Skocz do zawartości

Pioterek

Blue sky
  • Postów

    3 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Pioterek

  1. Teraz nastała moda na nadajniki bez anten to wygodne a wystająca antena to trochę już tradycja. Ale bez wystajacej anteny nie znaczy od razu że dobre i pewne.
  2. Aparatura ma być niezawodna i pewna. Trudno wymagać od pilota aby podczas lotu śledził siłę sygnału, zastanawiał się nad jego odbiciami czy zakłóceniami. Skręcenie anteny nadajnika w bok oraz umieszczenie anten odbiornika pod kątem mniej wiecej prostym powinno w dobrej aparaturze zupełnie wystarczyć. W przypadkach koniecznych (dużo metalowych powierzchni, model z włókna węglowego, model duży i bardzo wartościowy dla bezpieczeństwa stosuje się dwa odbiorniki). Niektóre firmy stosują "polepszacze" sygnału w postaci dodatkowych satelitów przy odborniku, wymyślnych końcówek anten odbiorczych a nawet mierników sygnału w nadajniku. Sprawia to jednak wrażenie jakby producent nie był do końca pewien swego systemu i w ten sposób się dodatkowo zabezpieczał.
  3. Dodam tylko że jeżeli chodzi o firmę Seagull to polecam w jej wykonaniu model Zlina 50 tej firmy lata i kręcia akrobacje znakomicie - kolega w Lublinie takowego posiada.
  4. Przypuszczalnie było tak jak Pan widział i opisał. Osoba Ojca się zgadza ale ten drugi to już był wnuk nie syn :-). Zdjęcia są tak dawne że sam ich autor nie bardzo pamięta dokładnie lat kiedy były robione. Litery WS to od nazwiska autora książki i planów. Była to pierwsza taka książka o lotnicwie modelarskim, która rozbudzała mażenia i umozliwiała budowę prostego a zarazem pięknego w swojej prostocie modelu. Posiadanie Wicherka to było coś, zawsze budził zainteresowanie na lotnisku. Dlatego litery WS 25 o był ukłon w stronę autora planów i dumne logo tego modelu. Później z racji przepisów PRL Wicherek dostał swój numer jak normalny statek powietrzny i zobowiązany był go nosić co widać na następnych zdjęciach. Piękno tego modelu jest zawarte w jego ładnej, prostej konstrukcji oraz linii. Jest ona jak się okazuje ponad czasowa. Zastananawia mnie często popularność wśród kolegów wszelkiej maści trenerków i makiet Piperków, a przecież Wicherek ma bardzo podobny charakter a w dodatku jest lepszy bo wielofunkcyjny, ma potencjał modernizacyjny i rdzennie Polski ! .
  5. Podwozie bardzo fajne ale trochę nie kultowe, bardziej podoba mi się wersja z podwoziem z blachy alumniowej . Będę ten model niedługo elektryfikował i chyba wrócę do tradycyjnego podwozia. Ten model sprawił wielką radość trzem pokoleniom a może już niedługo i czwartemu - zasługuje na pokazanie i ożywienie.
  6. Ten sam model ale wyrosło nowe pokolenie w drodze na start: Uproszczona procedura Trener/Uczeń Co będzie pierwsze samochód czy wyląduje Wicherek ? Ładny ten samolot oj ładny
  7. Pioterek

    Aurora 9X

    Czy nie jest to bardziej "chwyt marketingowy" niż rzeczywista potrzeba ?
  8. Pioterek

