Skocz do zawartości

latacz

Modelarz
  • Postów

    1 532
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez latacz

  1. bo to folyjka -widać, że jest zgrzana po bokach. celofan się nie zgrzewa.... chyba, że folyjka z ropy udająca celofan. celofan używało się jako przekładki pod żelazko przy zgrzewaniu folyjki żelazkiem... żeby się do żelazka nie przykleiło.
  2. jeśli nie ma problemu z uszczelnieniem wału to do środka coś chłonącego wilgoć -ręcznik papierowy, podpaska higieniczna na dnie i gdzieś od góry (na wypadek gdyby ślizg dachował) i wieczko przykleić wokół dobrą taśma izolacyjną -wystarczy. tyle miałem w małym eco -dawało radę. W trochę większej zabawce (chyba podobnej do Twojej) miałem dodatkowe pudełeczko -obudowę z najprostszego jednorazowego aparatu foto do zdjęć w wodzie -w obudowie odbiornik, regulator z wodnym radiatorem i serwo steru z uszczelnionym przejściem osi na zewnątrz. akurat odpadowe plasticzane pudełko pasowało w wolne miejsce -to wykorzystałem. są takie małe plastikowe uszczelnione/próżniowe na żywność - da się zaadaptować. tylko kwestia czy konkretny plastik da się kleić.
  3. odnośnie Litwy i porządku/śmiecenia. jakieś 10 lat temu byłem kilka dni na wycieczce - Wilno, Kowno, Zamek Troki i kilka innych. Wszędzie wręcz sterylnie czysto... ani papierka, ani peta... jedyny bród i bałagan jaki spotkałem... to była trasa procesji (2 dni po Boże Ciało) wokół POLSKIEJ parafii -nie tylko płatki kwiatów ale papierki po cukierkach i śmiecie wszelakie, oraz wejście na górę Giedymina - leżące malowniczo kilkanaście butelek i puszek po piwie. Po bliższym przyjrzeniu -po żywcu i warce... nie wiem czy "nasi" tam imprezowali/gasili pragnienie przy "wspinaczce" -czy okoliczni Litwini polubili Polskie piwo... -jednak w tamtejszych sklepach nie spotkałem ani warki ani żywca...
  4. a kto powiedział, że odbiornik ma być na stałe w kondomie -wkłada się przed pływaniem -po pływaniu wyciąga, żeby potencjalnie wysechł -nic nie jest absolutnie szczelne. do kondoma nie zawadzi dodać kawałek czegoś pochłaniającego wodę -jakiś ręcznik papierowy itp. nic nie jest absolutnie szczelne -dlatego wskazana dodatkowa komora na odbiornik lub dodatkowe zabezpieczenie. ja zaklejałem wieczko modelu taśmą, a odbiornik dodatkowo zawijałem w chusteczkę i folię. a patent z kondomem widziałem kilkukrotnie -i podobno zdawał egzamin.
  5. zapakować w prezerwatywę, wyjście kabelków ścisnąć dodatkowo gumką recepturką. ewentualnie dodatkowa komora wodoszczelna z przezroczystą pokrywką na dużo śrubek i uszczelkę.
  6. latacz

    Brak Distalu w sklepach.

    oczywiście -tyle, że distal robił to w bardzo przewidywalny łatwy do praktycznego wykorzystania sposób. cechą dość charakterystyczną było też, że był jednocześnie twardy dość elastyczny / sprężysty trochę jak metal. Natomiast praktycznie wszystkie inne kleje lub żywice są albo twarde i kruche (jak szkło) albo elastyczno gumowate -i elementy się łatwo deformują lub odklejaja. Distal był jednym z wielu klejów -ale mocno uniwersalnym i dość specyficznym. W 90% potrzeb jest sporo innych klei -w tych 10% distalu brakuje jak cholera. Ja szczęśliwie już po upadku fabryki dorwałem kilka opakowań -i ostatnie trzymam "do specjalnych zastosowań"
  7. latacz

    Brak Distalu w sklepach.

