Skocz do zawartości

mike217

Modelarz
  • Postów

    2 888
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez mike217

  1. Jaką? Graupner zrobił ich kilkadziesiąt modeli...
  2. To się lutuje na sztywno i zapomina.
  3. Tak tak, dam wiatrak od dołu tak , żeby przewiewał walizkę. Płyta na szczęście jest z aluminium i to mnie ratuje bo teraz jest to spora powierzchnia w którą idzie ciepło i którą promieniuje. Jedyny problem jaki widzę to zasilanie wiatraka, walizka obsługuje akumulatory od 4V do 29V w całym tym zakresie jestem w stanie je obciążać. Najrozsądniej będzie chyba zrobić zasilanie z 12V, praktycznie zawsze mam pod ręką zasilanie 12-14V.
  4. Trafia do mnie sporo przeróżnych akumulatorów do diagnostyki i remontów. Moja walizka jest więc solidnie katowana. Dziś trafił pakiet napędowy do roweru elektrycznego Yamaha. 20 cel Sanyo Cadnica - NICD 5000mAh. Troszkę zabytek ale w doskonałej kondycji. Walizka pozwala na szybkie określenie realnej pojemności. Pojawił się też problem, na większych mocach niż 300W bez chłodzenia nie idzie dłużej pracować. Muszę zamontować jakieś chłodzenie. Tu na zdjęciu obciążenie 200W dla akumulatora 24V.
  5. Tu się kłaniają nowoczesne akumulatory o dużej gęstości energii.. Niestety za ołowiakami przemawia już tylko cena.
  6. mike217

    Mikrus na uwięzi.

    Panowie , moim zdaniem wystarczy w tej skali zrobić piastę z pasownym otworem na wał silnika i ją po prostu na ten wał wkleić na loctite 638. Odejdą stożki, robaczki, które zawsze dają błąd po skręceniu. śmigło może być mocowane na gwint i lekką aluminiową nakrętką. W przypadku konieczności zdjęcia, wystarczy podgrzać piastę i tyle.
  7. Inny świat, inna kultura ludzka..
  8. Tylko Twoje wały kręcą kilka tyś obrotów na minutę i są prostym prętem/drutem podpartym w dwóch miejscach i trzeba smarować tylko miejsca podparcia. Wały z linki trą się w dławicy, podczas obciążenia skręcają się i wybaczają. Zazwyczaj pracują po łuku z dużymi obrotami i przenoszą spore moce. Tu na zdjęciu linka po pracy z obrotami bliskimi 32 tyś obrotów na minutę. Widać , że jest czarna , trwale odkształcona, w miejscu gięcia nastąpiło zwiększenie średnicy, powstała deformacja. To jest efekt pracy na sucho. Ta linka przenosiła około 3kW. Te deformacje spowodowała właśnie temperatura wywołana tarciem w dławicy.
  9. Super, fakt, że tego typu wały bez smarowania nie chodza zbyt długo. Tam jest zapewne linka -skrętka, trzeba grubo lać oleju żeby to pożyło przy tych obrotach.
  10. Andrzej, czy ten napęd zaburtowy ma smarowanie spodziny z tłumika? Wygląda jak by celowo ktoś zaplanował smarowanie olejem ze spalin wału. Super fajne rozwiązanie. Paliłeś to już?
  11. Kup po prostu tą, która Ci się podoba. Dostałeś do W. Falkowskiego namiary już nie raz, poszedł byś porozmawiał, może by się znalazła w jego modelarni jakaś żaglówka z prawdziwego zdarzenia. Miałbyś z jej używania frajdę i nie walczył z plastikiem i chińszczyzną. W końcu to są fachowcy, przyjedź na koniec sezonu do Bornego Sulinowa na zawody to się czegoś dowiesz.
  12. To musisz zadawać pytania na forum o zabawkach a nie modelarskim.
  13. Żeby to nie była kolejna budowa, która zakończy się nakupowaniem części ... Niemniej jednak kibicujemy.
  14. Ja zlecam w Wojskowych zakładach lotniczych, co prawda robią tylko 3 kolory ale wiedzą co robią, mają opinie najlepszej galwany w Polsce. Ale Darek.. Szacunek, nie wybuchnij tam
  15. mike217

    Zdjęcia silników -

    Ok Ok ja się nasłuchałem od tych najlepszych... z tego co wiem przesiadła się część na Novarosii. U B.G w modelarni też widuję wiecznie te wały i sworznie jak je ratuje..A mówili to właśnie o pietnastkach ze złotej serii.
  16. mike217

    Zdjęcia silników -

    Wspomnij też o fatalnej jakości produktów marki CMB, o tym, że nowy motor wielkości 90 praktycznie od razu po kupnie trzeba poprawiać i że sworzeń wału i igły są od razu do wymiany. Bywam na zawodach FSR i się nasłucham od kolegów jak klną na to g..
  17. Wyraziłem tylko swoje zdanie na temat akwenu i parku. Ot co.
  18. W Nekli zrobili betonowy płot i duża część brzegu jest niedostępna. Dostępny jest tylko fragment z plażyczką przy krzyżu.
  19. Czyli nie ma co sobie zawracać głowy. Jest po staremu. Myślęcinek nigdy dla modelarzy nie był łaskawy. Raz były zrobione zawody makiet modeli latających, od strony bezpieczeństwa i organizacji była to pełna porażka.
  20. Model poskładałem i jutro definitywnie opuszcza moją modelarnie. Wymieniłem linkę wału bo była agonalna, tu serdecznie dziękuję kolegom od FSR za zorganizowanie takiej linki. Jest to średnica 4,76 a ja takiej nie używam. Linka jest w sam wał klejona klejem Loctite 638. Dorobiłem też zworę , której nie było a jest ona podstawowym elementem bezpieczeństwa w modelu pływającym z tak mocnym napędem elektrycznym. To by było na tyle, zanosi się, że prawdopodobnie będę budować ten sam model dla siebie ale to temat na osobną relację... Pozdrawiam Michał
  21. Nie nie, już w garażu zlikwidowałem lakiernie, model podoba się właścicielowi a to chodziło .
  22. Spoko, mam nadzieje , że masz rację. Mówię tylko jak bywało dawniej. Ja sobie upodobałem do pływania akwen obok toru regatowego ale niestety to też przeszłość. Jak by nie było potrzebuję jednak nieco więcej miejsca niż Wy.
  23. Jak znam życie jazgot moich modeli będzie przeszkadzać , ten temat już tam wiele lat temu przerabiał kolega od FSR. Okazuje się ,że na wyspie są legowiska rybitwy i tu był problem. Mimo, że moje modele są elektryczne to wielokrotnie miałem starcia ze strażą miejską i policją na Balatonie. Takie Polskie hobby upierdliwiać komuś życie.
  24. O widzisz... Największą upierdliwością malowania jest żmudne wyklejanie i maskowanie. Pomysł na to malowanie padł dziś przy kawie, od pomysłu do zdjęcia taśm minęło z 1,5 godziny ale na ten rąb nie wpadłem .
  25. Spokojnych i wesołych świąt! M.H
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.