    Aurora 9X

    A czy tak wysoką rozdzielczość odczyta serwomechanizm (ma rozróżnić 1/4096 max sygnału) ?
  9. W modelach ARF kąty są już poustawiane fabrycznie a modele oblatane wcześniej przez producenta na etapie projektowania (tak powinno przynajmniej być) dlatego z kątami nie radziłem nie kombinować od razu. Mam ok 10 modeli różnych modeli w większości makiet wszystko to zestawy ARF i latają dobrze a żaden z nich nie wymagał korekt kątów. Ja jeżeli już coś piszę to na podstawie własnych doświadczeń czasami literatury modelarskiej - no ale nie każdy musi mieć takie same zdanie. Co do żyroskopów to temat został wyczerpująco omówiony w poście: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/29486-zyroskop-w-samolocie/page__st__20
  10. Ja bym po pierwszych doświadczeniach tego modelu nie skreślał - to makieta i może mieć swoje fochy. To normalne że model przy starcie skręca w lewo jedne robią to mniej inne więcej trzeba to korygować sterem kierunku (kółkiem ogonowym) można też zamontować żyroskop na SK co zniweluje ten problem i dodatkowo pozwoli też startować i lądować przy bocznych wiatrach. Jeżeli model leci w dół to może silnik jest wychylony za mocno do dołu. Często w makietach stosuje się skłon i wykłon zerowy bo reszta załatwia korekta aparatury. Następnie delikatnie zacząłbym przesówać środek ciężkości bardziej ku tyłowi. Z geometrią to dopiero na końcu. Ja w swoim Mustangu miałem odwrotny problem, model darł do góry a silnika nie mogłem pochylić bo dopasowany był do maski więc zmiksowałem gaz z sterem wysokości kilka prób i jest ok. Prawie nigdy nie jest tak żeby od razy było dobrze - choć w zestawach ARF powinno to być dopracowane.
  11. Ja polecałbym konsekwentnie regulatory Robbe. Używam tylko tej firmy bo są są niezawodne. Problemy o których piszą koledzy są mi poprostu obce. Łatwe programowanie przy pomocy programatora z wyświetlaczem, wysokie taktowanie przetwornicy głównej 32KHz (w innych zaledwie to 16 KHz), dowolne co 0,1V ustawienie napiecia odcięcia niskiego stanu baterii idealne dla pakietów LiFe , impulsowy BEC, licznik obrotów, możliwość przenoszenia ustawień regulatora z modelu do modelu, program gowernora dla modeli Heli, możliwość w celu pełnego dopasowania definiowania ilości biegunów i timingu silnika to kilka podstawowych cech tych regulatorów. Dobrze jest też kupować regulator o 1 rozmiar większy niż to wynika z potrzeb (np. dla 30 A potrzebnych regulator 40 amperowy) ze względu na większa sprawność (niższą oporność) takiej jednostki. Podaję przykładowe linki: http://www.rcskorpion.pl/towar/bl-control-roxxy-v2-programator-do-regulatorow-serii-900-robbe/ http://www.rcskorpion.pl/towar/bl-control-roxxy-930-6-regulator-do-bezszczotkowcow-cool-power-f/
  12. Ja do 5 kilowego modelu stosuję: HS-625 MG wysokość i kierunek HS-225 MG lotki i podwozie ew. gaz HS-5085MG klapy - serwa programowane Zasilanie 6V
  13. Faktycznie to spora nowa możliwość. Tylko myślę czy do codziennego wykorzystania. Śmigła się dobiera podczas budowy modelu i najlepiej chyba na hamowni - wielkie słowo (waga wędkarska do mierzenia ciągu + miernik cęgowy prądu dla elektryków). W heliku dobiera się raczej optymalne obroty wirnika (żeby nie były za małe i ogon zachowywał sie stabilnie) a skok łopat mierzy się raczej na kątomierzu łopat.
  14. Schematy które przytoczyłeś są różne są tam też i podołączane napięcia. Futaba używa wtyczek prostkątnych 6 pin. W nawet w ramach nadajników Futaba występują różne napięcia ich zasilania dlatego oferowane są odpowiednie kable firmowe z korektorami napięcia. Problem nie występuje gdy użyjesz łączności radiowej miedzy nadajnikami. Po drugie jak pisałem wyżej istotny jest jeszcze software współpracujacych nadajników . Myślę że nie firmowane dołaczanie kabli własnej roboty do sprzętu różnych producentów jest dla modelu i radia po prostu niebezpieczne. Ale to jest tylko moja opinia. Pozdrawiam
  15. Ja latam na FlyMentorze ale mam TRex 450 i aparaturę Futaby. Udało się to skonfigurować bez problemu. Model lata stabilnie i bez stresowo. Latam makietowo bez akrobacji. Życzę powodzenia
  16. Great Plane rozpiętość 1,2m, waga do lotu 1,3 kg, ciąg silnika 1,38 kg, silnik Robbe 3535/16, prąd pobierany z pakietu max. 23A, śmigło 12x6, pakiet 3S/2600 mAh, MC balanser Robbe. Średni czas lotu 8 min Dzięki za uznanie
  17. Fajna ta ankieta, widać że napędy elektryczne nie mają jeszcze wielu zwolenników i powoli się przebijają . Oczywiście są argumenty za i przeciw ale pisanie że elektryk nie może uciągnąć modelu 3,2 kg i to jeszcze dwupłata - jest nieprawdziwe. Ja latam modelem 5 kg (Mustang) ciąg silnika do masy modelu 1:1 pakiet 8S/4500mAh max. prąd pobierany przez silnik to 43 A, średni czas lotu 8 min ale to jest myśliwiec który potrzebuje cały czas napędu - dwupłat latałby dłużej. Drugi model: masa 3,1 kg ciąg do masy 1:1, pakiet 5S/4500mAh max. prąd pobierany przez silnik 35A średni czas lotu 10 min.
  18. Pioterek

