Skocz do zawartości

d9Jacek

Modelarz
  • Postów

    4 766
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Odpowiedzi opublikowane przez d9Jacek

  1. 4 minuty temu, witold_pi napisał:

    W którą stronę patrząc od śmigła na silnik kręci się jaskółka 2,5cm3 sterowana wałem? Mam tylko prawe śmigła ?

      kręci się w prawo ( patrząc z przodu)

     

    poszukaj na Alledrogo białego smigła Jena, bardzo dobre dla Jaskółki- ktoś niedawno sprzedawał

  2. W dniu 31.07.2020 o 21:59, gadacz napisał:

    Cześć,

    mam skrzydło "powleczone" fornirem topolowym.
    Producent mówi, że jak chcę zmienić jego kolor, to mogę je polakierować.

    Poczytałem w internetach i (tutaj też wątki sprzed ponad 10 lat) ponoć Oracover na fornir można przykleić.
    Może ktoś na zdjęcia jak to wygląda? Ew. wymieni się doświadczeniami w tej materii. 
    Dodam tylko, że moje skrzydło jest obecnie polakierowane(lakier z celulozą) i przeszlifowane.

    Problem polega na tym, że lakierowanie skrzydła z puszki to słaba sprawa(twardość), tym bardziej, że nie mam gdzie tego zrobić.

    Pytanie do Was:
    Czy faktycznie skrzydła fornirowane przy klejeniu folii Oracover mogą się zwichrować?

    Pytanie drugie, pomijając oklejanie, może ktoś z Was ma kontakt na człowieka, który polakieruje, nie tylko skrzydła
    a i kadłub na terenie Poznania i okolic?

     

    Za podpowiedzi z góry dziękuję!

     

    po kolei....

    moje doświadczenia  z Ogarem , skala 1:6 , płaty styro + fornir topola

    1/żadna folia , tylko lakier

    2/ pierwsza warstwa capon  + szlifowanie

    3/druga warstwa capon + szlifowanie

    4/b.cienka warstwa podkladu epo 2K + szlif wykańczajacy na mokro

    5/lakier akryl samochodowy 2K kładziony "metodą mokro na mokro"

     

    otrzymujesz lustro, żadne lakiery z puszki , mały pistolet lakierniczy typu HVLP

     

    "Czy faktycznie skrzydła fornirowane przy klejeniu folii Oracover mogą się zwichrować?"

    Mogą

     

    mam nadzieję ,że pomogłem

    35 minut temu, tytan12 napisał:

    Witam,nie będę zakładał nowego tematu,tak na przylepę.Macie jakieś sposoby na zdarcie starej folii,skrzydła styrofornir?

    pomagałem sobie  suszarką do włosów, opalarka troche za duże ryzyko przegrzania


     

     

     

  3. 30 minut temu, f2cmariusz napisał:

    1664774978_ScreenShot08-11-20at10_58AM.thumb.jpg.4c7c6f92a5a9b143c747f372050bb88b.jpg

    a dlaczego kanał dolotowy jest zbieżny w mojej kokili? Odpowiedz jest prosta. To wynika z mojego nabytego doświadczenia gdy kiedyś co by był tańszy mój konkretny odlew pracowałem w odlewni wykonując swoje także odlewy jakby przy okazji.862235240_ScreenShot08-13-20at01_05PM.thumb.JPG.081e5a586808bdde21dd8f7684f5c46d.JPG

    a tam formowałem zawsze na kawałku kija układ wlewowy odpowiednio formując właśnie taki kanał stożkowy zwężający się. 

     Reasumując kanały w dobie CAD/CAM i CNC same się wykonały i do tego stożkowe. Dużo więcej by było pracy chcąc wykonać kanały stożkowe na konwencjonalnych obrabiarkach. Po prostu robiłem proste z pod wiertła. I wtedy po docięciu wlewu zostawiając trochę na złapanie w uchwycie mamy pierwszą bazę do obróbki.

    Mariusz,

    dokładnie tak.... kanał stożkowy, a dopiero ostatni odcinek tego kanału  jest walcem, co pozwala na uzyskanie nadlewu technologicznego

  4. 54 minuty temu, f2cmariusz napisał:

    Z tym że co człowiek to i inne podejście do tematu czyli szeroko pojętej obróbki odlewu kokilowego. W moim przypadku obróbka odlewu odbędzie się na frezarce a to zmienia całkowicie podejście  do tematu. W pierwszym etapie powstanie gwint do zbiorniczka na frezarce plus M3 na rurkę aluminiową do ciągnięcia paliwa z dna zbiornika.

    tak jest ?