    robiłem kiedyś silniczki bezszczotkowe maleńkie o sporej mocy -grzały się. jedyny klej na którym magnesy dało się w miarę łatwo wkleić i się nie odklejały to był distal (dotwardzany na gorąco) -próbowałem kilkanaście różnych klejów... więc nie pomiar a zwykłe porównanie -czy silnik pracował kilka lat -czy rozsypywał się po 3 minutach... distal miał fajną właściwość -w sposób przewidywalny podgrzany robił się rzadszy i podgrzanie jednocześnie przyspieszało wiązanie. fajnie można było to wykorzystywać -np gruba blacha nad grzejnikiem podgrzany pozwalał przesycać tkaninę -po lekkim stwardnieniu i ręcznym uformowaniu wystudzony element zachowywał kształt i pomału dalej się utwardzał. jeśli coś było źle -to po kolejnym podgrzaniu możliwe były małe poprawki. już utwardzone elementy można było dodatkowo w 120-140* dotwardzić -wtedy zachowywał wytrzymałość nawet na ciepło. można było nieco zakombinować proporcje -nawet "na oko" i osiągnąć spoinę lekko elastyczna lub bardziej sztywną ale trochę kruchą.
  8. latacz

    Brak Distalu w sklepach.

    który przeciętnie będzie miał 20% wytrzymałości distalu za 200% jego ceny... dotyczy długowiążącego bo rapid był beznadziejny.
  9. Witek gdzie ty mieszkasz? To musi być ostro u Ciebie. Uciekaj stamtąd. to akurat niekoniecznie wszystko u mnie -natomiast w mediach gazetach necie jest sporo takich przypadków. lokalnie w moim miasteczku tez kilka było opisanych. pies znajomego zjadł mięso ze szkłem porozrzucane po trawnikach -podobnych przypadków było kilka opisane na lokalnym forum.... jak gość samochodem ganiał psa po drodze żeby rozjechać tez widziałem... w lesie niedaleko znaleźli szkielet psa przywiązanego do drzewa... i to nie jeden przypadek... a podobno mieszkam w p -olsce... wszędzie są różne gatunki człowieka. połowa nie powinna się ludźmi nazywać.
  10. nie -ludzie używają kija, procy, noża, wiatrówki ,młotka, siekiery sznurka . a co większe śmierdziele kiełbasy ze szkłem.
  11. różnie -niektóre z depaku (nawet chyba większość) mają nieuszkodzone oryginalne koszulki - lepsze ogniwa są w markowym pakiecie w koszyczkach które utrzymują je we właściwych miejscach i dają milimetr luzu i przepływ powietrza pomiędzy ogniwami. depaki z tańszych bateri -ogniwa są klejone np klejem na gorąco i tu koszulki będą uszkodzone. różnice w cenie z koszulką i bez to jakieś 1-2zł na ogniwo. pasujące koszulki często sprzedają te same osoby co i ogniwa. popatrz czasem forum pojazdyelektryczne.org -tam dość często są sprzedawane ogniwa przez "zaufanych" ludzi. Do "rowerów" ludziki składają pakiety po 200 ogniw i więcej... -więc jest i podaż...
  12. no od siebie samego to się raczej niczym już nie zarażą. a królik wpier nie każde -ma krótki przewód pokarmowy i niektóre jedzonka obraca na 2x -żeby dłużej się trawiło - "recyrkulacja spalin" w biologicznym wydaniu.
  13. jak pociągniesz 20kilka amper to vtc5A będzie mieć większa pojemność... na vtc6 napięcie siądzie i wcześniej musisz skończyć lot a i moc mniejsza... ja latałem na gorszych ogniwach Panasonik NCR18650PF-pakiety 3s2p silnik brał 25A -czyli okoiło12A na ogniwo -i kiepski EG latał ponad godzinę... małe modele pakiety 2s1p lub 3s1p dość żwawe loty po 30-40 minut. ale w tych małych pakiet to było 30% wagi modelu... też NCR18650PF -stosowałem je dlatego, że miałem takie ogniwa.
  14. normalnie ludzie raczej na trawnikach to nie -ale ubocze w parku -sporo krzaków i plac zabaw i tłumy "bąbelków - i madek-lub babć - i już cywilizowany świat się kończy. podobnie każda boczna dróżka w lesie przy ruchliwej trasie -trudno przejść żeby w coś nie wdepnąć. .. a dzikie zwierzęta papieru raczej nie używają.... tak zwana cywilizacja i kultura -to w blasku słońca przy ruchliwej ulicy. A noc, zaułek, las, krzaki w parku -tam już człowiek jaskiniowy...
