



-
Postów
2 078 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
25
Treść opublikowana przez MASK
-
Miesiące mijają, a zdjęć jak nie było tak nie ma
-
Lotnicy vs. wodniacy. Bez trybu i tendencyjnie. Tak jest. Comet z 1956r. - z kolekcji Dunkina.
-
Te Twoje FSRy Andrzeju, to trochę jak kuchnia angielska - z najlepszego produktu robi się najgorsze danie. Paweł Praus jakby miał tak wypasione motory, to latałby nie 300, ale 400 km/h. A wy tam ledwo do setki dociągacie I zagadeczka. Paweł Prauss pewnie ma, a Jacek D będzie wiedział. Ale spróbujmy:
-
Brawo! Zdaje się, że to Cox Conquest rasowany do F1C przez Rona Younga.
-
-
Albo w poprzek. Jak mawiał Stanisław Tym: w poprzek jest ciekawiej K&B z krótkiej serii samopałów (ok. 100 szt.). Następny kupiony z kolekcji Dunkina:
-
Kolejny z kolekcji Dunkina. Cienkopisem na konsolce ktoś napisał "7/90", a pod nią "I. Pudelko". Ktoś coś?
-
Nawet niedrogo. Co prawda sprzedający, to świeżak, ale przy ebayowych zabezpieczeniach można zaryzykować. https://www.ebay.com/itm/395119218674
-
No to jeszcze 155 GP, diesle i jakieś wodne były
-
-
O tym jest wątek, pokazujemy silnik na sprzedaż lub sprzedany i sobie o nim gaworzymy. O silniku, o cenie itp. Pawel ma rację, sam fakt że silniki były na sprzedaż tylko kilka minut świadczy o bardzo atrakcyjnych cenach. Sam wzięłam jeden Sprzedawca nawet nie fotografuje i nie opisuje tych silników, posiłkuje się tylko książką do ktorej odsyła. Zdjęcia też z książki.
-
-
Jeszcze nie było tutaj wątku olejowego, który nie skończyłby się bijatyką
-
Kilkanaście lat temu Estes Rocket (wykupili Coxa w 1996 od Leirsue Dynamics) wygrzebało w magazynach trochę palet Coxów i części do nich. Wrzucili to na swoją stronę internetową. Shurestarty były po $6.50 (sama głowica żarowa kosztowała wtedy $10), 09TD były po $30. Kupiłem wtedy ok 30szt. Shursetartów i trochę innego "złomu". Po kilku tygodniach silniki nie były już dostępne, a po kilku miesiącach pojawiły się pod marką Cox International w cenie pięciokrotnie wyższej. Cox International istnieje do dziś i rozwija asortyment Wciąż mam kilka, mimo, że sporo rozdałem:
-
Wesołych Świąt!
-
Ciekawy sprzedawca, miał nawet jakieś prototypy MVVS, ale poszły na pniu. Przykładowa aukcja: https://www.ebay.com/itm/315050098782? EDIT: to są silniki z kolekcji Dunkina, która idzie pod młotek. Ciekawe, czy polskie już poszły. EDIT: poszły kolejne
-
Basista m.in z Van Halen, Widać go na klipach,
-
-
Ale po co publikować coś co jest na rynku w dowolnie wybranej chwili i nawet w lepszej cenie? On jest bardziej pospolity niż Mk-17. Wątek ma 23 strony, zobacz o czym on jest Nie obrażaj się, masz piękne znaleziska i TE pokazuj
-
Ale co tu ciekawego Jarku? W tym momencie na ebayu tylko w USA jest prawie 10 takich silników na sprzedaż. Idea jest taka, że publikujemy TYLKO silniki wyjątkowe: rzadkie, z historią, kolekcje, itp. inaczej rozwodnimy temat.
-
No tak, iglica. Z pamięcią to sam wiesz jak jest zawodna. Tak więc jeśli znów coś słyszę "na 100%", to podchodzę do tego z dużym dystansem i dlatego w tej sprawie tak bardzo szukam słowa pisanego.
-
No faktycznie Jacku, złapałeś mnie na pewnej nieścisłości. Napisałem, że nie ma nic, a powinienem, że nie znalazłem, racja. Każdy rocznik SP z tego okresu, to ok 1000 skanów. Ty wiesz na pewno, że było, a ja przeglądam po raz kolejny i nie widzę. Wracając do tego konkretnego silnika: skąd wiesz, że to na pewno Górski?
-
Jest wiele firm godnych odnotowania, OS bo jego tyczy wątek (dodatek "max" dotyczy tylko silników dwusuwowych i chyba nawet nie wszystkich). OS przetrwał, Enya nie miała szczęścia, bo nie było komu prowadzić biznesu, Super Tigre przegrał bitwę na reklamy w USA (z OSem), Rossi miało rozłam w rodzinie. Przykłady można mnożyć - a każda z tych firm miała swoje olbrzymie doświadczenie i każda miała asa w rękawie. Każda dołożyła się do tego jak dziś wygląda silnik AndrzejaC w jego łódce. Duże firmy raczej nie wchodzą w rynkowe nisze, dzięki temu istnieje CMB. CMB, to firma specjalistyczna. A jak skończyła się jej próba wejścia na szersze biznesowe wody (próby zbudowania dobrego silnika lotniczego), to kolega Andrzej powinien wiedzieć lepiej niż ja
-
Szkoda Andrzeju, że z takim lekceważeniem odnosisz się do zwykłych szarych modelarzy i używanego przez nich sprzętu. Modelarzy bez zawodniczego zacięcia, bez parcia na wynik, bez puszenia się, którzy po prostu czerpią przyjemność z latania, pływania i jeżdżenia. Zauważ, że te prymitywne (Twoim zdaniem) Osmaksiki i Enye, to wynik ponad ośmiu dekad doświadczeń i eksperymentów, bez których nie byłoby Twoich superwyczynowych CMB. Te Oesiki I Enye, mimo, że wręcz prymitywne w budowie, są jednak bardziej zaawansowane metalurgicznie i technologicznie. O ksenofobicznym wątku Twojej wypowiedzi powiem tylko tyle, że w kraju nieuków powstał pierwszy silniki modelarski, pierwszy silnik żarowy, pierwsza aparatura RC i pierwsza rura rezonansowa - że wymienię tylko te osiągnięcia, które dotyczą Twojej klasy modelarskiej