Skocz do zawartości

Pioterek

Blue sky
  • Postów

    3 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Odpowiedzi opublikowane przez Pioterek

  1. Dzisiaj korzystając z dobrej pogody polataliśmy w Radawcu. Efektem moich lotów, jest film nakręcony przez Grzegorza telefonem komórkowym i zamieszony na You Tube. Wiadomo komórka nie dorówna kamerze z dużym zoomem, ale powstało kilka ciekawych ujęć głównie ze startów i lądowań modelu przy bocznym wietrze. Zamieściłem więc ten film za zgodą Grzegorza (rcpilotGrzesiek). Pozwoliłem sobie wyciąć sceny gdzie model był bardzo słabo widoczny i wyszło całkiem fajnie. Widać jak model walczy z bocznym wiatrem.

     

     

     

  2. Dzisiaj korzystając z dobrej pogody polataliśmy w Radawcu. Efektem moich lotów, jest film nakręcony przez Grzegorza telefonem komórkowym i zamieszony na You Tube. Wiadomo komórka nie dorówna kamerze z dużym zoomem, ale powstało kilka ciekawych ujęć głównie ze startów i lądowań modelu przy bocznym wietrze. Zamieściłem więc ten film za zgodą Grzegorza (rcpilotGrzesiek). Pozwoliłem sobie wyciąć tylko sceny gdzie model był bardzo słabo widoczny i wyszło całkiem fajnie. Widać jak model walczy z bocznym wiatrem.

     

     

  3. Nie bardzo rozumiem sens  wycinania takich  zawiasów  http://www.marvio-rc.pl/zawias-klapowy-33-9mm,3,2081,326

     

    Jeżeli ta firma, którą wymieniłeś jest następcą upadłej firmy RCmatsu i z tym samym właścicielem A.W , to będę omijał ją z daleka - już raz straciłem 6 stów na pakietach. 

     

    dla przypomnienia :  http://pfmrc.eu/index.php?/topic/32829-httpwwwrcmatsupl/   #2

     

    Jeżeli tak nie jest - proszę traktować ten wpis za nieważny.

  4. Zawiasy ze sklejki i to tej pseudo balsowej czy jak kto woli topolowej?

    Kiepsko to widze.

    Nie lepiej z laminatu ?

     

    Zawias jest ze sklejki lotniczej 5 warstwowej, obsada ze sklejki topolowej

     

    Pewnie że  wolałbym z laminatu, ale trzeba nieć dojście do frezarki ploterowej. Ma taką nawet "RC Skorpion"  w Lublinie i kiedyś zamówiłem wycięcie kształtek z węgla, naczekałem się i w końcu mnie olali. Pewnie za małe dla nich zamówienie, żeby się nad nim pochylić.

  5. Piotrek, a ster kierunku to nie powinien być z przeciwagą?

    I ster kierunku i ster wysokości mają przeciwwagi, jest nawet moje zdjęcie usterzenia Dusty zamieszczone poprzednio w tym temacie.

     

     

    post-5634-0-29814900-1428735674_thumb.jpg

     

     

     

     

    Ponieważ jednak model może służyć również jako holownik, przeciwwagi na sterach mogłyby spowodować zablokowanie sterów ciągniętą za modelem linką holowniczą. Dlatego pominąłem świadomie przeciwwagi w tym modelu.

  6. No i po oblocie. Wystartował i wylądował. Ale jedno skrzydło zmasakrowane, naprawa będzie możliwa, ale trudna. Bo pilotowi zachciało się zrobić niski przelot "pod kamerę" i model zahaczył o elektrycznego pastucha... Przed totalną katastrofą uratowały mnie krytykowane przewymiarowany napęd i stabilizator. Udało się wyciągnąć model i wylądować pomimo braku jednej lotki i połowy skrzydła  :D

     

    attachicon.gifP1040365.JPG

     

    Film wieczorem.

     

    A miało być w Lublinie i nie ma pastuchów. A może łatwiej zbudować nowe skrzydło ?

     

    Graruluję oblotu i czekam na film.

