




Iras 11
Modelarz-
Postów
458 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Treść opublikowana przez Iras 11
-
No mam nadzieje ze nie nawalisz
-
-
Przeczytaj dokladnie tutaj nikt nie przeprasza o przepraszac niema zamiaru , zapraszamy tutaj "również" modelarzy zPolskimi maszynami.Jak masz sie czym pochwalic to zapraszamy.
-
Miejsce dla mnie trzymaj , będę w czwartek wieczorem .
-
PZL. 46 SUM. Następca KARASIA.
Iras 11 odpowiedział(a) na Lucjan temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Mariusz Baran z przemysla czy tam z Rzeszowa go kupil i u niego leży. -
Ja planuje po obiedzie tak gdzies okolo 16 i latac do wieczora nie wiem jak inni bo kazdy preferuje inne godziny latania Wpisz w googlach Lotnisko modelarskie kazimierz i wyskoczy ci dokladna lokalizacja .
-
Polak mądry po szkodzie , nie wyliczam w zadnych programach kiedys ich nie bylo i modele lataly tutaj tez recznie bym to wyliczyl gdyby nie pesel i nie pomylilbym sie o 4 cm . Teraz znalazl sie kolega Jarek ktory bedzie mipomagal przy nastepnych modelach a terazniema co sie rozczulac było minęło i trzeba budowac nastepne .
-
Zbyt tylny o jakies 4 cm , gdyby byl przedni to by polecial jak warjat ale by poleciał
-
Ja tez mialem ten problem z Focke wulfem co innego na probnikach co innego na samolocie i wreszcie poprosilem kolege zeby mi zrobil farby na bazie i dopasowal idealnie ale tylko dlatego ze on produkuje farby dla plastikowcow . Jezeli chcesz to dam ci namiary wtedy nie bedziesz mial zadnej wtopy . Ten kolega mieszka w Gdyni to Tomek Bilkiewicz a firma to Bilmodel
-
Zacznijmy od tego a to zawsze chodzi w parze a wiec kupilem silnik od Johana po jakims czasie (nie dlugim) silnik przestal regularnie pracowac na wolnych obrotach mam w nim zaplon 270 stopni co daje charakterysyczny odglos pracy ten odglos zmienil sie tak jak by pracowal zwykly czterotakt ( zaznaczam ze jest roznica ) . Wyslalem ten sinki do Austrii nie wspomne ze trwalo to bardzo dlugo i oczywiscie zero kontaktu po czym po trzech miesiacach przyjechal silnik musze tutaj powiedziec ze wysylalem go w oryginalnej skrzynce gdzie sa zaczepy do mocowania , jakie bylo moje zdziwienie co az musialem obfotografowac bo nie wierzylem ze to zrobili Austryjacy a mianowicie silnik latal sobie luzem w tym pudelku az dziw ze nic sie nie oblamalo ale jeszcze wieksze zdiwienie moje bylo jak odpalilem te piekna maszynke i co? Tak mi naprawili oczywiscie inkasujac 200 euro (silnik jeszcze na gwarancji ) ze ja tez moglbym tak naprawic wkrecajac srubke blokujaca przepustnice oczywiscie chodzil rowno ale o 300 obrotow wyzej jak powinien po odkreceniu i zdjeciu obrotow do prawidlowych silnik pracowal dokladnie jak przed wysylka . A jeszcze jak to tak dlugo trwalo kontaktowalem sie pare razy z Johanem ale on powiedzial ze firme sprzedal i nic nie moze pomoc. Tak ze mam wyrobione zdanie na temat Kolma ja juz nigdy tego nie kupie bo jak podchodza w ten sposob do naprawy to lepiej nie robia nowych silnikow . Z Roto niema tego problemu bynajmniej serwis jest normalny
-
No Kolm to dobry silnik sam przed paroma dniami sprzedalem Stukasa z takim silnikem ale tez mialem do niego kupiony Roto 135 trzy cylindrowy , tez pieknie gdaka . Jak by co to mam ten silnik do sprzedania . Na Kolma musisz teraz uwazac bo od czasu jak Johan Kolm sprzedal firme jakims Rumynom to jakosc obslugi sie bardzo zepsula znam to z autopsji . Pozdrawiam
-
No bede go wozil przyczepionego do przyczepy jako przestroge dla innych modelarzy z dopiskiem myśl szybko działaj powoli
-
Dziekuje ale juz sie pozbieralem to tylko model tyle ich w zyciu rozbilem ze jeden w czy w tamta to juz tak na mnie nie dziala , ja lubie robic wiec zrobie drugi , szkoda to jedynie silnika bo chyba nic z niego nie bedzie , czekam juz tylko na opinie z serwisu Moki na Wegrzech zobacze co odpisza bo zdjecia im wyslalem . Dziekuje Lucjan ale tak jak pisalem u mnie wszystko OK to ty lepiej przycisnij z tym swoim , myslalem ze zdazysz na Bobrowniki ?
-
Tak Andrzej zwichrzenia zawsze stosuje nawet jak nie ma ich w projekcie model jest wowczas stabilniejszy w pewnych fazach lotu alu tutaj ewidentnie dalem du...y z wyrażeniem walnalem sie az o 4 cm a w tym przypadku i w tym modelu to wyrok smierci i tak tez sie stało
-
Ha Stasiu zajefajne te hasła bardzo dobrze powiedziane , ja juz tak bardzo tego nie przeżywam gdyz mam wiele samolotow na swojej liscie raczej jestem zly na samego siebie ze zbyt pochopnie postepuje .
