Skocz do zawartości

pietka

Modelarz
  • Postów

    1 409
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez pietka

  1. Bartek. Gdzie kupiłeś to smigło? Latam drewnianymi ale z zapartym tchem obserwuj ę Twoje boje i trzymam kciuki za wagę. Piotr
  2. Tej jesieni zabieram się za dokończenie SBD 7 Dauntles z Guillowsa, którego kupiłem ze 3 lata temu od kolegi Huberta Taty, Co zima coś tam się przy nim dzieje i chyba na wiosnę już poleci. Też montuję lekkie podwozie składane i napęd elektryczny, będą sterowane tylko lotki i wysokość, zobaczymy jak wyjdzie. Jak zrobię to się pochwalę, choć osobiście nie mam jakoś uczucia do małych modeli to ten mi wyjątkowo podpasił Pozdrawiam Piotr
  3. A wiesz? tak chcę szybciej zużyć bo mam ochotę na tą nową łech, łech. A tak na poważnie to gdzieś mi wcięło tego interlinka i mam problem.
  4. Witam Potrzebuję rady kolegów uzywających Real Flighta G5. Czy można zamiast fabrycznego kontrolera podłączyć Aurorę i jakim softem ewentualnie? Doczytałem się co nieco o PPJoy - może pójść w tym kierunku czy raczej szukać innego rozwiąnia?? System Win 7 HE 64 bit Pozdrawiam Piotr
  5. No , w zasadzie faktem jest, że zasilanie z bec to kolejny element , który może spowodować awarię. Zwłaszcza jeśli ma mały amperaż. Jeśli trenerek nie będzie szalał w powietrzu to 5 amperowy bec powinien wystarczyć. Wszystko zależy od maksymalnego poboru prądu przez serwa w chwili największego ich obciążenia . Bateryjka Lipo 1800 powinna Ci wystarczyć na co najmniej kilka lotów po ok 5 minut. Osobiście zrezygnowałbym z Beca i zainwestował w NiMH. Popieram kolegę Jarka, im mniej bajerów tym lepiej. Pozdrawiam Piotr
  6. Głoś się do Kuby na stronie radawiecrc.pl
  7. Jeden już się znalazł. Deklaruję się jako potencjalny klient na zestaw tego modelu. Podziwiam umiejętności i sam kunszt wykonania. Pozdrawiam Piotr
  8. Wojtek, mam taki sam silnik i instrukcję oryginalna do niego. Jak chcesz to Ci przyślę. Piotr
  9. jest, jak najbardziej. Kanał musisz podłączyć pod jakiś przełącznik on-off jesli twoja aparatura ma możliwość dowolnej konfiguracji, lub wybrać kanał, pod którym masz przypisany na stałe jakiś wyłącznik.
  10. Myślę, że jeszcze lepsze chłodzenie uzyskałbyś mocując ten radiator bezpośrednio na tranzystorach, usuwając ta fabryczną płytkę ale z wykorzystaniem istniejącej podkładki termoprzewodzacej ( wygląda ja taka szara guma). Pozdrawiam Piotr
  11. pietka

