-
Postów
2 348 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
110
Treść opublikowana przez kesto
-
Czy ślady starzenia robiłeś delikatnie przecierając krawędzie papierem ściernym, czy masz jakiś inny sposób?
-
Anderson Kingfisher - hydroplan w skali 1:6
kesto odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Jeżeli użyłeś do tego rurek węglowych, to szybko stracisz pływaki na wodzie. Sam sposób mocowania na mosiężnych końcówkach elektrycznych też może okazać się za słaby, w końcu to nie leciutki deproniak, a całkiem spory i ciężki model. Możesz przypomnieć pod jakim kątem jest zamocowany silnik i czy zmieniałeś go w czasie oblotu modelu? -
Fajnie to wszystko wygląda, tylko ja się zastanawiam, jak to będzie z wyważeniem modelu. Silnik jest dość mocno cofnięty. Będziecie musieli chyba robić stalowy kołpak
-
Niby drobiazg, ale lepiej było go zrobić, bo w oryginale też był. Taki mały kołpaczek maskujący śrubę mocującą śmigło.
-
PZL. 46 SUM. Następca KARASIA.
kesto odpowiedział(a) na Lucjan temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Wszystko wskazuje na to, że to były szmaciane worki (tak jak w Karasiu) usztywniane paskami duralu. Nie było tam gumy. -
Jak 7 od Marka Rokowskiego - budowa nie do końca ESA
kesto odpowiedział(a) na desstructo temat w Modele ESA
Dźwignie lotek są źle zamontowane. -
Po sezonie to się zrobią otarcia samoistnie
-
Będziesz go malował?
-
PZL 11C skala 1: 5,25 projektu Marcina (MASK)
kesto odpowiedział(a) na Lech Mirkiewicz temat w Półmakiety
Teraz z kołpakiem wygląda jak prawdziwa jedenastka. -
Właśnie tego się obawiam i dlatego silnik jest 3 stopnie do góry, z opcję na dodatkowe stopnie wzwyż.
-
Postaram się ustosunkować do Waszych wątpliwości. Konto w banku posiadam, tak jak każdy (chyba). Kąt zaklinowania skrzydła +2o , silnik +3o w stosunku do osi kadłuba.
-
Czemu ta kabinka taka ciężka? Nie miałeś czegoś cieńszego?
-
-
-
Malując model sugerowałem się przede wszystkim zdjęciami oryginału, gdzie żeberka są widoczne ze względu na nakładki (naklejone paski) i wyraźnie odcinają się od reszty poszycia. Ze zdjęć wynika, że samolot był niepomalowany. Dlatego też wycinanka Orlika, którą nota bene posiadam, w kwestii malowania to pobożne życzenia. Bliższy prawdy jest rysunek na okładce niż wycinanka w środku Na zdjęciu rozbitego prototypu też widać wyraźnie odcinające się żeberka: https://audiovis.nac.gov.pl/obraz/78055/4e2db6c8edd0497bf0922a2f22285513/
-
-
Przy takich insektach, prawa aerodynamiki biorą w łeb .
-
Zanim go skończę, będzie wystarczająco poobijany i pobrudzony
-
-
Papier kondensatorowy - idealny. Mam go gdzieś jeszcze, szerokość 70mm.
-
Dobry plan Jarku . Ja tymczasem zamocowałem regulator i zwiększyłem trochę powierzchnie chłodzenia doklejając dodatkowy radiator.
-
Do lotu będziesz zakładał lornetki? Okulary mogą być za słabe
-
No pewnie. To był prototyp, a jak wiadomo "na prototypa to tylko ręczna robota" , czyli klepanie młotkiem. Wgniecenia są jak najbardziej na miejscu.
-