Skocz do zawartości

hubert_tata

Modelarz
  • Postów

    3 620
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez hubert_tata

  1. Dodaj do tego pobierany prąd i napięcie. Dowiesz się jak zamieniasz włożoną moc elektryczną na ciąg statyczny. Taka rada: 1) pomiar pobieranego prądu (a najlepiej mocy przy xyz zasilaniu) i pomiar ciągu statycznego => łatwo pomierzyć i porównać ciąg, jest to wskazówka ale to nie wszystko 2) do tego dajemy obrotomierz i arkusze kalkulacyjne dla konkretnych śmigieł => dochodzi nam prędkość 3) wnioski teoretyczne: jak moc włożona przekłąda się na oczekiwania (ciąg vs prędkość) 4) sprawdzenie w praktyce => w zależności od modelu, preferencji pilota itd bardzo ważna jest ocena pkt 3 5) silnika i pakietu nie zmienimy tak łatwo, jak śmigieł WARTO WIĘC EKSPERYMENTOWAĆ
  2. Racja, zwiększyć moc => dodać chłodzenie; ale skoro w efekcie końcowym mamy mieć zysk, to nie wolno przeszkadzać w przepływie. Warto zmierzyć korzyść z wyższej mocy w tym samym napędzie, bo EDF to ustrojstwo dosyć kapryśne i sporo strat idzie w "gwizdek" ( dosłownie w wycie, w ciepło, w drgania i Bóg wie w co jeszcze). Teraz, aby zwiększyć chłodzenie, robi się całometalowe obudowy EDF i na pewno bezpiecznie można dużo więcej mocy wsadzić. Ale dawniej nie było tak łatwo, więc toczyłem takie odwłokowate nakładki na silniki z aluminium:
  3. Kiedyś pewnie tak się konstruowało modele. Konstrukcja kadłuba i ta gondolka silnika; od razu przypomniałem sobie moją malutką Cykadę wg starych planów. Kibicuję i czekam na uwodnienie
  4. Piotrze, mam podobnych wymiarów i wagi Sport Winga http://pfmrc.eu/index.php?/topic/26179-wings-maker-sports-wing-90/ Zachęcająco wygląda Twój opis stromego podejścia z klapami. U mnie miejsca wystarczyłoby na klapy max 26cm (i gdyby miały być szerokości lotki, to 5cm) - cięciwa skrzydła jest 34cm, a rozpiętość 206cm. Jaka jest u Ciebie szerokość klapy, a jaka cięciwa; może zrobić coś szerszego np 26x6 albo 26x7 ?
  5. Poszukaj do szczotek klasy 400
  6. Karykatura jakaś; lepiej by mu było w kształcie sterowca A co do haczyka, gumy i innych problemów z Su ( o ile nie jest za późno). Ja robiłem model modelu i eksperymentowałem. Można się pośmiać Gorzej, gdyby to był model; który i tak skończył tragicznie w pierwszym locie, ale przynajmniej start był opanowany
  7. Dziękuje za wskazówki. Na mój nos największą szansę ma połączenie kształtowe (czyli klej niekoniecznie dobrze się klei, ale wypełni przestrzeń między rysami/macięciam w metalu i gwintem w tym snapie z tworzywa). Oczywiście wierzę w Loctite, ale kosztuje i dodatkowo, podobnie jak zwykła narzynka wymaga czasu. Przy najbliższej okazji nabędę narzynkę, ale wcześniej poszukam rowerka, któremu brak jednej szprychy nie zaszkodzi.
  8. Mam pytanie odnośnie połączenia jak poniżej. Normalnie drut powinien być gwintowany, ale nie mam takiej małej narzynki. Jaki klej polecacie do połączenia stal/polietylen (na oko jest to coś takiego), a jak wiadomo poliolefiny kleją się kiepskawo ?
  9. Próbowałeś go wyważać wstępnie, czy położenie pakietu jest w odpowiednim miejscu ? Mnóstwo pracy w chłodzenie, mocowanie... a co jak trzeba będzie przesuwać ?