  7. Przez dwa dni toczyłem batalię o zlicowanie maski z kadłubem modelu. W założeniu projektu maska miała być mocowana tradycyjnie czyli obejmowała przód kadłuba i była przykręcana wkrętami do jego boków. Takie rozwiązanie choć proste jest jednak nieestetyczne szczególnie gdy maska wykonana jest z grubego laminatu. Oprócz tego jest drugi powód do zmiany mocowania, który opisałem wcześniej.

     

    W tym celu zamówiłem u Pana Jarka dodatkową 1-szą wręgę kadłuba, która miała stać się wręgą maski.

    Najważniejsze było ustalenie bazy w postaci dwóch kołków stabilizujących nową wręgę maski na kadłubie. Po ich wklejeniu w kadłub, można było przyłożyć wręgę maski i zaznaczyć miejsca pod magnesy. Ponieważ sama maska zwęża się ku przodowi, było możliwe tak zmniejszyć jej wręgę , aby wręga + grubość ścianek maski była taka sama jak wymiar kadłuba. Spowodowało to oczywiście skrócenie samej maski o ok. 8 mm.

     

    widok na wręgę maski - magnesy już zamontowane i zamalowane

     

    post-5634-0-27407100-1428690404_thumb.jpg

     

    maska z magnesami, które będą wklejone w kadłubie

     

    post-5634-0-35846300-1428690413_thumb.jpg

     

    otwór chłodzący, w masce będą jeszcze dwa boczne wyloty spalin turbiny wspomagające chłodzenie.

     

    post-5634-0-19726000-1428690420_thumb.jpg

     

    post-5634-0-63750300-1428690427_thumb.jpg

     

    post-5634-0-05073400-1428690437_thumb.jpg

  8. Koła KAVAN

     

    W moim seciaku użyłem pompowanych kół KAVAN. Założenie było takie, że koła o wysokiej oponie miały amortyzować całe podwozie, którego sama konstrukcja została wykonana na sztywno.

     

    Pomysł ten był poddawany w wątpliwość ze względu na anty makietowość kół co jeszcze można zrozumieć mimo, że nie budowałem makiety, ale były też pytania czy model nie będzie podskakiwał na takich kołach po lotnisku jak piłka.

     

    Ostatni film pokazuje podwozie w działaniu. Model ląduje przechylony wiatrem na jedno koło, następuje odbicie i spadek na dwa koła z szybkim wygaszaniem następnych odbić. Te koła dobrze pracują ze sztywnym podwoziem a ciśnienie w nich pozostało fabrycznie - nic nie zmieniałem.

     

    Drugi przypadek pracy podwozia można obejrzeć na filmie z oblotu modelu, gdzie historia się powtarza.

     

    Myślę że te koła w przypadku mojego seciaka się sprawdzają.

     

     

    post-5634-0-18019100-1428605292_thumb.jpg

  9. Dzisiaj skończyłem dwa luki pod spodnią częścią modelu. Niby luk to prosta sprawa, ale trzeba było wkleić w kadłub ramki, magnesy itp.- trochę pracochłonne.

     

    Luk po prawej  stronie (1 mm sklejka + 2 mm paski balsy) musi być zdejmowany przy każdym montażu/demontażu  skrzydeł, bo tam jest dostęp do śrub zabezpieczających  skrzydła przed rozsunięciem - więc jest mocowany na magnesy.

     

    Luk po lewej stronie (3 mm sklejka lipowa)  jest zdejmowany okresowo przy podłączaniu radia, więc jest mocowany na wkręty.

     

    Luki otwarte

     

    post-5634-0-93370900-1428501952_thumb.jpg

     

     

    Luki założone

     

     

    post-5634-0-35127200-1428501964_thumb.jpg

  10. Marcin,  dyskusja chyba idzie nie w tym kierunku.

     

    Ponieważ dyskutowaliście o silnikach do PZL P.11  starałem się Ci tylko przekazać myśl, żeby nie projektować  wysokich prądów w napędach, bo to niepotrzebne straty ciepła i mocniejsze moim zdaniem i niepotrzebne wysilanie akumulatorów. A pakiety stosuje się takie jakie są w posiadaniu mogą być i 60 C, niczemu to nie przeszkadza. 

