



-
Postów
1 520 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Treść opublikowana przez latacz
-
O co tu chodzi?? Podlaczenie silnikow i ESC w modelach wielosinikowych.
latacz odpowiedział(a) na Andrzej Klos temat w Silniki elektryczne
Problem polega na tym, że jeśli 2 (kilka) regulatorów zasilają poprzez BEC odbiornik i serwa -to stabilizatory wzajemnie się zakłócają, Mogą płynąć jakieś prądy wyrównawcze -i regiel lub regle mogą się sfajczyć. Niektóre regulatory mają stabilizatory -bec wykonane precyzyjnie i z zabezpieczeniami -i producenci dopuszczają pracę identycznych regli bez odpinania kabelka ( o ile dobrze pamiętam np. jeti to dopuszczało dla niektórych regli) -wtedy wszystkie regle razem zasilają odbiornik i serwa. Jednak niestety dopuszczalne prądy układów bec nie sumują się wprost. Powiedzmy, że regiel dopuszcza 4A na BEC -wtedy 2 regle w praktyce dopuszczają 6, a 3 regle 7 itp. -dlatego, że jednak minimalnie się różnią i przy kilku reglach połączonych równolegle do odbiornika ( poprzez kabel y) któryś stabilizator może się obciążyć mocniej niż inne i przegrzać. długie kable aku-regiel mogą być problemem -regiel nie ciągnie prądu równo -tylko szarpie impulsami o sporo większej ilości A niż wychodzi z pomiaru. Impulsowo spada napięcie na aku, ale występuje i spadek napięcia na długim przewodzie -i regiel zasilany zbyt niskim napięciem (niskim w chwili impulsów) może wariować. Dodatkowo długie przewody to indukcyjność -długie przewody zachowują się trochę jak cewka -i oprócz chwilowych spadków napięcia mogą występować impulsowe wzrosty -ponad napięcie pakietu. Kompensuje to się kondensatorem na wejściu do regla -ale... producenci dobierają ten kondensator do krótkich przewodów. Można przy samym reglu dołożyć dodatkowo kondensator wyrównujący te impulsy zasilania. Długie przewody zasilające na kilku reglach -to problemy się sumują - większe obciążenie i większe impulsy napięciowe -zarówno spadki jak i przepięcia. Bezpieczniej jest dawać długie przewody pomiędzy reglem i silnikiem niż reglem i aku. Choć może się zdążyć, że silnik będzie działać nierówno -rwać synchronizację jednak ryzyko przy długich przewodach do silnika jest mniejsze i nic nie powinno się sfajczyć. Robić aku z wtyczką - wtyczka regli do której są bezposrednio wlutowane przewody idące do każdego regla -lub gruby przewód wspólny i potem LUTOWANE rozejście się na zasilanie poszczególnych regli. Należy unikać podłączeń typu aku -wtyczka-kabel zasilający y -i kolejne wtyczki kabel -regiele. Ma być jak najmniej wtyczek i jak najkrótsze przewody. Zazwyczaj producenci dają przewody poniżej 10cm, raczej bezkarnie można przedłużyć do 20cm. Dłuższe przewody pomiędzy aku i reglem to loteria i proszenie się o problemy. kilka regli -
O co tu chodzi?? Podlaczenie silnikow i ESC w modelach wielosinikowych.
