Skocz do zawartości

latacz

Modelarz
  • Postów

    1 541
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez latacz

  1. co kto lubi -o tym pisze ??
  2. jakoś na ulicach trawnikach itp zdecydowanie więcej leży rozbitych butelek, plastiku, petów, osmarkanych chusteczek niż psich odchodów. a w parku i na plaży nawet ob*** pampersy się trafiają... np. widziałem osobiście jak paniusia z jadącego samochodu zawartość pampersa przez okno wytrząsała.... ale to jest cacy takie swojskie - a psy są be bo się załatwiają. to człowiek psa wyprowadza i człowiek sprząta albo nie sprząta po swoim pupilu. to to samo co tymi petami papierkami itp.... to ludzka kultura lub jej brak. zwierzę to odpowiedzialność właściciela.
  3. ja potrafiłem zapalić ni-cd... do reklamówki z 2 pakietami papierowym ręcznikiem kawałkami gąbki zagadany przez sąsiadkę odruchowo wrzuciłem klucze od mieszkania.... po chwili wszystko się zaspawało, koszulki z pakietów spłynęły i zapłonęły, apapier i gabka pięknie płomieniem i dymem dołożyły... dobrze, że szybko rozłączyłeś -nieciekawie mogło by być za kilka sekund lub za minutę...
  4. Molicel wyglądają na dość trwałe ogniwa -jeśli przy ładowaniu do 4,35V trwałość spadnie do 100 cykli -to w modelach może to być akceptowalne. dla mnie by było jeśli czas lotu lub zasięg wrosły by jakoś wyraźnie. o ile pod drodze nie wyjdą "fajerwerki" -generalnie nie powinny -4,35V to ryzyko zapłonu rośnie zauważalnie - jednak nie jakoś drastycznie. nieciekawie robi się około 5V / ogniwo. więc ładując na lotnisku na długim kablu kilka metrów od samochodów można zaryzykować lekkie przeładowanie. ale do domu ja bym tego nie przynosił... przechowanie aku np w pojemniku poza domem na środku podwórka... cholerka -a mam w domu li-polka prawie 2kWh... jednak go nie przeładowuję i tego przechowuje raczej w storage...
  5. generalnie wszystkie li-ion da się tak ładować -pojemność wzrasta zauważalnie -ale... ryzyko zapłonu rośnie zauważalnie, -ilość cykli spada drastycznie - zamiast kilkuset ledwie 30-50. zamiast 2000 -ledwie 100-200 cykli... ogólnie producenci zazwyczaj ustalają napięcie końca ładowania tak, aby trwałość li-ion była zadowalająca -i ryzyko akceptowalne... tak więc molicel bardziej by mnie interesował stan ogniw po 50 i po 100 cyklach takiego ładowania niż po 6ciu...
  6. i to powinno być wytłuszczone i przyklejone na początku wątku... w samo sedno.
  7. Pokaż stosowny paragraf -o ile wiem -nie musi. Musi być pod kontrolą. Zazwyczaj oznacza to albo smycz albo kaganiec -nie ma obowiązku używać obu jednocześnie. Patrzyłem po przepisach -mam pieseła marki kundel. Natomiast bywa, że na jakimś terenie np miasto lub przewoźnik wprowadza własne ostrzejsze przepisy. i wtedy musi. " art. 77 § 1 kodeksu wykroczeń § 1. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany. Zgodnie z § 2 tego przepisu Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany. Nie ma tu mowy ani o smyczy, ani o kagańcu. Art. 166 kodeksu wykroczeń wskazuje, że Kto w lesie puszcza luzem psa, poza czynnościami związanymi z polowaniem, podlega karze grzywny albo karze nagany. " i podobno nie ma ustawowej definicji zwykłych lub nakazanych środków ostrożności... czyli np jeśli pies jest szkolony albo słucha właściciela to jest to środek ostrożności. tu wszystko jest rozmyte -jak większość naszego prawa -kwestia interpretacji. każdemu można coś przypisać -i każdemu można odpuścić. podział na lepszych lub gorszych -lub znajomych .... generalnie dla dobra choćby pieseła powinien zawsze chodzić na smyczy -przestraszy się czegoś ucieknie, poleci za sunia, wpadnie pod samochód ... a luzem tylko na własnym terenie z dala od ludzi i innych zwierząt.
