Skocz do zawartości

latacz

Modelarz
  • Postów

    1 532
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez latacz

  1. cholera -a ja w Bolimowie robię... (pierwsze użycie gazów bojowych 1wś)
  2. producent zacny -ale czemu bierzesz znowu pakiet z niższa wydajnością ? zapasu wydajności nigdy dosyć... rozumiem , że wspomniane 30C oznacza pakiet 30/60C ? o niebo lepiej niż poprzedni zippy -jednak lepiej było jakieś 40/80 , 45/90... z tego sls napięcie powinieneś mieć sporo wyższe niż dawał zippy -na początek może mniejsze śmigło lub stopniowo pomału dodawaj gazu i mierz prąd na wattmeter czy prąd nie przekroczy dopuszczalnego żebyś nie "ugotował" silnika. moc powinna Ci sporo wzrosnąć.
  3. pierwsza rzecz -wg specyfikacji silnik z tym śmigłem bierze 50A (w impulsach pewnie ze 2x więcej) a "Twój" pakiet może dać około 25A, 30A to już mocno naciągane... cóż to tak jakbyś w samochodzie nie zatankował i dziwił się że nie chce jechać.... sprawdzić silnik -pierwsza rzecz to uruchomić z prawidłowym zasilaniem... śmigło -nie piszesz jakie dałeś ( producent, typ ? ) generalnie skok mniejszy od zalecanego przez producenta silnika. wszelki części budżetowe kiepskawe chińczyki -więc wynik jest wypadkową... pakiet klęka - na papierze max 67,5A oznacza tylko, że przy tym poborze pakiet nie padnie natychmiast... w praktyce pakiety z dolnej półki obciążamy poniżej połowy tego co w ulotce. ten zippy jest dobrym pakietem jeśli bierzemy poniżaj 25A (znaczy dobry bo tani i nic więcej) pod niskim napięciem i tak kiepski silnik nie wchodzi na obroty -na to nakłada się mniejszy skok śmigła... a pośredniczy mocno przeciętny regulator -i masz co masz. najsłabsze ogniwo w Twoim zestawieniu -pakiet (i marka kiepska i linia 25C to najmniejsza możliwa wydajność prądowa w praktyce odrzuty produkcyjne... używałem pakiety zippy 2,45 35C -na 25A dawały radę -na 30A już tak sobie... sporo mniejsze sls dają wyższe napięcia pod obciążeniem). - bez porządnego pakietu reszty nie sprawdzisz. może pożycz od kogoś pakiet na próbę. Pakiety -te zippy w sam raz do spokojnego modelu na długi lot przy małej mocy. gdy potrzeba konkretnej mocy to sls, tatu, gens ace itp. ostrzegam przed pakietami Dualski.
  4. dzięki za info i opinię generalnie sds z udarem pneumatycznym praktycznie nie trzeba dociskać - sam powinien iść do przodu. -tylko dość lekko przytrzymywać, żeby się nie cofnął... działa jak młotek -po prostu bijak się rozpędza i uderza w tył wiertła. w momencie uderzenia jest malutki odrzut -a, że dzieje się to kilka tys x na minute -to prawie nie czuć -bardziej słychać gwoli pośmiania się -W robocie mieliśmy "geniusza" dostał do reki sds plus i polecenie przewiercenia otworu na kabel w betonowym fundamencie pół metra grubym. Pechowo wcześniej sds pracował Kolega elektryk kując jakąś bruzdę pod przewody i wyłączył obroty zostawiając sam udar (funkcja kucia) Nasz "zakładowy geniusz" nie wpadł na pomysł, że wiertło powinno się kręcić -w ciągu 8miu godzin przekuł się wiertłem przez pół metra betonu -co chwila je wyciągając i wygarniając pył gałązką...
  5. Najlepsze nasadki jakie mam -to kupione dawno temu na bazarku czarne paskudne -rosyjskie militarne. W żadnych drogich super hiper chrom-nikiel nie ma tak mocnej stali... ani tak nie są spasowane. Tamte nie mają luzów i nie wyrabiają się/ nawet zapieczona śruba "nie omyka" dźwignia -metr rury jako przedłużka i stanąć na tym ... albo młotek 10kg i raz *** (za to trzeba trzymać w suchym bo rdzewieją) i ciekawostka -w komplecie nie ma kluczy 13 i 17cie... są 12, 16, 18 ? tanie i dobre było. i jeszcze nikt nie rozważał innej opcji (poza tańsze marketowe i drogie markowe jest też opcja markowe używki - co osobiście preferuję . z ciekawością czekam jak Autorowi wątku sprawdzi się sds - o opinię (także o komforcie pracy).
