Skocz do zawartości

Pioterek

Blue sky
  • Postów

    3 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Odpowiedzi opublikowane przez Pioterek

  1. Dzisiaj popylacz dostał drugie skrzydełko i można było w końcu zobaczyć model w całej okazałości wymiarowej. A wygląda to tak:

     

     

    post-5634-0-02911400-1428081263_thumb.jpg

     

    post-5634-0-06165700-1428081277_thumb.jpg

     

    post-5634-0-28818400-1428081293_thumb.jpg

     

    i niepełna wersja Truck 

     

    post-5634-0-41670000-1428081305_thumb.jpg

     

     

    Geometria modelu robi na mnie dobre wrażenie, ładny wznios skrzydeł ich w zasadzie prostokątny obrys, podwozie wysunięte bezpiecznie do przodu (i można je jeszcze bardziej wychylić do przodu w razie potrzeby) .  Chyba Popylacz powinien dobrze latać no i te przedyskutowane na forum klapy - lądujemy z nimi na znaczku pocztowym :) .  

     

    Ponieważ jestem niepoprawnym optymistą, model mi się jak najbardziej podoba a jak oceniają to Koledzy z forum ?

     

    Uwaga - zdjęcia robione z bliskiej odległości więc na pewno są trochę geometrycznie zniekształcone.

  2. Jak najbardziej, nadaje się do zastosowania.

    Dodam, że co naprawdę jest warte takie rozwiązanie pokażą obloty (a nie dyskusje) i ćwiczenia (na dużej wysokości) różnych kątów natarcia i prędkości lotu, sprzęgnięcie lub nie ze sterem wysokości...To jest temat-rzeka ale bardzo interesujący.

    Regulacje i loty na klapach już ćwiczyłem i stosuję w kilku modelach, ale są to do tej pory klapy zwykłe i krokodylkowe. Latam też na klapolotkach w PZL p.24.

     

    Dzięki za głos w dyskusji z pozycji praktyka.

  3. Mam na myśli wersję "najpierwszą" i tak chętnie przez niektórych krytykowaną a która spełni swoją rolę doskonale. Jedynym ustępstwem z Twojej, Piotrze strony powinno być to by nie nazywać jej "klapą szczelinową"

    Zbudowałem bardzo wiele modeli z klapami i doprawdy nie dostrzegłem istotnej różnicy w systemie stosowanych klap dla profili i prędkości modelarskich. Natomiast dyskusje można toczyć godzinami...

     

    Ale w końcu wybraliśmy tę wersję - łatwa w wykonaniu

     

    post-5634-0-81345200-1428006898.jpg

     

    co oniej sądzisz ?

  4. W temacie klapy szczelinowej:

    1. Klapa szczelinowa tym się różni od klapy "zwykłej" (czyli części krawędzi spływu płata, która po wychyleniu najczęściej o 30 stopni-start, 60 stopni-lądowanie generuje DODATKOWĄ siłę nośną tak potrzebną do lotu z małą prędkością) ,że jest bardziej skuteczna co oznacza, że jest naprawdę wielkim generatorem siły nośnej. Dzieje się tak za sprawą równania Bernoulli'ego (iloczyny przekrojów i prędkości powietrza są równe) co opisał Stefan definiując potrzebę określenia różnych przekrojów (większy-mniejszy) na "wlocie-wylocie" klapy...co finalnie powoduje różnicę ciśnień czyli powstanie siły aerodynamicznej.

    2. O wiele bardzie skuteczna od klapy szczelinowej jest klapa zaproponowana przez Piotra ale z rozwiązaniem zaczerpniętym z samolotu ...MiG-21. Otóż ten samolot posiada takie urządzenie, które z takiej klapy jak klapa z modelu tego wątku (z górnej jej części) zdmuchuje warstwę przyścienną wywołując ogromną różnicę ciśnień czyli duży przyrost siły nośnej. W rezultacie praktyczna prędkość lądowania samolotu MiG-21 wynosi nawet poniżej 200km/h co dla tego typu jest naprawdę dużym osiągnięciem.

    3. Kalkulacje modelarskie na temat kształtu klapy (natarcie, "kanały dolotowe") to czysta teoria, której nie sposób tak łatwo sprawdzić bez tunelu aerodynamicznego i budowy kilku (kilkunastu) skrzydeł. A to już zajęcie na kilka miesięcy. Uważam, że rozwiązanie Piotra będzie dostatecznie skuteczne bez jakichkolwiek "uszlachetniających" przeróbek...