     

    Np w ofercie Robbe trudno znaleźć silniki o wyższym prądzie niż 55-60A za to ich wysoką moc uzyskuje się napięciem.

     

    Ale każdy zrobi jak uważa że będzie dla niego najlepiej.

  11. Po wykonaniu wszystkich podstawowych części modelu przyszedł czas na jego urządzanie. Zająłem się dolnymi lukami modelu dające mi dostęp podobnie jak w SE 5a. Zdjęcia załączę po zrobieniu na gotowo.

     

    Maska silnika modelu będzie mocowana - no zgadnijcie jak ...........................na magnesy. Tu pewnie odezwą się głosy krytyki   :),

     

    Ale spoko, nie chodzi tu o wkładanie pakietów, tylko o możliwość zlicowanie maski z kadłubem modelu. Dusty miał na nosie klapę rewizyjną, która sięgała od maski po kabinę i żeby taką maskę ładnie spasować maska silnika i kadłub muszą być spasowane ze sobą bez uskoków.

  12. Mieć to ja bym chciał dużo :) , ale nauczyłem się juz panować nad zachciankami modelarskimi, bo kiedyś kupowałem dużo więcej niż byłem w stanie poskładać, porządnie wylatać i efekt był taki że miałem już problem aby wejść do modelarni, tak była zagracona, nie mówiąc już o tym że przy moim trybie pracy niektóre modele powstawały latami (co zresztą zdarza się i teraz). A poza tym argument w postaci lądowiska jak na razie eliminuje wszelkie zachcianki.

     

    Co do prostego pomniejszenia Twojego zestawu, nie jestem pewien czy byłby to dobry pomysł. Coś podejrzewam że powstałby cegłolot, mniejsze rozmiary mam wrażenie umożliwiają projektowanie z użyciem innych lżejszych materiałów, a w dobie węgla wręcz pozwalają zbić wagę. Dlatego też napisałem o sprawdzonej (dobrze latajacej konstrukcji), ale jeśli Pan Suchocki, czy ktoś inny podjąłby się na nowo stworzenia lekkiego zestawu w postulowanym rozmiarze (ja preferowałbym 1,5 m i pod elektryka), to jak widać pewne zapotrzebowanie jest.

     

    Myślę, że w Twojej flocie 2 m model pojawi się szybciej niż się sam tego spodziewasz..  :)

     

    To w takim razie pozostają plany W.S  i według nich samemu wystrugać mniejszy.

  13. Piotrze widziałem Twój piękny model na ziemi i w powietrzu i byłem pod wrażeniem. Dla mnie jednak wielkość 2 m jest stanowczo za duża i podobnie jak przedmówcy celowałbym w model około 1,4-1,6m rozpiętości, a takich PZL-ek nie znalazłem. Zwykle jadę na łączkę z 2, 3, a nawet 4 modelami i 2 metrowy model mimo nienajmniejszego bagażnika jest dla mnie stanowczo za duży, a dwa że ograniczając się do 3 zakresów modeli (pianki, 1-1,2m i własnie circa 1,5 m) mam zapas baterii do nich wszystkich, a trzy moja modelarnia też z gumy nie jest i mimo że modele wiszą też na ścianach, to ja w niej też potrzebuję miejsca dla siebie i na dłubanie/naprawianie. A jakość lądowiska to kolejny argument, "moja" łąka za idealna nie jest i nadaje się raczej do modeli lżejszych niż cięższych.

    Jeśliby ktoś opracował sprawdzony (dobrze latający) i dość lekki model PZL-ki w postulowanym rozmiarze to chętnie bym taki zestaw nabył, ale 2 metrowego, mimo że bardzo mi się Twój Piotrze podobał nie.

     

    No ale jak widzisz, nie ma chętnego na razie na opracowanie takiego rozmiaru. 

