hubert_tata

No właśnie, ładny dźwięk, ale sprawność raczej kiepściutka. Mam na myśli te 94A przy 6S i tylko 2,3kg => Midifanek robi taki sam ciąg przy około 65A poboru (oczywiście też 6S i silnik Ammo z fotki ponizej). Poczytałem o tych CS90/12 i mojej nawet nie odpalam; poczekam na jakąś siłę wyższą. Na razie zrobię próby dla CS70/10 z silniczkiem Cyclon Power 480/3300kv i zasilaniem 4S. Na fotce uwieczniłem też mój wirnik z CS90/12 (piękny :jupi: ) i trochę juz wysłużony silniczek stosowany w moich Midifanach. PS Na samym dole srebrnej kopułkowej części silnika CS, blisko krawędzi czarnego płaszcza, widać otworek po wyważaniu (ten egzemplarz ma dwa takie ulżenia).

Naprawdę małe wkręty bywały w telefonach komórkowych => sklepy z częściami GSM.

W lewo. Na rowerze czy motocyklu tak samo. Z tym jednośladem, to też sposób wsiadania Z LEWEJ

To niestety widać Najpierw ustal, gdzie masz/masz mieć SC - później montuj podwozie. Inna wersja nie wchodzi w grę.

Nawet wiem dlaczego nie są mądrze nazwane => na tamte czasy wydawało mi się, że może być. Nikt nie zmienił i tak leci. Panie Giulio, skoro ktoś pyta, a czuję się za podział elektryków odpowiedzialny => odpowiadam.

Przy podziale forum zapisano o tym dziale: Czyli wszystko jest ok; albo zmieńcie, podzielcie po nowemu i poprzesuwajcie posty.

Czyli ma ograniczenia bardzo konkretne :rotfl: Sądząc z nazwy cała ta zabawa w zwoje kończy się na 40A Wyrzuć to podkreślone, a wszystko będzie ok.

Coś czuję, że może nie przejść :evil: Dostałem to cudo - moje pierwsze wrażenie bardzo złe. Mocowanie piasty na wał silnika na 4 śrubki "robaczkowe", oczywiście gwintowanie jakieś takie kiepskie, gołym okiem widoczne zadziory nie pozwalają nasunąć piasty na wał. Dopasowałem, ale materiał piasty nie wydawał się twardy. Następnie trochę przypadkowo rozleciało mi się to wszystko w rękach => przyjrzałem się poszczególnym elementom metalowym i znowu gołym okiem widać niedoróbki. Złożyłem w przypadkowej kolejności, chyba nie było to wyważane :devil: Robert, jak Twoje wrażenia; jak to mocujesz na wał bez rozbierania wirnika (otwór w statorze ? ).

Właśnie zasłania się te chłodnice, w których jest obieg i to za wcześnie. Termostat otwiera się zbyt wcześnie lub jest otwarty cały czas i to powoduje niedogrzewanie się silnika poprzez przepływ płynu przez chłodnicę.Ale to nie jest eliminowanie przyczyny, tylko walka od dupy strony

Miałem kiedyś 206 nówkę ze sklepu - jeździła i była ładna, nic więcej o niej dobrego nie powiem. Co ma pomóc zasłanianie chłodnicy w której nie ma obiegu ( bo silnik jest za zimny i nie jest potrzebna) ?

Po podłączeniu nie wskazują ustawień.

Dokładnie. Samochody mają dwa/trzy obiegi płynu chłodzącego (czasami więcej). Krótki jak jest zbyt niska temp. silnika, potem z grzaniem kabiny a dopiero pow. pewnej (termostat) jest otwierany obieg na chłodnicę. Jak się ma termostat zatarty (a tak często bywa) to obieg na chłodnicę jest otwarty od samego początku. Nawet 10 letnie samochody mają jeszcze inne drobiazgi pomagające w nagrzewaniu tego co potrzeba i odcinaniu tego co nie potrzeba - sterują tym jakieś małe komputery, a nie ręczne zasłanianie chłodnic - tylko to wszystko musi działać - piszę to jako właściciel starej Laguny.

Nie ma zasady - mogą wyglądać identycznie, ale nie muszą działać. Ja akurat nie znam przypadku, żeby karty Turnigy z czymkolwiek co znam działały.

Jak się czyta, to bardzo proste.Zwłaszcza metoda 4 okręgów, tylko czym pomierzyć drgania. Coś mało wypowiadają się na temat tych piezo sensorów za 3$, bo byłoby łatwo i taniutko. Edit http://conradhoffman.com/Balancing.xls ta wersja jest najprostsza - stary głośniczek podłączony do wejścia mikrofonowego w kompie z programowym analizatorem spektrum.

