Skocz do zawartości

japim

Modelarz
  • Postów

    4 708
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Odpowiedzi opublikowane przez japim

  1. 2 godziny temu, karambolis8 napisał:

    Dobrą opcją na support jest "tree"

     

    Taki support generuje się jako odrośl od niższych warstw modelu, które supportów nie potrzebują, więc generuje się go bardzo mało. Dobrze skonfigurowany bardzo łatwo i czysto usuwa się bez narzędzi. Przy twoim modelu wanny niezależnie czy drukowałbyś płasko, czy na boku, tych supportów będzie bardzo malutko.

     

    Support typu tree nadaje się bardzo dobrze np własnie do figurek gdzie musisz podeprzeć tylko malutki kawałek który zacząłby się drukować w powietrzu. Dla dużych płaszczyzn tree - hmm. może być ciekawie...

  2. Fajna podłoga - ale jak będziesz drukował ja na boku to niepotrzebnie będziesz musiał używać supportu. Wystarczy dać ścięte/fazowane ścianki i tam gdzie masz mocowania śrub to wydrukuje sie ładnie bez konieczności stosowania materiału podporowego.. Ewentualnie rozetnij na pól i drukuj każdą polówkę na innej stronie. A potem sklej. Na potrzeby klejenia połówek nauczyłem się ostatnio triku: dajesz otwory 2mm na głębokość 5mm po obu stronach przeciętego elementu. A następnie wsuwasz w nie kawałki filamentu - proste i wyjątkowo skuteczne rozwiązanie - nie trzeba się bawić w jakieś dedykowane zakładki i takie tam... i jednocześnie masz zapewnione poprawne ustalenie elementów względem siebie. Wystarcza 3 - 4 takie cechy.

  3. Z doświadczenia mogę doradzić abyś w miarę możliwości nie łączył funkcji. - przynajmniej na razie. Jak się okaże że te dzyndzle są za małe to masz 2 opcje: 1. Drukować wszystko od nowa z innym kształtem.  2 za wszelką cenę przeprojektowac pomysł aby tylko wykorzystać to co masz. Jak zrobisz przykrecane to w razie W możesz wymienić bez konieczności druku tak dużej części. Szkoda czasu. A jak będziesz miał finalny projekt gdzie wszystko będzie banglac to polaczysz brylki I będziesz drukować w całości. Często jest tak ze dopiero 3 albo 4 prototyp jest akceptowalny. Dużo filamentu zmarnujesz i dużo czasu przeleci Ci na takich iteracjach. A nowe uchwyty drukniesz w 10 minut. 

    • Lubię to 1
  4. Zapomniałeś o tym dla kogo stworzony jest system TBS. To jest system Long Range do stosowania w typowych UAV (nie modelach RC) które w 99% wykorzystują kontroler lotu - skrzydła czy wielowirnikowce latające w większości poza zasięgiem wzroku (nie mówię o race dronach). Interesuje Cię prosty system telemetrii to kup Frsky. TBS nie jest dla Ciebie.

     

    EDIT:

    Żeby było jasno. Nano RX ma wejście RX i TX i komunikuje się przez port szeregowy. Aby podłączyć telemetrię musisz mieć coś co nadaje na porcie szeregowym - czytaj: musi być jakiś procesor który przetłumaczy sygnał analogowy na cyfrowy. Tak jak s-port z FRsky. Czujniki analogowe nie działają. Coś za coś...

  5. A masz chociaż szkic co chcesz osiągnąć? Od lat pracuje w inżynierii używając pakietu NX i nawet teraz zawsze zaczynam od szkicu. Potem jest tzw PowerPoint Engineering gdzie można w sposób bardziej usystematyzowany nakreślić projekt i można bardzo łatwo dokonywać rewizji np poprzez przesuwanie obiektów, rozciąganie itd itp. A dopiero jak to jest ogarnięte przechodzę do rysowania 3D. Inaczej w 3D rysuje się bardzo nieprzyjemnie. A tak wiesz co chcesz narysować. 

     

    Teraz widzę ze proporcje Twojego pojazdu są jakieś takie nie teges. Gdybyś narysował to sobie w 2d w zwykłym PowerPoint to byś od razu wiele rzeczy mógł ogarnąć. 

  6. 7 minut temu, przemo napisał:

    To jest tak zwana z mojej strony nie wiedza :P po 2 tygodniach walki udało mi się skalibrować poprawnie drukarkę i zabrałem się w końcu za drukowanie czegoś innego a nie tylko kostek kalibracyjnych. Dzięki ... przyjmuję radę i wrzucę nową rozdzielczość :)

     

    Zakładam, że masz dyszę 0.4mm a nie coś mniejszego. Szkoda czasu na druk warstwą 0.1mm o ile to nie jest figurka do gry. Nie dla naszych modelarskich zagadnień. No chyba, że godzisz się na czekanie przez wieczność na większe wydruki.

