Skocz do zawartości

AKocjan

Modelarz
  • Postów

    1 009
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez AKocjan

  1. Dlatego ważne, żeby zawsze sobie zostawiać margines bezpieczeństwa właśnie na takie sytuacje
  2. Oj daleko musiałbym się wracać Panie xd, do tego liceum ... dobre zakończenie dnia mi zafundowałeś pośmiałem się za wsze czasy (czy jak się to mówi)- dzięki A teraz szybko i na temat: Nie ma zmian w układzie (wiatr wieje ze stałą prędkością) Samolot nie zacznie wariować o ile weźmiemy pod uwagę fakt, że porusza się on względem powietrza i przypilnujemy żeby nie zwolnił, czy przekroczył dopuszczalnego kąta natarcia. Dlatego ważne jest żeby nie oceniać prędkości maszyny po jej prędkości poruszania się ....( wyszło dziwnie xd), tylko po kącie natarcia .
  3. nie ma znaczenia czy się wykonuje zakręt czy leci prosto pod wiatr / z wiatrem - nie wpłynie to na prędkość względem powietrza. Chyba że ktoś się przestraszy lecąc z wiatrem i zdejmie moc (nie zdając sobie sprawy, że samolot leci wolniej względem powietrza niż względem ziemi) oczywiście, że było to przeciągnięcie, utrata kontroli nad kanałem pochylenia przez zbyt gwałtowne wychylenie steru wysokości do góry, coś w stylu przeciągnięcia dynamicznego, proszę tutaj ludzi w błąd nie wprowadzać .
  4. Również go nie sprzedam, bardzo dobry model Pozdrawiam
  5. 3:25 Myśliwce to dolnopłaty, więc wysunięcie klap powoduje dodatkowy moment pochylający nos w dół, faktycznie jest to dość nieintuicyjne zjawisko, ponieważ górnopłaty zgodnie z Pana opisem zadzierają nos do góry w przypadku wysunięcia klap. A większość ludzi rozpoczyna zabawę właśnie z tego typu modelami. Wynika to z położenia środka ciężkości / położenia silnika - wypadkowej siły ciągu. Więc tutaj żadnego błędu nie popełniłem 5.30 podejście po prostej według mnie jest niebezpieczne, sprzyja odlatywaniu na duże odległości samolotem z wysuniętym podwoziem i klapami, łatwo stracić orientację odnośnie położenia modelu, utrudniona jest obserwacja kąta natarcia, a tym samym prędkości. Podchodzenie po łuku według mnie jest bezpieczniejsze i daje większą kontrolę nad modelem. A odnośnie celowania w oś pasa, to trzeba sobie wyćwiczyć na trenerkach (łagodny łuk a nie zakręt z przechyleniem 45 stopni . 6.37 tak problem występuje kiedy model jest blisko pasa startowego (stąd moja informacja o odsunięciu od osi pasa). Patrząc na model od tyłu nie widać dokładnie kąta natarcia, czy wysokości na której się znajdujemy. Mnie się w taki sposób znacznie gorzej ląduje. Oczywiście dla wprawionego operatora modeli latających to już nie jest żaden problem 7:03 W moim filmie pojawił się termin "pełnego wytrzymania" bardzo łatwo początkujący operator może wytrzymać model na zbyt dużej wysokości i zaryć nosem w dół, jest to bardzo niebezpieczne. Wytrzymanie wymaga umiejętności, które najpierw trzeba nabyć. Oczywiście dla Pana zapewne to żaden problem - kwestia doświadczenia. Początkujący modelarz za to będzie "wytrzymywać" na dużej wysokości. ja tak zaczynałem robić celując w lądowanie na trzy punkty, kończyło się to twardym przyziemieniem. Poza tym podejście przy większej prędkości zapewnia większą kontrolę nad modelem. Tutaj ląduję w sposób opisany przez siebie:
  6. Mój poradnik dotyczący lądowania modelami myśliwców (modeli wyposażonych w chowane podwozie oraz klapy)
  7. Myślę, że temat został wyczerpany, w skrócie samolot jest związany z powietrzem, nie z ziemią. Idąc tokiem błędnego rozumowania dojdziemy do tego, że znaczenie ma prędkość naszej planety względem środka naszej galaktyki - i przez to modele są rozbijane . Wiejący wiatr ze stałą prędkością nie wpłynie na prędkość "aerodynamiczną" modelu względem mas powietrza, tylko wizualnie zmieni się dla operatora (będącego na ziemi )
  8. na film nic nie poradzimy lotki są wychylone w przeciwnym kierunku do rotacji - operator próbuje kontrować - ale lipa (samolot) przeciągnięty. Mam taki sam model, skrzydła jak na piankę są bardzo sztywne i nie ma z nimi problemów. Potrafią dobrze się sprawować przy dużych prędkościach . Tylko, że mój FunCub jest trochę lżejszy przez co trudniej o przeciągnięcie .
  9. komisje badające wypadki z gorszych filmów korzystają pokazałem na zdjęciach co i jak Fun Cub ma klapy i lotki, zapewniam Ciebie że to wszystko działało, po tej kraksie sam dokonałem oblotu tego modelu, nie było żadnych problemów Często ciężko rozpoznać przeciągnięcie kończy się to przeważnie skargą na wiatr bądź rzekomą utratą sygnału . bardzo dziękuję