  15. vtc6 mają gorszą wydajność prądową i wyższe spadki napięcia. do większych obciążeń lepsze są VTC5A można tanio kupić firmowe nowe ogniwa z depakietów od pojazdów. fabrycznie w baterii kilkudziesięciu ogniw jedna sekcja źle zgrzana, lub uszkodzona elektronika -i cała bateria idzie do kasacji -jest rozbierana przez firmy odsprzedające ogniwa.
  16. tak -wysadzanie przez madki bąbelków gdzie popadnie jest niestety powszechne... i to nie jest żart -widziałem dziesiątki takich przypadków -zwłaszcza w parku przy placu zabaw... a toaleta 50m dalej -ino brudna, zarzygana -bo z toalety w parku korzystają głównie okoliczni wielbiciele napoi wyskokowych -no i takie zabawne jak się robi "na narciarza" to zrobić na podłogę... więc żart niestety sięgnął realnej rzeczywistości... jakiej naturalnej agresji ? to ma niewielki % ras -hodowanych właśnie ze względu na agresję zdecydowanie częściej psy uczy się agresji - "żeby lepiej pilnował i złodzieja potarmosił" albo "żeby był groźny" "walczył" więc w 90% agresji u prów nie ma to ludzie ich tego ucza -świadomie -lub nie. to popatrz koło jakiej kiepskiej knajpy w bocznej uliczce -lub w parkach koło play zabaw. Choć może masz racje "bąbelek i madk" to nie ludzie -to inny gatunek. ależ znika -w miastach praktycznie codziennie lib co max 2-3 dni trawniki i ulice są sprzątane -więc śmieci które widzimy są wytworem kilkunastu godzin. i zdecydowanie bardziej bałbym się tego czym mogę się zarazić od innych ludzi (również poprzez gnijące śmieci -klamki w sklepach czy urzędach -pieczywo obmacywane rękami niemytymi po.... niż od zwierzą. przejdź się zatłoczonym autobusem najlepiej w upalny dzień targowy -tak pachnie tymi "świeżo upranymi gaciami"...
  17. co kto lubi -o tym pisze ??
  18. jakoś na ulicach trawnikach itp zdecydowanie więcej leży rozbitych butelek, plastiku, petów, osmarkanych chusteczek niż psich odchodów. a w parku i na plaży nawet ob*** pampersy się trafiają... np. widziałem osobiście jak paniusia z jadącego samochodu zawartość pampersa przez okno wytrząsała.... ale to jest cacy takie swojskie - a psy są be bo się załatwiają. to człowiek psa wyprowadza i człowiek sprząta albo nie sprząta po swoim pupilu. to to samo co tymi petami papierkami itp.... to ludzka kultura lub jej brak. zwierzę to odpowiedzialność właściciela.
  19. ja potrafiłem zapalić ni-cd... do reklamówki z 2 pakietami papierowym ręcznikiem kawałkami gąbki zagadany przez sąsiadkę odruchowo wrzuciłem klucze od mieszkania.... po chwili wszystko się zaspawało, koszulki z pakietów spłynęły i zapłonęły, apapier i gabka pięknie płomieniem i dymem dołożyły... dobrze, że szybko rozłączyłeś -nieciekawie mogło by być za kilka sekund lub za minutę...
  20. Molicel wyglądają na dość trwałe ogniwa -jeśli przy ładowaniu do 4,35V trwałość spadnie do 100 cykli -to w modelach może to być akceptowalne. dla mnie by było jeśli czas lotu lub zasięg wrosły by jakoś wyraźnie. o ile pod drodze nie wyjdą "fajerwerki" -generalnie nie powinny -4,35V to ryzyko zapłonu rośnie zauważalnie - jednak nie jakoś drastycznie. nieciekawie robi się około 5V / ogniwo. więc ładując na lotnisku na długim kablu kilka metrów od samochodów można zaryzykować lekkie przeładowanie. ale do domu ja bym tego nie przynosił... przechowanie aku np w pojemniku poza domem na środku podwórka... cholerka -a mam w domu li-polka prawie 2kWh... jednak go nie przeładowuję i tego przechowuje raczej w storage...