  6. też mam identyczną einchel - tez od lat działa -z drobnym zastrzeżeniem po godzinie czy dwóch pracy uchwyt zaczął się blokować -wyjęcie wiertła z uchwytu to cały proces -młotek imadło jakieś klucze dźwignie -opukiwanie. pół godziny żeby wiertło zmienić... wiercenie -odbija od muru i jakby pulsuje udar idzie -słabnie znowu idzie i takie tam... -ciężko się to dociska. ciężka mało komfortowa maszyna... efekt pracy no mocno średni. -bardzo stary i bardzo sterany dewalt na akumulator 24V jest 3x lżejszy i wierci 3x lepiej -minimalny docisk bez wysiłku a wiercenie idzie szybciej. ale oczywiście einchel da się używać -ten typ jest jednym z "akceptowalnych" wyjątków. jednak komfort pracy kiepski. właśnie wiercę nim pod puszki elektryczne -korony nie zmieniam bo za długo wyciągać. a równolegle akumultorowy dewalt. . nawierty pod puszki na wysokości brzucha- barków -mogę robić i starym einchlem. Otwory w stropie , wysoko nad głową -mimo niewygody ładowania i podmiany aku dewalt bo lżejszy i krócej trzeba te łapy w górę.. Absolutnie nie uważam, żeby amator do jednego wiercenia rocznie miał kupować drogi sprzęt -najlepiej wypożyczyć i wykonać pracę wygodnie, i bezpiecznie i tanio -oraz nie zagracać mieszkania. Natomiast robić kiepskim sprzętem -to mordęga i czasem ryzyko. już samo trzymanie mało wydajnego sds 15 minut nad głowa wiercąc jeden otwór w twardym żelbecie -to kręgosłup obrywa . Lżejsza maszynka która wywierci to samo w minutę -to robi róznice nawet przy pojedynczym otworze... oczywiście dużo zależy jak twardy jest strop... jestem przeciwnikiem używania do czegokolwiek narzędzi kiepskich -albo dobre pożyczone(okazjonalne użytkowanie) -albo dobre własne. Kiepskie -za dużo "błogosławieńśtw **** " idzie w powietrze...
  7. mówimy i o tym i o tym. Jule i waty w niektórych typach producentach są jakby słabsze... tak jak w silnikach reedy i jako kontra np Jeti Model - Phasor ... używałem/używam dużo elektronarzedzi -głównie akumulatorowych zarówno dobrych firm -jak i spotykałem się z marketowcami. różnica w użytkowaniu jest drastyczna. choć zdarzają się drogie i kiepskie -jak i akceptowalne z tańszych.
  8. jeśli nie będziesz bardzo dociskał i będziesz wiercił krótko z przerwami -to wytrzyma. to kwestia czy otwór wiercisz pół minuty -czy 15 minut i jak mocno plecy bolą po tych nastu hakach. dlatego ja podchodzę -używane sporadycznie - najlepiej wypożyczalnia. Używane często -dobry (droższy) sprzęt a tanie marketowce -to taki "ni pies ni wydra" do kilkunastu minut pracy w roku i niewygodne i jednak koszt zauważalny (większy niż wypożyczyć), a do żadnej poważniejszej roboty się nie nadają... sens marketowców to tylko do często powtarzalnych okazjonalnych mało obciążających prac.
  9. sds plus,duża i mocna wiertarka zwykła z udarem (nie wkrętarka tylko taka duża), i piła lisi ogon to stary system baterie 24V 2,5Ah ni-cd i 3,5Ah ni-mh trochę młodsze wkrętarka (65Nm) wyrzynarka to 18V li-fe Najnowsze na f-mie wkretarka, szlifierka 18V4Ah li-ion Starsze dwalty miały li-fe f-my A123 ale to tylko do pojemnosci bateri 2,4Ah . Większe baterie to już li-jon y. twardy strop (przerobiłem przy wieszaniu karniszy w mieszkaniu) -to 2 dni się męczyłem z kilkoma otworami -wywierciłem/wymęczyłem jeden i kawałek otworu i pojechałem do wypożyczalni -"nauczony" jak to trudno idzie wypożyczyłem hilti na cały dzień -i pół godz potem (liczone z dojazdem) oddałem po skończonej pracy i 12 otworach które weszły jak w masło...
