Skocz do zawartości

kulfon250

Modelarz
  • Postów

    553
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez kulfon250

  1. Ponieważ wywołaliście mnie do tablicy, to mam pytanie do fachowców. Jaki wobec tego profil proponujecie i na ile jest on wrażliwy na nierówności powierzchni, co jest spowodowane żeberkową konstrukcją i kryciem folią?
  2. Model jest zrobiony do latania wieczorem przy słabej termice i małym wietrze. nie jestem zawodnikiem, nie zależy mi na mega czasach lotu :), tylko na odrobinie relaksu. Założeniem był też koszt wykonania i wykorzystanie tego co miałem na półce w domu. Dokupiłem tylko silnik i kołpak. Zastanawiałem się na innym profilem, czytałem długie dyskusje na ten temat na stronie autora, ale na razie jak i w jego przypadku wygrał ten co jest. Inny profil wymagałby kilku zmian konstrukcyjnych, na które teraz nie miałem czasu. Początkowo, miałem zamiar zrobić dodatkowo klapy (motyl itp.) ale wygrała walka o wagę (teraz RTF z aku 3S/220 to 1531 gram) i trochę lenistwo Jeśli model będzie spełniał moje oczekiwania być może w zimie zrobię drugie skrzydła z klapami i może innym profilem, nie mówię nie. PS. Nie neguję Waszych uwag o lepszych profilach itp... Na pewno macie dużo racji, widziałem w locie model z nowoczesnym profilem, lata ładnie, na pewno lepiej sobie radzi z wiatrem (do pewnego momentu), w zimie jak będzie czas pomyślę, mam koncepcję wersji z płatem inaczej dzielonym i z innym profilem, ale teraz nie czas na to gdy jest ładna pogoda
  3. Ale ja lubię te stare wolne profile , inna sprawa że ten tutaj to nie ClarkY tylko spe tego nie widać
  4. No to gotowy, zostało tylko dokładne wyważenie i ustawienie sterów. Waga RTF z pakietem 3S/2200 - 1530g. Na dziś mam dość
  5. To nie jest mój projekt, tylko przeróbka czyjegoś. Ten długi nos ma jeden bardzo duży plus, bezproblemowe upchnięcie gratów i wyważenie. Mam kilka szybowców i wszystkie mają oprócz silników sporo ołowiu, bo zrobiono im króciutkie noski. O szarpaninie, by graty wlazły nie wspomnę. Kilka tych modeli lata, na razie nikt nie narzekał na ich stateczność, jedyne co to w wersji moto zmieniono usterzenie z V na klasyczne. Ale latają silnikówki z V i też radę dają Prace trwają, zostało wpięcie lotek i bowdenów kierunek + wysokość no i oklejenie kadłuba, więc jak pogoda pozwoli chyba w ten weekend oblot i się okaże co on wart
  6. Tak, myślałem, mam do niego 3 a w zasadzie 4 różne skrzydła do wycięcia 1. Gołe bez lotek i hamulców (tylko kierunek i wysokość) 2. Z hamulcami bez lotek 3. Z klapami i lotkami 4. Z hamulcami i lotkami Ale, najpierw oblot tego co się buduje. Potem muszę zrobić spis elementów i choć podstawowy opis konstrukcji. Potem jak wszystko się potwierdzi kalkulacja, bo tez nie chodzi o to by do tego dokładać I wtedy na pewno puszczę tu informację. Jeśli cena będzie komuś odpowiadać, czemu nie. W planie jest short-kit - wycięta gondola do sklejenia - wycięte żeberka, usztywnienie dźwigara, spływ i ew. lotki lub hamulce, winglety. - wycięte elementy sterów, jako ciekawostka może by zastosowane usterzenie V. - wycięte szablony, otworów, klejenia, noska itp... - różne pierdolety Dokupić budowniczy by musiał rurę węglową 16x1 Listewki dźwigarów, balsę na kesony, Wiesz, że ja z powodu podeszłego wieku latam jak Mama mówiła "nisko i powoli"
  7. Oklejanie folią przy pomocy żelazka, gdy temperatura jest jak dziś to głupi pomysł Ale jedno skrzydło zrobione kolejne jak wrócę do żywych