  8. dokładnie tak samo jak Twoja. -był zbieg okoliczności ale nic nie świadczy że był to związek przyczynowo skutkowy. no dobra -przyznam rację -Twój pakiet zapalił się przy ładowaniu dlatego, że wcześniej przez zimę leżakował z napięciem 3,95V zamiast 3,7V
  9. wada akumulatora nie powstała w wyniku jego leżenia w temp pokojowej prawie naładowanego -bo by zapalił się na półce. wada musiała być fabryczna i przy ładowaniu coś się zwarło, może któraś cela bardzo różniła się od pozostałych... może skończyła się taśma czy koszulka izolująca w maszynie i poszło kilka bez pełnej izolacji.... Turnigy Nano-Tech raczej nie z tych wysoko jakościowych.... miliony pojazdów elektrycznych (rowery, hulajnogi) ładowanych jest prymitywnymi ładowarkami, bez balansera, beż żadnej możliwości storage -w baterię wbudowane są bms -które wyrównują napięcia na celach tylko po naładowaniu do pełna -po prostu ograniczają/bocznikują celę gdy już dojdzie do 4,15 lub 4,2V i rozłączają ładowanie po przekroczeniu max napięcia lub rozładowanie przy minimum napięcia -przechowywane to jest po piwnicach i garażach zazwyczaj naładowane na max -i jakoś masowo nie płonie (choć pożary baterii w pojazdach się zdarzają) zapalenie się li-pol to w praktyce dwa powody przekroczenie temp krytycznej w wyniku np przeładowania lub zwarcie zewnętrzne na przewodach lub wewnętrzne w wyniku mechanicznego uszkodzenia separatorów (lub wady fabrycznej aku) -co zresztą też prowadzi do przekroczenia temp i zapłonu... samo przechowywanie ma związek z zapłonem gdy przechowuje się np luzem razem ze śrubkami lub czymś przygniecione itp... albo na słońcu w temp kilkadziesiąt stopni. . jedyny mój lipolek który przechowuję zimą w storage. prawie 2 kWh na pokładzie...
  10. zapalenie się przy ładowaniu nie miało żadnego związku ze sposobem przechowywania przez zimę. zapalił się bo miał jakąś wadę lub coś nie tak zadziałało w ładowarce... tak jak Stanisław podaje -ładowanie to niebezpieczny proces... tu warto max zadbać o bezpieczeństwo. to kwestia bezpieczeństwa a nie trwałości. ryzyko i intensywność pożaru aku w storage jest około 10x niższe niż w pełni naładowanego. ja nigdy nie wiem kiedy pojadę polatać -więc aku czekają w gotowości. poukładane pojedynczo na półce kilka cm od siebie i nic co mogłoby spowodować zwarcie. ładowane po powrocie z lotniska zawsze 1c lub niżej zawsze w mojej obecności. obecnie od kilku lat używam tylko pakietów SLS i... zippy compact przy mniej wymagających modelach. zippy puchną ale działają. natomiast nigdy nie obciążam zippy mocniej niż 30% tego co im piszą.... SLS totalnie bezproblemowe jak u mnie. przy dość okazjonalnym lataniu 4sezony spoko wytrzymują i to mi starczy.