  10. energia udaru 1,2J -delikatne poszturchiwanie do wiecenia w... plastelinie. "noemalne" narzędzie sds 18V dewalt, zależnie od typu 2,4J do 3J kupionym mocno używanym akumulatorowym sds dewalt 24V opędziłem rok pracy w firmie na budowie sporego zakładu -z jednego aku dawało radę w ciagu 5 minut 2 otwory fi18 w stropie strunobetonowym pół metra ... na tej budowie przetrzymała bardziej tysiące niż setki otworów pod kołki... kilkadziesiąt otworów przez strop... mam ją 11lat -przeżyła remont mieszkania, teraz robi remont domku, wycina koroną otwory pod puszki elektryczne w starej (mocnej jak szamot cegle) ... udar dużo silniejszy niż marketowych zasilanych z sieci. Jedyne co padło przez naście lat -to wymieniałem akumulatory (po setkach cykli) Na firmie wkrętarka dewalt 18V spoko ciągnie korony fi 140 i wycina takie dziurki w płytach warstwowych. szlifierka 18V doraźnie tnie profile 80x80mm... a na codzień jakieś płaskowniki, pręty... i ma się dobrze od ponad 3 lat. Kiedyś zapomniałem wkrętarki na delegacje -korona 115mm - kupiłem zwykłą tanią wiertarkę w markecie... potem drugą... potem... na jeden otwór w płycie warstwowej (blacha 0,6mm-styropian-blacha) "zużyłem" 3 wiertarki (2spalone, trzecia dowierciła ale śmierdziała ) otwór fi8 w dobrym betonie wiercony super**** zabawką 30minut wykonuje się dewaltem, makitą itp w minutę.... to tak porównawczo wszelkich parkside, grafit, juli-cudo itp....
  11. parkside to niestety zabawki -słaba wydajność pracy, i łatwo się grzeją. akurat z tym typem nie miałem do czynienia -więc niby może to być pozytywny wyjątek -ale... prawdopodobieństwo małe. niestety sds -wiertarka udarowa to spore obciążenia i wymagania materiałowe. Super niska cena -i lepsze materiały (które nie poddadzą się szybciej niż wiercony beton)to byłby wprost cud... przypuszczalnie -jeśli będziesz wiercił bez zbytniego docisku 3 minuty i 15 minut studzenia to da radę. no chyba, że mechanicznie się rozleci po kilku otworach. jeśli ważniejsza wygoda, skuteczność i trwałość -to makita, dewalt, milwaukee, niebieski bosch. Zwracaj uwagę na energię udaru powyżej 2,5J jest ok, powyżej 3J jeszcze lepiej.
  12. j jakie większe bezpieczeństwo ? używam obu systemów (35MHz i 2,4GHz) i przez ostatnie lata więcej zakłóceń miałem na 2,4... 2,4 bezpieczniejszy jest tylko pod jednym względem -nie ma ryzyka, że ktoś "wejdzie na ten sam kanał" -kiedyś na 35 czy 40 to się zdarzało -ale teraz ? wszyscy przeszli na 'super duper 2,4" i najbliższy inny nadajnik w starym systemie prawdopodobnie znajdzie się kilkakadziesiąt km od Ciebie... (no chyba, że latasz pod Skierniewicami -to możesz trafić na mnie ? ) 2,4 przelecisz za krzaczkiem czy drzewem --model spadnie... wleci w chmury i cuda. jakieś radiolinie, transmisje monitoringów przemysłowych -zakłucają.... a tzw "inne możliwości" niby jakie jeśli dorzuca się nowy moduł jako rozszerzenie starego radia ? owszem telemetria fajna jest ( ja tylko z tego powodu używam 2,4) jednak trzeba mieć kompatybilny cały system. do starego dobrego radia 35MHz chcesz podłączyć moduł 2,4 "po taniości" i używać "tanich" odbiorników ? gdzie tu poprawa mozliwości ? co niby dojdzie czego nie miałeś w starym MPX na 35 ?
  13. zacny lot. widać, że na starcie troszkę brakuje ciągu (może dałbyś radę troszkę mocniej popchnąć model przy starcie ? ) natomiast w locie bardzo fajnie... te stare modele mają swój urok...
  14. na którejś aparaturze hitec miałem trochę podobne zachowanie z kilkoma reglami - pomogło ustawienie epa na więcej niż 100% -bodajże po ustawieniu +/- 105% problemy zniknęły. regle skalibrowane na innej aparaturze na konkretnym egzemplarzu radia głupiały -musiałem od początku wszystkie kalibrować -albo "oszukać" w nadajniku -przestawić epa w nadajniku było szybciej... niż kalibrować regle . odnośnie problemu współpracy badziewnego regla z A9X -te x w połączeniu z odbiornikami maxima mają wyższe rozdzielczości i trochę inny sygnał wyjściowy - możliwe, że nie każdy regiel to ogarnie...
