Skocz do zawartości

dziobak

Modelarz
  • Postów

    966
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez dziobak

  1. Może to nie ptak , a wojskowy dron. Właśnie kolejny raz uciekł wojsku dron , ale to wojskowy one nie stwarzają zagrożenia tak jak modelarskie.
  2. Możesz zastąpić go takim http://amptone.pl/p/164/1245/10nf-400v-mkt1813-mkt1813-roederstein-kondensatory.html
  3. Damian ,to jest tylko 1400mm rozpiętości, ja używam w Madmanie 1500mm podobnych serw i dają radę, a zwłaszcza ,że kolega nie będzie latał 3D. Zgadzam się ,że przy spalince ,to raczej metalowe trybiki, sama wibracja swoje robi.
  4. Wysokość i lotki wystarczy dać http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=65_455_456&products_id=900 lub podobne http://radio-modele.pl/serwo-emax-es3001-3-2kg-0-17sec-37g,549,20546.html kierunek http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=65_455_456&products_id=897 Napęd jest elektryczny ,czyli -prawie brak wibracji, więc nie koniecznie tryby metalowe w serwach.
  5. dziobak

    (P) Plany Piper J-3

    Panowie ,szukać się nie chce? W tym dziale są plany Piperka jakiego tylko dusza zapragnie -nawet 2200mm. A tu można znaleźć kilka Piperków- a to ten którego szukacie http://www.outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=516 Sory -nie doczytałem ,że to ma być z zielonego paskudztwa .
  6. Jak na taką konstrukcję, to nie tak źle z wagą . Silnik żarowy,czy benzynka?
  7. Ja używam takiej http://allegro.pl/folia-stretch-transparent-3-kg-gt-najtaniej-fv-24h-i4841959818.html Można dostać w Castoramie i podobnych marketach.
  8. Jak tam z postępami w budowie ? Ciekawi mnie jak wyjdzie z wagą.
  9. Te są do nadajnika, http://www.modelemax.pl/index.php?cPath=143_153_156 teraz zobacz jaki masz w odbiorniku-muszą mieć te same częstotliwości-czyli numery np. nadajnik TX http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=143_153_156&products_id=1665 i odbiornik RX http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=143_153_154&products_id=4542 Tylko pisz w dziale Elektronika -aparatury, tutaj to tylko przywitać się można i coś o sobie napisać.
  10. Brakuje Ci tego http://www.modelemax.pl/index.php?cPath=143_153
  11. dziobak

