d9Jacek
-
Postów
4 766 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
26
Odpowiedzi opublikowane przez d9Jacek
-
-
to chyba swój uruchomię.....nie jest taki strasznie głośny
- 1
-
Szwecja jest tez bezpieczna ( no chyba , ze ulegasz PISowskiej propagandzie ) !!! Nie wiez w zadne sterefy NO GO , bo takich nie ma !
W ryj mozna dostac i w Czestochowie i w Kopenhadze ( dostanie w ryj to bardziej znalezienie sie jednoczesnie w nieodpowiednim miejscu i czasie ).
Z tym osiedlaniem sie , to wiesz przeciez ze to sa jakies WYJATKI , ale chetnie sie to naglasnia , bo milo brzmi , ze WSZYSCY chca do Polski. Polska niestety poza wyzsza kadra ( ktorej i tak nie POLSKA placi ,) , wiele nie ma do zaoferowania ZWYKLYM ludziom z TZW zachodu. Bo chyba srednio sobie wyobrazasz , ze Niemiec rzuci prace w fabryce w Niemczech , zeby pracowac w fabryce w Polsce. Wyznacznikiem "DOBROSCI" miejsca do osiedlenia sie jest to czy chca tam sie osiedlac KOWALSCY . Nie zauwazylem pedu SVENSSONOW ( odp. polskiego Kowalskeigo ) do checi zmiany miejsca zamieszkania . To ze wielu Szwedow na wysokich stanowiskach pracuje ( chwilowo ) w Polsce , bo ich wyslano na "zadanie" to zupelnie inna historia. Porownujac standard zycia , mozliwosc wszelkeigo rodzaju doplat i zasilkow, to chyba tylko mocno niepelnosprawny , smiertelnie zakochany lub jakis zagorzaly fan Andrzejka kaszanki chcialby sie przesiedlac do Polski ....
Czy chcemy tego czy nie ( raczej nie ) , Polska odstaje BARDZO duzo jakoscia zycia ktore moze zaoferowac KOWALSKIEMU . A tacy stanowia 80% spoleczenstwa i jesli tylko "zwesza , ze gdzies jest lepiej , to pakuja torby i jada sobie polepszyc . Jakos nie widzialem w Polsce francuskich kierowcow autobusow miejskich , wloskich sprzedawczyn w sklepach ani holenderskich hydraulikow . Przyjechalo natomiast milion Ukraincow , ale im sie nie dziwie , bo dla nich Polska to juz prawie zachod !
Dla odmiany widze tabuny Polakow w Szwecji , ktorzy przyjechali do tego niebezpiecznego , pelnego muzulmanow gotowych wysadzic sie na kazdym skrzyzowaniu kraju , aby wysylac co miesiac zwitek koron do swojej ojczyzny . I nie sa to raczej szefowie korporacji , bankierzy i menadzerowie wyzszego stopnia ( tak na moje oko przynajmniej )
napisałem..."jest miastem bezpiecznym , tak jak i Polska jest bezpiecznym krajem................mam nadzieję ,że rozumiesz co mam na mysli ."....a dlaczego odniosłes to do Szwecji ????.... i jeszcze pytanie .... a co ma PIS do tego ,że tuszowano wypadki w Kolonii czy Paryżu...........stan wyjatkowy w Paryżu jest faktem.... i to że lewactwo w rękach których sa media zamiata tego typu zdarzenia pod stół to też fakt, zgodzisz się chyba ze mną
ad vocem Jarku, bo tę Szwecję przywołałeś to służe :
https://euroislam.pl/szwecji-jaka-znali-polacy-juz-nie-bedzie/
- 1
-
Głupota ludzka nie zna granic... Czemu niby miało służyć takie porżnięcie silniczka ??
z opisu wynika że do napędu helikoptera , ale co tam, to może być taka nowa ta,no.... "pscoła"
-
Jarku, nie uwazam Warszawy za najpiekniejsze miasto bo takim nie jest...............i z tejże Warszawy uciekłem na wieś ........ale jest miastem bezpiecznym , tak jak i Polska jest bezpiecznym krajem................mam nadzieję ,że rozumiesz co mam na mysli .
Kol Andrzej C. wcale nie przesadzał mówiąc o chęci osiedlania się w Polsce obcokrajowców , bo ja równiez z takimi opiniami się spotkałem , a przez lata swojej pracy zawodowje jak i posiadanego hobby miałem kontakty z przedstawicielami wielu nacji Europy...
