Każdy heli większy od mikrusa jest tak samo nieodporny na krety.
Krzywią się wały, zębatki tracą zęby, pękają ramy, sypią się serwa, łamią się łopaty. Oczywiście nie przy każdym krecie. Nie żebym jakoś chciał przerazić. Po prostu są bardziej wymagajace od samolotów i trzeba im poświęcić więcej uwagi w locie, więcej serwisu i wiecej kupowanych cześci - większości usterek nie da się naprawić spsobami modelarskimi.