    Evolution 10GX

    Koledzy z forum: również przepraszam za off topic ale muszę cuś odpisać koledze bo szczerze nie spodziewałem się, że kolega (brak imienia w profilu- nieładnie!) z forum nam "przykleja gębę" Kolego "ijestdobrze" - mam nadzieję, ze to miał być żart z tymi hejterami . Bo jeśli nie......no to mam taki kłeszczyn. tytułe małego wstępu: nie , żebym się czepiał ale oświeć mnie proszę : co to jest temat wielojęzyczny? Przeglądanie tematu wielojęzycznego musi być zaiste trudnym zajęciem...... zwłaszcza o godzinie 0:43 w nocy, kiedy jeszcze pracować karzą i myśleć (sorry za tą małą złośliwość). Ale ad rem. A apropos samych docinków kolegów: Czy znasz trochę szerzej środowisko modelarskie? Jeśli nie to podpowiem: musisz wiedzieć, że jest to w większości grupa ludzi o wysokim poczuciu humoru, zgrywusów, szukających powodów do żartów i śmiechu, często żartujących z siebie nawzajem bez urazy i brania żartów do siebie. Takie małe docinki są naprawdę tolerowane i skoro sam autor nie wzburzył się silnie ( bo jak sam wyjaśnił, padł ofiarą "kopiuj-wklej", łech.łech ) to po co od razu nas tu określać nas hejterami i zabierać głos za kogoś kto może tego sobie nie życzy? A? Paweł wyraźnie przeprosił za off topic. Jak tak sobie to na zimno przemyślę, to sam się zachowałeś jak ony hejter. Odnośnie samego silnika. Adam. Miałem - polecam. Wyśmienity do niewielkich modeli. Ad. zewnętrznej pompy; jest to zwykła membranowa pompka paliwa. Dwa krućce - ssący i zasilający i jeden do ciśnienia ze skrzynki korbowej. Sprzedałem silnik ale teraz w sumie tego żałuję. Silnik naprawdę super. U mnie latał trochę w Mustangu 1,6 m. ok 4 kg wagi z paliwem. Pozdrawiam Piotr
  12. Nie chcę zaśmiecać ale tylko wtrącę mała uwagę. Marcin. Ta niby dwustronna taśma niczego nie mocuje (tę rolę spełnia zazwyczaj termokurczka) a służy do przekazywania ciepła z tranzystorów na radiator i niwelowania małych różnic w wysokości przylutowanych tranzystorów dzięki czemu unika się właśnie tego nie przylegania radiatora bezpośrednio do tranzystorów i nie równomiernego nagrzewania się ich. Nie usuwaj tej taśmy. Jak rozmontujesz radiator to na taśmie zauważysz odciśnięte wgłębienia o różnej głębokości od przylegających tranzystorów mocy. Po prostu wymień sam radiator. A takie taśmy termoprzewodzące można kupić np. w serwisach komputerowych. Używają ich do procków, kart graficznych, pamięci itp. Pozdrawiam Piotr
  13. Koledzy, dziękuję za odzew ( Kolego Góra- znam wujka Google, sugestiu paniał , ale wolę pogadać z naszymi kolegami i na naszym forum, Jakoś taki dla swoich milszy jestem ). Ale ad rem: Kolega Zbyszek (właściciel modelu) niedawno wsiąkł w nasze hobby i tak skutecznie, że jako emerytowany wynalazca, ciągle kombinuje co by tu sobie ułatwić latanie jego ukochanymi szybowcami , zwłaszcza jeśli można bez wyciągarki. Po prostu poprzednia jego jotka była elektro a więc wygodna w użyciu, staruszek nie lubi biegać za holem hihi. Niestety wiek nie daje mu manualnych możliwości do realizacji przeróbki i poprosił mnie o pomoc. Szczerze mówiąc, raczej mi się serce kraje kiedy myślę o cięciu Pika i od razu sugerowałem mu nie ingerowanie w ten kadłub. Tym bardziej, że z powodu samej konstrukcji kadłuba będzie trudno upchać tam choćby lipola (rurki na doważenie na wiaterki mocniejsze powodują ogromną ciasnotę, będzie je raczej trudno usunąć w jakiś elegancki sposó. Ale kto wie?!Moim zdaniem powinien jednak kupić gotowy kadłub pod elektro. Ale zobaczymy co będzie. Jak wspomniałem, temat na razie rozpatrujemy czysto teoretycznie, tylko po to, żeby nie zrobić głupoty i ewentualnie nie skaleczyć dobrego modelu. Wasze wskazówki są dla mnie bardzo cenne, dziękuje bardzo za nie. Jak się zdecydujemy to dam znać. Pozdrawiam Piotr