Życzę Ci Jarku pięknego dnia , wprawdzie w Warszawie pochmurno ale dziś 3-go maja a więc napewno swiątecznie
ps.A dlaczego mamy najeżdzać Szwecję ????? w reważu za potop czy za Zygmusia III Wazę ???
-
Wprawdzie dziś 3-go maja a nie Prima Aprilis ale........................ tu ciekawostka ????
https://allegro.pl/oferta/silnik-spalinowy-modelarski-8064795436
-
dołożę swoje :
https://www.youtube.com/watch?v=bXDLnVribPo
Anglicy mówią "right or wrong my Country".......................i wystarczy
-
Valach- VM
-
Mariusz ...Sn60.... czyli LC 60 . twardy lut cynowy o podwyzszonej wytrzymałosci
-
Wielkie dzięki za tak liczne odpowiedzi!
Po krótkiej kąpieli w nitro okazało się, że wał chodzi (w miarę) swobodnie-dlatego zrezygnowałem z kapitalnej restauracji silnika. Korzystając z tych wskazówek: [http://www.modelarz.one.pl/porady-modelarskie/warsztat-rc/regulacja-gaznikow-i-docieranie-silnikow-mvvs/] postanowiłem uruchomić sprzęt. Niestety nie odpalił , oprócz 2 pojedyńczych wybuchów podczas całego cyklu.Cały czas gaźnik tryskał paliwem i słychać było charakterystyczne syczenie (później okazało się, że to od świecy). Wyszedłem z założenia, że silnik jest zalany, ale żadne moje działania nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Dodatkowo (dopiero po skręceniu silnika i przygotowaniu do odpalenia, wcześniej takich objawów nie było) w pewnym momencie podczas kręcenia wałem ze śmigłem napotkałem nienaturalnie duży opór. Nie sądzę, że można to wytłumaczyć kompresją.
POMOCY!!!
Co robić? Czy może powinienem wrócić do generalnej rozbiórki i mycia jak pisał Andrzej?
Sądzę,że kol Andrzej dobrze radził .rozebrać, wymyć i złozyć po Bożemu
1/ zalany silnik
2/za duzo paliwa ( ( za bardzo odkręcona iglica gaznika)
3/ co z uszczelką pod pokrywą karteru ??? jest ?
4/podkładka-uszczelka pod głowicę ??? jest ?
5/świeca żarzenie - panel czy z " flamastra" ?
jeżeli silnik pracował to nie widzę powodu,oprócz w/w żeby teraz nie chciał ponownie
-
tu masz link gdzie kolega Andrzej dokładnie tłumaczy co i jak :
https://pfmrc.eu/index.php/topic/33489-jak-rozebra%C4%87-motorek/
-
A jaka to pojemność?
Ja mam dychę ale żarową
Jak wrócę do domu to wrzucę foto.
Póki co pozdrawiam z Charkowa.
2,5 ccm
zdrawim
-
Babcie z jajami i ze śmietaną stoją na bazarku w Jaworze po prawej stronie na górze przy wyjściu w soboty. W inne dni nie wiem , bo nie byłem. Elpazo-Władysław będzie wiedział.
A Tobie Kol. Jarku jak zauważyłem wszystko kojarzy się jednoznacznie
Ja myślę, że taka babcia z jajkami w koszyku to już od dawna jest zanikające zjawisko,
U nas we Wrocławiu na bazarkach takich babć już od dawna nie ma.
Ale jajka wiejskie można jeszcze zdobyć.
U nas w domu spożywamy tylko takie, ale trzeba mieć pewne dojścia i kolegów, którzy mieszkają bliżej wsi, lub w ogóle na wsi tam gdzie kurki biegają sobie samopas po obejściu .
I takich jaj nie uświadczy w żadnym markecie, choćby na opakowaniu było napisane, że nie wiadomo jak są ekologiczne...
To samo z dobrymi wyrobami mięsnymi.
Jak wyjeżdżamy gdzieś na zawody, to biorę ze sobą nasze jedzenie ponieważ uważam,że jest najlepsze na świecie.
Czasem zjemy coś w Czechach, ale jedzenie zachodnie mi osobiście nie smakuje. i nic tam nie kupujemy.
Wyjątkowo włoskie wędliny, ale oni też tam mają swoje tradycje i da się to jeść choć nie wszystko.
Najbardziej podoba mi się, jak np koledzy z Holandii czy innej Szwecji przyjeżdżają do nas.
Na początku patrzą z dystansem jaki mają ci goście z zachodu...
I raptem trafiają np do takiej małej restauracyjki jaka jest np w Myśliborzu koło naszych zawodów i okazuje się, że obiad jakiego w życiu nie jedli dla całej rodziny kosztuje w przeliczeniu 25 €.
