Skocz do zawartości

kesto

Modelarz
  • Postów

    2 348
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    110

Treść opublikowana przez kesto

  1. Po 1 . Po co ci klapy w takim modelu? Jeśli masz aparaturę 5-cio kanałową to nie masz pokrętła tylko przełącznik, a więc odpada łagodne wychylenie kalp. Po 2. W tym modelu nie są potrzebne klapy, bo opór modelu jest wystarczający do wolnego latania po zmniejszeniu obrotów silnika. Po 3. Jeśli masz wolny kanał, to zrób zrzut cukierków lub ulotek, a nie pchaj klap tam gdzie nie są potrzebne.
  2. Postanowiłem wykonać pływaczki podskrzydłowe z laminatu, więc musiałem wystrugać kopyto. Ponieważ na planach PZL-12 nie ma ich kształtu, więc zaprojektowałem je sam. Mam nadzieję, że Puławskiemu by się spodobały.
  3. Dzięki Andrzeju za artykuł. Problem braku stateczności bocznej w tym przypadku (PZL-12H) jest niejako oczywisty. Wysoko położony środek ciężkości (silnik na wieżyczce nad kadłubem) i brak wzniosu skrzydła z pewnością nie pomogą w pilotażu. Wznios skrzydła jest symboliczny, bo wynika z różnicy grubości profilu, ale nie będę go powiększał dla zwiększenia stateczności. Pilotowałem już takie wredne modele i wiem, że można nimi bezpiecznie latać, choć wymaga to uważnego pilotażu. Nie nadają się one dla początkujących modelarzy, bo nie wybaczają błędów i można się srogo zawieść na zbyt nonszalancki podejściu do pilotowania takiego modelu. Zwiększony wznios jest też elementem niedopuszczalnym z punktu widzenia oceny modelu przez komisję sędziowską na zawodach. Dlatego też zostawię wznios na takim poziomie jak jest, choć jestem świadom tego, jakie to niesie za sobą konsekwencje. Mam nadzieję, że uda mi się wykonać tym modelem trochę więcej lotów niż wykonał oryginał.
  4. No kurde, oszukujesz! Ten model jest już gotowy i pewnie oblatany.
  5. Próbuję złożyć całość, jeszcze bez wieżyczki silnika.
  6. Oglądałem temat z zainteresowaniem, ze względu na materiał do budowy modelu. Ciekawa alternatywa dla balsy i depronu. Może też spróbuję bo zdaje się, że to idealne rozwiązanie na pierwszy model dla dzieciaków. Trudny do zabicia
  7. Naprawiony, bo szkoda go było zostawiać w takim stanie.
  8. W wyniku przeciągnięcia na małej wysokości, Tarpan zwalił się w korkociąg i mam do odbudowy trochę przodu. Na szczęście konstrukcja ze styroduru (kołpak i maska silnika) pochłonęła energię zderzenia i spełniła rolę kontrolowanej strefy zgniotu.
  9. Kawał maszyny i trochę pracy przy niej będzie. Kibicuję.
  10. Ładnie lata, a koła wcale nie są za miękkie, tylko prędkość lądowania za duża.
  11. Hmmm,coś takiego, a ja głupi latam modelem bez podwozia ze stałym śmigłem. Zrobiłem modelem kilkanaście lotów bez kapotażu lub złamania śmigła, ale co ja tam wiem. http://pfmrc.eu/index.php?/topic/43961-spitfire-z-deagostini/page-4
  12. <iframe width="476" height="357" src="https://www.youtube.com/embed/RbMHAGALShU" frameborder="0" allowfullscreen></iframe> Znalazłem film ze Skarżyska - Kamiennej z tegorocznej imprezy. Od 3:35 można oglądać Maję i Merkurego.
  13. Ten dźwięk, to oczywiście końcówki śmigła, ale jaki fajny.
  14. Zmieniłem regulator na większy i silnik zaczął wreszcie normalnie pracować. Ten dźwięk bardziej mi odpowiada niż "pierdzące żarówki".
  15. To był oblot, a model malutki, więc pewnie będzie trudno się oglądało.
  16. Oblatałem Tarpana. Całkiem sympatyczny samolocik. Co prawda wymaga jeszcze zmiany kąta skłonu silnika, ale już widać, że ma potencjał.
  17. Ocena modelu na Pucharze Europy Centralnej Modeli Wodnosamolotów Skarżysko-Kamienna 3.09.2016 Autorem zdjęć jest kolega Stefan (stema)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.