hubert_tata

Irek, chodzi o te kilka stopni różnicy. Gdy masz tłok w GPZ albo DPZ (tak to się chyba nazywa), to gdzie marker (ta kropka na kole zębatym rozrządu)? Obstawiam, że w osi popychacza, ale kto wie.

Nie zwróciłem uwagi, gdy rozbierałem taki silniczek i właśnie chciałbym potwierdzić. Gdzie powinien być ten marker: - całkiem na dole - czy na dole, ale w przedłużeniu osi popychacza To jednak kilka stopni różnicy. Chodzi o coś takiego jak w #39 tutaj http://www.rcuniverse.com/forum/glow-engines-114/11521736-os-91-fs-surpass-problems-2.html

Czyli na filmie jest 0,5kg wg mojej nomenklatury ? Jakoś przyzwyczaiłem się do kilogramów [kg] (nawet nie kG). Dobrze byłoby zobaczyć w przyszłości pełne wyniki tej turbinki z silnikiem: ciąg, prąd w zależności od zasilania.

Jak ja się znam, to masz tam z 1,5kg może trochę więcej ciągu.

O ja pierdzielę, szczena opada. Ale się ten dział ostatnio rozwija - z modelami nie podskoczę, ale przynajmniej przypomnę, że zakładałem go troszkę pod siebie i coraz większe wyzwania: modele wielosilnikowe => wodnosamoloty/łodzie latające => łodzie latające wielosilnikowe => a ostatnio extremalne: Clipper, Maia/Mercury i ten duży Dornier Będę kibicował, powodzenia !

Teraz martwi mnie użyty na filmie 20cm3 dwutakt, ja mam w planie i raczej nie będę zmieniał 15cm3 czterotakt - to zdecydowanie słabszy silnik. Model zamówiony, okaże się co i jak gdy go "pomacam"

Proszę bardziej doświadczonych kolegów o opinię ! Mam ochotę z zestawu do kombata zrobić "zwykły" samolot, tzn do raczej rekreacyjnego latania - nie aircombat. Chodzi o taki model http://www.aircombat-modele-rc.pl/?574,la-7 lub http://www.prolot.pl/La%207.html (być może nawet to ten sam). Miałby być napędzany ASP 91FS i mieć chowane podwozie... no i być tani Silnik wystarczy ? Czy podwozie się zmieści w płacie (koło i mechanizm). No i generalnie, czy to ma sens, na jakie sprawy zwrócić uwagę ?

Miałem tego P51 elektro, jest opis w tym dziale. Waga po odchudzeniu była 3,8kg. Model latał, tylko czuć było troszkę brak mocy ==> miałem przewymiarowany niskoobrotowy silnik 345kv i miałem wrażenie trochę braku ciągu oraz prędkości (planowo silnik na 8s i śmigło do 16", a latałem na 6s i 3 łopatowym 14x9). PS Ten sam silnik na 8s obsługuje teraz śmigło 16x10 w sporo większym modelu.

Zobacz sobie jakiś wykres ładowania lipoli CC/CV

Też mam Shorta, trochę mniejszego, bo 188cm Niedługo minie 3 lata od ostatniego moczenia - ale jeszcze nie poleciał. Może trzeba to w końcu zmienić

Dawało się Robercie.

Do moderatora: to nowe forum nie pozwala cytować wybranych fragmentów ? Naprawcie to jakoś, proszę. Do użytkownika tunelowiec: Twoje 15 lat wyjaśnia naprawdę wszystko Do reszty użytkowników "marudzących", że dokucza się młodym i traktuje ich niepoważnie: ja traktuję wszystkich poważnie, ale adekwatnie do ich wieku. W tym przypadku czuję się oszukany, na pytanie 15 latka bym nie odpowiadał BO JAK WIDAĆ NA TYM PRZYKŁADZIE TO NIE MA ŻADNEGO SENSU Ludzie, szanujcie się nawzajem !

1) Sporo szukałem, ale znalazłem 50$ z przesyłką (sklep sprawdzony): http://rc-castle.com/shop/product_info.php?cPath=70_79&products_id=617 Generalnie chodzi o turbinkę GWSa - silnik może być inny, choć te outrunnery CS450 są świetnie wyważone. Takie delikatne (super lekkie) gówienko w starym stylu, ale właśnie dopasowane do uzyskania sporego ciągu kosztem prędkości i niewielkiej włożonej mocy (ja np na 4S i silniczku kv3200 mam 500g i 25A) Ja od GWSów zaczynałem jeszcze na silniczkach szczotkowych i w sumie polecam, ale... + lekki + sprawny + nieźle wyważony (albo po prostu lekki wirnik) - ograniczona moc, nie wierzę, że wytrzyma opisywane 1100g ciągu - słaba obudowa, - delikatny wirnik, przy eksperymentach może się rozlecieć 2) opisywane "radio" odpuść. Jak mało kaski, to najprostsze 2,4 z HK (50$ z przesyłką) 3) F16 fatalny wybór, ale skoro mus, to wydaje mi sie, że depronowy to 50cm max 60cm rozpiętości i z 750g do lotu Co Ci się najbardziej podoba w EDF ? https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=BWqaGMO7gnM#t=132

