wcześniej ich nie robiłem. Gdybym dostał taką informację wcześnej że trzeba to bym je poprawił i wypełnił. Myślałem o gipsie. Dostałem hasło nie trzeba, to wysłałem. Może warto wobec tego informować dokładniej klienta, bo on nie musi się na tym znać perfekcyjnie, gdyby tak było, robił by to sam Taka informacja była by też na pewno pomocna na stronie sklepu informującej o takiej usłudze. PS. Gdyby nasza prywatna korespondencja była tak dokładna i szybka jak ta tutaj, to pewnie nie byłoby tego wątka Może czasem warto zamiast jechać po kliencie, że niedouczony wyciągnąc też wnioski i coś poprawić u siebie. Ja napewno kolejne kopyto, teraz zrobię lepsze. A przynajmniej się postaram Czy to nie jest wątek opinii o sklepie? W jednym się zgadzam wolałbym to załatwić przez PW, ale się nie dało. A wątek tutaj spowodował z jednej strony ruch w moim temacie a i info o tym jak szykować kopyto Nie ma tego złego Dla mnie na razie temat zakończony. Mam obietnicę próby zrobienia owiewki i tym razem mam nadzieję, że temat się zakończy pozytywnie.
  22. No proszę jak miło, kolejne wymówki. Co ciekawe, tylko tutaj, bo na moje zapytania o termin wykonania, zero odpowiedzi. Jak widać polityka tej firmy, to zwodzić i udawać pomoc. Chcąc pomóc naprawdę, moźna nauczyć się szanować klientów i odpowiadać na ich pytania, a nie czytać je i milczeć, Co ciekawe, przed wysłaniem opisałem jak wygląda to kopyto i wysłałem fotkę. Wtedy to nie był wielki problem Widać to w załączonej korespondencji. Jedyny plus tej sytuacji, to fakt iź i ja i moi znajomi, wiemy już , źe trzeba omijać te firmę szerokim łukiem. A czytający ten wątek niech sami wyciągną wnioski
  23. Jak drukujesz samemu i wersję pionową , która jest lepsza. To koszt ok. 05-1PLN /szt.i to licząc na maksa 12 szt. drukuje się 20-30 minut (powolny system drukowania, można szybciej) U skośnych braci cena też ok 0,5-1PLN/szt.
  24. Nie wiem , jak wygląda wycinanie, bo na szczęście z tej oferty nie skorzystałem. Ale zaczynam mieć podobne odczucia w temacie wykonania zamówionej kabinki do mojego modelu. 5 grudnia gdy doszło wysłane kopyto, usłyszałem, jutro się za to biorę i cisza. Wysłałem zapytanie w messengerze, oczywiście zero odpowiedzi. Po którymś zapytaniu, jestem w trasie już się biorę i cisza. Potem że kopyto wymaga poprawek, ale już w tym tygodniu na bank będzie. Tym razem telefon, obietnice kolejne, obietnice na FB (chwilki, minutki) i nic. Robota przy modelu stoi idą święta i sylwester a kabinki nie ma. Na SMS-a odpowiedzi brak... Szkoda wysłanego kopyta, bo zaczynam się zastanawiać, czy za chwile się nie okaże - "no nie.. nie dam jednak rady" Smutne to bo wydawałoby się, że modelarz powinien traktować klientów/kolegów modelarzy poważnie, a tu zachowanie godne nie napiszę kogo.... Także jeśli planujecie coś tam kupić lub zamówić do wykonania, uważajcie!!!!!! Jak widać z tym opanowaniem sytuacji to chyba cos nie tak...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.