latacz odpowiedział(a) na Andrzej Klos temat w Silniki elektryczne
są regulatory w których przy połączeniu kilku szt nie trzeba odpinać czerwonego kabelka (i dopuszczalne prądy bec CZĘŚCIOWO się sumują) -ale musi to być wyraźnie napisane w instrukcji regla , i muszą być identyczne regle oba podłączone do tego samego pakietu za pomocą jednej wspólnej wtyczki . większość regulatorów jednak trzeba odpinać czerwony kabelek w sterowaniu od wszystkich regli poza jednym. -
Jak rozebrać silnik MEGA ACn 16/15/5CE (F5J do 1.6kg)
latacz odpowiedział(a) na szczygieł temat w Silniki elektryczne
Magnesy są otoczone korpusem -szczelina około 0,5 -0,6mm -więc też szybko przejmą ciepła. Gorzej, że te magnesy są z wierzchu bandażowane kewlarową nicią na żywicę -jak żywica się nagrzeje to zmięknie i mocowanie szlag trafi -potem obroty kilkadziesiąt tys/min i niewyważenia itp. W czasie pracy nawet pod dużym obciążeniem uzwojenia i korpus się grzeją -ale przez szczelinę jest przepływ zimnego powietrza chłodzącego -które omywa wirnik i wirnik prawie się nie nagrzewa - a przed lądowaniem zazwyczaj jakiś czas albo się szybuje, albo silnik pracuje na niepełnej mocy i studzi się. Bardzo gorący (nagrzany do blisko 200*) korpus przy braku obrotów... Analogia Robiłem kiedyś malutkie bardzo mocne autrunnery -po każdym kilkuminutowym katowaniu trzeba było zrobić minimum minutę lotu na małych obrotach chłodząc silnik -ostatnie okrążenie na ćwierć drąga -inaczej silnik był do wywalenia... lądowanie gdy do pasa podeszło się lotem koszącym na pełnej mocy -i metr nad ziemią zgasiło napęd i zaraz lądowało -kończyło się praktycznie rozpadnięciem silnika... wyklejeniem łożysk i padnięciem magnesów odpornych na 150*C... Grzanie korpusu z zewnątrz "normalnymi" metodami -cienko to widzę. Najprościej /taniej odesłać silnik do producenta. -
Jak rozebrać silnik MEGA ACn 16/15/5CE (F5J do 1.6kg)
latacz odpowiedział(a) na szczygieł temat w Silniki elektryczne
lutownica ma zdecydowanie za małą moc i styk grotu z obudową jest mały -kiepsko przekazuje ciepła. zanim miejsce osadzenia flanszy rozgrzeje się do jakiś 170-200*c -cała obudowa silnika będzie miała ze 150* -ucierpią uzwojenia, prawdopodobnie też magnesy. tu trzeba coś co nagrzeje sam rand w ciągu kilku sekund do blisko 200* -na tyle szybko, żeby reszta silnika się nie zagrzała. może gdyby grot lutownicy nie był z okrągłego drutu tylko płaski szeroki te 3-4mm z dobrym stykiem, a sama lutownica miał kilkaset . albo pasujące średnicą i szerokością miedziane szczeki/szczypce nagrzane na gazie do jakiś 400* którymi na moment zaciskamy w miejscu mocowania flanszy... to ma być -włączasz jakieś grzanie --raz -dwa -trzy -i wyciągasz -brzeg silnika prawie dymi -a za korpus kilka mm dalej trzymasz palcami nie parząc się... -
Jak rozebrać silnik MEGA ACn 16/15/5CE (F5J do 1.6kg)
latacz odpowiedział(a) na szczygieł temat w Silniki elektryczne
wytrzymałość przykładowego kleju looctite 638 na rozmiarze przypuszczalnego klejenia flanszy to rząd wielkości 3 tony... nie wiemy jaki konkretnie klej zastosowano, większa wręga przykręcona do flanszy niby może coś pomóc ułatwiając uchwyt -natomiast na pewno trzeba to najpierw "odmocować" -bo inaczej zerwiemy śruby, gwinty a nie wyciągniemy flanszy. producent ma do tego metodę -może grzanie indukcyjne, może jakiś rozpuszczalnik do kleju, może coś innego -niestety producent nie dzieli się szeroko tą wiedzą... -
Jak rozebrać silnik MEGA ACn 16/15/5CE (F5J do 1.6kg)
latacz odpowiedział(a) na szczygieł temat w Silniki elektryczne
Flansze prawdopodobnie są wklejane na coś w rodzaju loctite. Tego typu kleje puszczają pod podgrzaniu do stu kilkudziesięciu -dwustu stopni. (przypuszczam, że tutaj górna wartość -producent nie ryzykowałby rozklejenia silnika przegrzanego w locie). Problem, że tuż obok są uzwojenia, a blisko też magnesy. Na 90% żeby rozłożyć trzeba podgrzać, na 99% jeśli podgrzejesz domowymi metodami to bezpowrotnie zniszczysz silnik... Grzać trzeba miejscowo mocami kilkuset wat -a coś takiego to pewnie jakaś cewka indukcyjna + zanurzenie silnika w chłodziwie... bez specjalistycznego osprzętu raczej kiepsko to widzę... może kilka małych palników na gaz i grzać sam rant a silnik poniżej owinąć mokrą szmatą lub specjalnym żelem chłodzącym do rur wysmarować. Twój silnik -Twoje ryzyko. w Seri Ac n 22 było łatwiej -większy rozmiar, kołki ustalające (niby nity ale z namiastką gwintu) A w małych megach seri Acn 16 masz pasowanie + klej anaerobowy. -
jako jeden z bardzo nielicznych był autentyczny w tym co robił... "był w tej muzyce" innej od typowej, zmuszającej do myślenia... ech...