Ja zawsze robiłem na drewnie owocowym (śliwa, wiśnia, jabłoń) i też olchowym z własnej wycinki. Z samą wiśnią mam złe doświadczenie: kiedyś wędzonki wyszły mi bardzo ciemne, prawie bordowe i niestety bardzo gorzkie - chyba coś przesadziłem. Ale patrząc na zdjęcia Tebe, moje i tak wychodzą dużo ciemniejsze. Boczki, kiełbasa i małe szynki/balerony nie muszą być parzone. Zabawa trwa cały dzień: głównie chodzi o dławienie ognia, żeby nie spalić wędlin (komin mam chyba z 3 metry, a w połowie jest komora na wędzonki). Ostatnio, z różnych względów, w domu jest moda na pieczenie, wiec zważając na troszkę skomplikowaną obsługę moja wędzarnia jest tylko mieszkankiem dla pająków

Fajne urządzenie, wygląda na prawie bezobsługowe - jest podajnik paliwa i chyba jakiś termostat. Mam wymurowaną wędzarkę tradycyjną (palenisko i poziomy tunel + komora i komin), ale jej obsługa jest na tyle czasochłonna i skomplikowana, że w tym roku nie uruchomiałem wcale.

Możesz zdradzić co ładujesz do wytwornicy dymu ?

No i po oblocie. W pierwszym locie model ostro zadzierał, zakres trymowania się skończył i latałem na oddanym sterze. Oczywiście tylne wyważenie powodowało niezłe pompowanie - ale jakoś wrócił na ziemię. Przyczepiona nad silnikiem nasadka klucza do kół (150g) znacznie poprawiła właściwości w drugim locie. Oba lądowania były w wysokiej trawie, obok pasa ale podwozie pięknie się spisało. Również silnik pali elegancko, tylko słabiutki bo pyrka na bogatej mieszance - docieranie w locie

Nie sądziłem, że ktoś się tym pomysłem zajmie na poważnie, ale po to właśnie powstał ten dział.

Przerobiłem to urządzenie wg rysunku z Bugymania pobrany z RCG i poprawiony http://www.rcgroups....d.php?t=1794672 Trzeba podłączyć tylko jeden pin TX w gyro do sygnału lotki w odbiorniku (płytka jest dwustronna http://www.rcgroups....36&postcount=58 ) Niestety, mimo to działa bez sensu - obie lotki w górę, albo obie w dół. Trochę się wkurzyłem kombinując w nadajniku i zmieniając zworki i kabelki w części odbiorczej. Może ktoś to już przerobił i mógłby pomóc ?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zbigniew_Nieradka Człowiek umie latać Filmów trzeba szukać, bo na moje oko nie bardzo się chwali (obecny mistrz świata, albo tylko mistrz w rankingu FAI).

Zawsze coś ! Nie wiem, czy tylko modelarskie, ale kilka lat temu nawet modelik dedykowałem temu filmowi - popisy i końcowa wypowiedź owada się liczy https://www.youtube.com/watch?v=VCH6n-OGSJA A tu mój Zawsze coś (tego nie trzeba oglądać)

Najprościej na CA, wystarczy przy tak małym silniku. Uważaj na "polaryzację", czyli biegunowość magnetyczną.

Adrian, poczytaj tą starą książkę Schiera " ABC miniaturowego lotnictwa " http://pfmrc.eu/index.php?/topic/42501-biale-kruki-wschiera-w-wersji-elektronicznej/?hl=%2Babc+%2Bminiaturowego Znajdziesz odpowiedzi na mnóstwo potencjalnych pytań Stare to już niestety, ale zasady się nie zmieniają i nie ma nowszej "encyklopedii" modelarskiej. Warto

To dużo zmienia, 27cm2 powinno być dobre dla turbinek EDF70

Adrian, na forum często zdarzają się dowcipnisie, trolle itd Takie osoby nic nie wnoszą poza zamieszaniem i bałaganem (i robią to celowo). Twoje tematy też wyglądają na trollowanie, albo przynajmniej na typowo roszczeniowe. Po ostatnim poście trochę się wyjasniło. Masz licencję i startujesz w zawodach rzutek; wygląda na to, że powaznie traktujesz modelarstwo. Pozostaje jedynie sposób pozyskiwania tej wiedzy - powtórzę za kolegami, więcej czytania (nie jest łatwo, bo właśnie przez głupie tematy forum jest obszerne i niemerytoryczne) i więcej konkretów (zmiana pierwszego modelu z F-15 na górnopłat Cessna to przykład bezsensu poprzedniej dyskusji o kleju do tego F-15). PS Bez sensu, ale dowcip o Gomułce się przypomniał: "Gdybyśmy mieli blachy, to byliśmy produkowali konserwy. Ale nie mamy mięsa !" PS 2 w sumie F-15 Starmax jest reklamowany jako prosty w pilotażu (ogólnie wygląda jak kopia poczciwego GWSa - na pewno inne rozwiązanie napędu usterzenia) A mój F-15 GWSa lata bardzo elegancko - stary filmik z 2007 zamieszczam poniżej (lądowanie liściem jak najbardziej)