-
Postów
2 348 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
110
Treść opublikowana przez kesto
-
To przykra wiadomość, ale takie są koleje życia. Kondolencje dla rodziny. Myślę, że dla wielu z nas był i nadal jest guru modelarstwa. Po dzień dzisiejszy korzystam z Jego książek i myślę, że dzięki nim, nadal będzie wśród nas.
-
Powiększ mu jednak zdecydowanie usterzenie poziome. Ten w wymiarze 1100 miał je trochę za małe w stosunku do swej wielkości i być może stąd brały się lekkie kłopoty w locie.
-
Oklejałem modele tapetą i wychodziły pancerne - nie do ubicia,ale też nie jest to rozwiązanie lekkie. Stosowałem je do prostych modeli na uwięzi jeszcze w latach 80-tych. Do dzisiaj mam jeden płat :mrgreen: .
-
Od dłuższego czasu przymierzam się do modelu. Dokumentacja jest bardzo skromna. Korzystam z opracowań A. Glassa (Polskie konstrukcje lotnicze) i A.Olejki (Lotnictwo morskie II Rzeczypospolitej) oraz z kartonowej wycinanki CardPlane, z której wziąłem przekroje kadłuba. Samolot istniał tylko jako projekt. W lipcu 1939r. zbudowano drewnianą makietę do badania w tunelu aerodynamicznym i na tym historia tego wodnosamolotu stanęła. Istnieje tylko zdjęcie tegoż modelu i swobodne wizje artystów. Model planuję zrobić w skali 1:9 co da rozpiętość 2m. Gdyby ktoś chciał wspomóc mnie materiałami dotyczącymi RWD-22 byłbym wdzięczny. Na dzień dzisiejszy rysuję plany w odpowiedniej podziałce.
-
Przy modelu myśliwca o rozpiętości 1200mm ja bym dał silnik co najmniej 300W.
-
ToTo-14 vel GZL SF-23 "Helmut"
kesto odpowiedział(a) na Motylasty temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Motylasty, - co ty palisz? -
Przy takim poborze prądu nie ma co się martwić. Ja czasami jak mam schowany regulator bez możliwości chłodzenia, to trochę sprzęt przerabiam. Zdejmuję termokurcz i aluminiową płytkę, która robi za radiator i doklejam na specjalną przewodzącą pastę radiator z odzysku ze starego sprzętu komputerowego. Tak wygląda po przeróbce.
-
To znaczy , że jest dobrze. Mam taki balanser od prawie 2 lat. Jak podepniesz do niego pakiet, to dioda czerwona będzie świeciła cały czas. To nie jest wada, ani usterka, tylko sygnalizacja podłączenia akumulatora ( nie ładowarki). Podłącz ładowarkę, balanser i pakiet i ładuj. W ładowarce wyłącz funkcję ładowania przez balanser. Ja tak robię i mam naładowane akumulatory i zbalansowane cele.
-
1. Squa 2. Wojcio69 3. Kijuik 4. jary14 5. Bartosz Mesjasz 6. Jedrula 7. Air 8. Piotrek2136 9. Konrad_P 10. Wojtass_nt 11. buwi777 12. pablos 13. Marcin133 14. efego 15. Dj. 16. ahaweto 17. qpa 18. Blacha 19. robintom 20. lemko 21. Marcin K. 22. Marcus 23. Krzysiek67 24. fischer8 25. Kamil_rc 26. janko 27. Wiesiek 28. RomanJ4 29. malinowski 30. noker 31.instruktor 32.pawel4090 33. rapier 34. Malker 35. krankor 36. MareX 37. hubert_tata 38. kesto
-
To jest klasyczny samolocik ze skrzydłami prostokątnymi, więc można przyjąć, że środek ciężkości jest klasycznie - 30% od natarcia.
-
Bardzo sympatyczny modelik i z zainteresowaniem przyglądam się jego budowie. Zastanawiam się gdzie umieścisz akumulatory. Model ma stosunkowo krótki przód, więc ciężko będzie go wyważyć, dlatego aby nie wozić zbędnego ołowiu powinieneś przewidzieć możliwość umieszczenia akumulatorów jak najbardziej z przodu, aż pod wręgę silnikową. Ze zdjęć wynika, że chyba tego tak do końca nie przewidziałeś, bo przód masz zabudowany "na głucho". Regulator też powinien być tuż za silnikiem - masz jakiś dostęp do niego? Rozmieszczenie tych elementów i dostęp do nich powinieneś przemyśleć jeszcze przed rozpoczęciem zabudowy kadłuba. Z czego wycinałeś żeberka do skrzydeł, że aż "laser ręczny" odmówił posłuszeństwa? Do tego typu modelu żeberka mogą być z balsy 1,5 - 2mm.
-
Jeśli już zdecydowałeś się na zakup silnika do RWD, to czterotakt byłby rozwiązaniem idealnym. Wzmocnienia ze sklejki sugerowane przez Wojtka są jak najbardziej słuszne. Sam też używam do tego celu sklejki 0,4mm. Wiem, że to jeszcze nie czas, ale jakie zastosujesz koła? Masz już jakąś koncepcję?
