Skocz do zawartości

kulfon250

Modelarz
  • Postów

    619
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez kulfon250

  1. Oryginał też miał lekki rozkrok, tu ten rozkrok powoduje wznios skrzydeł. Poza tym takie lekko będące w rozkroku podwozie stabilizuje model gdy jest na kołach. Celowo tego nie zmieniałem. Zresztą podobnie jest w kilku planach modelu Spita, więc nie ma co kombinować
  2. Robert, to wygrzebane z szuflady starocia kupione lata temu w Hobby Kingu i Aliku, oddzielnie kupowałem mechanizmy, oddzielnie golenie. Golenie to chyba te -https://hobbyking.com/en_us/alloy-oleo-strut-130mm-straight-mains-for-60-90-class-2pc.html?___store=en_us Mechanizmy to chyba te https://pl.aliexpress.com/item/672919014.html?gatewayAdapt=glo2pol Miały być w drukowanym 3D Korsarzu, ale zmieniłem plany i zostały, musiałem tylko je ciut przerobić bo one normalnie obracały nie tylko chowały koło. Ale to była prosta robota
  3. Dziś pokleiłem skrzydło, trzeba było pozalewać wiele miejsc klejem I zamocowałem podwozie. Koła nie są ogromne, ale wystarczą, a dzięki temu nie trzeba osłabiać skrzydła pruciem żeber.
  4. Arek, Patryk - myślę, że ten temat jest wyczerpany ;), tak więc grzecznie proszę o zakończenie tej dyskusji w tym wątku.
  5. No to tak na dobranoc, pierwsza przymiarka "całości".
  6. To ona spowodowała, że od czasu jak ją mam, nie kupiłem, żadnego gotowego modelu, czy zestawu. Przyspieszenie pracy jest ogromne. Wycięcie widocznych na obrazku żeber do 3 m. szybowca, przy wolnym cięciu zajęło 2h ( a były to 3 takie arkusze ) Ręcznie chyba bym padł Pomijam dokładność wykonania i, łatwość napraw w przypadku kraks. W zeszłym roku walnąłem Marabu poszło pół skrzydła, urwana góra kadłuba(górnopłat) przód z mocowaniem silnika poszedł. Znajomi spojrzeli i stwierdzili, no może za tydzień polatasz. To było w niedzielę, w poniedziałek po południu był gotowy PS. powiem tak większym problemem od jej zbudowania było ogarniecie problemu plików GRBL do niej i samej procedury cięcia A koszt jej wykonania wyszedł tyle co lepszy styropianowy model
  7. Arek, Powiem tak mam kilkanaście modeli, w żadnym nie stosowałem zwichrzeń, poza takimi niekontrolowanymi co powstały samoistnie Podnoszenie lotek do lądowania zupełnie do mnie nie przemawia, jeśli to stosuję w kilku modelach w tym szybkich akrobacyjnych, opuszczenie w dół, jako substytut klap. I bardzo dobrze sprawdza się to przy wolnych podejściach do lądowania. Żaden poza jednym nie miał tendencji do korków. Co ciekawe ten jeden to gotowy zestaw znanej firmy, ale jego problemem była za duża masa jak na powierzchnie płata spowodowana ciężkim tyłem i krótkim przodem, co wymuszało dodanie 500g ołowiu, pomimo baterii z przodu 6S/5000 i tak model 1.7m ważył >5kg W nim też używałem opcji z klapami do dołu, i dawał radę lądować powoli... Lotki do góry uzywałem kiedyś w szybowcu co klap nie miał (tzw. speed) ale to nie miało zapobiegać korkom Stary już jestem , nie czas na nowe rozwiązania zostanę przy moich od lat stosowanych... Ale dzięki za dobre chęci...
  8. Poniedziałek nie musi być szewski, może być całkiem owocny Mam 2,5 metrowy stół, myślałem, że jest spory, ale okazało się, że wcale nie
  9. Ale ten to będzie taki farbowany lis Nie spitfire. Nie wiem czy będzie wideo ale na pewno napiszę swoje wnioski po oblocie.
  10. Nie i nie planuję, model na którym się wzoruję też o ile wiem (nic na planach nie ma) też nie miał. Musi dać radę bez skrzywień
  11. Jedynym plusem takiej "pogody" jest to, że z nudów zacząłem kleić skrzydło
  12. Mam własnej konstrukcji ploter i nim, niektóre otwory w kadłubie rozwiertakiem. No i trochę roboty pilnikiem i papierem ściernym
  13. Ok, wrzucę i tutaj Spitfire 2.06m budowany w oparciu o plany takowego modelu Dynaflite. Marzenie to waga RTF 5kg, a co będzie zobaczymy. Model jest budowany głównie na bazie sklejki 3mm, balsa tylko na kesony, obły tył (góra) i niektóre wypełnienia. Sylwetka kadłuba nie będzie idealna (np. brak obłości u dołu), ale ma to na celu obniżenie wagi, a i nie ma to być w założenia makieta, tylko model do polatania Poniżej kilka fotek z budowy.
  14. Opis będzie ukazywał się na moim blogu - zapraszam https://maciej.waw.pl/?p=937 Zdjęcie modelu Dynaflite na którym opieram mój model.
  15. Teoretycznie nie powinien i nie kojarzę bym po upgradzie musiał wznawiać polonizację, bo ona jest w innym nowym folderze. Ale głowy sobie obciąć nie dam, choć żadna z osób którym robiłem polonizację nie zgłaszała takiego problemu, a nie chce mi się wierzyć, że nikt nie upgraduje nadajników W nowej wersji softu jest 10, tak jak pisze @Market.
  16. Witam, W moim DC-24 (moja polonizacja) nie mam limitu. Nie wiem czy to nie jest ograniczenie wersji nadajnika? ?
  17. Aktualizację odbiorników wykonuje się gdy są do nich nowe wersje. Choć czasem warto gdy wszystko działa sprawdzić co wnosi nowa wersja czy warto wymontowywać odbiornik z modelu Aktualizacja nadajnika nie oznacza konieczności aktualizowania odbiorników.
  18. Jeti nie ma polskiej instrukcji i obawiam się że podobnie jak z oficjalnym językiem polskiem w radiu, prędko się to nie zmieni. Ja spolonizowałem swój nadajnik, co znacznie ułatwia poruszanie (robię to odpłatnie, priv) Samo radio jest proste, ale trzeba podejść do niego ciut inaczej jak do radia typu Futaba itp. Można też pobawić się symulatorem radia zawartym w Jeti Studio. Poradniki Harrego to mistrzostwo
  19. kulfon250

