Skocz do zawartości

japim

Modelarz
  • Postów

    4 708
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Odpowiedzi opublikowane przez japim

  1. Klej na gorąco też roztapia depron. Tzn aby zdążyć przykleić dużą powierzchnię to musiałby być na prawdę gorący.

     

    Pokrycie będzie klejone na polimer - umiem z tym klejem pracować i nigdy nie miałem żadnych problemów.

    W ostateczności sięgnę po poliuretan.

    CA będzie użyte do klejenia żeber to drewna (listwy sosnowe i balsowe natarcie).

  2. Nie zalecają bo tego materiału nie da się wciągnąć- inaczej zapcha Ci dyszę. To tak jakbyś do srodka pojemnika próbował zassać piankę montażową do drzwi i okien. A skoro nie ma retrakcji i materiał ciągle puchnie od temperatury to ciągle wycieka z dyszy i zostawia syf. Dlatego LW-pla najlepiej sprawdza się przy wydrukach w trybie wazy - bez odrywania dyszy od wydruku.

  3. 10 minut temu, Osa napisał:

     

     

    Czyli jak w Ki?

     

     

    Dokładnie tak. Z pewnych drukowanych rzeczy mogę zrezygnować na rzecz klasycznego modelarstwa - jak krawędź natarcia, idea żeber czy pokrycie dużej płaskiej powierzchni.

    Ale pewne rzeczy po prostu wydają mi się efektywniejsze w formie drukowanej. Gdy można zaoszczędzić dużo roboczogodziny a różnica między klasyczną techniką a drukowaną w końcowym rozrachunku jest niewielka: czyli końcówki, lotki, pudełka na serwa, orczyki - itd itp.

    • Dzięki 1
  4. EDIT: jeszcze jeden plus drukowanych żeber - właściwie to każde - absolutnie każde żeberko - może mieć inne właściwości. Potrzebuję punktu mocowania pływaka - będzie 5 obwódek. Pierwsze żebro gdzie będzie wchodziła węglowa rura - może być wydrukowane w całości lite - itd, itp.

     

    Pozostało mi opracować metodę montażu (żeberka z odcinanymi nóżkami) aby zbudować je prosto i móc zainstalować pokrycie.

    Myślę, że procedura powinna wyglądać tak (klasyczne modelarstwo - dawno go nie uprawiałem :P ):

     

     

    1. montuję żebra do góry nogami na desce na drukowanym planie, na nóżkach.

    2. wklejam dźwigary sosnowe na dolnej powierzchni

    3. doklejam krawędź natarcia

    4. Przyklejam dolne pokrycie z podkładów 3mm

    5. odczepiam płaty

    6. na desce montuję "negatywowe drukowane profile" - kołyskę - myślę, że 5 - 6 szt na rozpiętości wystarczy (co drugie żeberko).

    7. Przyklejam górne dźwigary

    8. wklejam bloczki mocowania zawiasów lotki z balsy

    9. Przyklejam górne pokrycie

    10. szlifowanie krawędzi natarcia negatywowym "toolem" z wklejonym papierem ściernym

    11. Przyklejam drukowane końcówki płatów

    12. wklejam lotki

    13. lakierowanie

    14. instalacja lotek

    15. instalacja pływaków

     

     

    1 minutę temu, Marek_Spy napisał:

    Jak zawsze super a CA nie sklei ?

     

    Druk do sosny i balsy tak - ale pokrycie z depronu 3mm CA wypali.

     

  5. Dzięki Adam za miłe słowa. Chciałem wystartowac Ki61 w tym konkursie ale po konsultacjach z organizatorami wyszło że nie powinienem bo moj model byl w zbyt zaawansowanym stanie.

     

    Co do żeberek to po organoleptycznym wymacaniu żeberek dochodzę do wniosku że najlepiej wypada zwykłe drukowane w trybie "wanienki", albo profilu C. Czyli 3 dolne warstwy i po 2 obwódki. Daje to zeberko o grubości ścianki 0.6-0.7mm z 3 stron. A żeberko ma jednocześnie 6mm szerokości która powinna pomóc dobrym klejeniu. 

