Za silnik od wsk wychodzi około 200 pln. Możesz powiedzieć czemu nie ma szału w tej pracy? Mam porównanie w swoim garażu z słabym szkiełkowaniem, szkiełkowaniem dobrym z lekką satyną oraz z czyszczeniem pod osłoną wody. Tutaj widać na elementach w których miejscach przejeżdżał frez, widać każdy szczegół, od nowego elementu z tamtych lat różnica jest tylko taka że tu się delikatnie mocniej błyszczy. W elementach szkiełkowanych elementy wyglądają równiej, powierzchnia jest jakgdyby lekko sklepana, a tutaj jest efekt jakby jakąś super chemią zabrać cały bród. W motocyklach które będą miały wszystkie powłoki nowe mi to osobiście bardzo pasuje, niemniej czyszczenie strumieniowe do pojazdu w oryginalnym stanie mija się z celem, wygląda jak nowe felgi w zardzewiałym aucie
Co do kabiny etc, niestety nie mam warunków by zbudować kabinę, dlatego musze podpierać się usługami, tak samo jak ze spawaniem aluwium, toczeniem, szlifami etc.
Nie upieram się że to najlepsze rozwiązanie na świecie i nie ma nic lepszego, tańszego etc, podaję jako ciekawostkę, bo na mnie ta praca zrobiła bardzo dobre wrażenie.
Kolejna sprawa odnośnie czyszczenia w domowych warunkach, to oczywiście można ale kto czyścił 70 letni silnik ten wie ile to pracy kosztuje a często niektórych przebarwień nie ma szans się pozbyć.