    Poszukuję planów

    A tu masz plany http://eshop.rcrevue.cz/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=1704&category_id=6&option=com_virtuemart&Itemid=1 Zapytaj w sklepie Modelemax, tam sprzedają czeskie plany, może i mają te.
  12. System zarządzania bezpieczeństwem ,jest w każdej większej firmie. Na morzu to się nazywa :dowodzenie w sytuacjach kryzysowych, o zachowaniach ludzkich,bezpieczeństwie pasażerów i ładunku oraz szczelności kadłuba na statkach pasażerskich typu RO-RO. Na lądzie u armatora jest drugi system. Każdy zakłada czarny scenariusz , ale nikt o nim nie myśli, bo na morzu byś zwariował. Co 5 lat jest powtórka ze szkolenia tego systemu. Jeżeli nie masz aktualnego szkolenia, masz z głowy pływanie. Bo system jest międzynarodowy i w każdym porcie świata mają prawo do sprawdzenia. Więc ameryki nie odkryłeś. Zakładając czarny scenariusz to do dzisiaj nie było by samolotów z napędem odrzutowym. A jeszcze czarniejszy -to wynalazek samochodu. Przecież przed pierwszymi samochodami biegł człowiek i informował ,że jedzie samochód. Pierwsze samoloty też powstawały w stodołach ,a nie w fabrykach i żeby było ciekawiej -to niektórzy z budowniczych ,byli tylko mechanikami i nikt nie myślał o czarnym scenariuszu. Czarny scenariusz -to zero postępu technicznego. Może powtórzę to któryś raz z rzędu. PRAWO JEST PRAWEM I NALEŻY GO PRZESTRZEGAĆ, ale nie popadajmy w paranoję, bo nawet latanie w termice modelami szybowców powinniśmy zaniechać według propozycji do nowego prawa ULC. Michał ,a Tobie chyba pomyliły się lotniska . Bo tu chodzi o lotniska aeroklubowe , a nie pasażerskie. Przy takich to raczej nie spotkasz modelarzy. Co do śledzenia ,to chyba ,że każdy model by miał transponder radarowy ,to można go śledzić- inaczej to bajka z tysiąca i jednej nocy. Staram się czytać posty ze zrozumieniem, ale jak czytam niektóre wypowiedzi, to wydaje mi się ,że ktoś czyta tylko początek, środek i koniec, a potem włącza twórczość nie znając nawet propozycji nowego prawa ULC. Nie piszę złośliwie-piszę bezstresowo, bo tego nauczyło mnie morze. Nauczyło mnie jeszcze ,że należy z uśmiechem przejść przez życie ,bo w rzeczywistości codziennej są same zakazy i nakazy -można nabawić się stresu. .Zastanawia mnie , kto daje propozycje do nowego prawa, czyżby sam zainteresowany tworzył prawo?, a może urzędas zza biurka tworzy prawo który ma takie pojęcie o modelarstwie jak ja o rybołówstwie dalekomorskim. Rafał -do drwin mi daleko i do obrażania kogokolwiek też -raczej pochodzę z rodziny ,gdzie kultura była na pierwszym miejscu. Staram się pokazać jak łatwo tworzy się prawo , które może być martwym prawem, zresztą jak wiele praw u nas. FPV to najmłodsze dziecko modelarstwa , a co nowe wzbudza zawsze najwięcej kontrowersji- podobnie jak do pierwszego samochodu ,czy samolotu. Miejmy nadzieję , że nowe dziecko nie zostanie wylane wraz z kąpielą i FPV zagości na stałe u modelarzy RC. Proszę ,oto nowy artykuł, ale komentarze są najlepsze http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019409,title,Drony-nad-slaskim-niebem-Swietna-zabawa-czy-smiertelna-zabawka,wid,17398597,wiadomosc.html
  13. A co ma policja do tego, chyba czasy Ci się pomyliły, kiedy trzeba było mieć pozwolenie na aparaturę, to może i policja. Nikt w mieście o zdrowym umyśle chyba nie lata modelami. Modelarskie wypociny (jak piszesz) tuż za bulajem w samolocie ,raczej nie zobaczysz- a czemu?, to sam sobie odpowiedz. Bo według mnie to można tylko zobaczyć UFO lub piękny zachód słońca. Chyba ,że ja o czymś nie wiem i przeloty pasażerskie są wykonywane na pułapie 3280 stóp, a to z góry przepraszam, ale jakoś mi to umknęło. Co do Dęblina - to są właśnie chore sytuacje i dziwią mnie takie pozwolenia na latanie , bo wtedy można winą obarczyć tylko i wyłącznie modelarza, chyba ,że