miruuu

Bejo, koledzy z sąsiedniego forum mówią to samo, 2A dla 6S to max http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?t=43994 Dla 2S wyjdzie Ci nieco dłużej. Pytanie gdzie tak bardzo Ci się spieszy?

Również polecam orzelka. Sam miałem kilka a i kilka robiłem kolegom. Są genialne. Może nie porywaja uroda, ale są lekkie, mega proste, mega odporne a sterowanie o wiele bardziej intuicyjne od bet i im podobnych. Najlepsza 100tka, choć ja najbardziej lubiłem 80tki. 60tka bardzo wymagająca, 120stka już trochę duża, ale w sterowaniu również przyjemna. Jakbyś się zdecydował to służę rada. Aha, srockowo one są bez lotek, ale jak poprosisz (markolot) to bez problemu dostaniesz wersje na prostych skrzydłach pod wycięcie lotek.

Yyy, to dla jasności jeszcze doprecyzuje moje wcześniejsze wpisy. Tak, ja również zakładam wyłącznie ładowanie z balanserem (było to napisane, ale nie wprost, więc lepiej powtórzyć ).

Rozumiem. W takim razie szybciej naładujesz pakiet złączony w 6S. Będzie to wynikało z dwóch powodów: 1. Będziesz ładował prądem 2A (nie 2.3A), który będzie walił więcej watogodzin w pakiet niż 5A dla 2S. (z założenia nie polecam używania ładowarki na 100% jej możliwości, ale skoro to wątek teoretyczny... ) 2. Będziesz miał jeden czas balansowania cel, gdzie ładowarka nie wykorzystuje max mocy a zajmuje czas. Biorąc pod uwagę Twoje (wątpliwej jakości) pakiety, ten czas warto skracać w ten sposób.

Mam wrażenie, że Twoje wyliczenia są wielbłądne. Możesz zerknąć do tabeli powyżej i się do niej odnieść? Jesli coś jest niezrozumiałe, chętnie wytłumacze. Jak dla mnie, ładowarka ma jedno ograniczenie (moc w W) i może mieć drugie (prąd w A). Przy założeniu, że ma 50W, jak podaje producent, pakiety 2S powinien ładować z prądem 6A a pakiety 6S z prądem 2A. (założenie dla napięcia 4.2v, bo do tylu dochodzimy w trakcie ładowania). Rozumiem, że może mieć ograniczenie prądu do 5A (np. przez grubość zastosowanych kabli itp), ale nie rozumiem jakim cudem miałby ładować 6S prądem 2.3A - to nam daje 58W.

O nie nie. Nie może umrzeć, bo schudne!!! Bejo, w tym co napisałeś jest jakaś niespójność. To ile ta ładowarka ma w końcu mocy?

A te ograniczenie 2.3A i 5A to z czego wynika? Taki jest maks jaki ładowarka pozwala ustawić czy to jakies Twoje wyliczenia?

Bejo, czyli właściwie jakie wnioski z Twoje testu?

OK. Czyli w moim przypadku nie nadałyby się do żadnego modelu

A jak by się sprawa miała gdybym chciał wyssać 70% pojemności w 3 minuty (tak klasycznie, jak w heliku)?

Rozumiem. A co powoduje, że wolisz w modelach Li-Iony?

A z tymi akumulatorami... to chcesz tym latać helikiem czy zrobiłeś to czysto doświadczalnie?

Fajny filmik, szkoda ze z podkładem muzycznym bo ja jednak wolę muzykę płynącą z wirnika Wtedy też wiem co helik robi lub co z nim się dzieje...

Tak, potwierdzam w przypadku SLSów. jak zostaje ok 3.80 to mamy ok 1/3 pojemności jeszcze. Jak zostaje 3.86 to połowa. Oczywiście tak plus minus. Ja kiedyś latałem do 3.84-3.86 z lenistwa żeby nie storygować pakietów między weekendami. Ale jak zobaczyłem jak duży mam bufor jeszcze, to jakoś ostatio zacząłem latać do ok 3.75. Robi to sporą różnicę w czasie lotu, ale też widać później na ładowarce.

