-
Postów
4 708 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
40
Odpowiedzi opublikowane przez japim
-
-
Drukowane zawiasy cool.
-
Mam wydrukowanego Goblina3D z PET - tą samą techniką i owszem - jest miękki. Ale za sprawą wklejonych wzmocnień sprawuje się świetnie.
-
Akurat z PLA. Ale konstrukcja modelu pozwala na wydruk z czegokolwiek.
-
Marku - zgadzam się - polimer jest sztywny po wyschnięciu - ale to nie problem - jak poszycie przyklejone będzie do sztywnej struktury. Gdyby to było skrzydło w 100% depronowe to może bym miał wątpliwości.
-
Kawasaki dostał pakiet części do instalacji goleni do startu z ziemi:
https://cults3d.com/en/3d-model/various/landing-gear-for-kawasaki-ki-61-flying-model
-
Klej na gorąco też roztapia depron. Tzn aby zdążyć przykleić dużą powierzchnię to musiałby być na prawdę gorący.
Pokrycie będzie klejone na polimer - umiem z tym klejem pracować i nigdy nie miałem żadnych problemów.
W ostateczności sięgnę po poliuretan.
CA będzie użyte do klejenia żeber to drewna (listwy sosnowe i balsowe natarcie).
-
Nie zalecają bo tego materiału nie da się wciągnąć- inaczej zapcha Ci dyszę. To tak jakbyś do srodka pojemnika próbował zassać piankę montażową do drzwi i okien. A skoro nie ma retrakcji i materiał ciągle puchnie od temperatury to ciągle wycieka z dyszy i zostawia syf. Dlatego LW-pla najlepiej sprawdza się przy wydrukach w trybie wazy - bez odrywania dyszy od wydruku.
-
10 minut temu, Osa napisał:
Czyli jak w Ki?
Dokładnie tak. Z pewnych drukowanych rzeczy mogę zrezygnować na rzecz klasycznego modelarstwa - jak krawędź natarcia, idea żeber czy pokrycie dużej płaskiej powierzchni.
Ale pewne rzeczy po prostu wydają mi się efektywniejsze w formie drukowanej. Gdy można zaoszczędzić dużo roboczogodziny a różnica między klasyczną techniką a drukowaną w końcowym rozrachunku jest niewielka: czyli końcówki, lotki, pudełka na serwa, orczyki - itd itp.
- 1
-
Gdzieś w punkcie 13.
Serwa będą przykręcone do drukowanych klapek - i następnie przykręcane. Pod pokryciem między żebrami będzie drukowana "ramka" z otworami na wkręty montażowe.
-
EDIT: jeszcze jeden plus drukowanych żeber - właściwie to każde - absolutnie każde żeberko - może mieć inne właściwości. Potrzebuję punktu mocowania pływaka - będzie 5 obwódek. Pierwsze żebro gdzie będzie wchodziła węglowa rura - może być wydrukowane w całości lite - itd, itp.
Pozostało mi opracować metodę montażu (żeberka z odcinanymi nóżkami) aby zbudować je prosto i móc zainstalować pokrycie.
Myślę, że procedura powinna wyglądać tak (klasyczne modelarstwo - dawno go nie uprawiałem ):
1. montuję żebra do góry nogami na desce na drukowanym planie, na nóżkach.
2. wklejam dźwigary sosnowe na dolnej powierzchni
3. doklejam krawędź natarcia
4. Przyklejam dolne pokrycie z podkładów 3mm
5. odczepiam płaty
6. na desce montuję "negatywowe drukowane profile" - kołyskę - myślę, że 5 - 6 szt na rozpiętości wystarczy (co drugie żeberko).
7. Przyklejam górne dźwigary
8. wklejam bloczki mocowania zawiasów lotki z balsy
9. Przyklejam górne pokrycie
10. szlifowanie krawędzi natarcia negatywowym "toolem" z wklejonym papierem ściernym
11. Przyklejam drukowane końcówki płatów
12. wklejam lotki
13. lakierowanie
14. instalacja lotek
15. instalacja pływaków
1 minutę temu, Marek_Spy napisał:Jak zawsze super a CA nie sklei ?
Druk do sosny i balsy tak - ale pokrycie z depronu 3mm CA wypali.
-
Dzięki Adam za miłe słowa. Chciałem wystartowac Ki61 w tym konkursie ale po konsultacjach z organizatorami wyszło że nie powinienem bo moj model byl w zbyt zaawansowanym stanie.