  15. nie pamiętam jak się nazywał, ale aurora ma mixer dedykowany do delty. w instrukcji jest wszystko opisane. ja miałem w A9 zaprogramowaną i deltę i latające skrzydło -robiło się to prosto -niestety nie bardzo już pamiętam jak. instrukcja.
  16. takie silniki lubią napięcie trochę wyższe od znamionowego -więc 3s będzie jak najbardziej spoko. na 2s to nie masz nawet połowy mocy... problemem może być pobierany prąd -wyższe napięcie -większe obroty -silnik mocniej obciążony -pobiera wyższy prąd. może się okazać, że to śmigło będzie za duże -zmierz pobierany prąd (czy jest poniżej dopuszczalnego dla silnika i dla regulatora) i ewentualnie daj mniejsze śmigło. w ostateczności tylko zobacz czy silnik się nie grzeje - całe zestawienie wydaje się Ok -ale pewności brak troszkę duży skok śmigła może trochę mocno obciążać silnik... wrzuć tu resztę danych tego silnika max prąd, obroty, itp. było kilka podobnych wersji ... a ogólnie czemu taki stary typ napędu ? ciężki i o parametrach mocno przeciętnych... nie lepiej współczesną bezszczotke ? albo jeśli stary szczotkowy to jakiś neodymowiec ?
  17. albo troszkę większe i cięższe Samsung INR21700-40T 4000mAh 35A max też "bęęęęedzie Pan zadowolooooony.... "
  18. generalna zasada zabawy RC to jest zawsze najpierw włączamy nadajnik i potem odbiornik. gasimy odwrotnie -najpierw odbiornik (urządzenie sterowane) na końcu nadajnik. Jeśli odbiornik/model/urządzenie sa pod zasilaniem a brakuje stabilnego sygnału sterujacego -to odbiornik łapie wszelkie śmieci, zakłócenia i wszystko może się zdarzyć. niektóre odbiorniki są dość odporne na zakłócenia, lub mają nawet programowane jak zachować się gdy łączność siądzie (fail safe)-niektóre są mocno wrażliwe. słaby akumulator -łączność i sterowanie może sprawiać dodatkowe problemy -jest pewne minimalne napięcie poniżej którego link ...rc przestaje działać
  19. u mnie dualski był dużo gorszy od redox... redox -miałem jeden lekko używany pakiet (kupiłem razem z modelem) - mocy dawał poniżej oczekiwań ale wytrzymał mi cały sezon. dualski -miałem dwa pakiety -jeden padł po miesiącu po kilku cyklach (obciążenia rzędu 30% deklarowanych )- zdechła 1 cela ... i przestał działać. drugi spuchł po 3 ładowaniu... i pod obciążeniem rzędu 30% dopuszczalnego pakiety 3s miały jakieś 10V... natomiast z tanich pakietów u mnie nieźle spisywały się Zippy Compact.
  20. ja też. choć przejście na lepsze kosztowało mnie dobry unikalny silnik -nie wytrzymał wzrostu mocy. co do "drogich pakietów" drogi nie znaczy dobry -godne polecenia sa SLS, Gens Ace i pewnie niektóre inne. Na pewno nie wszystkie drogie są z automatu dobre. Ale raczej wszystkie tanie są kiepskie... Miałem też drogie Dualski -i były to najgorsze pakiety jakie miałem.... może pechowo trafiłem -ale kilku Kolegów z forum też ...
  21. zjeżdżanie z napięciem odcięcia silnika na regulatorze -praktyczna -bezpieczna metoda. tak jak masz -po locie gdy regiel odcina silnik wyląduj i ładowarką rozładuj pakiet prądem około 1A (lub nawet 0,5A) do napięcia 3,2V x ilość cel (dla sls) i 3V dla kiepskich tanich pakietów. zmierz pojemność -ile Ah ładowarka wyładowała -czyli ile po locie energii zostało w pakiecie. jeśli więcej niż 20% -to można zmniejszyć napięcie ustawione w reglu o np 0,1V/cela i powtórzyć procedurę. dla dużego pakietu 20% rezerwy dla sterowania jest wystarczające. dla lekkiego szybowca którym lata się w termice "godziny" ta rezerwa powinna być większa, podobnie jeśli jest bardzo mały pakiet to warto więcej zostawić. jesli model np samolotu ląduje natychmiast po "zgaśnięciu" silnika to mozna zostawiać mniej rezerwy -jednak te 20% jest wskazane aby zostawało -pakiety dłużej żyją. Poniżej szkic ilustrujący rozładowanie -napięcie bez obciążenia i napięcie pod obciążeniem silnikiem w zależności od procentu energii która jest w pakiecie. 90% energii -to znaczy, że 10% rozładowaliśmy -itd. Sorki za kiepską jakość rysowałem na szybko w paint cie.
