-
Postów
2 348 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
110
Treść opublikowana przez kesto
-
Nie musisz za nic przepraszać. Dobrze, że obserwujesz temat i zabierasz głos. Każdy post wnosi coś do tematu i jak widać stanowi element edukacji dla wszystkich.
-
Dzięki Krzychu. Mam przygotowane takie małe kowadełko na lewy płat Aby ukrócić spekulacje dotyczące nieprawidłowego kształtu kabinki, pragnę poinformować, iż korzystam z planów opracowanych przez Z. Luranca na podstawie dokumentacji fabrycznej. Tym samym jest to dla mnie najbardziej wiarygodne źródło,... no ale mogę się mylić , bo dzisiaj niczego już nie można być pewnym .
-
-
Ponieważ Tarpan ma dość "dorodną" kabinę, wypadałoby zrobić ją przezroczystą. W związku z tym, na warsztat wziąłem kopyto do tłoczenia kabinki. Stelaż wykonałem ze sklejki owocówki, środek okleiłem twardą balsą 2mm, a przód i tył to klocki styrodurowe, które po wyschnięciu zostaną obrobione do odpowiedniego kształtu.
-
No niezupełnie. Polakieruj to 3 krotnie i przypnij do deski na jakieś dwa tygodnie do wysezonowania. Potem już nie lakieruj, bo zepsujesz.
-
-
jak Feniks z popiołów ZLIN 50L
kesto odpowiedział(a) na herkristo temat w Makiety F4C i Giganty F4CX
Ładny kołpaczek. Ta zębatka to do rozrusznika? Chyba nie będziesz go stosował w modelu? -
Te próbki mają już ponad tydzień, zrobiłem je zanim zacząłem model, ale każda informacja jest cenna. Co do papieru japońskiego, to pokryłem nim model Macchi Castoldi MC-72 ze styroduru, no i po pomalowaniu sprayem skrzydeł, farba zjadła depron . Japonka jest rzadsza niż bibuła. Zrobiłem test wytrzymałości. Próbki testowe miały 20X90mm i pierwsza nie była niczym kryta, druga to bibułka na Eze-Kote. Pierwsza pękła pod obciążeniem 140g, druga wygięła się dopiero przy 230g.
-
Zrobiłem próby Eze-Kote i bibułką na styropianie i na podkładach pod panele. Oba materiały okleiłem bibułką i położyłem 1 warstwę lakieru. Po wyschnięciu pomalowałem sprayem. Efekt taki jak na zdjęciach: 1. Bibułka z lakierem skutecznie zabezpiecza materiał przed żrącym działaniem farby 2. Sam lakier bez bibułki spowalnia proces topienia styropianu, ale go nie eliminuje.
-
Dzięki za słowa uznania, co prawda na wyrost ale miłe .Zrobiłem próbkę oklejenia Eze-Kote i pomalowałem zwykłym sprayem żeby sprawdzić czy nie przereaguje. Jest dobrze, więc do malowania może iść najbardziej chamski i najtańszy spray, oczywiście w odpowiednim kolorze. Wyciąłem skrzydełka ze styropianu, dokleiłem odpowiednie listwy i wyciąłem lotki. Teraz sobie schnie.
-
Zwykła bibułka ze sklepu papierniczego. Eze-Kote można zastąpić innym lakierem akrylowym, ale ja kupiłem go właśnie po to, by zobaczyć różnicę.
-
Cienki fornir mahoniowy. Oklejałem takim modele pływające.
-
Kleję głównie Soudalem 66 który się pieni, oraz Distalem i cyjakiem do szybkich połączeń.
-
-
PZL P.11c skala 1/5 - spalinowy model w dużym uproszczeniu
kesto odpowiedział(a) na temat w Półmakiety
Nity zrobiłeś metodą "plujki" ze strzykawki? -
Dość wdzięczny materiał. Nie narzekam.
-
-
-
-
-
Do oklejenia środkowej części kadłuba użyłem klocków styrodurowych różnych grubości. Obok leży wycięty z blaszki 1mm profil centropłata.
-
Też posiadam plany Luranca wykonane na podstawie dokumentacji fabrycznej, dlatego też narysowałem swoje na ich podstawie. Poprzednio wzorowałem się na rysunkach modelu na uwięzi Romualda Żmidzińskiego, ale jak pewnie wiesz, te plany daleko odbiegały od oryginału . Model jest mały i z założenia ma być lekki, aby dobrze latał. Lot jest tutaj priorytetem, więc chowane podwozie jest w tym przypadku po prostu zbędne. Niczego nie wnosi oprócz ciężaru zbytecznego w locie. Moje "lotnisko" jest porośnięte dużą trawą i brak jest możliwości startu z kół, zaś model ma być typowo rekreacyjny, nie makietowy Dalsza część prac nad kadłubem.
-
Ponieważ nikt jeszcze nie pokusił się o wykonanie tego ciekawego modelu, postanowiłem spróbować. Model w tej skali będzie miał ok. 1180mm rozpiętości. Do narysowania planów wykonawczych posłużyła mi monografia tego samolotu zamieszczona w kwartalniku lotniczo - modelarskim "Skrzydła w miniaturze" nr 16. W założeniu ma to być uproszczona wersja (bez podwozia) do rekreacyjnego latania bez szczególnej ambicji wykonania makiety. Do napędu jest przeznaczony silnik elektryczny E-Max GT 2215/09 i Lipol 11,1V poj. 2,2Ah. Konstrukcja mieszana sklejkowo-balsowo-styropianowa, oklejona cienką bibułką na lakier Eze-Kote.
-
jak Feniks z popiołów ZLIN 50L
kesto odpowiedział(a) na herkristo temat w Makiety F4C i Giganty F4CX
Artystycznie , a co na to Mistrz Twardowski?