Iras 11

Adam to zwykla baza do lakierowania samochodow maluje caly model a nastepnie zmywam benzyna ekstrakcyjna ale nie dokladnie gdyz zalezy mi na wybrudzeniu modelu

malowanie , malowanie i ciągle malowanie , cholera chyba więcej czasu poświęcam na malowanie jak na budowę modelu . Robię pobrudzenia i przetarcia i nie wiem czy mi to dobrze wychodzi ale jak wyjdzie tak będzie

Jarek to fajnie ze masz takie zdanie ale nie dziw mi sie ze tak reaguje na posty dotyczace swastyk na moich samolotach , wejdz na moj watek o Junkersie Ju 87 stuka to zobaczysz w jakim kierunku poszly posty dotyczace nie modelu lecz ideologii . Pozdrawiam

Cholera to troche sie zmartwilem , co ja pie....e dobrze sie zmartwilem ale nie mam wyjscia od pol roku probuje kupic ten element i kazdy ma wy.....ne wola sprzedac to w komplecie z modelem. Najwyzej zrobie probe na ziemi bez maski jak sie rozwali to trudno wtedy bede kombinowal na nowo .

Kolpak z wentyl atorem juz gotowy dzieki koledze Jackowi z Poznania ktory to wydrukowal go na drukarce 3D , niby zastosowane zostaly najtwardsze plastiki ale zobaczymy podczas pracy czy wszystko bedzie dobrze

Na skrzydlach gdzie jest aluminium zrobie papierem ale na kadlubie ktory jest laminatowy musze sie wspomagac flamastrem srebrnym , maluje kreske i wtedy odrazu przecieram ale nie papierem tylko takim scierniwem do matowienia lakieru . Czasami trzeba zrobic to dwa razy w jednym miejscu zeby uzyskac czyste aluminium na krawedzi .

Bardzo dobrze koledzy wyjasniliscie ten watek i dziekuje wam za to ale nie symbole faszyzmu sa tutaj najwazniejsze lecz model i przy tym chcial bym pozostac . Juz raz w watku Junkersa rozwinal sie i calkiem nie potrzebnie temat ideologii wiec tutaj prosil bym skupic sie na ocenie wykonania samolotu a nie nakrecac sie na to czy to legalne czy nie i czy wypada czy nie malowac swastyki i krzyze . Ja nikomu kto buduje sowieckie maszyny nigdy nie zwracalem uwagi czy robi dobrze czy zle to jego sprawa . Jak wszyscy wiedza jestem zwolennikiem niemieckiego lotnictwa z czasow przed jak i w czasie II Ws i raczej nikt mnie od tego nie odwiedzie ,a juz napewno nie siadzie mi na ambicje patriotyczne bo patriotyzm nie polega na szkalowaniu i deprawowaniu innych symboli jak tylko Polskie. Wiec prosze szanowne grono zeby temat polityczny w tym watku zamilkl i wiecej sie nie powtarzal . Dziekuje bardzo .

Jarek dlaczego sie podniecasz nad czyms czego nie ma . Ale chce ciebie zapewnic ze swastyka bedzie i czy to komus sie podoba czy nie . Ten sam temat przerabialem przy budowie Junkersa.

Bartek planuje jechac w tym roku na kilka piknikow ale Foka pojedzie dopiero na Bobrowniki bo robie ja z ta mysla

Coraz więcej widać malowania ciąg dalszy

To kolego prawidlowe polaczenie to nie sylikon tylko teflon powszechnie stosowany na polaczeniach rury wydechowej z flumikiem . Stosuje to polaczenie od dawna i to w silnikach o duzo wiekszej mocy i nigdy jeszcze mnie nie zawiodlo .

Fajnie tylko dupa z tego bo to wszystko w innym malowaniu za duzo przerobek bym mial ale nastepny bede malowal w naszym Rumskim malowaniu

To super ze wreszcie zaczynaszprace nad losiem ale nie przypominam sobie zeby Polacy sprzedali licencje Francuzom i zeby Losie byly montowane na Francuskiej ziemi Zmieniasz historie ?

Faktycznie masz racje nie pomyslalem o tym tylko czy teraz nie jest za pozno , masz jakies zdjecia pogladowe samolotow ktore stacjonowaly u nas ?

Ciag dalszy malowania , kolory podstawowe polozone teraz detale typu pasy , krzyze itp.

Maluje sie , maluje

No planowalem na poczatek maja ale juz widze ze bedzie lipa , za duzo roboty jeszcze zostalo a u mnie ostatnio z czasem kiepsko Postanowilem nie bawic sie w samodzielny dobor farb , pojechalem do kolegi starego modelarza tylko plastikowego ktory produkuje farby do plastikow lecz na bazach samochodowych lakierow i dobral mi idealnie kolory . Jak ktos bedzie mial problem z doborem to polecam .

Owiewka kokpitu zrobiona i nawet mi udalo sie zrobic tak jak to zaplanowalem. Teraz jeszcze skonczyc kopyto pod wytloczenie szyby.

Dobrze gadasz widze szybko sie uczysz . Sciagnij pasa scisnij posladki i zap.....j to moze na Bobrowniki zdazysz bo nie slysze ze nie.

Plyta pancerna jest zrobiona jak by moglo jej zabraknac . Forma wyszla dobrze teraz plyn oddzielajacy i laminowanie bo czas zap...... la a tu jeszcze full roboty przy nim

Prace przy kopycie kabinki trwaja

Wojtek kabina nie bedzie tloczona w calosci lecz tylko sam element szklany reszta to bedzie laminat

Forma do kabinki zrobiona dzieki Damianowi to prawdziwy artysta w struganiu , teraz jak bedzie chwila wolnego to trzeba bedzie oblozyc ja blacha i wynitowac oraz wysrubowac a narazie sobie lezy.

Maszcalkowota racje co chodzi o pirwsza czesc wypowiedzi i tak samo w tej drugiej czesci w pelni sie z toba zgadzam , ostatnimi czasy widze chorobliwy trend zbijania wagi a to z jak smiem sie domyslac z leku przed lataniem . Kazdy mysli ze jak bedzie mial lekki model topewnie bedzie lata a tu nic bardziej mylnego . Czym lzejszy model tym bardziej jest nie przewidywalny i co juz nie wspomne o nie realistycznym lataniu . Z lekkoscia mozna walczyc w akrobatach ale nie w makietach lub polmakietach samolotow bojowych lub cywilnych. Przyklad po moim Fokkerze Dr1 ktory wazy 50 kg lata i laduje stabilnie nie poddaje sie wiatrom a nie tak dawno widzialem film z takim samym jak moj tylko o wadze 27kg ktory to mial problemy zeby leciecpod wiatr na jednej wysokosci i w jednej linii co juz nie wspomne o ladowaniu ten samolot co udalou sie dotknac ziemi to nagle sie na nowo odrywal . No ale jezeli ktos nie nauczy sie latac ciezkimi modelami to tak wlasnie bedzie robil . Najlepiej w tym momenciekupic lub zrobic sobie latawiec to bezpieczne latanie. Pozdrawiam wszystkich.

Pytaj Henia on napewno wie, tyle co on zbudowal Rwd-ek to chyba sam juz stracil orientacje