  7. Tym którzy nie znają jeszcze tego modelarza polecam gorąco zapoznać się z filmami na jego kanale.

    To co wyprawia na pewno przerasta Flitests. Jego modele wyglądają super a filmy pokazują krok po kroku jak je buduje.

    Idealne dla początkujących, aby poznać tajniki i techniki budowania modeli a dla pozostałych aby zainspirować się.

     

    https://www.youtube.com/channel/UC64lnLfKm09f13iayaCOX0A

     

    W ostatnim filmie pokazuje ja zbudować PT17 Stearmana i figurki pilotów z papieru:

     

    • Lubię to 2
  8. 2 godziny temu, wieslaw napisał:

    Witam Przemku.Co teraz mozemy zrobic aby sie dowiedziec ilo voltowy pakiet?.Nie umie tego liczyc.Zwroc uwage ze na pozostalosci naklejki mysle ze widac liczbe10 to tak jakby to byl 410

     

     

    Wiesław.

    To o co pytasz to tzw abecadło.

    W modelarstwie elektrycznym nastąpił taki postęp, że pakietów nie szukamy po napięciu tylko ilości ogniw. 1 ogniwo ma 3.7V. Oznaczenie 5s oznacza 5 serial - czyli 5 ogniw połączonych szeregowo. 5 x 3.7 = 18.5V (nominalnego napięcia). Pakiet Litowo Polimerowy po naładowaniu będzie miał 4.2V/ogniwo więc w pełni naładowany pakiet będzie miał 21V.

     

    Zgodnie z kalkulatorem i tym komentarzem z HK wynika, że silnik maksymalnie będzie brał 48A gdy model będziesz miał w ręku na ziemi ale trochę mniej w czasie lotu (ok 35A).

    NA tym śmigle masz do dyspozycji prawie 4.5kg ciągu statycznego.

     

    Co do doboru pojemności pakietu - to już zależy na jaką wysokość chcesz się wyholować i ile razy chcesz to zrobić. A to zależy od finalnej masy modelu, która zależy od pojemności pakietu.

    Można przyjąć, że w handlu dostępne są np pakiety 5S 2000mAh..

     

    Minimalna wydajność prądowa powinna wynosić 48A/ 2Ah =  24C (24 krotność pojemności C - capacity). Starczy on na 3.5minuty ciągłej pracy. (2Ah/35A = 0.057h = 3,42min)

    Tu masz dostępne: https://www.akumulatoryrc.pl/pl/c/5-cel14%2C8V/387

     

    Polecam też ABC pakietów: https://www.akumulatoryrc.pl/pl/i/ABC-LiPo/23

     

    Co do regulatora. To jeżeli waży powyżej 60g (wiem, wiem trochę uproszczona metoda) to powinien mieć obciążalność na poziomie 60A. Jeżeli waży więcej tzn że ma zapas. Jeżeli mniej tzn że jest albo bardzo dobrej firmy i ma bardzo dobre mosfety, albo lata na granicy wydolności.

     

     

    EDIT: i jeszcze jedno.

     

    Dobierając pojemność pakietu musisz uwzględnić też kilka dodatkowych aspektów:

    1. ile masz miejsca na pakiet (może są już wykonane uchwyty mocujące i większy pakiet się nie zmieści

    2. wyważenie modelu. Jak dasz za mały to będziesz musiał przesuwać go gdzieś do przodu a potem dla poprawnego wyważenia będziesz musiał ładować ołów. A jak dasz za duży to będziesz musiał przesuwać go do tyłu - pytanie czy masz możliwość balastowania? Najlepiej dobrać pakiet pod korek aby nie wozić zbędnej nieużytecznej masy, ale nie za duży.

    Taki w sam raz potrzebny do prawidłowego wyważenia modelu.

    • Lubię to 2
  9. Silnik to Turnigy Aerodrive SK3 - 4250. KV 350, 410, 500. Masa odpowiada wersji 500.

    https://hobbyking.com/en_us/turnigy-aerodrive-sk3-4250-500kv-brushless-outrunner-motor.html

    Pakiet 4-5S (jak było proponowane na samym początku).

    Policzymy teraz ile to pobiera prądu przy śmigle 16x10 zależnie od napięcia.