    Hobby King 20A UBEC

    - gdy już znalazłem kanał w pamięci, że odpalają to włączają się dopiero w środkowym poożeniu drążka gazu. To chyba świadczy że nie zostało zdefiniowane właściwie położenie drążka gazu. W moich regulatorach Robbe w przypadku pierwszego ich uruchomienia trzeba podać ppoprzez wychylenia drążka gazu zakres wymaganej regulacji. W tym celu wychylamy drążek gazu na max. włączamy nadajnik + odbiornik i regulator wchodzi w tryb programowania - po ustalonej ilości pików ustawiamy gaz na miń czyli na 0. Czekamy parę sekund na piki i wyłączamy zestaw - w tym zakresie regulator powinien być już zaprogramowany). Myślę że podobnie jest w Twoim przypadku. Wygląda mi na to że położenie minimalne zostało zdefiniowane jako środkowe. Regulator współpracuje tylko z kanałem silnika (najczęściej jest to kanał nr 3) inaczej się nie uruchomi. Inne kanały sterowane drążkami mają położenie zerowe po środku a jedynie kanał gazu ma położenie niesymetryczne 0-100%.
  19. Nie łączyłbym różnych aparatur (a co zrobić jak nadajniki używają różnych napięć zasilania lub innego typu modulacji PPM) . Przeważnie producenci podają sposób łaczenia swoich nadajników i mają na to osobne opcje w menu. Dla przykładu Futaba ma bardzo dobre rozwiązania w tej kwestii, zarówno jeżeli chodzi o menu i połaczenia obu nadajników Trener-Uczeń. Nadajniki te można połączyć ze sobą dedykowanym kablem, albo lepiej drogą radiową (do 10 m odległości gwarantowanej pomiędzy nadajnkami). Wszystkie modele nadajników Futaba mają taką możliwość. Nowe radia T8FG, T12FG i T14SG posiadają ciekawe funkcje w tym zakresie. Np tryb "Func" pozwala w nadajniku Trenera zachować wszystkie ustawienia i trymowania aktywnego modelu a nadajnikowi Ucznia przypisać tylko rolę 8 kan. manipulatora. Nie ważne wtedy są ustawienia nadajnika Ucznia (zaleca się nawet wyresetować wszystkie ustawienia). Taki fajny układ powoduje to że możemy latać na różnych modelach Trenera przy jednym ustawieniu nadajnika Ucznia. Można również zdefiniować które kanały są dostępne dla Ucznia i określić w % ich zakres oddziaływania (ew. osłabić wychylenia). Istnieje też tryb "Mix" gdzie Trener może korygować w locie na bieżąco Ucznia nie wyłączając go. Na koniec ciekawe pytanie czy ucząc latania na helikopterze od razu dalibyście uprawnienia Uczniowi do sterowania obrotami silnika ?
  20. Elektronika modelu:
  21. Pomyśl o przepływie powietrza chłodzącego przez model.
  22. 3,5 Kg , 1.2 m rozpiętości to nie jest żaden problem dla napędu elektrycznego. Koszt takiego napędu na początek (pakiet+silnik+regler) to ok. 900 zł - ale za to jest czysto, przyjemnie, niezawodnie i model się nie "roztrybusza" się od drgań jak mówił mój kolega. Oczywiście od razu warto mieć drugi pakiet to ok. 300 zł więcej. Ale jeżeli jest się w posiadaniu kilku modeli EP to pakiety zaczynają być wspólne i wynikowy koszt się zmniejsza. W przypadku tego modelu konkretnego modelu (krótki nos) pewnie porzebny będzie balast więc warto zamiast balastu dać pakiet LiFe 123 który jest cięższy ale i o wiele trwalszy. Ćwiczyłem to już w moich dwupłatach.
  23. Pioterek

    Orange RX Antenka

    Ja Ci nie poradzę Futaba pracuje bez takich wynalazków.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.