-
Jeśli chodzi o ścisłość, to w MODE 2 w prawym drążku jest ster wysokości i lotki, a nie ster kierunku. Skoro zaczynasz, to proponuję aparaturę w MODE 2 - jest bardziej intuicyjna.
-
DHC-1 CHIPMUNK CZY AT-6 TEXAN Z BLACK CHORSE MODEL
kesto odpowiedział(a) na maciej1977 temat w Modele spalinowe
Amen. :mrgreen: -
Może być taki http://moda.allegro.pl/8021-spodenki-kapielowki-roz-xxl-od-importera-i1649952717.html lub taki http://moda.allegro.pl/smieszne-kapielowki-z-wezem-inne-wzory-prezent-18-i1662966611.html 8)
-
PZL P-11C model wycinany laserem - wersja elektryczna od strony 10
kesto odpowiedział(a) na Lech Mirkiewicz temat w Półmakiety
Gratuluję ukończenia modelu, zwłaszcza, że udało się wyważyć "jedenastkę" bez ołowiu, co samo w sobie jest sztuką. Zastanawia mnie jednak kolor modelu. Nie wiem, czy jest to wina aparatu, oświetlenia czy jakiegoś innego czynnika, ale jak dla mnie to jest on szary, a powinien być bardziej oliwkowy (polskie khaki) - tak jak Darka. Model jest naprawdę imponujący, więc raczej bym był za przemalowaniem go przed pierwszym oblotem. -
A to niby czemu? Czyżbyś miał już jakieś doświadczenie z Hurricanem i środkiem ciężkości w tym konkretnym modelu? Wiadomo, wiadomo. Jeśli jest podana odległość od krawędzi natarcia, to zawsze mierzy się ją przy kadłubie i nie kombinuje się ze średnimi cięciwami aerodynamicznymi. Nie rozbijaj gó....na na atomy. :ble:
-
Widocznie robiłeś unik przed piłką do kosza :mrgreen:
-
Po podłączeniu ładowarki do źródła prądu wybierz typ akumulatora pierwszym z lewej przyciskiem. Klikaj nim tyle razy, aż na wyświetlaczu pojawi się napis Pb i dalej to już z górki :wink:
-
Ten akumulator możesz ładować zgodnie z tym co napisali prądem 2C czyli ok 4.4A, ale proponowałbym nie przekraczać prądu 1C czyli 2,2A. Niższy prąd ładowania przedłuży życie dla akumulatora. Lipole wymagają ładowania przez balancer, w przeciwnym wypadku mogą " rozjechać" się cele.
-
Tylko nie traktuj jej napięciem 12V, bo to będzie kolejna spalona świeca. Ja latałem na Radudze w latach 80-tych na uwięzi i paliła od akumulatora 1,2V.
-
Najmniejsze, jakie udało się znaleźć to M1,6 http://allegro.pl/m1-6x4-sruba-imbusowa-nierdzewna-10-szt-od-ss-i1571452003.html
-
Żelkot Norpola jest robiony na bazie żywicy poliestrowej, więc możesz stosować każdy utwardzacz do wyrobów poliestrowych. To może być zarówno Butanox, Peroxid jak też Luperox. Każdy z nich utwardzi podany żelkot, pod warunkiem, że żelkot jest już z dodatkiem kobaltu i zastosujesz proporcje mieszania zalecane przez producenta. Ja stosuję ten ostatni utwardzacz (Luperox) http://www.gaz-bud.com.pl/sklep/index.php?promocja=&wszystkie=1&id_kat=19&id_produc=&wysw=2
-
Koniecznie. Przy modelu o takim ciężarze i silniku spalinowym, dwie czwórki plastikowe to trochę ubogo. Przerób na plastiki ale 6mm. Kołek z przodu jest OK.
-
No i to błąd. W czasie startu z wody trzeba kontrować model w prawo, bo efekt odśmigłowy będzie go skręcał w lewo i to mocno. Na kołach tego tak mocno nie odczujesz, ale na wodzie to zjawisko jest szczególnie upierdliwe. Jak się domyślam ster kierunku będzie sprzęgnięty ze sterem wodnym i pewnie będą podpięte pod jeden kanał w odbiorniku, więc będą działały jednocześnie. Wyobraź więc sobie Swój start: na wolnych obrotach i małej prędkości ustawiasz model pod wiatr, dajesz gaz i model skręca w lewo (efekt wspomniany wcześniej), kontrujesz w prawo, ale ster kierunku jeszcze nie "łapie" powietrza ze względu na małą prędkość więc robi to ster wodny. Wraz ze wzrostem prędkości siły działające na niego w wodzie rosną szybciej niż siły na sterze kierunku, ze względu na gęstość ośrodka. I co dzieje się ze sterem wodnym o takiej konstrukcji? Albo się składa( podnosi ) i już nie działa, albo woda go gnie, bo powierzchnię ma słuszną, ale zwęża się drastycznie w okolicy zawiasu odpowiadającego za jego obrót w płaszczyźnie pionowej. Dlatego pisałem o filigranowej konstrukcji. Zakładając nawet, że uda się szczęśliwie wystartować, to lądując model też ma prędkość i jeśli trzeba będzie skręcić po wylądowaniu znowu woda zegnie ster. Obym się mylił, ale biorąc pod uwagę wielkość modelu, taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny.