Skocz do zawartości

Jerzy Markiton

Modelarz
  • Postów

    494
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Odpowiedzi opublikowane przez Jerzy Markiton

  1. Zrobisz - jak będziesz uważał ! Tylko podpowiadam co można rozważyć ! Jestem przekonany, że Ritz 1-30 do celów Twojej konstrukcji byłby lepszy niż Ritz 2-30.  Ale wybór jest Twój !

    Wcześniej pisałem, że TP-60 został sprawdzony ze spływem obciętym na grubość 2mm - z minimalną utratą własności. Z pianki taki spływ jak oryginał jest niewykonalny ? Jeżeli Padawan latał dobrze z małymi Re, to znacznie większe Re może tylko poprawić zachowanie ? Nie mam powodu nie wierzyć aerodynamikom (zwłaszcza tak doświadczonym), którzy na wykresie pokazują wyższość tego profilu nad Ritzem 1-30. Widać wyraźnie, że zachowanie tego profilu w zakresie Re-50 000 jest krytyczne, ale 100 000 jest już zupełnie fajne. Lepsze charakterystyki w tym zakresie ma chyba już tylko profil z Jaskółki czy Wicherka z 3mm natarciem ? Był Wicherek dwupłat. Chciałbyś, żeby Twój Pitts miał podobne własności ?

    - Jurek

     

  2. Ritz 2-30 to profil do szybowca. Dlaczego nie spojrzysz na Ritz 1-30 ?  1% ugięcia środkowej - zdecydowanie lepszy do akrobacji. % grubości to inna trochę sprawa. 10% stosowany w modelach silnikowych (akrobatki, trenerki) z 40-50 lat temu zadziwiał możliwością spowolnienia lotu.... TP-60 to właśnie poprawiony  Ritz. W/g francuskich autorytetów aerodynamiki - znacznie lepszy ! To, że P.Rondell zastosował go z powodzeniem w małym szybowcu akrobacyjnym Padawan (80cm rozpiętości) dowodzi, że radzi sobie z jeszcze mniejszymi Re...

     

    - Jurek

  3. Weź zwykłą lutownicę transformatorową 100W.  Ew. 75 W. Pobiel końcówki nie trzymając grota zbyt długo na pinie.  Do pobielania złóż komplet: gniazdo i wtyk. W złożonym komplecie pobiel końcówki. Kabelki możesz lutować tą stacją...

    Pozdrawiam - Jurek

    • Dzięki 1
  4. Fajny ! Wierzę, że leciał. Kiedyś byliśmy szczęśliwi, że leciał. Jak się udało cało wylądować - to był orgazm ! Dziś jesteśmy bardziej wymagający (wybredni) ?

     Też to sobie tak na szybko policzyłem - i te 60 000 skłoniły mnie do odezwania się....I nie ukrywam - Twój wybór profilu wzbudził we mnie wątpliwości.  

    Ale - niech to zweryfikują lepsi ode mnie... Ja tylko sklejam, i - rozbijam !  A aaa - TP-60  pokazał na XFLr(coś tam...)- że zupełnie przyzwoicie znosi modyfikację, polegającą na odcięciu spływu tak, by jego grubość wyszła 2mm ! ?? 

    I to już absolutny koniec moich dywagacji na temat profilu !

    Pozdrawiam - Jurek

  5. Zapowiada się super !!!

    -------------

    12% w dwupłacie to jak 24% w jednopłacie a zachowanie jeszcze gorsze - bo krótszy kadłub. Stateczność można uzyskać powierzchnią statecznika (a model Pitts-a  raczej chciałby trochę powiększonego), ale reakcje pozostaną b. nerwowe.

    8% przy 200 mm cięciwy - powinno dać się zbudować wystarczająco sztywne i lekkie skrzydełka ? 

    Z rad p. Woźniaka wziąłbym tok projektowania: jak lekko potrafię taki model zrobić, jak wolno chcę nim lecieć i dobrać taki profil, żeby przy tej prędkości i dla tej powierzchni skrzydła dał mi taką siłę nośną przy minimalnych kątach natarcia. I żeby jeszcze miał fajną charakterystykę przeciągnięcia. Wydaje mi się, że do rozważenia oprócz w/w profilu byłyby jeszcze profile HQ/A. Właśnie z uwagi na ich zachowanie przy niskich prędkościach. I ich "odporność" na żeberkową konstrukcję. 