  11. w sezonie zawsze przechowywałem akumulatory li-pol naładowane do pełna i gotowe do lotu jakbym miał czas, - przez zimę albo też do pełna, albo storage -jak się trafiło -różnic nie zauważyłem. nigdy w lodówce -i nic im się nie działo. A trwałość -zależy głównie od producenta... stary e-tec kupiony przez Kolegę w Tokio wytrzymał mi około 8lat eksploatacji i nadal sprawny trafił na półkę. Jako już pełnoletni (10 lat leżał na półce bez żadnej obsługi) naładowałem włożyłem do modelu -poleciał -około 50% mocy i 70% pojemności zachowane -słaby ale działał po 18 latach i wieeeeeelu cyklach... oryginalny stary kokam też trwał wiele lat około 8 na pewno użytkowałem bez zauważalnego pogorszenia osiągów... najgorszy -Dualsky padł po 2 czy 3 cyklach i jakimś tygodniu Przechowywanie li-pol , li-ion w storage to przede wszystkim bezpieczeństwo -ryzyko zapalenia w razie "wypadku" (np zwarcia, uszkodzenia mechanicznego) około 10x mniejsze niż w pełni naładowanego. Na trwałość aku wpływ jest minimalny. naładowane do pełna ma spore samowyładowanie -i po 2-3 miesiącach samo dojdzie do storage... kompletne baterie z wbudowanymi bms lepiej przechowywać naładowane do pełna -bms pomału zużywa prąd i od storage blisko do nadmiernego rozładowania które uszkodzi aku. Natomiast nigdy pod żadnym pozorem nie należy przechowywać rozładowanych li-pol i li-ion -poleży na napięciu 3 V kilka dni -i kicha...
  12. niestety daje znać polska mentalność -mało ważne żeby mieć dobrze -ważniejsze żeby mieć lepiej od sąsiada -ale to trudne -więc najważniejsze, żeby sąsiad miał gorzej. dokąd Polacy jako społeczeństwo będą tak się zachowywać -to każdy nawiedzony zrobi wodę z mózgów i weźmie wszystkich za ry* rękę i poprowadzi do ogólnego szczęścia -gdzie wszyscy mają gorzej a tylko on dobrze... po prostu jako społeczeństwo i jako hobbyści trzeba się wspierać. i inna cecha Polaka -a niech będzie złe prawo -prawo jest po to, żeby je łamać... najpierw obojętność gdy zabiera się wszelkie wolności, potem niestosowanie się wielu osób do jakichkolwiek reguł (w tym do logiki i rozumu) -potem zaostrzenie prawa i zdziwienie, że nic nie wolno bo jacyś oni coś tam...
  13. no i na grill tylko robale... ogólnie robi się coraz bardziej zwariowany świat -żeby iść się do wc trzeba będzie podanie w 3 egzemplarzach, z uzasadnieniem uzasadnienia i obowiązkowo znaczkami skarbowymi na każdym... sorry nie te czasy -opłata sama się z karty pobierze. A poważniej -czy jest szansa, ze jeszcze kilka lat małymi modelami jakiś samolotów, motoszybowców itp -tak za 2m i 1 -2kg da się polatać tak normalnie na łące daleko od oficjalnych lotnisk, kilka kilometrów od miasteczek ? czy model w rękach obywatela to będzie przedmiot niebezpieczny jak broń atomowa ? cholerka było lobby za czarnoprochowcami i coś tam wolno, a modelarzy się niszczy....
  14. podrzucam szkic jak toto jest zbudowane. tak na szybko w paint narysowane...
  15. kiepski pomysł -na kompresorze lodówkowym osiągane podciśnienie typowo wynosi 50-70% -czyli kiepsko. i druga sprawa -uzwojenia silnik chłodzone są gazem przepływającym przez "garnek" -nie ma przepływu -nie ma chłodzenia silnika. dodatkowo próżnia nawet częściowa doskonale izoluje cieplnie -silnik się będzie grzał w kosmos. silnik a nie garnek wokół niego. i sprawa trzecia mniej prawdopodobna ale realna -gaz czy powietrze pod normalnym lub wyższym ciśnieniem jest dość odporne na przeskok iskry -w próżni iskry łatwo przeskakują i łatwo o przebicie izolacji... jakaś wada lakieru na kabelku -centymetr dalej druga na innym -przy ciśnieniach atmosferycznych nic się nie dzieje. pod próżnia sobie iskry .... i wokół druciki się fajczą....
  16. a mnie ciekawi jedno -czy straż miejska, gminna, policja nie muszą logować lotów dronów w dron radar ? w okolicy (małe miasto i wioski w pobliżu) od dawna latają drony (duże tak na oko quadrocopter ponad 1m rozpiętości lub hexa) -zaglądają ludziom do kominów latając nad osiedlami, wiszą nad drogami... a w dron radar nic się nie pokazuje...