  10. Konstrukcja prawie skończona i gotowa do pokrycia. Różnica w stosunku do oryginału to lotki i będą jeszcze zastrzały. To co na zdjęciach waży 1,7kg reszta wyposażenia około 0,6kg
  11. Co jest NOK ? Model jest szybszy, dźwięk już lepiej pasuje do tego co widać na filmie Poprzednio był to hałas nieadekwatny do osiągów modelu.
  12. I próg odcięcia wygląda na 2,8V http://www.quantumhobby.com/ZTW-B-Series-ESC-Programming-Card-p/b-ztwescpc.htm Chyba, że przyjmuje się odcięcie dla 60% lub 65% napięcia początkowego - jak np dla NiCd ? W tanich Turnigy Plush można programować 2,85V, kolega wyżej pisze, że nawet 2,6V dla LiPol i 45%, 60% napięcia początkowego dla NiCd Czyli, jeżeli naładujesz LiFe do 3,6V-3,7V i wybierzesz tryb NiCd 60%, to wychodzi odcięcie 2,16-2,22V Trzeba pamiętać, żeby włączać na naładowanym pakiecie i powinno dać radę. A swoją drogą, możesz podać jak to jest w Robbe ?
  13. Robert, kawał grzmota, ale gratulacje => lata. Tytuł wątku to pierwszy edf, czyli cel zrealizowany, ale chyba masz jakiś niedosyt. Gdybyś kiedyś, w wersji rozwojowej, zmniejszył mu rozpiętość, dodał 1kg napędu (no i wzmocnień), to byłby taki bardziej... no, że pilotując robi się mokro w butach
  14. Na tym etapie to rozsądne posunięcie; nabierzesz doświadczenia, to może kiedyś wrócisz do swojego pomysłu - tylko dla sprawdzenia swoich założeń, albo jako ciekawostkę... PS Tak dla zachęty i oczywiście z własnej próżności => kiedyś robiłem jedno śmigło z dwóch silników elektrycznych. Miałem do dyspozycji 4 małe statory z CD, a potrzebowałem dużego silnika. Wtedy znane i trywialne było łączenie po 2 statory + odpowiedni dorobiony rotor, więc po namyśle były to 2 małe silniczki 2x2CD => ale nowość bo na jednym wale. Na tamte czasy też był to niewydarzony pomysł; a udał się i model świetnie latał. Czyli chyba warto !!! Ładne obrazki motywują, to pochwalę się modelikiem do którego zbudowałem ten silnik:
  15. Dobra metoda, ale pracochłonna. Kiedyś miałem ochotę, ale zaniechałem z powodu problemu z pomiarem drgań, metody 4 okręgów: http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=1267814&page=10 W skrócie to są 3 pomiary z sztucznym niewyważeniem co 120 stopni (znanym ciężarem) i 1 bez niczego, ale trzeba mierzyć drgania (wg mnie tylko amplitudę). Miałem pomysł, żeby do obudowy EDF przymocować laser (zabawkowy) i na ścianie mierzyć sobie tą właśnie amplitudę => następnie w sposób graficzny określamy miejsce i wagę potrzebną do wyważenia... Nie zrobiłem żadnych prób => nie wiem, czy dałoby radę coś zmierzyć, ale może warto sprawdzić ?