Tylko zmiana wyposażenia. Zasilanie 6S zamiast 8S lipol, BEC zamiast kolejnych 2S do serw i odbiornika, wywalone 5 monitorów napięcia i kable od nich (razem tam było 18 cel lipoli :evil: ).

Zwróć uwagę na ciężar na gotowo. Moja pierwsza wersja ważyła 4,3kg i prawdopodobnie z tego powodu kiepsko się trzymała powietrza Po odchudzeniu do 3,8kg, mimo o wiele mniejszej mocy latał powoli, ale prawidłowo. Instrukcja była linkowana na samym początku, jest to model klasy 60. Osobiście w wersji spalinowej dałbym max 90 czterotakt.

Śmigła do silników spalinowych są cięższe i sztywniejsze, mają/mogą mieć inne otwory piasty, ale jak się chce, to daje radę dopasować. Wielokrotnie używałem, czyli na pewno można - natomiast jakieś porównanie sprawności itp parametrów, to już potrzebne konkretne pomiary.

Skoro złamany nożyk jest problemem, to chyba masz za mało zapału, do tak poważnego wyzwania (nawet biorąc pod uwagę, że miałby to być jakikolwiek silnik, silnik dla samego silnika, albo cokolwiek podobnego do silnika, wychodzące poza klepanie w klawiaturę). Czyli pokaż, że nasze gderanie Cię motywuje i nie przyznawaj się do takich problemów jak brak nożyka Może jakiś szkic, ogólne założenia => dyskusja będzie bardziej konkretna.

Ale bajery :shock: Do latania jak w filmie z pierwszego postu potrzeba tyle mechanizacji, czy to też zasługa niskiej wagi? Najbardziej podobają mi się powolne przeloty 11:00 i później odwrócony :crazy: Czekam na filmy.

Być może wkrótce sprawdzę obie wielołopatowe Change Sun. Kupiłem 70 i 90 - nie wiem konkretnie do czego, ale skoro tak szybko schodzą, to może faktycznie lepiej mieć zapas.

To 2,1kg opisane powyżej to wartości mierzone w Mirage, bez pierścienia, przy pobieranej mocy 1320WDokładnie ten sam zestaw, ale z pierścieniem wlotowym i poza modelem dawał 2,1kg już przy 21V i 51,5A, czyli z 1080W (0,52W/g). Super, czekam na jakieś informacje, bo kusi strasznie tymi 12 łopatkami.Wolałbym też nie eksperymentować sam z silnikami, a raczej podeprzeć się sprawdzonymi danymi

Tak powinno być.Jeżeli chodzi o kadłub, to w tej części jest on naprawdę prosty do odbudowy: płaskie boczne ścianki balsowe, lekko wzmocnione sklejką od wewnątrz. Zbiegają się delikatnie ku przodowi dopiero poza uszkodzonym fragmentem (albo i nawet nie - piszę z pamięci). Powodzenia

Nic tam ciekawego nie ma. Jakieś szczątkowe wręgi, mocno ażurowane, widać podobne z tyłu kadłuba. Kadłub jest całkowicie prostokątny, co wstawisz, to będzie dobrze. Najważniejsze w tej części to mocowanie skrzydła: - z przodu w wycięcie we wrędze wsuwa się sklejkowy język (ze skrzydła wychodzi pionowo do przodu, to przedłużenie środkowych żeber, około 5-6mm grubości i wymiary 20x30mm). - z tyłu skrzydło przykręcone na dwie śruby do mocnej półki (ta jest ważna i powinna być gruba z 5mm). Ciekawe, jak Ci będzie szło klejenie do zaolejonego drewna (na takie mi wygląda przednia wręga mocowania skrzydła) ?

Pokaż, co masz do odbudowy.Miałem takiego i nawet rozbiłem, więc może coś pamiętam.

Skoro luźna dyskusja, to podpowiedzcie niewysilony i SPRAWDZONY zestaw 90mm. Potrzebuję coś na 6s. Mam sprawdzone dwie udane kombinacje 90mm: 1. Ammo 36-56-1800 z Midifanem i 6S4000 => 60A i 2,1kg ciągu statycznego w modelu (z pobieranej mocy wynika 0,62W/1g) 2. Ammo 36-40-2250 z Midifanem i 4S2250 => 34A i 1kg ciągu statycznego w modelu (0,54W/1g) Chciałbym zrobić nowego Mirage FlyFly, czyli szukam czegoś zamiast zestawu 1; fajnie byłoby mieć większy ciąg, ale zawsze zwracam uwagę na swego rodzaju sprawność, stąd moje porównanie (moc włożona)/(ciąg statyczny). Podzielcie się doświadczeniami, w zasadzie interesują mnie tanie rozwiązania, czyli: nowe turbinki Change Sun 12 łopatowe; całometalowe zestawy Lander... a zwłaszcza Midifany z konkretnymi silnikami.