     

    Pytanie jest raczej takie, czy chcesz mieć ładny Polski konstrukcyjny i sprawdzony już myśliwiec lub czy jego wymiar jest dla Ciebie najważniejszy ?  :).

     

    A pogadajcie z J.Suchockim,  może dla kilku zamówień "zzoomuje" w dół swoją konstrukcję na 1,6 m ?

  14. Efekt jest, ale samolot ma 5-6 kg masy startowej, czyli swoje waży, a jak swoje waży to i lotnisko musi mieć odpowiednie, bo na byle łączce może nie starczyć miejsca do posadzenia. Dla mnie na przykład, z uwagi na lotnisko (lądowisko) optymalne są warbirdy 1400-1500 mm

    Mój Mustang Blue Nose Hangar 9 mimo że 1.6 m ważył 4.8 kg i potrzebował faktycznie lotniska bo miał prędkość i delikatne podwozie ze skłonnością do kapotażu.

     

    Modele konstrukcyjne 1,6 m z mechanizacją (klapy, chowane podwozie, może jakieś oświetlenie z dodatkowego pakietu, czy makietyzacją kabiny)  ważą właśnie gdzieś ok. 5 kg. 

    PZL P. 11/24 nie posiada mechanizacji, ma mocne podwozie i jak na rozpiętość 2 m -  to 6 kg jest lekką konstrukcją

    PZL P.11/24 po jego opanowaniu można wylądować na 30 m z klapolotkami. A pod wiatr "prawie w miejscu". 

     

    Od dawna chciałem zbudować model tego myśliwca a wymiar 2 m był dla mnie tylko pytaniem, czy mój napęd (pakiety) które już posiadałem dadzą mu radę. Nie uważałem że 2 m to za dużo.

     

    Myślę że 2 m model to bardziej bariera psychologiczna, niż rzeczywisty problemem.

  15. Modele od Pana Suchockiego są od rozpiętośći od 200 cm a mi potrzeba max 160 cm rozpiętości , a to wielka różnica .

    Zaczynałem od modeli 1.1 m, potem był 1.4 m, a 1.6 m wydawał mi się olbrzymi. Teraz latam modelami 2 m i uważam je za optymalny wymiar. To jeszcze nie gigant, ale już duży i efektowny model, możliwy do przewożenia w normalnym samochodzie. A lata się bardzo przyjemnie i realistycznie.

     

    Spóbuj 2.0 m naprawdę jest efekt.

  16. Obciążenie powierzchni nośnej modelu "Popylacz":

     

    Powierzchnia skrzydeł 66,7 dcm2

    Przewidywana waga modelu ok.  5500 g

    Obciążenie jednostkowe 5500/66,7=82,5 g/dcm2

     

     

    Dla porównania:

     

    mój Mustang Blue Nose z Hangar 9 miał obciążenie jednostkowe 107 g/dcm2

    PZL P. 24 o ile pamiętam gdzieś ok. 110 g/dcm2

    SE 5a  61,5 g/dcm2

    Space Walker II  85 g/dcm2

  17. Folia troszkę zmieni Ci wyważenie, ale rzeczywiście wychodzi to nieźle. Zapowiada się fajny model :)

     

     

    Po założeniu samego silnika model przechyla się zdecydowanie w przód. Zaznaczyłem na zdjęciu dodatkowo GP. Nareszcie model łatwy do wyważenia  :)

     

     

    post-5634-0-78922600-1428157155_thumb.jpg

     

     

    Spróbowałem skalkulować ciężar modelu do lotu

     

    Kalkulacja ciężaru Popylacza:        

    serwa sz 6   300 g

    regulator z kablami  150 g,    

    pakiet radia  110 g,    

    pakiet napędowy 2x4s  880 g,    

    radio    20 g,    

    folia     250 g  

    silnik z tulejami     560 g,    

    inne niekalkulowane   120 g,    

    model      3010 g,    

    Suma do lotu:     5400 g

     

    Czyli idziemy gdzieś na około 5,5 kg.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.