-
-
trochę ta mapa kiepsko rozpoznawalna na godz 8 -obstawiam, że ta zielona kropka to Guana Francuska... czyli raczej obszar mały i mało znaczący w kwesti wielkiego ratowania klimatu -i nadal EU ino zamorskie.... więc ciągle samotnie -ino machamy sztandarami na odległość.
-
nie to nie to... ja myślę, że ważniejszy jest aspekt ?
-
dziekuję. czyli wynika, że skromne 3kW mocy nawet biorąc pod uwagę postęp to jest jednak rozmiar pudła od telewizora/lub połowy bagażnika. w przeciętnym samochodzie benzynowym siedzi silnik rzędu 100koni czyli jakieś 70kilka kW. dawałoby to zapotrzebowanie na ogniwa paliwowe o wielkości garażu na taki samochod. ogniwa paliwowe w pewnych zastosowaniach są super (np kosmos -i prąd i produkt uboczny -jak się miesiąc pije oczyszczone siki to szklanka wody z ogniwa ma wartość 30letniej whisky...) ale do zastosowań mobilnych o dużym zapotrzebowaniu mocy to nie do końca optymalne...
-
a prąd do prowadzenia elektrolizy skąd ? z czego ten prąd. i dodatkowe ciężkie gabarytowo duże butle cisnieniowe z tlenem do wożenia w pojeździe... gęstość energi dodatkowe 3x w dół (gęstość liczona jako "paliwo (utleniacz) + zbiorniki . czyli dochdzą ogniwa paliwowe -w stosunku do mocy ani lekkie ani tanie.... w sumie na papierze fajny czysty napęd "zjada się sam" wożac wielkie cięzkie zbiorniki,ogniwa --zostaje mało miejsca na ładunek uzyteczny.... "bajeczki Babci Pimpusiowej" -cytat przybliżony z pamięci. "zrobił wilk elektrownię, elektrownia cały węgiel z kopalni od liska spalała, Kopalnia cały prąd z elektrowni zżerała... pytacie gdzie sens -nieważne -grunt, że system działa" Michał -jaką wielkość i wagę orientacyjnie miało to ogniwo 3kW ? kilka kg ? kilkanaście kg ? objętość paczki papierosów-pudełka od butów -pudła po telewizorze ? porównanie wagi i objętości razem z koniecznymi zbiornikami dla różnych paliw -ilość energi zblizona. cytat z artykułu "Wodór_jako_paliwo_przyszłośc" -to dość stary artykuł -pewnie zbiorniki są obecnie trochę lżejsze -technologia materiałów sie poprawiła. ale... czy kilka lub nawet kilkanascie % wagi coś tu zmieni ?
-
wodoooor z prądu -a prąd z wuuuungla. Dodatkowo sprawność produkcji taka sobie, sprawność przechowywania też (wodór ucieka z każdego zbiornika) .... i to co się przemilcza -czy ten wodór spalany jest w czystym tlenie ? bo jesli nie to jako spaliny nie powstaje czysta woda -tylko masaaa tlenków azotu ( więcej niż przy spalaniu ropy czy benzyny) i zamiast wody do atmosfery silnik emituja kwas azotowy, azotawy ... silnik wodorowy "czysty" jest tylko na papierze i tylko przy spalaniu wodoru w tlenie
-
cholera -a ja w Bolimowie robię... (pierwsze użycie gazów bojowych 1wś)
-
producent zacny -ale czemu bierzesz znowu pakiet z niższa wydajnością ? zapasu wydajności nigdy dosyć... rozumiem , że wspomniane 30C oznacza pakiet 30/60C ? o niebo lepiej niż poprzedni zippy -jednak lepiej było jakieś 40/80 , 45/90... z tego sls napięcie powinieneś mieć sporo wyższe niż dawał zippy -na początek może mniejsze śmigło lub stopniowo pomału dodawaj gazu i mierz prąd na wattmeter czy prąd nie przekroczy dopuszczalnego żebyś nie "ugotował" silnika. moc powinna Ci sporo wzrosnąć.
