



-
Postów
179 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Tabul
-
Proszę o wytłumaczenie takiego zjawiska?. Mam halówkę o wadze 190g. Silnik 2205 (68 W), pakiet 440 mAh, regulator 10 A. Zrobiłem statyczną próbę działania. Wszysto było OK lecz po ok. 4 minutach pracy silnika na średnich obrotach nagle zaczęły wariować (trzepotać) wszystkie stery i lotki. Silnik pracował bez zarzutu, ale po zdławieniu obrotów stery się uspokoiły. Po zwiększeniu obrotów zjawiski się powtórzyło. Jaka może być tego przyczyna?
-
Zbudowałem po raz pierwszy z ciekawości "halowy ?" model o rozpietości 800 mm, coś na wzór Yak 54. Jestem w tym zagadnieniu prawie zielony. Niestety waga jego wyniosi ok. 190 g i nie wiem czy to nie za dużo jak na halę którą i tak na razie nie dysponuję. Silnik to E-max GE 2205 {26 g}, rgulator Burget 10 A, pakiet 440 mAh, śmigła 8x4 GWS i EP 7x6. Trzy lekkie serwa, a zawiasy to UHO Por. Model zbudowany jest z depronu 3 mm. Popychacze to pręciki węglowe 1,5 mm. Podwozie pręty 2 mm, wzmocnienia skrzydeł 1,5 mm. Starałem się jak mogłem aby zbić wagę, lecz na próżno. Mam zamiar latać nim na świeżym powietrzu, tak jak moimi motoszybowcami. Czy to się uda? .
-
Jako początkujący, pomimo dość dojżałego wieku modelarz latający głównie motoszybowcami, zapragnąłem przez zimę skonstruować coś lekkiego z depronu. Zbudowałem modelik na wzór Jaka o rozpiętości 800 mm. Starałem się jak mogłem, ale waga wynosi 195 g. I nie wiem jak ją jeszcze zbić. Na razie wykonałem "loty" w mieszkaniu tylko w zawisie i stwierdziłem że silnik rwie już na umiarkowanej mocy (50-60%). Silnik to: E-Max FG 2205 (68W), pakiet 2S 440 mAh, regulator Budget 10 A. Mam dwa śmigła: gws 8x4 i EP 7x6. Z braku doświadczenia w tej dziedzinie modelarstwa, chciałbym wiedzieć czy ten model ma szansę latać (majestatycznie) w hali, czy lepiej nie ryzykować i latać tylko na łace w spokojnym powietrzu?
-
Cześć Jarku. Ja też mam ogromny sentyment do Pociaka a konkretnie do CSS-13 bo też się na nim szkoliłem i wylatałem sporo godzin (trasy, holowanie, wywożenie skoczków}. Sądzę, że to nie będzie wierna makieta, ale gratuluję wyboru i z zainteresowaniem będę (mam nadzieję) śledzić kolejne kroki w powstawaniu Twojego modelu. Powodzenia
-
Dzięki Franciszku, jak znajdę okazję i czas nie omieszkam Was odwiedzić.
-
Witam. Podziwiam Wasz prężny klub. Jako były pilot szybowcowy i samolotowy z 30 letnim stażem a obecnie stawiający skromnie pierwsze kroki w modelarstwie Rc, pragnąbym odwiedzić Wasze lotnisko w Rudzie Śląskiej. Mieszkam w centrum Katowic i byłbym wdzięczny informacji jak najprościej dojechać samochodem w to miejsce Pozdrawiam Tadeusz
-
Super Fajne ptaki i loty też.
-
PZL-101 Gawron 1:5 Relacja z budowy
Tabul odpowiedział(a) na mackos temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Czy w skrzydłach zastosujesz też sloty i klapy? Zbudowałem przed laty makietę Gawrona dość wiernie, ale w skali 1:10 która miała latac na uwięzi (silnik samozapłonowy), Niestety nigdy nie wzbił się w powietrze. Teraz zdobi mój sufit.. -
O ile się nie mylę Krety po drzewach raczej nie chadzają, nazwałbym to "zaliczyłem dzięcioła". Też to przeżyłem.
-
Błagam...nie lataj nisko i...powoli. Model wspaniały. Podziwiam precyzji i dokładności wykonania.
-
Brawo Mirku. Wygląda jak żywy! Jestem pewien, że Abecak poleci jak go dobrze wyważysz.. Mam zaliczonych pare lotów na oryginale,.Szybowiec latał sam, a jak pilot mu "przeszkadzał" to szybowiec wykonywał np. zakrety. Jego zaletą było też to, że nie dało sie go wprowadzić w "korek".No cóż, profil samostateczny!
-
Nie będe się powtarzac. Komentarz jak wyzej
-
Klej CA jest dobry. Do takich napraw używam gęsty. Miałem podobny przypadek gdy złamałem końcówkę skrzydła mojego EG to skleiłem uho porem. Nie widać sladu klejenia i dzięki temu, ze ten klej jest elastyczny doskonale zgrywa się z EPP.
