kesto
-
Postów
2 335 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
104
Treść opublikowana przez kesto
-
Musiałem jakoś wymyślić mocowanie pływaczków podskrzydłowych. No i tak to wymyśliłem i pomału dłubię.
-
Sławek, ja montuję z jednej strony magnesy (np. w kadłubie), a w klapce wklejam kawałki cienkiej blaszki. Magnesy z obu stron to tragedia przy próbie rozdzielenia.
-
Ursus wersja koncepcyjna RAF 46
kesto odpowiedział(a) na Jarek1925 temat w Modele średniej wielkości
Ja bym raczej twierdził, że to mimikra ( to akurat ze świata zwierząt, nie sztuki) -
1,5
-
Nie przesadzaj. Miałbyś co najwyżej problem ze zmieszczeniem się między bramki, ale za to efekt wizualny byłby zdecydowanie lepszy.
- 11 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- poduszkowiec
- zawody poduszkowców
- (i 1 więcej)
-
Jeszcze jeden krótki film z Mistrzostw Polski Modeli Poduszkowców
- 11 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- poduszkowiec
- zawody poduszkowców
- (i 1 więcej)
-
Czy te wsporniki będą wklejone do kadłuba na stałe, czy też są w jakiś sposób dokręcane?
-
Wracając do wzniosu skrzydła w PZL- P 11c, to według najnowszych badań wygląda to tak:
-
No i pewnie. Roboty niewiele, a frajda gwarantowana.
-
https://www.facebook.com/robert.zielinski.564/videos/1728542427207377/ Taki krótki materiał w TVP Białystok.
-
Skrzydła będą blokowane przed rozsunięciem za pomocą wklejonych w płaty kołków metalowych z zatoczonymi rowkami, w które wejdą odpowiednie wycięcia pokrywy kadłuba. Może nie jest to najprostsze rozwiązanie, ale moim zdaniem - eleganckie.
-
PZL 38 Wilk - Tylko dla cierpliwych
kesto odpowiedział(a) na Andrzej Klos temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Następca Wilka z silnikami gwiazdowymi czyli PZL 48 Lampart miał klapy dzielone, a przynajmniej tak wynika z dostępnych rysunków, gdzie klapy zaznaczone są linią przerywaną. http://www.airwar.ru/enc/fww2/pzl48.html. Można więc z dużym prawdopodobieństwem założyć, że w Wilku było podobnie. P.S. Andrzej, bardzo ciekawa i pouczająca analiza użytych profili skrzydła. -
Szapchla natryskowa Novol ale aplikowana wałeczkiem.
-
PZL. 46 SUM. Następca KARASIA.
kesto odpowiedział(a) na Lucjan temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Lucjan, jesteś doświadczonym modelarzem i wiesz co robisz, ale czy nie uważasz, że wykonanie otworów ulgowych w dźwigarach przejmujących obciążenie od stałego podwozia, to nie jest najlepszy pomysł? Zwłaszcza, że sklejka z której wykonałeś te elementy to chyba nie jest sklejka lotnicza. Rozumiem, że część obciążenia przeniesie rura, którą zapewne puścisz przez kadłub i centropłat, ale może jednak lepiej zakleić te otworki zwłaszcza, że jeden z nich jest akurat na styku kadłub - skrzydło. Niemniej z przyjemnością śledzę wątek i czekam na dalszą relację. Ciekawy samolot. -
Anderson Kingfisher - hydroplan w skali 1:6
kesto odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Będzie dobrze. Skoro wystartowałeś i wylądowałeś cało, to reszta jest kwestią regulacji. Na zawodach modeli wodnosamolotów widziałem takiego Kingfishera, tylko lekko większego. Nie powiem abym był jakoś szczególnie zachwycony właściwościami lotnymi, ale tragicznie też nie było, więc działaj. -
http://pfmrc.eu/index.php/topic/43961-spitfire-z-deagostini/
-
PZL. 46 SUM. Następca KARASIA.
kesto odpowiedział(a) na Lucjan temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
a to jest bardzo cenna informacja -
wyklepane z amelinium
-
Moim zdaniem model reaguje prawidłowo, problemem jest opanowanie pilotażu modeli akrobacyjnych. Jeśli nigdy nie latałeś modelem akrobacyjnym, to w pierwszych lotach zawsze będziesz miał wrażenie, że model "dziwnie" reaguje na stery. Musisz pamiętać, że ten model jest stworzony do tego, by skutecznie reagować na wychylenia sterów, dlatego też mają one większą powierzchnię niż motoszybowce lub modele do nauki pilotażu. Poza tym masz za słaby silnik i latasz na granicy przeciągnięcia. E-max bl2215 ma tylko 200W mocy i to max, co przy ciężarze modelu do lotu 1,1kg daje poniżej 200W/kg. Dla modeli akrobacyjnych ten parametr jest w granicach 250-300W/kg. W moim modelu siedzi Turnigy 3536 1000kV i ze śmigłem 11X7 lata bezproblemowo.
-
Na górze kadłuba było przetłoczenie, aby śmigło nie haczyło konstrukcji, więc musiałem wystrugać podobne. Wymaga to jeszcze trochę pracy, ale nie jest tragicznie.
-
Zgadza się.
-
Przednie odciągi.
-
w photoshopie
-
Czas na odciągi. Na pierwszy ogień poszedł tylny. Zrobiłem wzornik i ze starych strun gitarowych i kawałka blaszki mosiężnej zlutowałem takie coś. Po zamontowaniu wygląda całkiem znośnie.
-
Wyciąłem rączki na końcach skrzydeł i zaczynam walkę z zamocowaniem "tostera" , jak to określił jeden z kolegów.
