To Twój problem, owszem można ustalić cenę urzędową - w ten sposób ja nie mogłem nic kupić oprócz striźa w CSH a pracownicy wynosili webry i sprzedawali je Niemcom i Austriakom. Ja też nie mogę sprzedać nadajnika i jest to mój problem. To tylko proste prawo rynku albo znajdzie się chętny, który uzna ,że cena i towar mu odpowiadają i wymieni je na inny towar (Złotówki, bitcoiny, zboże, $, pomidory) bo je ma albo nie znajdzie się ktoś z powodu, że za drogo, za kiepski towar klub pusto w portfelu/elewatorze/spiżarni.