  5. 6 minut temu, piotr28 napisał:

    Czy te silniki lub niektóre elementy do nich wykonywano wtedy ręcznie? 

    Piotrze,

    co rozumiesz pod pojęciem ręćznie ?

    odpowiedz brzmi tak, jeżeli chodzi o kompletowanie silnika /pasowanie  częsci+ elementy wymagające np lutowanie

    odpowiedz brzmi nie, jeżeli chodzi o wykonanie poszczególnych elementów, które wykonywano maszynowo, bo zarówno  tokarki ,frezarki czy wiertarki były znane już znacznie wcześniej

    czynnik ludzki nawet obecnie jest trudny do zastąpienia

  6. 1 godzinę temu, f2cmariusz napisał:

    jeszcze wczoraj bylem pewien że to już koniec wszelakich obróbek skrawających czy elektroiskrowych przy kokili do Repliki Silnika SiM 2b. Ale jak widać na zamieszczanych przeze mnie fotografiach wcześniej i teraz:

     

    IMG_5401.thumb.JPG.a953630f7d34092a38c9b23ef5d56cf2.JPG

     

    IMG_5407.thumb.JPG.400ea0ee66dd7b0a1a013d0551f94964.JPG

    inaczej wygląda kształt wejścia - ssania w gaźniku u mnie ( na razie na kokili) i w orginale. Ale po krótkim namyśle zostawiam to co zrobił frez kulowy K0,75 bo po prostu jest ładnie.

    2.thumb.jpg.54ff2c07afcd355c681af82ced10af72.jpg

    zestawienie orginału i to co kiedyś narysowałem.

    IMG_5409-001.thumb.JPG.ffab5698439e962e74d64e2299372b68.JPG

    orginał

    Mariusz,

    w oryginalnej kokili ,kanał zalewowy na ostatnim odcinku ( przed Venturi) miał kształt walca a nie stozka. Dawało to finalnie , po odlewie , nadlew technologiczny pozwalajacy w szybki i pewny sposób umocować obrabianą surówkę gaznika w uchwycie tokarki. Po odwróceniu  , obrabiano  Venturii   kształt wewnętrzny i zewnętrzny...slady tej obróbki  widać na ostanich zdjęciach

  7. 5 godzin temu, Patryk Sokol napisał:

    tą pracę,

    tę pracę.....teoretyzuj dalej, powodzenia:)

    ale beze mnie, bo w jałową dyskusję nie dam się wciągnąć

  8. 2 minuty temu, merlin71 napisał:

    OK. Mądre. Zgadzam się. Różne sytuacje w życiu się zdarzają.

    Tyle że wcześniejsze Twoje wypowiedzi miały jak dla mnie jakoś inny wydźwięk... I chyba nie tylko dla mnie. Trudno wyczuć...

    Być może tylko źle to sobie zinterpretowałem... Jeśli tak było to przepraszam.

    Irku,

    one od poczatku przestrzegały przed pochopnymi, nieprzemyślanymi działaniami, jeżeli OLX czy inne strony jak https://www.ebay-kleinanzeigen.de/ przestrzegają przed wysyłaniem pieniędzy w ciemno to coś w tym jest. Nie wszyscy są oszustami i nie należy tego a priori zakładać ..... ja równiez zostałem oszukany...ale za głupotę trzeba  czasami płacić. Metody behawioralne są bolesne ale najskuteczniejsze:)..nigdy nie wyślę kasy z góry.....

    .mogły mieć  inny wydzwięk  bo może nie przeczytałeś wątku od początku, moze tak może nie..

    Nie gniewam się bo nie ma o co. Przeprosiny oczywiście przyjęte?

  9. 4 minuty temu, merlin71 napisał:

    Jacku, założyłeś jakieś kółko wzajemnej adoracji tu na forum? Wiedza tajemna tylko dla wtajemniczonych?

    nie, tylko temat modeli w skali  1:1 nikogo nie interesuje, no moze jedną dwie osoby

     

    6 minut temu, merlin71 napisał:

    A reszcie użytkowników postanowiłeś dopiekać nieustannie?

    nie Irku, nikomu nie dopiekam, natomiast nie jestem poprawny  politycznie, i niektórym  na tym naszym Forum to wybitnie przeszkadza, powodując  ból głowy...

