Skocz do zawartości

kesto

Modelarz
  • Postów

    2 337
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    104

Treść opublikowana przez kesto

  1. Wyciągnięte z formy, jeszcze surowe owiewki silników. Postanowiłem też zrobić z laminatu pływaki. Kształt jest wzorowany na pływakach typu Short - popularnych w tamtym okresie i stosowanych w samolotach Lublin R XIII i VIII. Nie wiem jakie miały być w RWD-22, ale myślę, że opracowując ich kształt wzorowano się właśnie na nich. Tak wyglądają prace nad kopytem.
  2. http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=31720&postdays=0&postorder=asc&start=60 Tutaj masz chyba najlepiej opisaną i obfotografowaną relację z naprawy kadłuba laminatowego.
  3. Bies ma bardzo krótki przód, więc całe wyposażenie musiałem dać jak najbliżej silnika. To miejsce na serwa jest najrozsądniejsze z punktu widzenia wyważenia modelu i najwygodniejsze do połączenia bowdenów ze sterami.
  4. Jak już wcześniej wspomniałem korzystałem z PM nr 71, które są tak dokładnie rozrysowane, że nie zachodziła potrzeba rysowania planów wykonawczych. Wykorzystałem rzuty boczne oraz przekroje kadłuba, aby wyciąć je ze styroduru... i już. Na zdjęciu widać wyraźnie, że mojej pracy twórczej było niewiele. Wszystko to odbitki ksero poszczególnych części - łatwizna
  5. Wiesz co - wczoraj wiało tak, że niemiłosiernie zmarzłem i chociaż byłem przygotowany na kilka lotów i filmowanie, to po jednym locie szybko skończyłem latanie i nie myślałem o filmowaniu tylko o gorącej herbacie z "wkładką" :mrgreen: . Wybiorę się jeszcze na loty jak będzie fajna pogoda to coś się nakręci.
  6. Od zawsze podobał mi się Bies i postanowiłem zrobić go w wersji elektrycznej. Model jest wykonany oczywiście z niskobudżetowych materiałów, co moim zdaniem w niczym mu nie umniejsza. Kadłub jest zrobiony ze styroduru (góra i dół) i zielonych podkładów pod panele podłogowe (boki i wręgi kadłuba). Skrzydła wycięte drutem oporowym se styropianu według sklejkowych szablonów. Profil skrzydła - oryginalny jak w prawdziwym samolocie czyli NACA 23012. Nie będzie to relacja z budowy, bo model zrobiłem jakieś 3 lata temu, ale dopiero wczoraj go ulotniłem :oops: . Lata wprost bajecznie. Nie wymagał jakiegokolwiek trymowania. Wykonałem go bazując na Planach Modelarskich nr 71 z 1976 roku w skali 1:10. Jedynym odstępstwem od oryginału jest powiększenie statecznika pionowego o ok. 15% - reszta bez zmian. Do napędu użyłem silnika Dualsky 2834 CA-7 ze śmigłem 9X5. Pakiet Turnigy 1500mAh 3S, bo większy nie wchodzi na szerokość kadłuba.
  7. Brawo Panowie! Tak trzymać.
  8. Noooo i bardzo dobrze. Też sprawiłem sobie ten program i baaardzo chętnie skorzystam z wiedzy i doświadczenia Sławka, jako że zielony jestem w tym temacie jak trawka na wiosnę :wink:
  9. karlem, masz całkowitą rację. Dziwię się tylko, że jest tyle bicia piany o rzecz tak oczywistą. Przecież to są podstawy modelarstwa zawarte w książkach dla początkujących.
  10. Grzesiek, zrób jakąś płozę z drutu. Zabezpieczysz w ten sposób śmigło przed złamaniem przy każdym lądowaniu.
  11. Jeżeli to ma być model, na którym chcesz nauczyć się latać, to proponuję zrezygnować ze śrub trzymających skrzydło i wrócić do mocowania na gumę.
  12. Też mam taką nadzieję .Na razie zrobiłem kopyto i zdjąłem formę osłon silników - średnica 130mm.
  13. Z informacjami na temat RWD-22 jest krucho, bo nie powstał nawet prototyp. Nie było czego dokumentować. To co jest musi wystarczyć. Kadłub będzie z laminatu epoksydowo- szklanego ze wzmocnieniami węglowymi. Muszę zrobić kopyto i zdjąć formę. Zaczynam od nosa.
  14. To są jakieś siły nienormalne? :shock: Takie rzeczy pisze przyszły inżynier?! :crazy: Tak na poważnie - od kiedy to w kratownicy kadłuba modelu latającego z silnikiem spalinowym występuję tylko siły normalne?
  15. To przykra wiadomość, ale takie są koleje życia. Kondolencje dla rodziny. Myślę, że dla wielu z nas był i nadal jest guru modelarstwa. Po dzień dzisiejszy korzystam z Jego książek i myślę, że dzięki nim, nadal będzie wśród nas.
  16. Powiększ mu jednak zdecydowanie usterzenie poziome. Ten w wymiarze 1100 miał je trochę za małe w stosunku do swej wielkości i być może stąd brały się lekkie kłopoty w locie.
  17. Oklejałem modele tapetą i wychodziły pancerne - nie do ubicia,ale też nie jest to rozwiązanie lekkie. Stosowałem je do prostych modeli na uwięzi jeszcze w latach 80-tych. Do dzisiaj mam jeden płat :mrgreen: .
  18. Od dłuższego czasu przymierzam się do modelu. Dokumentacja jest bardzo skromna. Korzystam z opracowań A. Glassa (Polskie konstrukcje lotnicze) i A.Olejki (Lotnictwo morskie II Rzeczypospolitej) oraz z kartonowej wycinanki CardPlane, z której wziąłem przekroje kadłuba. Samolot istniał tylko jako projekt. W lipcu 1939r. zbudowano drewnianą makietę do badania w tunelu aerodynamicznym i na tym historia tego wodnosamolotu stanęła. Istnieje tylko zdjęcie tegoż modelu i swobodne wizje artystów. Model planuję zrobić w skali 1:9 co da rozpiętość 2m. Gdyby ktoś chciał wspomóc mnie materiałami dotyczącymi RWD-22 byłbym wdzięczny. Na dzień dzisiejszy rysuję plany w odpowiedniej podziałce.
  19. Przy modelu myśliwca o rozpiętości 1200mm ja bym dał silnik co najmniej 300W.
  20. Przy takim poborze prądu nie ma co się martwić. Ja czasami jak mam schowany regulator bez możliwości chłodzenia, to trochę sprzęt przerabiam. Zdejmuję termokurcz i aluminiową płytkę, która robi za radiator i doklejam na specjalną przewodzącą pastę radiator z odzysku ze starego sprzętu komputerowego. Tak wygląda po przeróbce.
  21. kesto