znowu chodzi o kasę. Cóż ,widać ,że Dęblin to jedyne prawdziwe lotnisko ,reszta to łąki na których pasą sie stada ,a jak ma lądować szybowiec lub turysta ,to stado się przegania i jest lotnisko. Myślałem ,że prawo obowiązuje wszystkich, ale widać są równi i równiejsi. Jak to się ma, pozwolenie na latanie w strefie zakazanej dla modeli rc. Na koniec tej jałowej dyskusji, chciałbym zapytać : czemu widzimy tylko czarny scenariusz.. Czytając te wszystkie wypowiedzi ,to powinienem zacząć się bać asteroidy, która może rąbnąć w ziemię lub ocieplenia klimatu ,które okazuje się dużą fikcją dla wyciągnięcia kasy. Swego czasu podobnie było na morzu. Jachty były tylko zrzeszone w klubach i było tego bardzo mało,więc nic się nie mówiło , potem przyszedł okres swobody i jachtów oraz łodzi motorowych zaczęło pływać mnóstwo. Głosy były identyczne jak tu. Niektóre wypowiedzi graniczyły z SF. A teraz - zrobiło się normalnie, choć łodzi i jachtów przybyło. Cóż ,ale tu obowiązuje prawo międzynarodowe i dlatego jest normalnie
  14. Nie przesadzasz? Jak Ty się zastanawiasz ,czy spotkasz model czy nie ,to ja już na pewno bym z Tobą nie latał. Po drugie ,nikt tu nie mówi o wolności absolutnej, albo źle czytasz tematy ,albo robisz to niedokładnie. Prawo jest prawem i należy go przestrzegać, nikt tego nie neguje, ale tworząc to prawo na nowo, trzeba brać pod uwagę nie tylko kierowcę samolotu pod uwagę , ale też innych użytkowników przestrzeni powietrznej . Przepisy mają być bardzo jasne, a nie zagmatwane, a z tego co czytam, to......no właśnie. Ale jak nie wiadomo o co chodzi ,to pewnie o kasę. Nakaże się wykupienia kilku licencji,zrobi się kilka kursów, wyda kilka certyfikatów i wtedy według prawa, mogę wlecieć do kabiny pilota już legalnie-sory -jeszcze wykupię OC i będzie jak na ulicy. Jeżeli ktoś tworzy nowe prawo ,to powinien tworzyć je nie zza biurka, bo wyjdzie wielki babol. Czytając wczoraj propozycje nowego prawa, w kilku punktach się uśmiechnąłem myśląc ,że to scenariusz do nowego filmu Bareji , a przecież ULC to poważna instytucja ,a jak poważna ,to poczytaj trochę wyżej post kol. Pietuh. Takich kwiatków ,pewnie można by przytoczyć więcej ,tylko stanowcza większość modelarzy nie jest zrzeszona i nie korzysta z for modelarskich, a co za tym idzie-nie lata na lotniskach aeroklubowych. Sam rzadko z nich korzystam, wolę ciszę i latanie bezstresowe. I na koniec : Czy w Polsce jest tak dużo modelarzy , że zagraża to żegludze powietrznej? Czy w Polsce każde miasto powiatowe ma lotnisko? no chyba że tylko z prawej strony Wisły, bo tu z lewej to jakoś nie zauważyłem. Prędzej można szóstkę trafić w totolotka niż modelem w samolot , ale ptak to śmiało ,bo jest ich miliony.
  15. A co z terenami ,gdzie ostatni raz samolot widział mój pradziadek w I wojnie światowej. Przecież są takie strefy w Polsce, czy ten kawałek też należy do prezesa ULC? Szkoda mi dzikich gęsi ,które wracają na północ -będą musiały zejść lotem koszącym na zadaną wysokość przez operatora radaru. A co będzie jak wlecą w strefę ATZ. Nic innego ,jak zamontować działka szybkostrzelne i grzać ,aż pióra się posypią
  16. Zobacz to .Chyba o to chodziło http://www.modelbouwforum.nl/forums/hlg-dlg/102538-alula-evo-nabouwen-uit-balsa-en-carbon.html
  17. Wystarczy poczytać skład płynu do mycia szyb i wywnioskować ,że zawarty tam spirytus robi swoje.