    Pozdrawiam - Jurek

  6. Twoja decyzja ! 

    14% to jednak stanowczo za dużo. Popatrz na charakterystyki tego profilu. W zakresie 100-200 000 (Re)  nie powalają a wręcz wskazują na możliwość problemów. Na szybkość modelu, a właściwie zdolność do powolnego lotu zdecydowanie większy wpływ ma masa niż grubość profilu.  To jest wyjątkowo piękny samolot. Chciałoby się, żeby model jak najbardziej się do niego zbliżył charakterystykami w locie ? Warto by skorzystać przy jego projektowaniu z rad p.Woźniaka (?) publikowanych w Modelarzu.

    O.K. - już się nie wymądrzam !

    Pozdrawiam - Jurek

  7. Przepraszam, że się wtrącam....

    Skłon silnika będzie uzależniony od kąta natarcia i rodzaju profilu. A właściwie - to od zmiany siły nośnej jako reakcji na zmianę prędkości lotu. Wykłon, a właściwie jego wielość będzie uzależniona od śmigła i obrotów. Im większe śmigło (silnik niskoobrotowy) - tym większy wykłon. Mvvs 2,5 był silnikiem wysokoobrotowym (miał takim w każdym razie być...) i z reguły latał ze śmigłem 8x4, więc moment od śmigła był niewielki. Stąd mogą wynikać zerowe kąty na planie. I bardzo pozytywne wrażenia Zbyszka z lotów. 

    Pozdrawiam - Jurek 

    • Dzięki 1
  8. Szkoda, bo lepszego od tych spraw tu jeszcze nie spotkałem...

    No - to przeanalizuj ten profil sam ? Jestem przekonany, że wart tego !

    Nie wiem , który SD chcesz zastosować. Ale, im grubszy profil zastosujesz - tym bardziej będziesz musiał  kontrować po dodaniu gazu (zwiększeniu prędkości). Do 2 płata wystarczyłby profil 7-8 %, ale powstaje problem ze sztywnością  płata przy tych cięciwach ? Proponowany TP-60 - to jakiś kompromis. Świetne własności, dobra charakterystyka na dużych kątach a sztywność  płata jeszcze do opanowania. A gdybyś tak jeszcze pokusił się o kesonik za sklejki 0,4mm - miałbyś beton przy śmiesznej masie....Powiedzmy - porównywalnej z balsą 1,5mm (masa), bo sztywność znacznie większa !

    Sorki za te dywagacje ! Ale to powyższe z doświadczeń ostatnich lat. Nie zamierzam uczestniczyć w konstrukcji tego modelu. Za mało jeszcze wiem. Ale chętnie nabędę wycinankę, która spełni moje wyobrażenia. I da się poskładać bez zbędnej ekwilibrystyki, typu - 3x zdejmij  skrzydło z deski montażowej, żeby jakieś wzmocnienia wkleić we właściwej kolejności. Vide: Amokka wood na rc-network.de.....

    Mam nadzieję, że nie zrobiłem za dużo zamętu ? 

    Pozdrawiam - Jurek

  9. Albo "pożołądkowć się" o  Polskim Prawie !!!  Wydajemy na jego tworzenie i utrzymywanie miliardy {!} zł. Tak !!!!    - z naszej kieszeni !!!  Za te pieniądze wybudowano by już ze 2 elektrownie jądrowe !

    Potem, jak już ktoś się w to barachło uwikła, albo - uwierzy (tato - komuna się skończyła, budujemy "państwo prawa"....), to szybko dochodzi do wniosku, że tak faktycznie - od czasów carycy Katarzyny - nic się nie zmieniło ! 

    To - z autopsji !!!

     

    Kwalifikuje się do wątku "Pośmiejmy się..."

    - Jurek

     

  10. Mimo pogody wymarzonej do latania coś tam jednak udało się popchnąć. Kilka fotek - jak udało mi się zrobić dostęp do wnętrza i wzmocnić (usztywnić) kadłub. W Bf-109 i Zlinie demontaż skrzydeł celem wymiany akumulatora  jest dość upierdliwy. Niby zawsze tak się  to robiło, ale z czasem - człek staje się bardziej leniwy i niecierpliwy ? Klocek z EPP wewnątrz kadłuba będzie (mam nadzieję) oparciem dla łoża silnika... Wylotu powietrza spod maski powinno wystarczyć.

    Pozdrawiam - Jurek

    IMG_20220901_131022.jpg

    IMG_20220901_124247.jpg

    IMG_20220901_124224.jpg

    IMG_20220901_123923.jpg

    IMG_20220901_123607.jpg

    IMG_20220831_194816.jpg

    IMG_20220831_194347.jpg

    IMG_20220831_191642.jpg

    IMG_20220831_191550.jpg

    IMG_20220828_183728.jpg

    IMG_20220828_183616.jpg

    IMG_20220828_182630.jpg

    • Lubię to 4
  11. Długo się zastanawiałem czy to publikować, bo tych Jastrzębi już troszkę tu było... Ale może komuś posłuży za inspirację do własnych rozwiązań ?