  16. Na oko, a raczej ucho, czy masz jakąś metodę ?
  17. Powietrze dostarczysz przez otworzone okienka wielkiej kabiny, bardziej martwiłbym się, jak odpalisz silnik w kadłubie. Jednak jak bliżej spojrzałem na Beech 58 to odwołuję mój pomysł. Ze względu na wysunięcie gondolek silników do przodu i ponad skrzydła przekładnia musiałaby być tak skomplikowana, że nie ma szans na sensowną realizację wersji przekładniowej Niestety, takie życie
  18. "Mażę o budowie Beecha 58..." i tego się trzymaj; po to są marzenia. 1) Napęd, który sobie wymyśliłeś jest skomplikowany w realizacji i nigdy takiego nie widziałem - to plus dla Ciebie. Jeżeli naprawdę chcesz, to moim zdaniem musisz zacząć od mało atrakcyjnej strony: tak, jak napisał Jerzy => przekładnia. Nagroda, czyli model jest jeszcze bardzo daleko. Gdybym ja musiał coś takiego zrobić kombinowałbym z napędami paskowymi z samochodów 4x4 (kompletnie się na tym nie znam, ale bywało coś takiego). Czyli najpierw układ napędowy bez modelu i sprawdzenie jak to działa. 2) Jeżeli głównie chodzi o model 2 silnikowy, a nie taki dziwny napęd jako przykład nietypowego rozwiązania, to tylko napęd elektryczny z 2 silnikami. Będzie prostszy w realizacji, nieporównanie prostszy w użyciu/obsłudze, do tego totalnie niezawodny... (w porównaniu ze spaliną i przekładniami) i bardzo prawdopodobne, że sporo tańszy od Twojego zamysłu (nie licząc nawet specjalnej konstrukcji modelu pod te przekładnie). Tylko, że taki napęd to nic ciekawego
  19. Miejscówka full wypas, zazdroszczę. W porównaniu z tym akwenem, to ja bawię się w kałuży - moje bajorko wysycha - jakoś ostatnie dwa lata to chodziłem po suchym dnie !!! PS Ale kiedyś działało Jeden z pierwszych modeli hydro u mnie na tym bajorku - to były miłe czasy styropianków GWSa.
  20. Odnosnie modulu zarzenia, wg mnie (a stosuje to pierwszy raz): + naprawde wygodne w uzyciu + osobiscie czuje sie bezpieczniej przy redukcji obrotow - zwiekszona waga modelu Co do glowicy w dol, to mialem OS46LA i dzialal bezproblemowo, identycznie Magnum 91FS. Wtedy jednak stosowalem dodatek nitro chyba 10% (do 4t duzo mniej), a obecnie do ASP 4t uzywam paliwa tylko z 20% rycyny - ale to dopiero poczatek, zuzylem dopiero banke paliwa. Pozniej przejde na mieszanke pol na pol Castor Straight z Contest 10 (wyjdzie z 5% nitro i rycynka pomieszana z klotzem ). Natomiast postepow z budowy brak, bo jestem na urlopie poza domem
  21. Niestety Irku, wlasnie to moc ogranicza parametry ladowarki. 50W=5Ax10V => czyli max pradem to tylko pakiet 2S Swoja droga mysle, ze ladowarki takie powinny miec zabezpieczenia przed przeciazeniem.
  22. Małe postępy: mocowanie płata i podwozie gotowe. Maska też wstępnie dopasowana.
  23. Ilość cel jest ściśle powiązana z kv silnika i śmigłem; a śmigło chcesz dużej średnicy i małym skoku - chyba Popatrz na tabelkę w tym linku http://www.bungymani...perf1.php?id=72 Nie jest to konkretna odpowiedź, jak znajdę notatki, to dopiszę co było sprawdzane w Madmanie kolegi - kiedy testowałem swój pierwszy "duży" napęd.
  24. RCD3004 http://www.hobbyking...idProduct=35848 Odlutowałem przewody do jednej świecy i działa ok. Czyli zapalam bez żarki, potem przełączam na podtrzymanie (sam układ robi to po 30 sek.) W międzyczasie skleciłem zaczątek płata i maski silnika:
  25. Tak, będą lotki - kształt i rozmiar jeszcze nie ustalony - raczej dopasuję do istniejących już i powklejanych żeberek. Natomiast wznios zmniejszyłem dosyć poważnie: zrobiłem na oko, a po zmierzeniu i przeliczeniu wyszło 1,5 stopnia (wersja bez lotek miała mieć 6).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.