Skocz do zawartości

japim

Modelarz
  • Postów

    4 708
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Odpowiedzi opublikowane przez japim

  1. Obydwa te programy (Cura i Slic3r) są mocno zaawansowane pod względem możliwości.

     

    Repetier Host bazuje na slic3rze. Prusa Slicer, slicer prusa edition, super slicer - one wszystkie bazuja na jądrze Slic3ra. Baaaaardzo długo używałem Slic3r bo z Cura nigdy nie było mi po drodze. Teraz przesiadłem sie na Super Slicera i wlasciwie praca jest taka sama jak poprzednio.

     

    Są inne slicery. Creality też ma swojego. Ultimaker do swoich drukarek dołączał zamknięte oprogramowanie i nie dało sie drukować z plików innych niż wygenerowanych na ich programie.

     

    Obydwa (Cura i pochodne Slic3ra) są dobre. Więc obecnie dyskusja przypomina spór wyższości Wielkanocy nad Bożym Narodzeniem.

     

    Polecam spróbować obydwu i wybrać ten ktory bardziej przypadnie do gustu.

     

    Mam tylko takie subiektywne wrażenie ze Cura jest trochę przekombinowana. BO np grubość ścian można wyrazić albo w mm albo w ilości obwódek. Jeżeli ktos chce aby slicer dobieral za niego ilość obwódek to Cura. Jak ktoś chce mieć bardziej fundamentalną kontrolę nad parametrami druku to jednak Slic3r.

    • Lubię to 1
  2. Ja wiem że tu są pytania a nie dyskusja - ale moje zrozumienie obecnego stanu jest taka, że modelarstwo (a szczególnie kluby) ma jeszcze pewne odstępstwa i powinniśmy to wykorzystać. Skoro kluby mogą składać wnioski gdzie proponują własne warunki latania wraz z metodą kontroli, oszacowania ryzyka itd itp. (które to będą mieścić się w ramach przepisów) to ULC to akceptuje lub nie. Jak wystąpisz o jedną jedyną słuszną metodę/ interpretację - to ja widzę niewielką szansę że ULC będzie to tworzył specjalnie dla Ciebie.

     

    Czyli lepiej zapytać:

    Chce latać w ten sposób (tu podajesz warunki) - czy akceptujecie to czy nie. A jeżeli nie to co muszę zmienić?

     

    Zamiast:

    Chce latać - powiedzcie mi jak?

     

    Bo odpowiedź na pierwsze pytanie jest łatwa: albo TAK albo popraw to i to - co wymaga kilkukrotnie mniej wysiłku i zachodu niż formułowanie warunków wg pytania drugiego.

    Na pytanie 2. odpowiedzi albo nie dostaniesz - albo będzie w stylu - przeczytaj nasze piękne przepisy i lataj według nich bo wszystko tam jest zapisane.

     

    Zgodnie ze starym powiedzeniem:

    Jeżeli przychodzisz do mnie z problemem bez propozycji jego rozwiązania to znaczy, że jesteś częścią tego problemu....

     

    EDIT: piszę to ze swojego doświadczenia - bo już zadałem podobne pytanie do ULC odnośnie zawodów i dostałem odpowiedź wg scenariusza 2:  jest w przepisach...

  3. 32 minuty temu, Konri976 napisał:

    Zdaje sie ze moj tato w domu ma lutownice i to dosyc mocna wiec po prostu wezme od niego te lutownice sprobuje ogarnac ten odbiornik ewentualnie zakupie ubec i sie ogarnie ten temat.

     

    Źle mnie zrozumiałeś:

     

    Do elektroniki potrzebujesz małą i precyzyjną lutownicę z małym i ostrym grotem - 1mm. Nie mówię o kupowaniu od razu stacji lutowniczej z hotairem do SMD) Jak w elektronice modelarskiej pada SMD to ze względów bezpieczeństwa lepiej zutylizować cały komponent. Do Twoich potrzeb wystarczy taka 60W jak podałem w linku. Ma regulacje temp i wymienne groty - zależnie od tego co lutujesz to możesz sobie wymienić aby pasowało. poniżej 10zl można kupić dobry grot, który starczy na rok i więcej - bo te oryginalne . Jak dasz dużą kolbową (80W + ) lutownicę to nie będziesz miał precyzji i wygody pracy.

     

    ALE do lutowania pakietów potrzebna jest duża i mocna lutownica aby lutowanie przebiegło szybko i bez ryzyka przegrzania i zniszczenia ogniw.

     

    Moi nastoletni synowie ogarnęli lutowanie kilka lat temu. Sami lutują swoje racery. Ty też ogarniesz.

  4. Obsługa lutownicy to podstawowa sprawa w tym hobby. Myślisz ze akumulatory przyjadą zlutowane i akurat z takimi złączkami jakie bedziesz mial w regulatorze? 