  14. Koledzy. Potrzebuję rady doświadczonych szybowników. Chcę przerobić szybowiec F3J Pike ne elektryka. Potrzebuje rady w temacie doboru napędu; Silnik ( moc, kv ) i śmigło do niego, ewentualnie regler i bateria. Nie mam doświadczenia a cały pomysł staram się rozpatrzeć na razie teoretycznie. Pike należy do mojego przyjaciela, który sam nie wie jak się do tego zabrać. Nie wiem czy sam pomysł ma sens ale chcę zasięgnąć opinii znających się na temacie kolegów. Proszę o pomoc. Pozdrawiam Piotr
  15. Marcin, napisz w jakim formacie to skonwertuję i gdzieś dam do ściągnięcia. Hubert, to jest Zalew Janowski obok hotelu Duo. Moglibyśmy tam kiedyś wyskoczyć na polatanie w weekend, hotel należy do moich przyjaciół, mam baaardzo duże zniżki jakbyśmy chcieli zanocować czy pooliwić podzespoły. W ogóle to sam zalew i jego infrastruktura jest wręcz wyśmienita na jakieś zawody wodnosamolotów, jak widziałeś stałem sobie na pomoście obok hotelu, a brzeg po lewej stronie jest wręcz wymarzony do przeprowadzenia jakichś zawodów. Enyłej, możemy polatać na naszym zalewem od strony Wrotkowa lub Mariny, trzeba się tylko umówić . Moja Catalin a jest już po przejściach i mam zamiar kupić nowy zestaw bez wyposażenia ( ok 40$ w HK), i dać jej nowe życie. Lata wspaniale a w zestawie z dzwonkami z HK ma zaj... nadmiar mocy i jak wieje w mordkę to potrafi wyrwać po 2-3 metrach z wody! naprawdę. Również ładnie staruje z trawy - no i ląduje tysz oczywiście. Jeśli ktoś chce trochę więcej informacji nt tego co trzeba poprawić w modelu to służę. Pozdrawiam Piotr
  16. Robertus, rada na inne modele moim skromnym zdaniem. Ten model bardzo ładnie opada liściem i ten manewr proponowałbym początkującym do bezpiecznego lądowania, Manewr o którym piszesz wymaga trochę wprawy jednak. Trzeba się z modelem naprawdę dobrze poznać aby wykonać ten manewr bez strat. Zanim "wyczułem" jak go robić połamałem lub uszkodziłem kilkakrotnie stery wysokości. Ale jak najbardziej jest to wykonalne w nas. t sposób: przykład - skończyło się oleum czyli amperki w baterii, regiel zostawił tyle, żeby działał odbiornik i serwa. A zatem musimy awaryjnie lądować. I mam swoje tu dwa sposoby: 1- lot ślizgowy i lądowanie na brzuchu z niewielką prędkością. Naprawdę ten F lata jak szybowiec, wystarczy mu nie przeszkadzać i jeśli nie będziemy się bać i podejdziemy dość szybko nad pas to ładnie sam siądzie. Wariant drugi, z manewrem o którym piszesz - trzeba mieć mocne nerwy- podejść również z małą prędkością nad pas, jak najniżej wyrównać i wytrzymać do momentu aż zacznie widocznie tracić prędkość, zaciągać tak jak pisałeś w ostatniej chwili, kiedy niemal szoruje brzuchem po trawie. Naprawdę trudno wyczuć moment tuż przed przeciągnieciem, kiedy trzeba zaciągnąć mocno wysokość.Osobiście nie wykonuję tego manewru od czasu kiedy zrobiłem to z SR71, model od samego klapnięcia o trawę przełamał się na pół, strat wielkich nie było i na drugi dzień latał ale niesmak pozostał. Pozdrawiam Piotr
  17. pietka