    balancer fullymax

    To znaczy , że jest dobrze. Mam taki balanser od prawie 2 lat. Jak podepniesz do niego pakiet, to dioda czerwona będzie świeciła cały czas. To nie jest wada, ani usterka, tylko sygnalizacja podłączenia akumulatora ( nie ładowarki). Podłącz ładowarkę, balanser i pakiet i ładuj. W ładowarce wyłącz funkcję ładowania przez balanser. Ja tak robię i mam naładowane akumulatory i zbalansowane cele.
  22. 1. Squa 2. Wojcio69 3. Kijuik 4. jary14 5. Bartosz Mesjasz 6. Jedrula 7. Air 8. Piotrek2136 9. Konrad_P 10. Wojtass_nt 11. buwi777 12. pablos 13. Marcin133 14. efego 15. Dj. 16. ahaweto 17. qpa 18. Blacha 19. robintom 20. lemko 21. Marcin K. 22. Marcus 23. Krzysiek67 24. fischer8 25. Kamil_rc 26. janko 27. Wiesiek 28. RomanJ4 29. malinowski 30. noker 31.instruktor 32.pawel4090 33. rapier 34. Malker 35. krankor 36. MareX 37. hubert_tata 38. kesto
  23. kesto

    JD-2

    To jest klasyczny samolocik ze skrzydłami prostokątnymi, więc można przyjąć, że środek ciężkości jest klasycznie - 30% od natarcia.
  24. kesto

    JD-2

    Bardzo sympatyczny modelik i z zainteresowaniem przyglądam się jego budowie. Zastanawiam się gdzie umieścisz akumulatory. Model ma stosunkowo krótki przód, więc ciężko będzie go wyważyć, dlatego aby nie wozić zbędnego ołowiu powinieneś przewidzieć możliwość umieszczenia akumulatorów jak najbardziej z przodu, aż pod wręgę silnikową. Ze zdjęć wynika, że chyba tego tak do końca nie przewidziałeś, bo przód masz zabudowany "na głucho". Regulator też powinien być tuż za silnikiem - masz jakiś dostęp do niego? Rozmieszczenie tych elementów i dostęp do nich powinieneś przemyśleć jeszcze przed rozpoczęciem zabudowy kadłuba. Z czego wycinałeś żeberka do skrzydeł, że aż "laser ręczny" odmówił posłuszeństwa? Do tego typu modelu żeberka mogą być z balsy 1,5 - 2mm.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.