Co do żeberek to po organoleptycznym wymacaniu żeberek dochodzę do wniosku że najlepiej wypada zwykłe drukowane w trybie "wanienki", albo profilu C. Czyli 3 dolne warstwy i po 2 obwódki. Daje to zeberko o grubości ścianki 0.6-0.7mm z 3 stron. A żeberko ma jednocześnie 6mm szerokości która powinna pomóc dobrym klejeniu.
A co do kleju to chyba zostaje mi polimerowy ewentualnie żywica, bo wszystkie kleje do drewna nie mają tutaj zastosowania.
-
Weź pod uwagę że Emax podaje rozmiar statora a inni producenci rozniar dzwonka z magnesami. Czyli coś jak różnica między brutto i netto.
-
Coś w rozmiarze 3542 1000kV na śmigle 10x6 na 4s daje 2.1 kg statycznego ciągu i bierze 35A.
Przynajmniej tak mowi ecalc.ch
- 1
-
Plasiki kadłubowe wydrukowane w 90% - zostało kilka detali.
Pora na skrzydła:
Czerwone - drukowane żebra,
zółte - sosnowe dźwigary 10x3
fioletowe - balsowe natarcie
zielone - lotki i końcówka drukowane (nie muszą być strukturalne, a wychodzą lekko i w 100% odwzorowują kształt).
Miałem dzisiaj drukować jeszcze kilka testowych żeberek - w różnych konfiguracjach wypełnienie/ obwódki aby organoleptycznie przekonać się która opcja jest najlepsza.
-
Opcja najtańsza i najprostsza - kupujesz sobie zewnętrzny moduł nadawczy - np jumper 4in1. Podpinasz go do Graupnera po kabelku uczen-trener i sterujesz wszystkim co tylko jest dostępne w sprzedaży. Moduł można dać zewnętrzny - lub wybebeszyć go z plastiku i zaszyć w radiu.
Każda inna to zakup radia z gniazem na moduły nadawcze. Do wyboru do koloru. Albo jak wspominałem Radiomaster lub Jumper - to właściwie wychodzi z jednej fabryki. Te radia mają już wbudowany moduł 4in1 a nawet 5in1. I mogą sterować zabawkami, o których nawet nie miałeś pojęcia że istnieją.
-
A jakie masz obecnie doświadczenie?
Na chwilę obecną najlepszy stosunek cena/jakość/możliwości to Radiomaster TX16/ Jumper TX18.
FRsky niestety został w tyle - zrobili kiepski taktyczny ruch (coś jak Nokia ze smartfonami) i już nie są na fali.
Chyba, że chcesz coś bardziej markowego z zamkniętym systemem gdzie oryginalne odbiorniki kosztują 200+ zł.
-
Zgodnie z radą Marcina @poharatek zmieniłem cięcie i orientację wydruku.
O ile w przypadku maski pomogło i to znacznie, nie dość ze masa spadła znacząco to jeszcze jakość sie poprawila. Natomiast chłodnica wyszła minimalnie cięższa a jakościowo prawie to samo. Ale klejenie jest latwiejsze.
-
Zobaczymy co z tego wyniknie. Pliki będą dostępne - pewnie w podobnej cenie co Kawasaki - może trochę więcej bo narobiłem sie przy nim od groma. Ale nie będzie manuala. Co najwyżej rozstrzelony obrazek i jakaś dokumentacja fotograficzna. To jest "spory" model i wymaga już umiejętności modelarskich.
Widzę też, że model raczej nie będzie pływający.
Bo napęd sterów kierunku i wysokosci "jak w oryginale" (osie obrotu obu połówek steru wysokosci nie są współosiowe) wymaga skomplikowanego mechanizmu i dostępu do niego. To powoduje że model nie będzie szczelny. Do tego w nosie jest dodana klapka na ewentualne wyposażenie/ wyważenie.
Wersja pływająca musi mieć lity kadłub (czyli wyważony już na etapie projektu i bez klapki i najlepiej zalaminowany z zewnątrz) z napędem sterów przez bowden a to wymagana aby ster wysokości był uproszczony. Na YT japońskie modele mają właśnie takie uproszczone stateczniki.
- 1
-
-
Ile waży w takim stabie?
-
-
-
Zaliczone!!! Pięknie prezentuje się na niebie.
-
Dokładnie też o tym myślałem. Niestety noski są prawie kuliste - czyli niezależnie jak je przekroje to i tak mam krzywiznę. Włączyłem drukowanie z minimalnym 2% wypełeniem i 3 górnymi warstwami - co daje całkiem niezły efekt i pozwala wydrkować te kopułki.
Savoia S.21
w Konkurs modelarski 2020/2021
Opublikowano
I zaczęło sie żeberkowe szaleństwo.