-
pierwsza rzecz -wg specyfikacji silnik z tym śmigłem bierze 50A (w impulsach pewnie ze 2x więcej) a "Twój" pakiet może dać około 25A, 30A to już mocno naciągane... cóż to tak jakbyś w samochodzie nie zatankował i dziwił się że nie chce jechać.... sprawdzić silnik -pierwsza rzecz to uruchomić z prawidłowym zasilaniem... śmigło -nie piszesz jakie dałeś ( producent, typ ? ) generalnie skok mniejszy od zalecanego przez producenta silnika. wszelki części budżetowe kiepskawe chińczyki -więc wynik jest wypadkową... pakiet klęka - na papierze max 67,5A oznacza tylko, że przy tym poborze pakiet nie padnie natychmiast... w praktyce pakiety z dolnej półki obciążamy poniżej połowy tego co w ulotce. ten zippy jest dobrym pakietem jeśli bierzemy poniżaj 25A (znaczy dobry bo tani i nic więcej) pod niskim napięciem i tak kiepski silnik nie wchodzi na obroty -na to nakłada się mniejszy skok śmigła... a pośredniczy mocno przeciętny regulator -i masz co masz. najsłabsze ogniwo w Twoim zestawieniu -pakiet (i marka kiepska i linia 25C to najmniejsza możliwa wydajność prądowa w praktyce odrzuty produkcyjne... używałem pakiety zippy 2,45 35C -na 25A dawały radę -na 30A już tak sobie... sporo mniejsze sls dają wyższe napięcia pod obciążeniem). - bez porządnego pakietu reszty nie sprawdzisz. może pożycz od kogoś pakiet na próbę. Pakiety -te zippy w sam raz do spokojnego modelu na długi lot przy małej mocy. gdy potrzeba konkretnej mocy to sls, tatu, gens ace itp. ostrzegam przed pakietami Dualski.
-
dzięki za info i opinię generalnie sds z udarem pneumatycznym praktycznie nie trzeba dociskać - sam powinien iść do przodu. -tylko dość lekko przytrzymywać, żeby się nie cofnął... działa jak młotek -po prostu bijak się rozpędza i uderza w tył wiertła. w momencie uderzenia jest malutki odrzut -a, że dzieje się to kilka tys x na minute -to prawie nie czuć -bardziej słychać gwoli pośmiania się -W robocie mieliśmy "geniusza" dostał do reki sds plus i polecenie przewiercenia otworu na kabel w betonowym fundamencie pół metra grubym. Pechowo wcześniej sds pracował Kolega elektryk kując jakąś bruzdę pod przewody i wyłączył obroty zostawiając sam udar (funkcja kucia) Nasz "zakładowy geniusz" nie wpadł na pomysł, że wiertło powinno się kręcić -w ciągu 8miu godzin przekuł się wiertłem przez pół metra betonu -co chwila je wyciągając i wygarniając pył gałązką...
-
Najlepsze nasadki jakie mam -to kupione dawno temu na bazarku czarne paskudne -rosyjskie militarne. W żadnych drogich super hiper chrom-nikiel nie ma tak mocnej stali... ani tak nie są spasowane. Tamte nie mają luzów i nie wyrabiają się/ nawet zapieczona śruba "nie omyka" dźwignia -metr rury jako przedłużka i stanąć na tym ... albo młotek 10kg i raz *** (za to trzeba trzymać w suchym bo rdzewieją) i ciekawostka -w komplecie nie ma kluczy 13 i 17cie... są 12, 16, 18 ? tanie i dobre było. i jeszcze nikt nie rozważał innej opcji (poza tańsze marketowe i drogie markowe jest też opcja markowe używki - co osobiście preferuję . z ciekawością czekam jak Autorowi wątku sprawdzi się sds - o opinię (także o komforcie pracy).
