LeszekJ

Zmierz woltomierzem napięcia na poszczególnych ogniwach pakietu i podaj wyniki. Jeśli nie masz to znajdź kogoś kto ma woltomierz lub lipo-tester. Jaki masz zasilacz? Może jest za słaby.

Trochę krótsza lub trochę dłuższa - mało ważne. Grunt żeby była zestrojona z obwodem w.cz.

Miałem iChargera 208B - uniwersalna, bardzo dokładna i szybka w balansowaniu lipoli. Zabrakło mocy do ładowania równoległego więc teraz mam iChargera 3010B (bo 306B trudniej kupić choć też by starczyła). W zasadzie te same opcje co w 208 tylko limity prądu, napięcia i mocy wyższe. Niech się teraz zgłaszają inne ładowarki o mocy co najmniej 1000 W :wink:

Nie mam pojęcia jak wykombinowałeś te 30 A. Jak podzielisz maksymalną moc ładowania (najlepiej maks. Twojej ładowarki) przez napięcie zasilania (np. 12 V) i przez sprawność ładowarki (przyjmij 80% czyli 0,8) to wyjdzie Ci w przybliżeniu prąd pobierany z zasilacza lub akumulatora.

Używany żyroskop 401 firmy na literkę F i takież serwo 9257 kupisz aktualnie za psie pieniądze z powodu wysypu flybarlessów. Rozwiązanie stare ale nie do zagięcia w tej klasie.

Też kiedyś miałem rozterki ale jakimś cudem od samego początku używałem zastawów ładowarka + samodzielny zasilacz. Ostatecznie kiedy Kolega doceni znaczenie dużej mocy ładowania zamieni sobie 2w1 na zestaw ładowarka + zasilacz.

Chyba domyślam się jaki masz żyroskop. Jeśli potwierdzisz moje podejrzenie to raczej jeszcze sporo serwomechanizmów upieczesz na nim.

Ostrożnie z IMAXami bo moją bardzo dużo klonów o niskiej jakości balansera. Jeśli trafisz oryginalnego to będzie sukces, jeśli podróbę to będziesz żałował swoich lipoli.

Czy to jest normalne: 200mA * 10h =1000mAh? Lub 100mA * 3h = 500mAh?

Nie wiem co wymyślili programiści TGY 9X ale normalnie subtrimy nie zależą od trybu sterowania modelem, a stunt trimy można ustawiać niezależnie dla każdego trybu (normal, stunt1, stunt2,..., hold). Niestety ma się to nijak to Twoich spostrzeżeń na temat stabilności ogona helikoptera (w innym wątku).

Kolega niech kupi sobie przyzwoitą ładowarkę np. z rodziny iCharger. Wtedy będzie możliwość analizy zachowania pakietów pod znaczącym i w pełni kontrolowanym obciążeniem. I nie mam na myśli mizernego rozładowania na elementach wewnętrznych ładowarki ale mocne "external" i "regenerative".

Spadek temperatury powoduje wzrost rezystancji wewn. ogniw typu Lixx. "Wstawanie" napięcia jest związane z bardziej skomplikowanymi zjawiskami elektrochemicznymi.

Zasilacz spokojnie podoła jeśli odczytałeś moc na wyjściu 12 V. W tym przypadku ograniczeniem będzie moc ładowarki. W przybliżeniu: maksymalny prąd ładowania = maksymalna moc ładowania / napięcie pakietu Np. licząc dla napięć znamionowych pakiet LiPo 6S: 50 W/22,2 V = 2,25 A 3S: 50 W/11,1 V = 4,50 A 2S: 50 W/7,4 V = teoretycznie 6,76 A ale ładowarka może dać tylko 6 A.

"Prawie". Warunkiem zakończenia jest spadek prądu do 1/5 nastawionej wartości w fazie CV (stałego napięcia). Samo osiągnięcie 4,2 V na ogniwo nie wystarczy.

Jeśli śmierdzą to znaczy, że tracą elektrolit przez dziury w powłoce. Rozładować do zera, wyciąć przewody i do pojemnika na stare baterie. No chyba, że model tani to można latać do upadłego. Ciekawe w jakim stanie naładowania były przechowywane...

Niestety mylisz się. Nie ma żadnego magicznego czasu granicznego. Naładowany na 100% lipol z każdą godziną traci pojemność i moc maksymalną 6-10 razy szybciej (w zależności od temperatury) niż w stanie naładowania 40-60%. Dwa miesiące to jak ponad rok poprawnego składowania. Pozostaje problem - czy zauważysz utratę parametrów z powodu złego przechowywania, czy raczej z powodu trafienia kreta lub dużej liczby cyklów pracy...

Moim zdaniem czy 3,76 czy 3,84 to żadna różnica - i tak dobrze będzie się przechowywać. Ale później już przy ładowaniu jeśli napięcia na ogniwach różnią się znacząco to balansowanie trwa sporo dłużej w układzie szeregowym.

Powinno być tak jak na tym przykładowym rysunku albo będziesz miał problemy

Skoro w tzw. wieży nie wierzą w nowoczesną optykę to pozostaje monitoring drogi (numery rej.) z bramy pierwszej posesji i widok ogólny płyty lotniska RC z ostatniej chałupy (wykroczenia).Podejrzewam, że sprzęt wystarczy wypożyczyć na kilka tygodni w sezonie. Gorzej z dogadaniem się z właścicielami posesji bo jakoś zbytnio nie lubią modelarzy.

Zaznacz sobie jednego XT60 i odpowiadające mu gniazdko balansera jakimś kolorkiem. Wpinaj pierwszego lipola do oznaczonych gniazd (XT60 i balansera). Potem drugiego. Jak akumulatory będą już spięte ze sobą wtedy całość podłączasz do ładowarki (wg instrukcji tejże). Nigdy nie pracuj po ciemku a może nie będziesz miał stopionych przewodów w ręce :wink:

Ładowarką B6 nie można. B6 wymaga podłączenia aku do gniazd prądowych. Prądu ładowania HK sprytnie nie podaje. Myślę, że ich system nie wyświetla ułamkowych wartości C

Rozumiem, że długości anten nad./odb. są przepisowe i masz sparowane kwarce Futaby. Musisz więc dać radio do przeglądu - niech technik sprawdzi styki i napięcia na podukładach.

Reinvention? Jeśli ładujesz równolegle dwa pakiety NiMH używając do zakończenia "delta peak" lub temperatury jednego ogniwa to jest prawdopodobne, że ogniwa zaczną się rozjeżdżać (jedne mniej, drugie bardziej naładowane). I to zjawisko będzie narastać w kolejnych cyklach. Zawsze da się zbalansować i ten układ ale prąd ładowania powinien być na poziomie 0,1C a wymuszony czas 16 h. Możesz ładować dwa szeregowo - ładuj szeregowo. Wtedy i szybkie ładowanie daje mniej-więcej ten sam stan ogniw.

Sławek, jak podłączysz do XT60 (ładowarka) złączki prądowe Futaba lub JR?

To tego pakietu do nadajnika chyba musisz sobie zrobić lub kupić kabelek do ładowania bo nie podłączysz się do XT60 a krokodylkami niebezpiecznie.