witold_pi

Jak nie ,masz nic do powiedzenia to siedź cicho. Mentalność 14 latka to ty zaposiadasz. A papier japoński to chyba na filmie widziałeś filozofie od siedmiu boleści.

jasne że na modelu myślicielu Piotrze Jest zacecelonowany i brudny i tyle

Jak wyczyścić papier japoński?

A propos mycia silnika miksturą "tajną" to chyba nie do końca dobry pomysł bo w silnikach żarowych uszczelnienia są robione pod metanol a benzyna je niszczy....

ok dzięki czyli zamawiam lewe śmigło 9x6 bo innych już nie widzę w sklepach

Ależ skąd zapytam tylko czy to W25? Zadałem pytanie z punktu widzenia faceta walącego w śmigło paluchem ? a raczej wskazicielem.

czyli lewego śmigła

W którą stronę patrząc od śmigła na silnik kręci się jaskółka 2,5cm3 sterowana wałem? Mam tylko prawe śmigła ?

Super Atom?

https://www.olx.pl/oferta/silnik-modelarski-super-tigre-CID767-IDG42Bb.html#753cd276fd

Oszwabić było w Wielkopolsce używane w zeszłym wieku o ile dobrze pamiętam (tam się urodziłem) . W słowniku Abrahama Troca z lat 1743-45 oszwabić oznacza ogołocić, obrabować. Z kolei w XVI wieku u Marcina Bielskiego znajdujemy szwabić – okpiwać, oszukiwać i drugie znaczenie kraść, okradać. U Doroszewskiego śliczny rzeczownik, kompletnie nieużywany – oszwabka – rzecz sfałszowana, będąca oszustwem. Szwabia część Niemiec skąd pochodzili IMIGRANCI O BRZYDKICH CECHACH.

esbolach trzymał zabawki w porcie może także dla libii a mosad im sfajfczył -tak pare tysięcy TNT poszło

kup "nowego" coxa na ebayu europejskim to nie zapłacisz cła i vatu, przesyłka też będzie tańsza. Dziadowski silnik będzie nadal dziadowskim ze świecą.

TAK KIEDYŚ ALE NA MOJĄ ŁAPĘ TO TAKA ZABAWKA. Właśnie uruchomiłem 3 siilniki prawie na raz ?

Trzeba by założyć lub TT - ki, moim zdaniem chyba są lepiej zrobione niż OSy i Yamady, mam parę ?

a jak nie motorek nie zapali to co?

Jarku jak ci moja osoba nie odpowiada to możesz to prywatnie napisać tak jest bardziej kulturalnie, ja się w twoje życie nie wpieprzam i go nie krytykuje - żyjesz jak żyjesz i to się nazywa tolerancja. Ja postępuję według maksymy mojej żony : "cała prawda nikomu do szczęścia nie jest potrzebna" . Zawał to ja przeszedłem i nie mam zamiaru z powodu głupich przedszkolnych przepychanek dostać kolejnego. YS mam dwie sztuki jedną w modelu drugą w szafce. Obie NOS. Mój OS40FS po 3 l yamady wygląda lepiej niż ta 110 ka i tyle. Są ładniejsze silniki np Rossi (mam chyba ze 4 sztuki) czy Saito (też mam trochę). I wracając do tematu nie zamierzam kupować czegoś 2 lub 3 razy drożej niż MOIM zdaniem jest to warte. PS> Półkę mam z silnikami tymi małymi w kredensie mojego gabinetu i na tym kończę tę dziecinadę.

Wiesz u mnie na stole kuchennym przed chwilą policzyłem 10 sztuk więc twoja teza upadła ? Poza tym nie ważne ile silniczków mam lecz kim jestem...

Ja mam może z 50-100 sztuk poupychanych w kątach - czego żona nie widzi tego sercu nie żal, on ma parę może paręnaście tysięcy....

Poproś Janka ja to przy nim malutki bolo

Ja cię nie obrażałem ale powiem dosadnie ze zrozumieniem tekstu to chyba ty masz problem. Zadałeś pytanie dostałeś odpowiedź. PS.Nie jestem idiotą żebym płacił za coś 1500 pln co mogę kupić realnie za 1/2 --1/3 tej ceny. Na moją półkę i tak za brzydkie.

To Twój problem, owszem można ustalić cenę urzędową - w ten sposób ja nie mogłem nic kupić oprócz striźa w CSH a pracownicy wynosili webry i sprzedawali je Niemcom i Austriakom. Ja też nie mogę sprzedać nadajnika i jest to mój problem. To tylko proste prawo rynku albo znajdzie się chętny, który uzna ,że cena i towar mu odpowiadają i wymieni je na inny towar (Złotówki, bitcoiny, zboże, $, pomidory) bo je ma albo nie znajdzie się ktoś z powodu, że za drogo, za kiepski towar klub pusto w portfelu/elewatorze/spiżarni.

To rynek wyznacza ceny - skoro nie ma chętnych to znaczy że jest za drogo nawet na ścianę/półkę/szufladę/piwnicę.

za taką cenę też bym przygarnął ale nie za 1,5 k pln