    Ślady po oklejaniu

    zazwyczaj tak jest jak rozmazują się resztki kleju z folii i żelazko jest bez rękawka. Wystarczy jakiś słaby rozpuszczalnik.
  18. pietka

    emodel.pl oszust ?

    Ciekawą rzecz Wam jeszcze opiszę. Kilkakrotnie wystawiałem pewien model na allegro i zawsze licytację wygrywał ktoś z Rzeszowa. Okazywało się szybko, że ten ktoś licytował nie mając zamiaru kupować . Zakładał lipne konta, podawał fałszywe dane i po wygraniu aukcji znikał. Przeprowadziłem prywatne śledztwo i okazuje się, że dziwnym trafem moi koledzy mieli podobne jaja i to też z kimś z Rzeszowa. Wspólnym mianownikiem było to,że wszyscy mieliśmy jakieś ścięcie na ostro z łebkiem z tego sklepu albo problemy z zakupami. ..A jeśli chodzi o alegro .Musisz się liczyć z problemami z odzyskaniem kasy za model, kwota niewielka a może być trudno. Wyegzekwuj raczej model, jak się nie uda to dopiero potem pisz do aledrogo. Ten portal zszedł już, niestety, na psy, a wystarczyłoby tylko np. wprowadzić kaucję płatną przy rejestracji konta na portalu, zwrotną po weryfikacji prawdziwości danych ( o czym ja marzę głupi?!) Coraz więcej jest na nim fikcyjnych kupców, a portal nie sprawdza prawdziwości podanych danych. Sprzedający mają trudności a kupujący takie jaja jak Ty. A oni nic z tym nie robią, w końcu w ich interesie jest jak największa liczba aukcji zakończonych sprzedażą. Nastawili się na bezwzględne łojenie prowizji, sama procedura zwrotu prowizji jest tak długa, że zniechęca sprzedającego . I na to liczą. Szkoda bo do niedawna była to bardzo sensowna platforma. A po sprzedaniu się nowemu właścicielowi już nie jest. Chyba zlikwiduję u nich konto. Tak czy siak życzę powodzenia. P.S. Właśnie dostałem email od nich o promocji. Myślę, że może się jednak coś zmieni, trzeba im dać może jakąś szansę udowodnienia, że poprawią coś na lepsze.
  19. pietka

    emodel.pl oszust ?

    Kupiłem kiedyś u nich turbinkę edf, przysłali mi niekompletną, z połamanym pierścieniem, w samorobionym opakowaniu sklejonym taśmą izolacyjną. . Do tego dorzucili badziewny breloczek. Z góry sprzedawca założył, że łyknę badziewie jak pelikan. Nadmieniam, że oferta na allegro była super, same ochy i achy jaki to dobry towar i jak oni są w ogóle sprawni, szybcy i takie tam ściemy. O komentarzu jaki dostałem po wystawieniu im negatywa na allegro, nawet nie wspomnę. Szkoda słów - z gówniarzerią się nie dyskutuje w moim wieku. Tak się wkurzyłem, że miałem już napuścić na nich swojego papugę. Kilka tygodni po tym byłem w Rzeszowie i postanowiłem zajrzeć i przekonać się jaki to sklep . Primo, nie było gdzie zaparkować. Trudno to było nazwać sklepem, taki wczesny gierek, ogólnie bród, podłoga sie kleiła, mnóstwo samoróbek depronowych pod sufitem , kupa różnych drobiazgów, bałagan, mało towaru, asortyment ni z gruszki ni z pietruszki, co przedmiot to brak nalepki z ceną, obsługiwał chłopaczek taki z 19 lat, który tylko śmigał po internecie w telefonie i musiałem dość ostro poprosić aby mi coś sprzedał. Dziwię się , że właściciel nie reagował na to co się tam działo. Podobno w tym roku przenieśli się na inna ulicę. . Oby również poprawili jakość obsługi. Nie mam w zwyczaju wylewać pomyj na złych sprzedawców, nie chciało mi się robić afery o kilkadziesiąt PLNów. Niemniej wtedy - było to 2 lata temu- to był wręcz dziadowski sklep. Jak widać, chyba się nic nie zmieniło. Piotr
  20. pietka