-
Mysle ze to kiepski pomysl , niech samolot zbudowany przez Polakow zostanie w Polskich barwach , Rosyjski w Rosyjskich a niemiecki niech bedzie niemiecki . Ja jestem zafascynowaany techniką lotnictwa niemieckiego i takie buduje , profanacja bylo by zeby zrobic model Pzl P11 w barwach lutwaffe tak samo Fw 190 w barwach rosyjskich lub amerykanskich niech zostana tam gdzie im bylo najlepiej . Tu w tym przypadku nie chodzi mi o to zeby moje modele nosily na skrzydlach krzyze bo nie w tym rzecz lecz o walory lotne i daleko idaca zaawansowana technike zastosowana w tych samolotach . I tak uwazam ze do pewnego okresu 2 WS panstwa sprzymierzonych byly w tyle z technika lotnicza za niemcami , zeby ktos tutaj nie mylil pojecia z Pilotami .
-
No niech tak bedzie Andrzejku ale na przyszlosc zeby nasze relacje zostaly poprawne to prosze ciebie bardzo " nie namawiaj mnie na budowanie Polskich samolotow " ja jak koń sie zachowuje kiedys przed wiekami obralem tą ścieżkę i nia idę i chyba nikt mnie " z tej drogi nie zawroci "
-
Junkersa odbudowalem i lata foke tez odbuduje i bedzie latac , nie wstydze sie tego ze rozbijam takie zycie nie ide tez na latwizny , nie patrze na to co samo lata . Musze tylko popracowac troche nad wlasnym zachowaniem zeby z rozwaga podchodzic do oblotu a nie pochopnie i myslec ze jakos to bedzie . Wszystko co rozbilem a zapewniam ciebie ze bylo tego bardzo duzo to rozbilem przez wlasna glupote . W Junkersie nie wyreulowalem silnika zas w tym nie wymierzylem dokladnie srodka ciezkosci . Wszyscy wiedza na tym malym swiecie ze buduje tylko modele samolotow sil powietrznych niemiec i raczej nic nie wskazuje na to zeby cos sie zmienilo , jedyny wyjatek jaki czynie to budowa Karasia i nie dlatego ze mi sie podoba a dlatego zeby udowodnic ze Polskie tez umiem budowac i nie jakies zestawy a model ktory jeszcze w Polsce nie lata . Jest tam gdzies maly Karas ale to maly , moj bedzie mial ponad 3 metry . Nie bierz sobie tego do siebie ale odnioslem wrazenie jak by byl to sarkazm lub ironia . Pozdrawiam Polskich modelarzy z Australii
-
No bede probowal pisac do Moki na Wegrzech ,moze zrobia ale pociagnie mnie to po kieszeni niesamowicie gdyz prawie wszystko jest do wymiany. To co zostanie ze starego to chyba tylko 5 lub 6 cylindrow rura wydechowa , kolektory i zaplon reszta go wymiany
-
No dzisiaj byl dzien oblotu , pojechałem na lotnisko do Piły i !!!!! To byl pierwszy i ostatni lot mojego Fw 190 . Popelnilem przedszkolny błąd a mianowicie zle odmierzylem srodek ciezkosci i model zaraz po wystartowaniu to zadziałał to dolowal i na domiar zlego wcale nie reagował na stery , tak że z modelu nie zostało nic nawet silnik na zlom
-
Jedrek wilcze laski to prawie ta sama droga co do Pily ale w Pile chlopaki pomoga mi technicznie z oblotem , w Wilczych laskach musial bym byc zdany calkowicie na siebie Wlodziu dziekuje za zaproszenie ale ja potrzebuje do oblotu dlugi betonowy pas bo nie wiem jak bedzie przebiegalo ladowanie a u was chyba tego brakuje .
-
Pierwsze lotnisko zajete calkowicie przez glajciarzy drugie przez wiatraki a trzeciego nie znam musze sie czegos wiecej dowiedziec na jego temat
-
No wiem , slyszalem ze macie tam piekny dywan rozlozony ale!!!!! jest jest to ale . To o wiele dalej i jest tam grono ktore nie lubi moich modeli wiec nie bede ryzykowal zeby mi podcieli ze zlosci przewody paliwowe albo jeszcze moze cos innego nie koniecznie przy samolocie . Haha
-
W piatek , sobote i niedziele moj FW 190 ujzal swiatlo dzienne , po raz pierwszy byl przedstawiony publicznosci . Szkoda tylko ze uszkodzilem podwozie bo oblot mial bym juz za soba a tak tylko wszystko co moglem zrobic to uruchomic pare razy silnik zeby mozna bylo posluchac jak pracuje .Jestem troche zawiedziony ta awaria bo byla okazja zeby go ulotnic , u mnie niema takiego dlugiego pasa jak w Kakolewie a nie ukrywam ze wole miec zapas spory do ladowania zeby nie byc w stresie ze zaraz skonczy sie lotnisko . Teraz zostaje mi chyba tylko Pila bo w miare najblizej , co prawda do nich mam 300 km ale nic blizej Trojmiasta nie znajde .
-
Super film No pewnie ze moja a widziales druga taka ? Szkoda tylko ze uszkodzilem podwozie bo juz byla by po oblocie