    Root 3 cnc - budowa

    Hej, Używam takiego zasilacza w moim ploterze (3 silniki Nema 23) i daje radę bez problemu.
  20. Nie, i raczej się nie zanosi, bo raz, że nikt nie filmuje, a dwa na razie inne modele poszły w ruch do tego wrócę jesienią
  21. kulfon250

    Kolejna kraksa

    Generalnie by zaczął piszczeć trzeba by odlecieć bardzo daleko poza zasięg wzroku Nawet odbiornik nano spokojnie daje radę da 300-400m i więcej Obawiam się, że raczej kolega ma rację. Sam miałem podobna sytuację w sensie rozbicie, zwaliłem na model, film pokazał pomylenie wychylenia lotek przy lądowaniu na siebie a ze to Zlin 50L był, korek i wiadomo... Cóż starość niestety jest mocno przereklamowana
  22. Też mam 63 i wcale nie zamierzam przestać wręcz przeciwnie Wzrok do dupy, umiejętności w sterowaniu podobnie i co z tego... A lata u nas Władek ma 80 lat i daje radę
  23. Witam, oblot wykonany Filmu nie ma, bo nie umiem latać i filmować telefonem na raz Oceny na razie nie ma, bo podmuchy do 10 m/s sporo utrudniały. Ale to co zauważyłem: 1. Mniej wrażliwy na silny wiatr 2. Klapy w ustawieniu termika robią robotę 3. Motyl wreszcie pozwolił normalnie lądować
  24. Powoli coraz bliżej latania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.