  18. Samoloty lądują i startują w określonych kierunkach. Nie ma czegoś takiego by samolot zjawił się raptem nad Twoją głową. Każde lotnisko ma swoją drogę podejściową dla samolotów. Tak samo dzieje się przy podejsciach do portów-jest wyznaczony tor wodny,a obok mogą pływać jachty ,motorówki czy większe barki. Nikt tu nie neguję podejścia Kacpra, ale z tego wychodzi, że każdy modelarz musi znać mapę przestrzeni powietrznej w jego miejscowości i jeszcze do tego całą księgę praw ULC, ba -do tego jak jesteś w innym kraju ,to przepisy tamtejszego lotnictwa. To z tego wynika ,że muszę mieć patent na latanie moim modelem, bo tylko wtedy znam prawo ULC. Może prościej zapytam - kto musi znać prawo ULC ? Czy mając autko muszę mieć prawo jazdy lub znać przepisy ruchu drogowego? Zastanawia mnie ,czy ktoś z was przyjeżdżając nad morze z własnym modelem łódki ,zna prawo MPDM(Międzynarodowe Prawo Drogi Morskiej- bo tylko takie obowiązuje na akwenach morskich i szczęście że międzynarodowe ). Na koniec jeszcze jedno spostrzeżenie: tematów tego typu było już ,a może i więcej.Wygląda na to ,że lotniska lub tereny do polatania modelikiem są tylko z prawej strony Wisły, a modelarzy jest tylu, że niebo jest ciemne od modeli. Może i tak bo z lewej strony Wisły, lotniska zaorano, miejsca do polatania zabudowano, a na rogatkach miasta ,czekają urzędnicy ULC i konfiskują modele. Modelarzy ,ULC wycieła w pień ,żeby nie mieć kłopotów i dlatego nikt z tej strony prawie się nie odzywa na takie tematy, tylko ja zszedłem do podziemi ,buduję i latam z rozsądkiem bez map lotniczych . Zdrowy rozsądek pozwolił mi przetrwać aż do dzisiaj bez stresów . Czytając te wpisy z prawej strony Wisły , myślę ,że i na was przyszedł czas końca modelarstwa, jeżeli mapy mówią prawdę i tyczą się modeli rc. Zyczę miłego pobytu w podziemiu modelarskim i nie dajmy się zwariować. Zdrowy rozsądek ,to podstawa naszego hobby.
  19. Z tą Anglią to tak bez przesady.Pierwsza styczność z dżemojadami ,miałem w 76r. Chyba nie ma portu w Anglii w którym nie byłem, a stało się nie raz po kilka tygodni . Lubili strajkować z byle powodu. Z przestrzeganiem prawa ,to też nie za bardzo, chyba że od 2000r coś się zmieniło, bo od tamtej pory nie zaglądałem do W.B. Prawo jest prawem i należy go przestrzegać, tego nikt nie neguję , tylko wyobraźmy sobie ,że idę do Kapitanatu zapytać ,czy mogę popływać modelem - no śmiech na sali , model ma 1200mm, a statek?150m, 198m i wyporność od kilku do kilkudziesięciu DWT. Autko-idę do komendy ruchu drogowego zapytać czy mogę pojeździć po zamkniętej ulicy i na koniec-lotnisko aeroklubowe mieści się w dzielnicy Dąbie. Teraz to prawie środek miasta, ale nigdy nie słyszałem ,żeby ktoś pytał czy można polatać modelami. Jest wydzielone miejsce na obrzeżach lotniska dla modelarzy i nikomu nikt nie przeszkadza. Jest parking dla samochodów przy lotnisku modelarskim więc modeli prawie się nie nosi, ale może ja żyję w innej Polsce-chociaż nie bo przedtem mieszkałem we Wrocławiu i też było podobnie.
  20. Czyli wychodzi na to , że jak jeżdżę autkiem , to obowiązuje mnie kodeks drogowy, jak pływam modelem to obowiązuje mnie prawo wodne, a u mnie jeszcze do mostu Długiego , są wody morskie, czyli obowiązuje mnie MPDM. i żeby było śmieszniej ,to mieszkam przy Kapitanacie Portu
  21. Jeżeli wierzysz tej tabelce ,to moje gratulacje. Pierwszy przykład http://allegro.pl/reduktor-powietrza-z-filtrem-1-4-cala-do-kompresor-i5173710042.html Według tabelki ,butla- ja nawet daję 3 kg http://allegro.pl/butla-gazowa-3kg-butla-turystyczna-3-kg-i5185350997.htm Można butlę dostać po gaśnicy śniegowej 6 kg. Według zasady "dla chcącego nic trudnego" i w koszta wcale się nie idzie, ale trzeba szukać . To jest tak jak z modelarzami- jedni kupują gotowce, inni siedzą tygodniami nad planami i budują od podstaw i bądź tu mądry nad wyższością świąt wielkiej nocy ,nad świętami bożego narodzenia.
  22. A zobacz na tym forum http://www.koga.net.pl/forum/viewtopic.php?f=523&t=45996&start=10
  23. 3DPMiniDXF.zip To 900 mm rozpiętości i bardzo mała waga. Jest na spalinkę ,ale można przerobić na elektryka.
  24. Yak-54 to akrobat, to szukasz akrobata na taki silnik?
  25. Zupełności wystarczy do tego modelu i następnego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.