Jak AMC polecam SLSy jako pewniaki. Natomiast jeśli będziesz chciał Gensy to to też bardzo dobre pakiety, choć ostatnie niebieskie trochę jakbyś gorsze niż te wcześniejsze. Jeśli chodzi o serie Gensow to zapewne chodzi o pewne logiczne lub nie podziały dla uzytkownikow. To też coś jest dedykowane do drona nie znaczy że w samolocie będzie działać gorzej (lipole na prawdę nie wiedzą w jakim modelu w danym momencie siedzą ). Może bardziej chodzić łatwość szukania pod dany rodzaj modelu (Rozmiar, ksztalt, C) choć mi to nie ułatwia. Dlatego sugerowalbym się tu dwoma kwestiami: - parametry podane przez producenta (Gens podaje je "w miare" uczciwie) - kolejnością wydać tych serii. Przy ostatniej serii jest mniejsze ryzyko że kupimy magazynowego leżaka niż w przypadku tych serii starszych.

Ehhh, może troche niejasno napisałem. Ja nielatałem na 4S. Latałem na 3S - bo takie pakiety miałem. Natomiast miałem często modele o wiele cieższe niż te "standardowe" i to nie było problem, zwłaszcza przy mocnym silniku. Chodziło mi jedynie o to, że nie ma co panikować nad dodatkowymi 50 grami wynikającymi z dodatkowej celi oraz o to, że ja bym również dociążył silnik zamieniając małą bestię w prawdziwego potwora

Trochę kombatow miałem a większość z nich swoją wagę zwiększala o prawie 50% przed końcem żywota i dawały radę Ja bym się tego 4S tak bardzo nie obawiał. Waga wzrośnie Ci o tyle co więcej waży pakiet, czyli jakieś 50? gram plus z 10-15g na silniku jak przyszalejesz (do czego zachęcam ) I to wcale nie jest tak, że będzie źle latal. Wszystko to kwestia gustu i oczekiwań id modelu. Miałem kombaty robione na lekko. Były urocze, "przepisowe", ale dla mnie (subiektywnie) trochę bezpłciowe. Jako, że nie latam w zawodach a lubię czuć moc w modelu, większość moich kombatow było robionych na mocno, tzn. O wiele mocniejszy silnik plus trochę dodatkowych, dobrze przemyślanych wzmocnien. Takie wariaty mają swój urok Ale Twojemu do wariata czy cegły na prawdę daleko. Zwaz pakiet. Jakieś 2/9 jego wagi to właśnie to, co będzie dodatkowym obciążeniem względem wagi modelu na 3S. Taka różnice można prawie do zera znetowac odpuszczając sobie bujne malowanie i prawidłowo dawkujac klej. Ale jak nalisalem, nawet jeśli wyjdzie o tyle cięższy to na prawdę wiele to nie zmieni.

Chciałbym poinformować, że ruszyła lista uczestników na kolejny coroczny heli-piknik w Wincentowie Zapisy tutaj: http://www.heli-team.pl/forum/viewtopic.php?f=146&t=7985&p=143918#p143918 Więcej informacji w sąsiednim wątku na HT. W razie pytań zapraszam również na PW. Nie jestem organizatorem, ale znamy się dobrze z Adamem i w miarę możliwości pomogę. Co prawda to heli-piknik, ale wiadomo, że każdy heli-maniak ma jakiś samolot... choć nie każdy odważy się do tego przyznać...

I super. A jak latanie?

Zrób po prostu co napisałem..

No tak. To naturalne. I właśnie o to chodzi, że masz zmierzyć pojemność pakietu rozładowywanego do 3.3v w warunkach, w których będzie pracował a nie leżał. Wszystko się zgadza. Daj znać ile czasu będzie latał własnie do tych 3.3v o któych napisałeś i ile wpompowałeś potem w niego prądu. Będziesz miał wtedy odpowiedź na chyba wszystkie nurtujące Cię pytania.

Wincentow: 15-17 czerwca Zapisy: http://www.heli-team.pl/forum/viewtopic.php?f=146&t=7985

Coś przeczytałeś powyższego posta, ale chyba bez zrozumienia. Test z Twoimi dwoma żarówkami nie wniesie nic sensownego w Twoich eksperymentach. No, chyba że planujesz ten pakiet używać w nadajniku.....

Czy ten temat nie był już omawiany? Nowy wątek, trzeba kupić nowe czipsy

Jak tam postępy?