-
też mam identyczną einchel - tez od lat działa -z drobnym zastrzeżeniem po godzinie czy dwóch pracy uchwyt zaczął się blokować -wyjęcie wiertła z uchwytu to cały proces -młotek imadło jakieś klucze dźwignie -opukiwanie. pół godziny żeby wiertło zmienić... wiercenie -odbija od muru i jakby pulsuje udar idzie -słabnie znowu idzie i takie tam... -ciężko się to dociska. ciężka mało komfortowa maszyna... efekt pracy no mocno średni. -bardzo stary i bardzo sterany dewalt na akumulator 24V jest 3x lżejszy i wierci 3x lepiej -minimalny docisk bez wysiłku a wiercenie idzie szybciej. ale oczywiście einchel da się używać -ten typ jest jednym z "akceptowalnych" wyjątków. jednak komfort pracy kiepski. właśnie wiercę nim pod puszki elektryczne -korony nie zmieniam bo za długo wyciągać. a równolegle akumultorowy dewalt. . nawierty pod puszki na wysokości brzucha- barków -mogę robić i starym einchlem. Otwory w stropie , wysoko nad głową -mimo niewygody ładowania i podmiany aku dewalt bo lżejszy i krócej trzeba te łapy w górę.. Absolutnie nie uważam, żeby amator do jednego wiercenia rocznie miał kupować drogi sprzęt -najlepiej wypożyczyć i wykonać pracę wygodnie, i bezpiecznie i tanio -oraz nie zagracać mieszkania. Natomiast robić kiepskim sprzętem -to mordęga i czasem ryzyko. już samo trzymanie mało wydajnego sds 15 minut nad głowa wiercąc jeden otwór w twardym żelbecie -to kręgosłup obrywa . Lżejsza maszynka która wywierci to samo w minutę -to robi róznice nawet przy pojedynczym otworze... oczywiście dużo zależy jak twardy jest strop... jestem przeciwnikiem używania do czegokolwiek narzędzi kiepskich -albo dobre pożyczone(okazjonalne użytkowanie) -albo dobre własne. Kiepskie -za dużo "błogosławieńśtw **** " idzie w powietrze...
-
mówimy i o tym i o tym. Jule i waty w niektórych typach producentach są jakby słabsze... tak jak w silnikach reedy i jako kontra np Jeti Model - Phasor ... używałem/używam dużo elektronarzedzi -głównie akumulatorowych zarówno dobrych firm -jak i spotykałem się z marketowcami. różnica w użytkowaniu jest drastyczna. choć zdarzają się drogie i kiepskie -jak i akceptowalne z tańszych.
-
jeśli nie będziesz bardzo dociskał i będziesz wiercił krótko z przerwami -to wytrzyma. to kwestia czy otwór wiercisz pół minuty -czy 15 minut i jak mocno plecy bolą po tych nastu hakach. dlatego ja podchodzę -używane sporadycznie - najlepiej wypożyczalnia. Używane często -dobry (droższy) sprzęt a tanie marketowce -to taki "ni pies ni wydra" do kilkunastu minut pracy w roku i niewygodne i jednak koszt zauważalny (większy niż wypożyczyć), a do żadnej poważniejszej roboty się nie nadają... sens marketowców to tylko do często powtarzalnych okazjonalnych mało obciążających prac.
-
sds plus,duża i mocna wiertarka zwykła z udarem (nie wkrętarka tylko taka duża), i piła lisi ogon to stary system baterie 24V 2,5Ah ni-cd i 3,5Ah ni-mh trochę młodsze wkrętarka (65Nm) wyrzynarka to 18V li-fe Najnowsze na f-mie wkretarka, szlifierka 18V4Ah li-ion Starsze dwalty miały li-fe f-my A123 ale to tylko do pojemnosci bateri 2,4Ah . Większe baterie to już li-jon y. twardy strop (przerobiłem przy wieszaniu karniszy w mieszkaniu) -to 2 dni się męczyłem z kilkoma otworami -wywierciłem/wymęczyłem jeden i kawałek otworu i pojechałem do wypożyczalni -"nauczony" jak to trudno idzie wypożyczyłem hilti na cały dzień -i pół godz potem (liczone z dojazdem) oddałem po skończonej pracy i 12 otworach które weszły jak w masło...