     

     

    EDIT: tak na szybko ktoś w komentarzach na HK podał:

    " current 36A with 16x10 APC electric prop and fresh 5S battery."

  10. Skoro brakuje oznaczeń to wypadałoby podać chociażby wymiary/masę. Pozwoliłoby to zidentyfikować oryginał.

    Rzeczywiście wygląda na Sk3. Ale ich jest dziesiątki - podasz rozmiar silnika, średnicę osi długość rotora i jego średnicę to można zgadnąć który. Wtedy będzie też wiadomo mniej więcej jakie KV ma. Korzystając z kalkulatora ecalc.ch znając śmigło można dobrać napięcie pakietu i jego pojemność wiedząc jaki pobór prądu generuje. A regulator można też próbować indetyfikowac ale tym zajmiemy się później - określenie parametrów pracy także pozwoli na łatwiejszą identyfikację ESC.

  11. Jarku - ładny model. Ale co z tego skoro nie ma żadnych szczegółów konstrukcyjnych ani zdjęć z budowy? Co takiego w nim ma być fascynującego? Zbudowany poprawnie wg istniejących planów. Mamy poklepać po plecach i powiedzieć dobra robota? 

     

    Gdybyś prezentował krok po kroku jak go budujesz, jakie techniki stosujesz, przed jakimi dylematami stoisz itd to może mógłbyś liczyć na jakąś interakcje.

    • Lubię to 2
  12. Na outerzone wystarczy sobie odpowiednio skonfigurowac filtr:

    RC, low wing, Scale, militarty, Fighter i wyskakuje 186 planow. Do wyboru do koloru. tutaj role juz pelnia wlasne preferencje, czy Mustang, czy Foka, czy Messer...

     

    Zależnie od preferowanej techniki budowania - wiekszosc z balsy. Ale prawie szystkie zawieraja przekroje kadluba i skrzydla wiec wykonanie wersji ze stytopianu/styroduru to zaden problem.

     

  13. Jaki rozmiar Cię interesuje?

     

    Modele kombat są w skali 1:12 i przeważnie wychodzą w rozmiarze ok 1m. Plany można prawie bezkarnie skalować +/- 20% biorąc poprawkę na grubości materiału.

     

    Więc masz 2 opcje: planów modeli kombat jest dużo i dopasowujesz to co Cię interesuje.

    Albo szukasz modelu Reno Racer i skalujesz do swoich potrzeb.

     

    Gotowca ciężko znaleźć.

     

  14. Marku - po co ten śmiech? To co pisze Adam to prawda. Nad projektem trzeba posiedzieć kilkadziesiąt jak nie kilkaset godzin. Projekt Welkina ciągne od 2015 roku. Goblina narysowałem też w kilkadziesiąt godzin.

     

    To tak jakbyś zrobił drewniany/depronowy/z EPP model a następnie oddał go za darmo. Jakoś nie widzę aby ktokolwiek rozdawał swoje modele latajace ot tak. Owszem są projekty za free. Kolega Thurstved z Norwegii publikuje fajne małe modele za free, a za duże bierze małe wynagrodzenie. Każdy ma inne podejście. Jeszcze nie zdecydowałem się upublicznic moich projektów. Jak je oblatam to zobaczymy.

     

    Czym się różni zrobienie modelu w komputerze od tego w warsztacie? Że jeden można pomacać i dlatego może kosztować X a elektronicznego pliku nie da się pomacać i dlatego ma być za darmo? 

  15. 5 minut temu, POGO napisał:

     

    Pytanie brzmi czy chce się 20 godzinną jednorazówkę , czy 40 godzinną formę na kilkanaście laminatowych (wytrzymałych) modeli .....

     

    Dokładnie tak. Poza tym wydruk formy może być robiony na dużo szybszych parametrach niż kadłub - bo nie jest konieczna aż taka precyzja. I tak trzeba ją delikatnie przeszlifować.

     

    A skoro forma robi się sama to czy czekasz na nią 20 godzin czy 40 czy 60 to już nie robi większej różnicy.

    Już dawno myślałem o takiej opcji - ale to ciągle laminowanie, a na to nie mam za bardzo warunków.

  16. 10 minut temu, latacz napisał:

    a może przewrotnie spytam -co takiego do normalnego modelu można zaprogramować w taranisie czego nie ustawię w hitec aurora lub w średniej klasy futabie, graupnerze z typowym zamkniętym oprogramowaniem ?

     

     

    Ustawisz. Ale za cenę Hiteca Aurora kupisz 2x Taranisa X9 lub 3 sztuki X7... Dlatego wybór początkującego jest prosty.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.