




pacek
Modelarz-
Postów
2 250 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
14
Treść opublikowana przez pacek
-
święta, święta i po świętach dostęp do wyposażenia będzie od spodu, więc mogłem zamknąć górę kadłuba i przy okazji zrobić przymiarkę atrap silnika, buduję wczesną wersję SE więc cylindry będą miały charakterystyczne owiewki.
-
możesz spróbować trochę go zmatowić używając sciereczki do matowienia, można kupić w sklepie z lakierami samochodowymi, ewentualnie wykorzystując szorstką stronę gąbki do zmywania naczyń, matowienie robi się na sucho. Z tymi profesjonalnymi ściereczkami jest o tyle dobrze że mają różne grmatury.
-
jeśli nie używasz kompresora i pistoletu natryskowego to jest to kłopotliwe i kosztowne poza tym lakier w sprayu nie jest chemoutwrdzalny i wymaga dodatkowego zabezpieczenia lakierem zewnętrznym dodatkowa robota i koszt. chyba odwiedzałeś jakieś dziwne sklepy, typowa mieszalnia lakierów samochodowych zrobi Ci każdy kolor z pakiety RAL albo dorobią lakier do danej próbki. są lakiery akrylowe dwuskładnikowe (z utwardzaczem) bazy akrylowe potem trzeba malować klarem (chemoutwardzalnym) bazy wodne + klar chemoutwardzalny
-
to trochę takie odkrywanie ameryki, zazwyczaj przy łączeniu różnych wynalazków coś się schrzani i zero oszczędności, podwójna robota. mojego pierwszego kombata też tak kombinowałem spray na to lakier poliuretanowy i wszystko było ok do czasu aż paliwko znalazło sobie drogę aby dostać się po poliuretan cały misterny kamuflaż odłaził płatami. od tej pory do malowania spalin używam tylko i wyłącznie akryli dwuskładnikowych i mam świety spokój i w zasadzie pełną gamę kolorów. Co prawda swoją pólmakietę SE 5a maluję trochę inaczej ale w kombacie szkoda czasu na takie zabawy.
-
po wczorajszym załamaniu nerwowym z koverallem musiałem zrobić próbę malowania, żeby podjąć decyzje czy dalej smrodzę cellonem czy przepraszam się z solartexem,. Kryzys wywołał papier ścierny a w zasadzie jego operator, szlifowałem z takim zapałem, że przeszlifowałem materiał na krawędzi. Na szczęście Jacek powiedział mi żebym wyszedł z garażu i strzelił sobie piwko. kupiłem samochodowe bazy wodne i oto efekt, na to pójdzie jeszcze bezbarwny klar (jakiś pólmacik) statecznik poziomy od góry i moja warjacja na temat koloru PC10 a tak wygląda od dołu czyli jednak dalej walczę z koverallem
-
no to idę poszukać przeciwsłonecznych
-
szkoda, że nie pomalowałeś go na końcu jakimś pólmacikiem bo tak troche się świeci jak psie .......... kiedy oblot ?
-
można też zadzwonić do nich i jak powiesz do czego Ci jest potrzebne to napewno doradzą, ze mną tak było. na kadłub potrzebujesz tkaninę która da się układać na krzywiznach i nie będziesz musiał jej co chwila rozcinać żeby pozbyć się fałd wydawało mi sie że to tkanina typu 2/2 ale nie jestem pewien jak zobaczyłem że marian pisze 2/1. kadłub masz ze styropianu więc dwie 49 to troche cienko gdyby był styrodurowy to powinno wystarczyć z tego co pamiętam to chyba klan wdowików tak właśnie okleja swoje styrodurowe zera.
-
wracając do tysięcy nitów to znalazłem coś takiego, wielorazowego użytku i w różnych skalach. http://rcscaleproducts.info/products/finishing-accessories/
-
tak bardziej wyglada jak fizelina niż szkło ??? , no i grubość 30 to raczej cieniutka, ja do łączenia skrzydeł używam co najmniej 80 a najczęściej 110.
-
mam w okolicy 2 castoramy i w obu styrodur występuje, możliwość zakupu na płyty był napewno w tej przy macro, fakt w obi, praktikerze ani leroyu styroduru nie mieli. to jak jestem takim szczęściarzem to idę wykupić kupon lotto
-
W Castoramie w Warszawie sprzedają na sztuki, biały nazwa handlowa synthos xps w róznych grubościach płyt. Pytałeś więc odpowiedziałem, zazwyczaj w dużych sieciach obowiązują podobne zasady we wszystkich sklepach w kraju.
