




kojani
Modelarz-
Postów
944 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez kojani
-
Dokładnie, a właściwie nas oślepia. Wystarczy wejść w słoneczny dzień do głębokiej studni i gwiazdy zobaczymy - jak w nocy.
-
To znaczy?? Bo nie bardzo rozumiem ten fragment Twojej wypowiedzi. Kojani
-
Te drzwi wydają się już otworzone http://bron.iweb.pl/viewtopic.php?t=102941&postdays=0&postorder=asc&start=0
-
To może powiedz na podstawie czego nie wierzysz - bo tak można w nieskończoność - będziesz negował wszystko - jeszcze trochę i zaczniesz analizę fotografii z księżyca. Lenistwo to bardzo zły nawyk - a w szczególności lenistwo umysłowe. Jeśli coś Cię interesuje to postaraj się sam do tego dotrzeć, a nie propozycje skierowania problemu do szkoły, pomijam fakt jak będziesz się czuł gdy rozwiązanie przedstawią "małolaty". Na naukę nigdy nie jest za póżno!!! Kojani
-
Może jednak "poszli na łatwiznę", jeden cięższy zamiast trzech "trochę" lżejszych;) Krótsze czasy przygotowawcze, mniej puzli do układania - to takie gdybanie;) Kojani
-
Już dawno temu Archimedes powiedział: „Dajcie mi punkt podparcia, a poruszę Ziemię”. Żeby przesunąć ciężar o wadze 1200 ton nie potrzeba użyć siły 1200 ton !! Kojani
-
Pytanie czy to jest kwestia wiary? To może przewrotnie zapytam dlaczego nie udowodnisz iż tak nie było? Stawiasz trzy pytania - ale pytanie, czy uwierzysz jeśli ktoś na nie odpowie pozytywnie? Odpowiedzi na Twoje dwa pytania są dostępne w sieci, charakterystyki napędów lądownika i części startowej są ogólnie dostępne, więc skąd wątpliwości? Trzecie pytanie stawiasz w sposób nieco przewrotny, lądownik nie spadł tylko lądował, i ryzyko tego że będzie źle ustawiony było całkiem prawdopodobne, minimalizowano je wybierając obszar do lądowania. To nie była podstawa wyrzutni ponieważ nie startowała rakieta o dużej wysokości tylko moduł o małej wysokości w stosunku do rzutu poziomego, wyposażony dodatkowo w silniki korekcyjne. Kojani
-
Ja tylko pokazałem jak będzie wyglądała sytuacja przy linkach w układzie trapezowym - to nie jest propozycja. Punkty mocowania cięgien na sterach zostały określone przez konstruktora samolotu ! Zdjęcia na stronie do której podałem kilka postów wyżej link widać wyraźnie, że w samolocie zastosowano kompensację linek przy drążku w postaci sprężyn. http://www.sport-pilot.us/santos/dem16.jpg http://www.sport-pilot.us/santos/dem17.jpg Teraz to co mogę zaproponować - tak na szybko - wymagałoby to jeszcze zoptymalizowania. Prowadzenie linek w trójkątach - tak jak pokazano na załączonym rysunku. Przy tych proporcjach po wychyleniu orczyka o 75st różnica długości cięgien wynosi 1,75mm, co można już załatwić kompensacją na orczyku. Mankamentem jest - jak już wyżej wspomniałem - niekorzystny stosunek wychylenia orczyka i steru. Chociaż z drugiej strony model nie będzie akrobatem i z uwagi na duże powierzchnie sterowe nawet te zmniejszone wychylenia powinny być akceptowalne. Kojani
-
Wydaje się że będzie możliwe zrobienie to na PULL-PULL jak w oryginale i uniknięcie luzowania linek - schemat podeślę po południu. Jedynym mankamentem będzie przełożenie na sterowaniu tzn. duże wychylenie serwa i małe wychylenie steru.
-
Tak jest w oryginale.
-
Tak, ale to nie problem - problemem będzie co innego, a mianowicie różnice długości ramienia serwa i odległość punktu zaczepienia linki na sterach, na tym równoległoboku będą duże różnice długości. w załączeniu dwa rysunki pokazujące sytuację.
-
Jak napisałem wyżej to tylko i wyłącznie kwestia krzyżaka środkowego, czy będzie to kula jak w sprzęgle Cardana czy też krzyżak czy dwie rurki.
