



-
Postów
2 383 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
114
Treść opublikowana przez kesto
-
Anderson Kingfisher - hydroplan w skali 1:6
kesto odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
cenowa i łatwości aplikacji -
Anderson Kingfisher - hydroplan w skali 1:6
kesto odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Mam nadzieję, że kupiłeś na formę żywicę poliestrową i matę szklaną, a nie tkaninę. -
Na zdjęciu trudno jest określić, ale wydaje mi się, że szuflady na bagnety okleiłeś balsą. Jeśli tak, to nie jest to najszczęśliwsze rozwiązanie. Według planów jest tam sklejeczka 1mm.
-
No widzisz, a martwiłeś się że nie poleci. Gratulacje.
-
Poleci, poleci. Pamiętaj, że pływaki to nie tylko ciężar, ale również stosowny opór, dzięki czemu można latać wolno nawet bez klap.
-
Powycinaj je laserem ze sklejki.
-
Masz zwichrowane skrzydło, lub uniesioną prawą lotkę.
-
Bardzo fajnie latający brzydal. Ma swój urok.
-
jak Feniks z popiołów ZLIN 50L
kesto odpowiedział(a) na herkristo temat w Makiety F4C i Giganty F4CX
Gratulacje Krzychu. Fajnie, że model lata i ma potencjał. Szkoda tylko, że zegarek w kabinie nie chodzi -
Świetna robota Andrzej. Wyczytałem gdzieś, że Mosquito prawdopodobnie posiadał profil RAF 34. Może warto zrobić symulacje przyjmując właśnie ten do modelu?
-
Ja to podziwiam, że chciało Ci się wycinać tyle żeberek ze sklejki owocówki.
-
Po prostu źle je wkleiłeś.
-
jak Feniks z popiołów ZLIN 50L
kesto odpowiedział(a) na herkristo temat w Makiety F4C i Giganty F4CX
Jak zobaczyłem na własne oczy te maszynki (Krzysiek przywiózł je do Ełku żeby mnie zdołować), to w pierwszym odruchu, chciałem spalić wszystkie swoje modele i zająć się filatelistyką Wracając do Zlina i ciężaru modelu - ty robisz latawca czy samolot? -
Czy sklejkę formowałeś na mokro na jakimś kopycie, czy też wyginałeś gorącym powietrzem?
- 178 odpowiedzi
-
-
Wszyscy mają takie skojarzenia, ja sam zresztą też . Rozważałem kilka opcji napędu steru wysokości i wybrałem napęd serwem umieszczonym w stateczniku pionowym w pobliżu SW. Aby poprowadzić kabel i przedłużacz, wkleiłem rurkę prowadzącą z PCV, którą sobie zagiąłem pod kątem.
-
Wyważ go tak, jak podaje program. On uwzględnia powierzchnie statecznika poziomego, a w tym przypadku jest ona mała. Aby model latał w miarę stabilnie, trzeba dać bardziej przednie wyważenie, właśnie 1/4, a nie jak większość 1/3.
-
Ładny Jaczek
-
W zasadzie wszystkie noże tokarskie przeznaczone są do skrawania metalu, a więc kąty noży spełniają wymagania do obróbki materiałów twardych, gdzie siły skrawające są znaczne. Styrodur jest tak miękki, że przy zachowaniu geometrii ostrza jak do stali, otrzymujemy obróbkę "wyrywania" a nie skrawania. Geometrię ostrza trzeba zmienić czyli odpowiednio naostrzyć. Chodzi o zwiększenie wartości kąta natarcia oraz przyłożenia, co skutkuje zmniejszeniem wartości kąta ostrza, a tym samym zmniejszeniem siły skrawania. Zmieniam również kąt przystawienia, który u mnie jest 90 stopni, a czasem większy. To tak w skrócie oznacza właśnie to "odpowiednio naostrzony" No i oczywiście do obróbki sturoduru na tokarce, zwiększam obroty, ale to już chyba oczywiste.
-
Jeszcze nie, ale jak poleci to zamieszczę filmik. Tak myślę.
-
-
-
-
-
Jeśli nie jesteś pewien - rób tak jak na planach. W końcu te plany rysował facet mający trochę więcej doświadczenia niż my i do tego sprzedaje te plany w sieci firmując je swoim nazwiskiem. Myślę, że nie pozwoliłby sobie na sprzedaż niesprawdzonego bubla. P.S. Model wyszedł bardzo ładnie i tak będzie też latał.