-
a ja cellonuje i cellonuje a tu mała próbka sznurowania kadłuba, docelowo będzie grubszy "sznur" a talk przy okazji może ktoś wie jaki powinien być rozstaw otworów.
-
jak masz gdzieś Castorame to tam.
-
z tą lotką to się zastanawiam, że niby dlaczego źle, jaka jest wyższość jednego cięcia nad drugim. ? Wznios to dość indywidualna sprawa , ale też obwarowana regulaminem czyli zasadą +/- 2 cm od skali. Jacek lubi latać na minimlnym, ja wolę troche większy.około 4cm na skrzydło.
-
na IE i chrome jest ok, to poprostu wejdź na stronę rc-network.de i tam poszukaj forum i aircombat.
-
oryginał ma 15,5 to w skali daje 1,29 i zgodnie z zasadą +/- 5% rozpiętość powinna się zmieścić między 1,23 a 1,36. nasze Katy latają ze skrzydłami około 1,30 cięciwa 27/13 (tu obowiązuje zasada +/- 2 cm od skali), eliptyczna końcówka ma około 4cm czyli rdzenie mają po 61cm. Mam nadzieję , że budujesz model z myślą o udziale w zawodach Niemcy i Szwedzi styropianowe kadłuby oklejają szarym papierem na wikol, kopalnia wiedzy na temat tej technologii i nie tylko jest tu, http://www.rc-network.de/forum/forumdisplay.php/78-Aircombat
-
dobre, maluję dość rzadkim i odkryłem że pędzel nie powinien być zbyt szeroki trochę więcej machania, ale efekt jest lepszy. a obecnie rozpoczynam próby nad imitacją sznurowania poszycia kadłuba. mam nadzieję że do wiosny dam radę, bo jeszcze trzeba będzie rozpocząć produkcję wojenna na następny sezon.
-
no to super czyli doklejane nitki do pasków, maskowane z wierzchu szerszą taśmą są jak najbardziej poprawne. lakier rzadszy czy gęstszy ?
-
trochę mi szkoda zrywać tego co zrobiłem, ale pewnie przy kolejnym modelu spróbuje tak jak piszesz, przyznam się że nawet miałem podobny pomysł ale nie wpadłem na pomysł żeby rozpiąć koverall do lakierowania na ramce, wielkie dzięki za pomysł. trochę poszlifowałem, to co udało mi się polakierować, (rodzina wyjechała na chwilę z domu ) i widzę że papier 500 przy pierwszych warstwach jest ok. i nawet te paski za bardzo nie przeszkadzają. Ciekawe po ilu warstwach uda mi się zatkać wszystkie dziurki w koverallu ?
-
RWD-5 bis 1:3,2 relacja z budowy
pacek odpowiedział(a) na Henryk S. temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Rozmawiałem kiedyś z Markiem i zdradził mi Twój plan budowy kolejnej RWD-y w wersji poprawionej, mam pytanie zmiana konstrukcji kadłuba to wynik dostępu do jakiejś nowej dokumentacji czy analiza zdjęć ? No i znów fajna relacja na nadchodzącą zime. -
ups, no generalnie wymyśliłem sobie dokładnie na odwrót, czyli taśmy na surowy koverall, potem wszystko 5-6 warstw cellonu, w efekcie taśmy lekko się "wtopią w pokrycie" i będą mniej "wulgarne". Robiłem małą próbke w ten sposób i wydawało się ok. A tak przy okazji mógłbyś coś więcej powiedzieć o tym szlifowaniu, każdą warstwę szlifować bo po 1-2 nie za bardzo jest co tak przynajmniej mi się wydaje, jakiej gramatury papieru używasz ?
-
zacząłem robić imitację przeszyć żeber, największy problem to przyklejenie nitek do folii a potem pocięcie ich na paski tak żeby nitka została na paskach. Robiłem próby z malowaniem w kolor, efekt końcowy może bez rewelacji, ale na pierwszy raz musi być.
-
no jednak moje kombaty są troszke mniejsze, WW1 to około 1 m rozpiętości i 1,5 kg max. WWII troche większa rozpiętość ale waga mniejsza ale tu ze względu na szybkość modelu daje trochę większe i mocniejsze serwa np TP MG16R.
-
fajny samolocik, a te serwka to nie ciut za małe jak na taki model, latam co prawda na takich w kombatach WW1, ale to chyba jednak troche większy model.