    Patryk, napisał coś...KOlega ze Szwecji podchwycił temat....napisał coś o gwałtach ( pewnie cos na ten temat może powiedzieć bo Szwecja to kraj o najwiekszej ilości gwałtów na 1000 mieszkańców)....i skwitował  "

    OBRZYDLIWE myslenie tak na marginesie ."... w podtekście  jestem zwolennikiem gwałtów....słabe ? no oczywiście

    poniżej zamieszczę to co napisałem Patrykowi na priva....i proszę o przeczytanie tego dokładne zanim  rozpoczniecie kolejna gównoburzę i heit

     

    "

    Badaniem roli ofiary w genezie przestępstwa zajmuje się dziedzina kryminologii - wiktymologia. Jej ideą jest badanie predyspozycji ofiar, grup społecznych oraz tworzenie mechanizmów, które pozwolą przeciwdziałać powstawaniu przestępstw.

    Dodatkowym celem wiktymologii jest stworzenie polityki antywiktymizacyjnej, która będzie zapobiegać, ale również chronić potencjalne ofiary. Jak zakładają badania z dziedziny kryminologii, niektóre ofiary przyczyniają się do zaistnienia przestępstwa.

    Mają tu znaczenie zarówno predyspozycje osobiste jak i wpływ na rozwój sytuacji. Wiktymologia określa te właściwości, jako elementy sytuacji wiktymologicznej. W ich obrębie możemy wyróżnić wiktymność, czyli zespół cech, które zwiększają ryzyko stania się ofiara np. wiek czy płeć. Predestynacje, która odnosi się do osób, których charakter i inne osobiste zadatki mogą przyczynić się do zaistnienia przestępstwa. Mowa tu o takich cechach jak awanturnictwo czy nadużywanie alkoholu. Innymi przyczynami może być nieostrożność czy prowokowanie.

    W związku z tym możemy podzielić ofiary ze względu na kryterium ich winy. Wiktymologia dzieli je na osoby niewinne, ofiary własnej ignorancji, osoby winne w tym samym stopniu, co sprawca oraz w większym stopniu niż sprawca. Wymienia się tez osoby całkowicie winne pokrzywdzenia np. poprzez spowodowanie wypadku podczas jazdy pod wpływem alkoholu. Wiktymologia stara się uświadamiać społeczeństwo w obrębie unikania zagrożeń, sposobu przeciwdziałania oraz oczywiście informowania o przysługujących prawach."

     
    •  
  10. 18 minut temu, jarek996 napisał:

    Niby kolekcjonuje silniki i sie na nich zna , ale nikt nigdy nie widzial jakie posiada , niby zna sie na modelach , ale nikt nigdy tych modeli  nie widzial   , niby zna sie na lataniu , ale nikt nigdy nie widzial jak ( i czym )  lata ..... 

    ad 1/ Ci co się znają i  są naprawdę zainteresowani  to widzieli....są tu tacy .. a z róznych względów nie zamierzam  tego upubliczniać, wolno mi, prawda ?( podpytaj Pawła, Mariusza  Grzegorza może Ci powiedzą :)

    ad 2/ patrz punkt 1

    ad 3/ patrz punkt 1

    co do pozostałej treści to nie odniosę się   bo jest żenująca

    a do Jarka966 :

    "Ja go juz dawno sam zbanowalem i od tego czasu nasze forum znowu zaczelo przynosic mi radosc"... i pozostań przy tym, radość i szczęście to podstawa

  11. 3 minuty temu, merlin71 napisał:

    Masz rację, nie znam Cię, a może chętnie bym poznał, i może nie tylko ja.

    Nie musisz chwalić się modelami, ale mógłbys. Wydaje mi się że były by to bardziej wartościowe posty, biorąc pod uwagę to na jakim forum jesteśmy, niż takie pyskówki do każdego...

    5 minut temu, merlin71 napisał:

    Co Ci do tego gdzie pracowałem?

    Nie mam zwyczaju biegać na skargę i niczego nie będę nigdzie zgłaszał.