-
Nie wiem jak rozumieć Twoją wypowiedź, ster kierunku i wysokości stanowi całość - więc w tym rozumieniu faktycznie oba serwa są połączone z oboma sterami. Dźwigni w popularnym rozumieniu nie będzie bo nie będzie popychaczy tylko obustronny napęd pull-pull. Kojani Wszystko zależy od mimośrodu osi obrotów im mniejszy tym mniejszy wpływ na luzowanie linek. Przy zastosowaniu krzyżaka efekt nie wystąpi ponieważ osie obrotu krzyżują sie w punkcie. Zaczepienia linek tylko na końcach sterów. Postaram się coś na szybko naszkicować i wkleję. Kojani
-
Każdy gram z tyłu w tym modelu trzeba będzie doważać na przodzie! Rurki węglowe z owijką spokojnie się powinny sprawdzić, tak czy owak zadecyduje Andrzej. W oryginale linki idą z końców sterów !
-
Można, ale przedstawione rozwiązanie jest do wykonania ręcznie dwie rurki węglowe lub duralowe i trochę owijki.
-
-
Otóż to - tutaj nie ma rozdzielonych sterów!! Jest jeden ster do wysokości i kierunku w formie dwóch płaszczyzn krzyżowych nie przemieszczających się względem siebie. Sterujemy tymi płaszczyznami jednocześnie. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem w takim układzie są napędy linkowe. Mankamentem jest koniczność uzyskania w miarę sztywnego szczątkowego kadłuba. Układy kratownicowe są jednak doskonałym złotym środkiem pomiędzy sztywnością a niską wagą.
-
A może rurki węglowe i nić kevlarowa?
-
Polecam przejrzeć tę stronę: http://www.sport-pil...os/demoisel.htm I jeszcze jedna uwaga - nie poddawaj się jeśli chodzi o usterzenie to wygląda skomplikowanie, ale takie nie jest. Kojani
-
Niestety tak: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/42704-demoiselle/page__view__findpost__p__474954
-
Wybierz co wolisz: composite kompozyt Po co tworzyć nowe nazewnictwo
-
Jeśli antena jest jednorodna to środek masy wypadnie w odległości 100cm od jej końca, tak więc potrzebujesz do obrotu anteny momentu o wartości 100cmx0.5kg=50kgcm, a proponujesz serwo 15kgcm!
-
To najlepsze rozwiązanie - sam mam kilka starych pozycji które - o ile będzie zainteresowanie - mógłbym zeskanować i udostępnić. Poniżej lista: W.Niestoj Profile modeli Latających (Wyd. MON 1954) W.Niestoj Profile Modeli Latających (Wyd. WKŁ 1980) W.Niestoj Zdalnie Sterowane modele Szybowców (Wyd. WKł 1985) A.Rachwał Lotnicze Modele Wyczynowe na Uwięzi (Wyd. WKŁ 1978) W.Jakubowski Sekrety Modeli Latających z Napędem Elektrycznym (Wyd. WKŁ 1985) A.Sztorc, H.Werycho Projektowanie i Konstrukcja Modeli Szybowców (Wyd. WKŁ 1977) W.Schier Uniwersalny Szybowiec "Drlfin 500" +plany (Wyd. WKŁ 1989) - ksążka z dedykacją Autora W.Schier Warunki i technika Lotów (Wyd. WKŁ. 1989) J.Wojciechowski Budowa i Pilotaż Radiomodeli (Wyd. WKŁ 1972) K.Łapiński Sekrety Modeli z Napędem Gumowym (Wyd, WKŁ 1986) J.Kapkowski Latające skrzydła klasy F1A (Wyd. WKŁ 1981) J.Staszek Aerodynamika Modeli Latających (Wyd. WKŁ 1983)
-
Nie jestem co prawda prawnikiem, ale myślę iż przywołany "dozwolony użytek prywatny" nie znajdzie zastosowania do skanowania książek. Okres ochrony praw autorskich trwa do 50 lat od śmierci autora o ile prawa autorskie nie zostały przeniesione. Myślę, że pomysł Kuby odnośnie skontaktowania się z wydawnictwem jest bardzo dobry.
-
Możesz to uściślić. Naruszenie prawa nia ma związku z ilością osób mających dostęp do takich materiałów.