-
energia udaru 1,2J -delikatne poszturchiwanie do wiecenia w... plastelinie. "noemalne" narzędzie sds 18V dewalt, zależnie od typu 2,4J do 3J kupionym mocno używanym akumulatorowym sds dewalt 24V opędziłem rok pracy w firmie na budowie sporego zakładu -z jednego aku dawało radę w ciagu 5 minut 2 otwory fi18 w stropie strunobetonowym pół metra ... na tej budowie przetrzymała bardziej tysiące niż setki otworów pod kołki... kilkadziesiąt otworów przez strop... mam ją 11lat -przeżyła remont mieszkania, teraz robi remont domku, wycina koroną otwory pod puszki elektryczne w starej (mocnej jak szamot cegle) ... udar dużo silniejszy niż marketowych zasilanych z sieci. Jedyne co padło przez naście lat -to wymieniałem akumulatory (po setkach cykli) Na firmie wkrętarka dewalt 18V spoko ciągnie korony fi 140 i wycina takie dziurki w płytach warstwowych. szlifierka 18V doraźnie tnie profile 80x80mm... a na codzień jakieś płaskowniki, pręty... i ma się dobrze od ponad 3 lat. Kiedyś zapomniałem wkrętarki na delegacje -korona 115mm - kupiłem zwykłą tanią wiertarkę w markecie... potem drugą... potem... na jeden otwór w płycie warstwowej (blacha 0,6mm-styropian-blacha) "zużyłem" 3 wiertarki (2spalone, trzecia dowierciła ale śmierdziała ) otwór fi8 w dobrym betonie wiercony super**** zabawką 30minut wykonuje się dewaltem, makitą itp w minutę.... to tak porównawczo wszelkich parkside, grafit, juli-cudo itp....
-
parkside to niestety zabawki -słaba wydajność pracy, i łatwo się grzeją. akurat z tym typem nie miałem do czynienia -więc niby może to być pozytywny wyjątek -ale... prawdopodobieństwo małe. niestety sds -wiertarka udarowa to spore obciążenia i wymagania materiałowe. Super niska cena -i lepsze materiały (które nie poddadzą się szybciej niż wiercony beton)to byłby wprost cud... przypuszczalnie -jeśli będziesz wiercił bez zbytniego docisku 3 minuty i 15 minut studzenia to da radę. no chyba, że mechanicznie się rozleci po kilku otworach. jeśli ważniejsza wygoda, skuteczność i trwałość -to makita, dewalt, milwaukee, niebieski bosch. Zwracaj uwagę na energię udaru powyżej 2,5J jest ok, powyżej 3J jeszcze lepiej.
-
j jakie większe bezpieczeństwo ? używam obu systemów (35MHz i 2,4GHz) i przez ostatnie lata więcej zakłóceń miałem na 2,4... 2,4 bezpieczniejszy jest tylko pod jednym względem -nie ma ryzyka, że ktoś "wejdzie na ten sam kanał" -kiedyś na 35 czy 40 to się zdarzało -ale teraz ? wszyscy przeszli na 'super duper 2,4" i najbliższy inny nadajnik w starym systemie prawdopodobnie znajdzie się kilkakadziesiąt km od Ciebie... (no chyba, że latasz pod Skierniewicami -to możesz trafić na mnie ? ) 2,4 przelecisz za krzaczkiem czy drzewem --model spadnie... wleci w chmury i cuda. jakieś radiolinie, transmisje monitoringów przemysłowych -zakłucają.... a tzw "inne możliwości" niby jakie jeśli dorzuca się nowy moduł jako rozszerzenie starego radia ? owszem telemetria fajna jest ( ja tylko z tego powodu używam 2,4) jednak trzeba mieć kompatybilny cały system. do starego dobrego radia 35MHz chcesz podłączyć moduł 2,4 "po taniości" i używać "tanich" odbiorników ? gdzie tu poprawa mozliwości ? co niby dojdzie czego nie miałeś w starym MPX na 35 ?