     

    A co do kleju to chyba zostaje mi polimerowy ewentualnie żywica, bo wszystkie kleje do drewna nie mają tutaj zastosowania.

    20210104_081824.jpg

  6. Plasiki kadłubowe wydrukowane w 90% - zostało kilka detali.

     

    Pora na skrzydła:

    Czerwone - drukowane żebra,

    zółte - sosnowe dźwigary 10x3

    fioletowe - balsowe natarcie

    zielone - lotki i końcówka drukowane (nie muszą być strukturalne, a wychodzą lekko i w 100% odwzorowują kształt).

     

    Miałem dzisiaj drukować jeszcze kilka testowych żeberek - w różnych konfiguracjach wypełnienie/ obwódki aby organoleptycznie przekonać się która opcja jest najlepsza.

     

    S21_wing.JPG

    S21_wing2.JPG

  7. Opcja najtańsza i najprostsza - kupujesz sobie zewnętrzny moduł nadawczy - np jumper 4in1. Podpinasz go do Graupnera po kabelku uczen-trener i sterujesz wszystkim co tylko jest dostępne w sprzedaży. Moduł można dać zewnętrzny - lub wybebeszyć go z plastiku i zaszyć w radiu.

     

    Każda inna to zakup radia z gniazem na moduły nadawcze. Do wyboru do koloru. Albo jak wspominałem Radiomaster lub Jumper - to właściwie wychodzi z jednej fabryki. Te radia mają już wbudowany moduł 4in1 a nawet 5in1. I mogą sterować zabawkami, o których nawet nie miałeś pojęcia że istnieją.

  8. A jakie masz obecnie doświadczenie?

     

    Na chwilę obecną najlepszy stosunek cena/jakość/możliwości to Radiomaster TX16/ Jumper TX18.

    FRsky niestety został w tyle - zrobili kiepski taktyczny ruch (coś jak Nokia ze smartfonami) i już nie są na fali.

    Chyba, że chcesz coś bardziej markowego z zamkniętym systemem gdzie oryginalne odbiorniki kosztują 200+ zł.

  9.  

     

    Zgodnie z radą Marcina @poharatek zmieniłem cięcie i orientację wydruku. 

     

    O ile w przypadku maski pomogło i to znacznie, nie dość ze masa spadła znacząco to jeszcze jakość sie poprawila. Natomiast chłodnica wyszła minimalnie cięższa a jakościowo prawie to samo. Ale klejenie jest latwiejsze.

     

    20210101_223103.jpg

    20210101_223031.jpg

    IMG_20210101_223854.jpg

    IMG_20210101_211128.jpg

  10. Zobaczymy co z tego wyniknie. Pliki będą dostępne - pewnie w podobnej cenie co Kawasaki - może trochę więcej bo narobiłem sie przy nim od groma. Ale nie będzie manuala. Co najwyżej rozstrzelony obrazek i jakaś dokumentacja fotograficzna. To jest "spory" model i wymaga już umiejętności modelarskich.

     

    Widzę też, że model raczej nie będzie pływający.

    Bo napęd sterów kierunku i wysokosci "jak w oryginale" (osie obrotu obu połówek steru wysokosci nie są współosiowe) wymaga skomplikowanego mechanizmu i dostępu do niego. To powoduje że model nie będzie szczelny. Do tego w nosie jest dodana klapka na ewentualne wyposażenie/ wyważenie.

     

    Wersja pływająca musi mieć lity kadłub (czyli wyważony już na etapie projektu i bez klapki i najlepiej zalaminowany z zewnątrz) z napędem sterów przez bowden a to wymagana aby ster wysokości był uproszczony. Na YT japońskie modele mają właśnie takie uproszczone stateczniki. 

    • Lubię to 1
  11. Dokładnie też o tym myślałem. Niestety noski są prawie kuliste - czyli niezależnie jak je przekroje to i tak mam krzywiznę. Włączyłem drukowanie z minimalnym 2% wypełeniem i 3 górnymi warstwami - co daje całkiem niezły efekt i pozwala wydrkować te kopułki.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.