    Jak słusznie zauważyłeś, to jest hyde park, i tutaj takie klepanie ujdzie... Tylko chciałbym żebyś się czasem zastanowił co piszesz. 

    zajmuję się  ( teraz ) modelami w skali 1:1...a więcej znajdziesz w moim profilu

     

    "Co Ci do tego gdzie pracowałem"... nic, ale masz zapędy cenzorskie

     

    "i tutaj takie klepanie ujdzie"... tak .można napisać każda głupotę a pózniej wykasowac posty

    a wracając do poznania się....sądzę ,że moglismy się spotkac lata temu w okolicach Szczecinka :)

  12. 27 minut temu, merlin71 napisał:

    Może by tak pochwalić się modelami

     nie  muszę się chwalić swoimi osiągnięciami, a takowe mam .. nie znasz mnie ....Ci co znają to doceniają... to nie FB

    to jest Hyde Park, nikogo nie obrażam a to ,że mogę mieć inne zdanie  niz niektórzy ... no cóz to jest wolny kraj i czasy tzw "zapisu" juz dawno minęły...całe szczęcie

    zgłos wniosek Moderatorowi, żeby mnie zbanował

     

    27 minut temu, merlin71 napisał:

    gdyby to odemnie zależało

    hmm....na Mysiej  2 pracowałes ?

    odnies się merytorycznie do tematu w którym raczyłes napisać tego posta bo to jest istotne a nie do mnie

  13. zamiast komentarza do komentarzy....tu wątek dla przypomnienia jak to często mozna zmienic zdanie

     

     

     

    W dniu 9.08.2020 o 23:17, Patryk Sokol napisał:

    Kolega, gdyby jego to spotkało, już raczej nie broniłby tak tego sposobu myślenia..

    Patryk, i tu się mylisz...spotkało...i co z tego....chcesz znać szczegóły ????

  14. 12 minut temu, jarek996 napisał:

     Ale zawsze mozne je IGNOROWAC ?

    Jarek,

    masz racje, można ,trzeba jednak również myśleć ale i czasami warto też czytać to co piszą inni, w tym przypadku co powypisywał kol zalesvw..

    zachowania Bartka nie komentuje , rozumiem pandemia, pogłębia frustrację wspomnianego  ale   nie warto kopać się z koniem

    możecie Panowie wysyłac kasę w ciemno, ale jak  Was oszukają , i dostaniecie  cegłę zamiast wymarzonego silnika to nie żalcie się na Forum , chącemu nie dzieje się krzywda...

    dla mnie EOT

  15. 37 minut temu, zalesvw napisał:

    Czytałem to na olx... Zluzuj ;)

    ???

    naprawdę????

    czytałeś???

    nie wierzę?

    moim zdaniem  nie mogłeś  tego co  piszą na OLX-ie  czytać

  16. 29 minut temu, zalesvw napisał:

    Od strony kupującego również znam temat, nie tylko sprzedaję, bo bardzo dużo też kupuję. I w tym przypadku też wolę zrobić wpłatę niż czekać na donosiciela z kasą.

    Paczek pobraniowych nie wysyłam i tyle, chyba że to już któraś z kolei paczka do danej osoby, zresztą znajomym wysyłam w ciemno bo wiem że kasa dla mnie będzie jak nie jutro to za tydzień.

    Raz tylko musiałem zgłaszać sprawę na policji, i już samo info o tym poskutkowało natychmiastowym doręczeniem paczki z umówionym towarem. 

    wklejam zasadę zalecana przez OLX

    "Wpłata z góry zawsze obarczona jest sporym ryzykiem. Może się tak zdarzyć nie tylko przy kupnie przedmiotu, ale także przy opłacie za usługi oraz gdy Sprzedający prosi o zapłatę za przesyłkę darmowego przedmiotu. W ten sposób możesz stracić pieniądze i nigdy nie zobaczyć zamówionego towaru.

    Jeśli już decydujesz się na przelew, sprawdź w internecie, czy podany przez Sprzedającego numer konta bankowego nie był wykorzystywany w nieuczciwych celach. W żadnym razie nie wysyłaj pieniędzy za granicę

  17. 2 godziny temu, zalesvw napisał:

    Jak to mówią, masz miękkie serce to miej twardą dupę.

    Ja po kilku takich akcjach nie wysyłam nic za pobraniem, tylko wpłata, a jak komuś nie pasuje to nie zmuszam, znajdzie się inny chętny na dany towar...

    Darek,

    teoretycznie masz rację...ale spójrz  na to od strony kupującego... nie znam sprzedającego, wysyłam mu kasę na konto i zamiast zamówionych kogutków dostaję glinę na kogutki ew tzw "figę",  bo jak to mówią  kto ma miękkie serce to ma twardą dupę....

    Aledrogo czy eBay to inna bajka

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.