    Zestaw - jak zestaw. Marek nie odpuszcza a rozpieścił nas już trochę jakością ? Trudno przesiąść się na coś mniej dopracowanego ? Nie mniej - nie są to puzzle. Trochę trzeba pomyśleć, trochę porzeźbić, trochę naśmiecić.... 

    W zestawie nie podobały mi się zakończenia płata. Obrys zbyt eliptyczny. Mam świadomość, że rysunki w necie, z uwagi na brak zachowanej dokumentacji - to raczej radosna twórczość. Ale uzgodniliśmy z Markiem, że zrobi nowe, z obrysem bardziej zbliżonym do obrysu P-11. Czekam na dostawę. Więc zabrałem się za kadłub i stateczniki.

    Wyposażenie ? Jeszcze nie wiem. Różne myśli chodzą po głowie... Składane podwozie (prosiło by się) bezserwowe - ogólnie porażka. Start i lądowanie  na naszym lotnisku - dość problematyczne. Nie ta nawierzchnia. W Bf-109 w tym samym rozmiarze - więcej naprawiam, wymieniam, prostuję - niż latam. Jedynie w Wilku działa to w miarę przyzwoicie ale start i lądowanie - j/w.

    Większy ESA, ACES ? Bez podwozia ???

    Silnik ? Hmmm, korci mnie, żeby zastosować napęd z Hien -y, na 6s.... Ale Hien-a latała na śmigle 9". Jastrząb ma maskę trochę mniejszej średnicy niż P-11 i tak trochę śmiesznie by to wyglądało ? Silnik 10" śmigło połknie, ale akumulatory 1300mAh mogą już tego nie strawić. 6x 2200 - trochę przyciężkawe... Może się zrobić cegła. W locie się nie obawiam, ale lądować trzeba będzie ze znacznie większą prędkością. Pianka może tego nie wytrzymać. 4s?? jest jakaś opcją, z innym silnikiem oczywiście, o wyższym kv. Ze 100 - 150g pozwoli użebrać ? Zobaczymy jak wyjdę z masą ! Serwa - po wpadce z SG-90 ( a mam ich trochę jeszcze, bo kupiłem 10 szt) - coś trzeba będzie ściągnąć. Ale na 100/1 szt nie za bardzo mam ochotę. 

    Postanowiłem, że z opisem budowy postaram się oszczędniej niż jest to w moim zwyczaju. Spróbuję zamieścić więcej zdjęć z montażu, a jak kogoś zainteresują jakieś szczegóły to odpowiem ? Z dyscypliną wypowiedzi u mnie krucho - ale obiecuję spróbować.....

    Na 1 ogień poszła maska silnika. Makieta silnika z P-11 - trochę przyciasnawa. Prosiła by się o 1cm mniejsza  średnia. Ale może coś uda się z tego wymodzić ?

    Pozdrawiam - Jurek

    Widzę, że ze zdjęciami nadal problem - powklejał w odwrotnej kolejności !

     

    pzl50_jastrzab_seria_2.jpg

    Rysunek1_ACD_0.jpg

    20220527_181330.jpg

    20220527_181310.jpg

    20220527_120407.jpg

    20220527_115052.jpg

    20220527_112808.jpg

    20220527_112739.jpg

    20220113_210801.jpg

    20220527_112757.jpg

    -385g pudełko.jpg

    20210312_152827.jpg

    • Lubię to 3
  12. Przepraszam, myślałem że piszecie o Agille... 

    Jak zobaczyłem zdjęcia modelu Patryka i zobaczyłem popychacze lotek i klap z góry - od razu pomyślałem: wreszcie ! 1-sze rozsądnie zrobione skrzydło. Dla zawiasu na górnym pokryciu jest tylko 1 uzasadnienie - popychaczy nie widać gdy  model leży na trawie i jest (ma być) obiektem zazdrości podziwiających...

    Ale - nie jestem wolny od takich chwil kiedy emocje wezmą górę i najpierw zrobię, a potem, kiedy budzę się w kapuście - myślę ! 

    Może temat zawiasów powinienem był bardziej podkreślić w swojej wypowiedzi ? Sorry Piotr !

    Dla odmiany - jak "zmaścić" piękny zestaw Scalara można przeczytać w relacji "CJS" na rcnetwork. Ale dla wielu będzie przykładem do naśladowania, lub co gorsze - złej opinii o konstrukcji !

    Przepraszam za wtrącenie !

    - Jurek

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.