     

    Pakiety od biedy można zamówić od razu zgrzane. Ale wtyczki bedziesz musiał zalutować sobie sam. W tym przypadku lutowanie przetwornicy to nie jest żadna filozofia. A dla Ciebie obsługa tego narzędzia to dodatkowy bonus na przyszłość. 

     

    Pierwsza z brzegu: 

    https://allegro.pl/oferta/lutownica-precyzyjna-kolbowa-elektryczna-60w-7853755134

     

    Nie najtańsza (w sensie ani oferta ani model) ale używam takiej od kilku lat i chwałę sobie. Do lutowania ogniw za słaba (musi byc ze 100W i z potężnym i grubym grotem) ale wszystko inne spokojnie lutuje. Xt60, goldy 4mm, przetwornice, inne wtyczki i przewody. 

  5. Ten Typ Tak Ma. Albo to akceptujesz - albo nigdy nie wracasz do ABS. Są tanie ABS które strasznie śmierdzą i droższe które śmierdzą mniej.

    Jedynym logicznym rozwiązaniem jest budowa zamkniętej (i przeszklonej) drukarki z filtrami hepa/węglowymi i wyciągiem powietrza na zewnątrz. Albo wyniesienie drukarki w miejsce gdzie nie będzie Ci przeszkadzał zapach.

  6. Wziąłeś skubańca o wielkiej mocy - gdzieś te mW musza się rozproszyć. Proponowałem max 200mW w normalnej obudowie - przynajmniej by miał gdzie promieniować. Wiele modeli DEDYKOWANYCH do FPW ma specjalne wycięcia w skrzydłach/kadłubie z kratkowym zamknięciem aby zapewnić przepływ powietrza chłodzącego. Do testów na biurku zmniejsz moc do 25mW. Jak będziesz już latał to ustawiasz 100mW (lub więcej) i w ciągu 30 sekund ruszasz. Inaczej zagotujesz sobie VTX i efektem tego jest odcięcie obrazu. Wyłącza się z przegrzania.

     

    Kamera zasilana jest z BECa z VTX. A to napięcie niezależnie od tego ile podasz na VTX to będzie wynosiło 5V. Chcesz mieć wyświetlane napięcie pakietu - musisz kamerę zasilić prosto z pakietu - O ILE TO WYTRZYMA.

  7. Filtr lutujesz na zasilaniu nadajnika VTX/kamery. Najlepiej zrobić za filtem rozdzielacz - i puszczasz zasilanie do kamery i do VTXa równolegle. Wtedy od kamery do VTX puszczasz tylko jeden przewód z sygnałem i już wszystko bangla.

    Złączki - albo zwykle JR/ albo JST - wszystko jedno - jak Ci wygodniej. Ewentualnie wszystko lutujesz na krótko i tylko zasilanie robisz na JST (żeby móc odłączyć zestaw bezinwazyjnie) albo lutujesz wtyczkę balansera i podłączasz się do drugiego złącza na pakiecie napędowym.

  8. Ten TS832 ma zasilanie max 4S. I niestety ma kiepskie filtry - i trzeba dać baterię kondensatorów- bo inaczej padnie od szpilek napięciowych. Miałem - ubiłem.

    Kamera ok - ale ma szeroki kąt. Toleruje 6S.

     

    Nadajnik Frsky byl ok:

    https://rcpitstop.pl/pl/p/Nadajnik-video-FrSky-VS600-5.8GHz-25200600mW/8912

     

    77hobby:

    https://77hobby.pl/frsky-vs600-scout-nadajnik-fpv-58ghz-smart-port-p-280.html

    https://77hobby.pl/frsky-airlink-s-bezprzewodowy-programator-urzadzen-smart-port-p-274.html

    https://77hobby.pl/runcam-swift-micro-2-p-225.html

    https://77hobby.pl/runcam-swift-mini-p-173.html

     

    avifly:

    https://avifly.pl/pl/nadajniki-fpv-vtx/holybro-atlatl-hv

    https://avifly.pl/pl/fpv/Foxeer-razer-micro

     

    Niestety większość sprzętu jest dedykowane do dronów - do tego stopnia, ze nawet sterowanie ustawieniami VTX często odbywa się przez kontroler lotu. O ile w dronach to jest ułatwienie to do samolotu raczej jest utrapieniem. Trzeba poczytac czy te nadajniki Frsky/Holybro wymagają kontrolera lotu - czy np wyświetlają OSD na kamerze a wszystko można ustawić przyciskiem.

     

     

    EDIT: widze ze holybro ma diodowe wskazniki wybranego kanalu - wiec jest spoko.

    Moi synowie lataja na zestawie TBS Unify/Foxeer, ale ja w moich samolotach stosuje stareńkie i niezawodne combo:

    https://pl.aliexpress.com/item/32635940079.html

    Z tym ze to jest na 4S - no i ja nie latam daleko - 200mW starcza na pół kilometra spokojnie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.