  10. model ma lotki - jak najbardzi ej. Nie ja go "pilotowałem". Na nagraniu rozszyfrowałem pozycję lotek, steru wysokości - na tej podstawie wywnioskowałem że to przeciągnięcie. Zbyt gwałtowne podciągnięcie do góry. a model się położył, bo był już przeciągnięty
  11. jak najbardziej nastąpiło przeciągnięcie, model został zbyt gwałtownie poderwany do góry. Kąt natarcia przekroczył dopuszczalną wartość, operator kontrował narastające przechylenie lotkami - nic to nie pomogło . Klasyczne przeciągnięcie dynamiczne
  12. wypuszczone podwozie wytwarza opór, który wpływa na pochylanie modelu na nos - trzeba o tym pamiętać
  13. tak prawdopodobnie LF, wersja skrzydła "C" Dziękuję, bardzo cenne uwagi
  14. Obecnie użyłem fikcyjnych oznaczeń, w przyszłości planuję malowanie Zumbacha :D, ale nie wiem czy konkretnie na tym egzemplarzu . Uczyłem się dopiero tym latać, więc nie chciałem walnąć kreta maszyną z malowaniem polskiego asa
  15. Zawsze możliwość jest, tylko że o to znacznie łatwiej w przypadku ciężkiego modelu.
  16. Ale to całkowicie inny temat nie mający nic wspólnego z wiatrem. Opisujesz przeciągnięcie dynamiczne - tutaj o tym mówię w filmie myślę, że warto to wszystko zebrać w całość i zrobić na ten temat film
  17. jeszcze trzeba wspomnieć o paskudnych zawirowaniach powstających w sytuacji kiedy wiatr wieje zza przeszkód terenowych (drzew budynków itd) Może się wydawać, że drzewa osłaniają od wiatru .... ale w rzeczywistości powodują "rotory" paskudne zawirowania, z którymi pełnowymiarowe samoloty mają problemy . Więc jeśli ktoś ma lądowisko blisko lasu i myśli, że dzięki temu uniknie problemów - to właśnie stworzył sobie kolejkę górską dla lądujących samolotów . Ogólnie o problemach z wiatrem zrobię chyba kiedyś osobny odcinek
  18. Samolot porusza się względem powietrza, człowiek idąc przemieszcza się po ziemi, więc dlatego prędkość wiatru ma znaczenie i stawia dodatkowy opór. Samolot zaś porusza się względem powietrza, nie ma żadnego kontaktu z podłożem. Przy zakręcie wiatr w żaden sposób nie odchyli czy zaburzy lotu modelu (względem powietrza), tylko my odczujemy zmianę prędkości względem nas - na to trzeba być przygotowanym. Dlatego tak ważna jest obserwacja kątów natarcia skrzydeł, bo często prędkość nam nic nie powie (my tylko widzimy ją względem ziemi - brak poprawki na wiatr). Dlatego samolotem ląduje się pod wiatr - żeby ograniczyć prędkość względem ziemi przy jednoczesnym zachowaniu bezpiecznej prędkości względem mas powietrza. A ludzie rozwalają modele na zakrętach, bo przeciągają dynamicznie - a później skarżą na wiatr czy inne tego typu historie. Pozdrawiam oj nie: wiatr stała prędkość 15 km/h lecisz z wiatrem z prędkością [30 km/h względem powietrza] - względem ziemi poruszasz się z prędkością: 15km/h+30km/h=45 km/h następnie wykonujesz zakręt o 180 stopni lecisz teraz pod wiatr z tą samą [prędkością względem powietrza - 30 km/h] - a względem ziemi poruszasz się obecnie z prędkością: -15 km/h+30km/h=15 km/h jeżeli założymy, że wiatr wieje cały czas z tą samą prędkością to nic złego się nie stanie, wiatr nie ma przyspieszeń / opóźnień, więc prędkość względem powietrza się nie zmieni. Dopiero kiedy mamy do czynienia z porywami wiatru zaczynają się problemy, wtedy bezwładność samolotu spowoduje chwilową zmianę prędkości względem powietrza. Dostajemy podmuch od przodu, samolot przyspieszy chwilowo względem powietrza, w tył - samolot zwolni. Dlatego model w porywistym wietrze leci niestabilnie, bo ciągle jego prędkość względem powietrza będzie się zmieniać. Trzeba na to brać poprawkę i zawsze lądować z większą prędkością, żeby nie doszło do utraty siły nośnej a tym samym przeciągnięcia.
  19. Dziękuję bardzo Dziękuję bardzo, napracowałem się przy wklejaniu różnych chmur staram się jak najlepiej, to przecież Spitfire
  20. Witam Oryginalnie szybowiec był za lekki do wykonywania akrobacji, dodałem więc ciężarki na skrzydłach, efekty widoczne na filmie:
  21. Według mnie najniebezpieczniejsze są podmuchy, ogólnie początkujący operatorzy modeli latających powinni kategorycznie unikać wiatru . pozdrawiam
  22. Niestety w niektórych nagraniach było słychać pracę kafara, więc dlatego wyciszyłem dźwięk ;( , Dziękuję za uwagi Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.