-
Przepraszam, Co to było?
-
Mój kolega latajac w Afryce na Gawronie opylajac plantacje zginął , bo przerwał mu silnik. Byłem też świadkiem jak przerwał silnik Antkowi tuż po starcie ze skoczkami na pokładzie. Samolot skapotował za lotniskiem ale na szczeście nikt nie zginął. Za dużą odpowiedzialność wzięli na siebie organizatorzy "katów" komarów. Skutek i tak będzie nieskuteczny., zwłaszcza we Wrocławiu gdzie wody nie brakuje.
-
Projekt rozporządzenia do prawa lotniczego
Tabul odpowiedział(a) na kryniek temat w Przepisy dla modelarstwa RC
Zapoznałem sie z wszystkimi powyższymi opiniami i zgadzam sie z nimi w 99,99%. Niemniej jednak chcę się ubezpieczyć na wszelki wypadek, gdyby np. mój EG lub inny modelik o wadze około 1000 G wpadł komuś w okno domku jednorodzinnego albo wybił szybe w samochodzie. Mogę przecież stracić kontrolę nad modelem z róznych przyczyn a latam w terenie dość ograniczonym. Mam zatem pytanie: Czy można się ubezpieczyć przez internet i jak to uczynić nie wychodząc z domu? W jakiej firmie ubezpieczeniowej byłoby najkorzystniej? Osobiście korzystam z PZU (samochód). Proszę zatem o pomoic, bo nie mam ochoty biegac po urzędach.- 419 odpowiedzi
-
- art.33
- prawo lotnicze
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dobry i ciekawy instruktarz. Czekam na dalszy ciąg.
-
Budowa motoszybowca - projekt (prawie) własny.
Tabul odpowiedział(a) na kreis84 temat w Motoszybowce
S-3021 to dobry wybor. -
Trochę późno, ale też wszystkiego nalepszego w Tej 13-ce, Liczę, że mnie też nie zawiedzie, kocham tę liczbe. Trzynastego w piątek i jeszcze do tego w listopadzie zdobyłem na fali diament do szybowcowej oddznaki jako jedyny na 10 startujących. W innych sytuacjach też mnie nie zawiodła. Jeswzcze raz życzę kolegom udanych startów i lądowań. PS. Rotory są straszne, wiem co o tym
-
Zbudowałem ten model, ale nim nie latałem, bo nie mam warunków do "zabawy" spalinami. Chętnie sprzedam tego spita (gotowego do lotu) tylko brak do niego aparatury. . Model jest trochę urealniony w stosunku do zestawu DA. i waży ok. 3,3 kG (można go odchudzić).Zgadzam się, że opinie są różne ale model lata, bo widziałem to na kilku filmach przedstawionych w różnych forumach. Do modelu mogę dodać trzy śmigła , ładowarkę do baterii, zapalarkę, akumulator żelowy 12V z ładowarka..
-
No tak, przedstawiony model (duży), napewno wolno latajacy ma bardzo mocny podwójny wznios dlatego lata stabilnie.i jest bardzo stateczny. Takie modele nie wpadają w korkociąg. W nie tak dawnych czasach kiedy nie latano przy pomocy radia budowano właśnie takie układy i sterowano ( nie zawsze) tylko SK w mechaniczny sposób aby model nie uciekł. Pilot (modelarz) nie miał wpływu na lot i mógł tylko biernie obserwowac Sam tak latałem i szybowiec wpadł w komin i tyle go widziałem. Przeleciał kilka kilometrów i odzyskałem go dzięki uczciwemu znalazcy..po kilku dniach.
-
Ale to są modele powolne , proste do nauki latania. Moim zdaniem uczyć się latac powinno z lotkami, aby nie nabywać złych nawyków. Lotkami można zrobić zakręt, nawet ostry,a SK ?
-
Witam. Po przeczytaniu pow. postów mogę powiedzieć tyle: Ster kierunku jest po to aby nadać "bodziec" do zakrętu a podstawą są lotki. W stałym zakręcie ster kierunku uzywa sie tylko aby nie dopuscić do tzw. wyślizgu lub ześlizgu szybowca czy samolotu. W zakrętach głębszych pracuje też ster wysokości (zamiana steru). Latanie bez lotek tylko sterem kierunku to nonsens. To prośba o większy opór i korek,. zarówno w modelarstwie jak i dużym lotnictwie tak się nie da latać
-
Ale pośpiesz się....bo wody w Wiśle może zabraknąć Model piękny, gratulacje
-
Ciekawy pomysł. Może wypróbuję? Ja używam "szpachlówki naturalnej do drewna" - TYTAN, kupionej w Practikerze. Zawarta w niej jest mączka drewna. Jest lekka, przyczepna do drewna , EPP, depronu i styropianu. Po oszlifowaniu można ją pokrywać farbami.. Ważne jest też to, że się nie kruszy i jest elastyczna. Można rozrzedzać ją wodą.