  8. Dokładnie mam taki plan, coby się poobracać w koło Jak kiedyś gdy miałem ...naście lat...
  9. Dziękuję, cóż Kulfon z reguły robi kulfoniki A w planie kolejne w tym jeden F2B (czas wrócić do lat 70-tych gdy byłem młody, bo z tym piękny to różnie bywało)
  10. Klejenia ciąg dalszy, zaczyna to coraz fajniej wyglądać
  11. winglet był wycięty CNC, sklejony z dwóch kawałków i oszlifowany. żeberka są świadomie nie ażurowane, bo skrzydło jest lekkie, a tak mocniejsze
  12. Wczoraj trochę podgoniłem. Oklejone stateczniki, zrobione mocowania serw lotek Wklejone w kadłubie, gniazda zasilania lotek, no i w pierwszym skrzydle wkleja się już wtyczka, na gotowo skrzydełka oszlifowane, winglety wklejone, teraz oklejanie i lotki.
  13. No to doszły zamki skrzydeł, koniec z plasterkami od góry będzie klapka , na magnesik bo tam też będą złącza serw lotek. chyba ze mnie najdzie wpuszczenie ich w skrzydła??
  14. Kadłub zwykła sklejka topolowa 3mm, oklejenie kadłuba balsa 3mm żebra, kesony - balsa 1,5mm, lotki - balsa 8mm szlifowana, stery - balsa 5mm winglety balsa 3mm x2 (sklejane) dźwigary sosna 10x3 rura węglowa 16x1 rurka aluminiowa bagnetu 9x1 Balsa zwykła nie selekcjonowana taka z tych najtańszych. to tak w skrócie, także jak widać nie ma tu nic mega. silnik Dualski ok. 72g serwa Tower Pro 4 szt.
  15. Pierwsza fotka, mniej więcej w całości A tu smaczki, na pierwszej fotce masa tego co widać wyżej a niżej z silnikiem i serwami kto wie, może jednak uda się zmieścić w planowanych 1400 gramach RTF i to bez kosmicznych technologi, z węgla będzie tylko rura i łopatki śmigła
  16. Rura kupiona w sklepie, 16x1, można nią zabić taka sztywna
  17. Taką kupiłem kiedyś, leżała ze 3 lata to już nie będzie leżeć tylko latać. A w górze nie będzie widać jaka jest
  18. U mnie nie pada, ale pi...dzi jak w kieleckim, a wiatr ustaje jak pokazują się gwiazdy Dlatego praca wre. Jedna połówka już sklejona, do wykończenia tylko ucho i do przyklejenia winglet i krawędź natarcia. Druga goni pierwsza bo sklejone dwa elementy, ale tam ucho ma więcej zrobione No i po kilku dniach patrzenia nań skleiłem bloczek, który po oszlifowaniu będzie końcem gondoli... Mam ambitny plan by w przyszły weekend, jak pogoda pozwoli, polecieć, ale zobaczymy czy jakaś pierdółka,, lub brak czegoś mnie nie zatrzyma... Na razie jestem optymistą
  19. Zaczyna być widać skrzydełko, na końcu ucha będzie winglecik, w na spływie końcówki lotki.
  20. Nie twierdze, że nie są , ale pamiętam jak w pewnej branży, którą się zajmowałem w podobny sposób ogłaszały się 4 firmy
  21. Dzięki fajny pomysł, na zimowe wieczory
  22. Owszem, ale tam przynajmniej wiesz, jak wygląda sytuacja, a tu "zaufany" sklep np. twierdzi, że podróbki bez pudełek, to oryginały....
  23. O tak, u nas bywają cuda, kiedyś jedna z hurtowni, zaproponowała mi Futabę pulpitową w super cenie, co ciekawe "oryginalny" zestaw miał jakiś przedziwny odbiornik i konfigurację akcesorii. Napisałem do producenta, odpisano mi, że takiej konfiguracji nie ma. Przyciśnięty handlowiec stwierdził, że firma kupuje to w jakiejś hurtowni w bodaj Indiach :), ale to na pewno oryginały wszystko Pewnie tak jak te odbiorniki Futaby bez pudełek... a potem wpisy, że odbiornik nagle zgubił linka, mnie coś takiego nigdy mi się nie zdarzyło, ale fakt nigdy nie kupiłem "oryginalnego" odbiornika bez pudełka...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.