  17. mały moment rozruchowy -silnik dobrany do pracy na niskich ciśnieniach i do pracy z kapilarą -w lodówce agregat startuje bez obciążenia -dopiero jak się cisnienia wyrównają. U Ciebie -sprężarka się męczy -grzeje się element termiczny, gdy wyłączy ciśnieniowy od strony ssania masz ciśnienie atmosferyczne, od strony tłoczenia te kilka bar -i silnik nie ma siły, żeby ruszyć sprężarkę pod obciążeniem , duży prąd i gorące zabezpieczenie termiczne wywala. kilka minut -zabezpieczenie po wystygnięciu się resetuje i jednocześnie pewnie trochę spada ciśnienie -silnikowi łatwiej więc daje radę... jeśli masz kondensator w puszce przy agregacie -sprawdź jego pojemność...
  18. tylko częściowo -bms kontroluje każde ogniwo (lub równoległą grupę ogniw) oddzielnie -pilnując często także różnic napięcia na ogniwach. jednak dobry esc i dobra ładowarka wystarczają. bms ma także wady -zwłaszcza w modelach.
  19. to najwyżej nagle Ci zgaśnie silnik. Sam sobie musisz odpowiedzieć czy bez napędu bezpiecznie wylądujesz. Jeśli będziesz zawsze pilnował naładowania -w sensie pakiet starcza np na 4 godziny lotów -a latasz max 2 -to spoko i problem w ogóle nieistotny. po prostu zawsze pilnujesz żeby mieć zapas prądu.
  20. dokładnie. modelarski regulator przy spadku napięcia w zaprogramowany zmniejszy moc silnika lub odetnie silnik -ale np bec i sterowanie nadal będą zasilane. A bms przy pakiecie -nagle odetnie wszystko zasilane z tego pakietu...
  21. dziękuję.
  22. jakoś link znikł nadrabiam -czy to są takie same rejestratory jak polecasz wg zdjęcia i nazwy ten wygląda podobnie https://allegro.pl/oferta/rejestrator-poe-hikvision-na-8-kamer-ip-do-8-mpx-13128643567?bi_s=ads&bi_m=listing:desktop:query&bi_c=N2I3MDczZTUtZWYzMy00ZTc5LWFiOGYtNWExMTI5YTQwNTZiAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=c836bb0c-8764-4a5f-b5b2-2dd61caff142 ten z dyskiem mimo identycznej nazwy ma na zdjęciu inny układ gniazd -nie wiem czy to tylko kwestia obudowy, czy jednak inne niesprawdzone urządzenie ? https://allegro.pl/oferta/rejestrator-hikvision-8x-poe-do-kamer-ip-nvr-8mpx-11535311097?fromVariant=12250711043
  23. Konrad dziękuje -jeszcze dopytam czy to ten sam typ rejestratora co polecasz ? z allegro chyba łatwiej zamówić i tu jest w komplecie z dyskiem twardym (co sądzisz o tym dysku -da radę ? ) I jeszcze pytanie -a taki układ kamer ? na rys proponowanym przez Ciebie nie obejmowało ściany na rys na górze poziomo -a w tej ścianie mam okna ... dałbym teraz 3 kamery "standard" z Twojego linku a w przyszłości dołożył jeszcze kamerę z zoomem na stodole od tyłu posesji.
  24. kamery są głównie jako odstraszacze wandali (głównie dla tych co wlezą żeby cokolwiek na flaszkę wymienić) oraz na ubezpieczalnie -bo podobno w razie czego -a bo to panie nie wiadomo czy sam sobie żeby wyłudzić odszkodowanie -więc musi być co najmniej widać fakt włamania i że nie właściciel...
  25. trochę cienko... -jeśli ktoś nie zrezygnuje "z niecnych zamiarów" na widok kamery -to rozpoznać raczej nie da rady... i potencjalnie materiału dowodowego nie będzie... potencjalnie nawet może być trudno udowodnić ubezpieczalni, że doszło do włamania -że to nie właściciel posesji kombinuje...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.