  22. spadek napięcia dla prąd0 rzędu 100A - około połowy dopuszczalnego dla tego pakietu i jednocześnie dużego jak na wielkość pakietu wg wykresów wyniósł około 1V -czyli 0,2 -0,25V na celę -raczej mały spadek typowy tylko dla dobrych pakietów. Większość popularnych pakietów mocniej "klęka" pod obciążeniem. Wygląda, że wszystko jest ok -wszystko może poza nastawą minimalnego napięcia w reglu. Jest bezpiecznie -jednak wykorzystywane jest tylko część energii. kup coś tańszego -to będzie pisało 120 A a podobne napięcie co w tym będzie przy poborze 30-40A. więcej to szlag trafi tanie pakiety... najlepiej jeden sls -drugi tani -i porównaj zachowanie lot po locie. Zobaczysz różnice. po kilkunastu/kilkudziesięciu lotach też zobaczysz... nawet po wyglądzie.
  23. podawane na pakietach prądy nie oznaczają, że przy tym obciążeniu napięcie nie kleknie -podawane przez producentów prądy oznaczają tylko, że pakiet tyle wytrzyma i nie padnie. w SLS -jest to nawet prawda -i około połowy podawanego prądu napięcia sa przyzwoite. a to co masz z monitoringu -może uwzględniać np spadek napięcia na kablach, wtyczkach itp.-może poprawić np wtyczki. kabelki jak najkrótsze. dla eksperymentu podłącz woltomierz od strony kabelków pakietu i od strony kabelków regla (przed i za wtyczką) różnica może być rzędu 1 -2 wolty ! zobacz tuż po pracy silnika czy złączki się nie grzeją. wygląda, że lądujesz mając nadal spory zapas energii -może można ustawić niżej punkt odcięcia w reglu -tyle, żeby nie okazało się, że po kilku "strzałach w górę" brak już energii do sterowania w większości marek -połowa podanego prądu to granica bezpieczeństwa żeby pakiet nie zdechł po kilku lotach a sensownie daje się obciążyć na góra 30%. sls raczej dane są wiarygodne i dają się obciążyć na full -co nie oznacza, że nie będzie spadku napięć. przy połowie dopuszczalnego obciążenia sls raczej dają wysokie napięcia -rzędu "normatywnych" 3,6 -3,7V na celę. pierwsze uruchomienie silnika po ładowaniu -pakiet ma około 4V/cela -i rozładowany o 10% siada do tych ustawowych 3,6-3,7 (to normalne dla li-pol) rozładowanie pakietu napięcie wygląda tak ----__________________________ i gwałtowne załamanie w dół -koniec energi
  24. latacz

    Air Show Radom 2023

    na tej edycji nie byłem -natomiast poprzednia edycja - mi oraz Żonie i Koleżance na bramkach wyp*** cały zapas wody -bo mieliśmy po 2 butelki 1 litrowe ... a podobno wolno było po 1 małej... więc to wnoszenie ponad limit może być różnie. Natomiast poprzednio nie było większych problemów z zakupem napoi. Jak dla mnie całodzienne pokazy przy temp około 30* słońce -zapewnienie wody i rzetelna informacja o dostępności napoi to kwestia bezpieczeństwa -bez wody 2 godz na tym upale i udar mocno prawdopodobny... czytając opisy jakoś nie żałuję, że tym razem odpuściłem te pokazy...
  25. i co z tego, że dużo młodnika się sadzi ? połowa tego się nie przyjmą sadzonki, uschnie, zjedzą szkodniki... kolejną część wytnie się młode drzewka w ramach przerzedzania.... -i będzie ułamek tego co się wycina. Będzie ułamek za 50 lat -bo las rośnie wolno. a przez 50 lat lasu nie będzie... bo zanim młody las urośnie starego braknie i będzie się ciąć ten młody -bo drewno będzie jeszcze więcej kosztować... wzdłuż dróg wycinek nie widać -od oka" przy drodze zostaje pas 50m (póki co) -troszkę głębiej w las -całe hektary puste lub ledwie sadzonki na 30cm lasy wycięte -i długie okresy suszy -lub upały, wichury -nie ma co wody magazynować i wyrównywać klimatu... globalne ocipienie -emisja co2 to jedno -ale masowe wycinanie lasów i powszechna "betonoza" to drugie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.