  21. generalnie wszystkie li-ion da się tak ładować -pojemność wzrasta zauważalnie -ale... ryzyko zapłonu rośnie zauważalnie, -ilość cykli spada drastycznie - zamiast kilkuset ledwie 30-50. zamiast 2000 -ledwie 100-200 cykli... ogólnie producenci zazwyczaj ustalają napięcie końca ładowania tak, aby trwałość li-ion była zadowalająca -i ryzyko akceptowalne... tak więc molicel bardziej by mnie interesował stan ogniw po 50 i po 100 cyklach takiego ładowania niż po 6ciu...
  22. i to powinno być wytłuszczone i przyklejone na początku wątku... w samo sedno.
  23. Pokaż stosowny paragraf -o ile wiem -nie musi. Musi być pod kontrolą. Zazwyczaj oznacza to albo smycz albo kaganiec -nie ma obowiązku używać obu jednocześnie. Patrzyłem po przepisach -mam pieseła marki kundel. Natomiast bywa, że na jakimś terenie np miasto lub przewoźnik wprowadza własne ostrzejsze przepisy. i wtedy musi. " art. 77 § 1 kodeksu wykroczeń § 1. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany. Zgodnie z § 2 tego przepisu Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany. Nie ma tu mowy ani o smyczy, ani o kagańcu. Art. 166 kodeksu wykroczeń wskazuje, że Kto w lesie puszcza luzem psa, poza czynnościami związanymi z polowaniem, podlega karze grzywny albo karze nagany. " i podobno nie ma ustawowej definicji zwykłych lub nakazanych środków ostrożności... czyli np jeśli pies jest szkolony albo słucha właściciela to jest to środek ostrożności. tu wszystko jest rozmyte -jak większość naszego prawa -kwestia interpretacji. każdemu można coś przypisać -i każdemu można odpuścić. podział na lepszych lub gorszych -lub znajomych .... generalnie dla dobra choćby pieseła powinien zawsze chodzić na smyczy -przestraszy się czegoś ucieknie, poleci za sunia, wpadnie pod samochód ... a luzem tylko na własnym terenie z dala od ludzi i innych zwierząt.
  24. dokładnie tak samo jak Twoja. -był zbieg okoliczności ale nic nie świadczy że był to związek przyczynowo skutkowy. no dobra -przyznam rację -Twój pakiet zapalił się przy ładowaniu dlatego, że wcześniej przez zimę leżakował z napięciem 3,95V zamiast 3,7V
  25. wada akumulatora nie powstała w wyniku jego leżenia w temp pokojowej prawie naładowanego -bo by zapalił się na półce. wada musiała być fabryczna i przy ładowaniu coś się zwarło, może któraś cela bardzo różniła się od pozostałych... może skończyła się taśma czy koszulka izolująca w maszynie i poszło kilka bez pełnej izolacji.... Turnigy Nano-Tech raczej nie z tych wysoko jakościowych.... miliony pojazdów elektrycznych (rowery, hulajnogi) ładowanych jest prymitywnymi ładowarkami, bez balansera, beż żadnej możliwości storage -w baterię wbudowane są bms -które wyrównują napięcia na celach tylko po naładowaniu do pełna -po prostu ograniczają/bocznikują celę gdy już dojdzie do 4,15 lub 4,2V i rozłączają ładowanie po przekroczeniu max napięcia lub rozładowanie przy minimum napięcia -przechowywane to jest po piwnicach i garażach zazwyczaj naładowane na max -i jakoś masowo nie płonie (choć pożary baterii w pojazdach się zdarzają) zapalenie się li-pol to w praktyce dwa powody przekroczenie temp krytycznej w wyniku np przeładowania lub zwarcie zewnętrzne na przewodach lub wewnętrzne w wyniku mechanicznego uszkodzenia separatorów (lub wady fabrycznej aku) -co zresztą też prowadzi do przekroczenia temp i zapłonu... samo przechowywanie ma związek z zapłonem gdy przechowuje się np luzem razem ze śrubkami lub czymś przygniecione itp... albo na słońcu w temp kilkadziesiąt stopni. . jedyny mój lipolek który przechowuję zimą w storage. prawie 2 kWh na pokładzie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.