    ASP 40

    Paweł, tak z ciekawości czystej zapytam- o co chodzi z tą zubożającą się mieszanką. Nie spałem na fizyce a mimo to nie mam pewności, czy mój osąd jest poprawny. Jesteś specjalista- podpowiedz coś, proszę. Pozdrawiam Piotr
  21. Wymieniłem tylko silnik i regulator ( na 35A). Poza tym wyważałem trochę samą turbinkę, bo wyła okrutnie. Silniczek jest z HK, http://www.hobbyking...trSearch=5000kv W obecnej konfiguracji prundu wystarczy na ok 10 minut dość ostrego latania. Przy dłuższym szaleństwie na pełnym gazie trochę się grzeją bateryjki i tyle. Pozbawiłem swojego całkowicie podwozia i wyrzucam go po prostu z ręki, łapiąc za tył w miejscu gdzie są dysze silnika. Trochę wprawy trzeba ale potem jest ok.
  22. pietka

    Problem z ASP s52A

    Zalewasz- mam spore doświadczenie z silnikami ASP, miałem ich chyba koło 10ciu. Niestety, zawsze odbijają jeśli są przelane. Koledzy dobrze radzą, użyj rozrusznika i będzie po kłopocie. Ale i przy użyciu rozrusznika potrafią tak odbić, że aż się kołpak i śmigło odkręcają. Tak czy siak, trzeba te silniki precyzyjnie wyregulować na dyszy niskich obrotów. Za dużo oleum i bedzie się małemu odbijało. PJ
  23. Mam od 3 lat takiego tylko w malowaniu "blue angels". Model jest bardzo fajny, lata poprawnie ale w wersji z napędem oryginalnym z HK nie poszaleje. W swoim wymieniłem silnik na 5000kv i dopiero pokazał co potrafi. . Z podstawową akrobacją nie ma problemu, lata bardzo fajnie. Zarówno w szybkim locie jak i powoli. Nie ma potrzeby ustawienia dual rate w apce, wystarczy expo na ok 30,40%. Dobrze wyważony potrafi pięknie opadać " liściem" , jak się skończy bateryjka to ląduje pięknie ślizgiem na brzuszku. Zastosowałem baterie 1800 mAh 25 C 3S, z którą wyważa się niemal bez dokładania ciężarków ( 5 g na dziobie - przy końcu piankowej części kadłuba ), zresztą stosowałem baterie o różnej wadze, różniącej się nawet czasem o kilkadziesiąt gramów i nie potrzebowałem ponownie wyważać , wystarczyło lekko trymować wysokością. Model jest mało wrażliwy na silny wiatr, latałem nim nawet tuż przed burzą ( silny-porywisty wiatr) no , wtedy już było trochę strachu bo go miotało dość mocno i miał trudności, żeby dolecieć z powrotem do mnie ale dał radę. Wadą jest bardzo kruchy dziobek , a właściwie plastikowa wytłoczka udająca dziubek i kruche podłużne elementy na krańcach skrzydełek. Poza tym mój egzemplarz przeżył kilka dzwonów i po sklejeniu na lotnisku dalej latał. Model ten można śmiało zaproponować jako pierwszy do latania z napędem edf. Drugim moim edfem był popularny Killer - skrzydełko. które przerobiłem na edf 64mm. Teraz latam F-16 firmy Hype i B2 z BananaHobby. W zeszłym roku rozpocząłem budowę B2 z planów Zirollego, ale okazało się , że plany są po prostu złe i trzeba w nich zrobić tak dużo odstępstw od nich, że idzie mi cały projekt bardzo powoli, również z braku czasu. Za to wczoraj , znalazłszy kilka godzin wolnych, zreanimowałem dwusilnikowy model SFM 29 Pozdrawiam Piotr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.