Do tego piwo dobre, tanie i w olbrzymim wyborze...
I nagle oczy im się otwierają, szczęki opadają i okazuje się, że nasz kraj kulinarnie i nie tylko jest najpiękniejszy na świecie...
I zaczynają całkiem poważnie gadać o osiedlaniu się u nas .
Bo Polska to piękny kraj
A.C.
Paręnaście lat temu na zakończenie rajdu samochodego, a był to rajd międzynarodowy, organizatorzy wydali przyjęcie ,Miejsce Dziekanka na warszawskiej Starówce..... Atrakcją tejże imprezy był smalec ze skwarkami, cebulką, majerankiem i tym wszystkim czego się do smalcu dodaje+ razowy chleb i ogórki małosolne......no i wódeczka dobrze wymrożona ..Holendrzy, Niemcy, Anglicy patrzyli na nas z ze zdziwieniem w oczach jak można pochłaniać takie ilości cholesterolu w formie skoncentrowanej Duńczyk odważnie spróbował .... no i potem skończyły się frykasy na stole....
-
Jeśli chodzi o skład to moje nitro ("nitro P") zawiera metanol i toluen. Czy to się nada-jutro sklepy są zamknięte, więc jestem skazany na to. Wracając do opalarki to mam wątpliwości, ponieważ moje małe doświadczenie+wysoka temp z urządzenia to złe połączenie. Czy jest może jakiś zamiennik?
Zakładając, że uda mi się poruszyć silnikiem czy powinienem go w jakiś specjalny sposób wyczyścić czy kontynuować docieranie?
spokojnie co do tego "nitro", da radę ...Wojtku, napisałem opalarka lub palnik punktowy na propan -butan, rekawice tez są potrzebne aby sie nie poparzyć,
Dasz radę, to nie przerasta Twoich umiejętności, zdemontuj tylko dyszę gaznika bo będzie przeszkadzała w operacjach..
Musisz go całkowicie rozebrać i wymyć ten cały zestalony syf ze środka,potem WD40, olej i go złozyc. Nie wiem ile czasu ten silnik pracował ale raczej dotrzeć go trzeba do końca
-
Wsadz go do nitro lub acetonu na dobe i pedzel i do dziela bedzie ok
Grzegorz, aceton tak, nitro nie ...bo nie wiadomo jaki skład ma to "Nitro"
-
nafta nie usunie Ci zepoksydowanego( zestalonego) oleju rycynowego, tylko czysty metanol lub spirytus etylowy.Z tego co pamietam jest to silnik na panewce a więc rozruszanie go nie bedzie trudne...Potrzebny punktowy palnik na butan -propan lub opalarka-->>>> smigło na wał, i grzanie karteru i cylindra + delikatne ruchy smigłem powinny pomóc....podlewaj WD 40
- 1
-
temat zaczyna się " lekko " rozjeżdzać w kierunku statystycznych uwarunkowań budowania " mocnych" modeli odpornych na drgania pochodzące od zespołu napędowego.....
to troche tak jak u śp. Profesora mniemanologii stosowanej dr hab Jana T.Stanisławskiego
-
MVVS?
Dokładnie, MVVS schnurle Exp z 1960 roku
-
oj tam ,oj tam ......a nasz Krzysztof G. vel Anna G. to się nawet na tej fali do Sejmu dostał
- 1
-
-
-
ja w którymś ze swoich postów napisałem co bym wybrał i dlaczego..Napisałem również co zrobiłem z Wicherkiem...i potwierdzam ,że zrobiłbym to jeszcze raz.
Na temat napędu mozna dyskutować ,który jest lepszy....znowu , moim zdaniem lepsza spalina , no ale ja jestem "konserwa" więc te samoloty na baterie nie uwiodą mnie.................... a Piper ? mam Pipera z zestawu Svensona ~~~1,5m i nie jest jakoś przesadnie cięzki , więc ....?
-
-
Jacku (d9Jacek), wrzuć zdjęcia swoich polskich perełek też do wątku o polskich silnikach, proszę. Tam, w jednym wątku, zbieramy wszelkie informacje i plotki o polskich silnikach
Tymczasem jeden z moich ostatnich silniczków w kolekcji. Ktoś wie co to ze jeden?
konstrukcyjnie to mi na OsMaxa wyglada ale ???
-
a tu materiał będacy uzupełnieniem
Książki o starych silnikach
w Ogólne
Opublikowano
Ok, ale musimy troszkę poczekać aż kol.Mariusz SiM-a ogarnie.......... bo.samemu trudno