     

     

    Stanisław, ale którą wersję masz ostatecznie na myśli (było ich tytle) ?

  5. Przez czas  dyskusji o klapach buduje się drugie skrzydło. Niedługo będę mógł przymierzyć i pokazać cały model w wersji szkieletowej.

     

    Na razie załączam zdjęcie z klap  w naszym pierwotnym zamiarze. Jest to dość spory model. Czy nie Piper przypadkiem ?

     

    post-5634-0-10013500-1427979176_thumb.jpg

     

    post-5634-0-37032300-1427979184.jpg

     

     

    Natomiast po bogatej dyskusji o klapach dla "Popylacza"  stanęło w końcu na takich zawiasach:

     

     

    post-5634-0-94682500-1427979125.jpg

     

    Zastanawiam się nad noskiem klapy bo mam akurat listwę natarcia o profilu Clarc Y i może bym ją tu wykorzystał ?

     

    Dziękuję wszystkim Kolegom za aktywny udział w temacie, myślę że sporo można było dowiedzieć się o klapach szczelinowych - ja przynajmniej bardzo skorzystałem.

  6. Rysunek klapy który przedstawiłem to nie lotnicza tylko właściwa klapa szczelinowa stsosowana od dawna w modelarstwie i w dużej awiacji. Na rysunku był przekrój skrzydła  z profilem NACA 23015(chyba) o cięciwie 267 w sympatycznym polskim przedwojennym górnopłacie. Wykonanie nie jest ani trudne ani skomplikowane i nie ma tam żadnego pasowania łuków. Klapa jest traktowana jak małe skrzydełko: natarcie (spełniające rolę dźwigara, spływ, pokrycie (lekkie lub sztywne). Od strony skrzydła można zrobić nawet płaską deseczkę, ale ze sporym skosem. Zwróć uwagę, że ta linia na moim rysunku to złożenie trzech łuków, ale gdyby ją zrobić jako prostą i tylko zaokrąglić na dole to wykonanie staje się banalne. Wykonanie w "pełnej" wersji wymaga tylko opiłowania do kształtu odpowiedniego klocka i oklejenia go papierem sciernym i potraktowanie go jako specyficznego freza. Co do opinii o samym zaproponowanym Ci rozwiązaniu, to ja osobiście bym się wstydził, gdybym coś takiego narysował. Już zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłaby zwykła klapa. Ogladanie wolno wychylającej się klapy szczelinowej spod skrzydła warte jest odrobiny zachodu.

     

     

    Dobrze się stało że zwróciłeś Andrzeju uwagę na te klapy. Trochę zmusiło mnie to do myślenia.

     

    Jeżeli krawędź skrzydła będzie pochyła i linia prostą to rzeczywiście wykończenie samej klapy po krzywiźnie  nie stanowi już problemu.

     

    Natomiast zrobienie  zarówno krawędzi skrzydła na prosto i klapy na prosto powoduje to że po zamknięciu klapy mamy idealne skrzydło bez nieciągłości (zapadnięcia) profilu. 

     

    Do czego dążę - do pewnego kompromisu czyli zrobić uproszone kierowanie strugą (czyli linie proste a nie obłe i zawias przesunięty do tego odpowiednio) )  za to po zamknięciu klapy idealne skrzydło.

     

    Co o tym sądzisz ?

  7. Zestawiłem rysunki klap.

     

    To jest lotnicza klapa Andrzeja łożyskowana jak napisał. Klapa na pewno b. sprawna ale wymaga finezyjnego wykończenia. 

     

    post-5634-0-52966300-1427829948_thumb.jpg

     

    Szkic klapy modelarskiej z Książki Budowa Makiet Lotniczych. Trochę już bardziej zbliżona do projektu klap "Popylacza" ale w dalszym ciągu wymaga spasowania łuków 

     

    post-5634-0-63126600-1427830065_thumb.jpg

     

    Klapa o krawędziach prostokątnych modelu Multiplex konstrukcja taka jak "Popylacza"

     

    post-5634-0-25996000-1427830678.jpg

     

    Klapy w "Popylaczu"

     

    post-5634-0-38725600-1427829938_thumb.jpg

     

     

    Klapa "Popylacza jest mniej doskonała (choć pewnie nie gorzej hamuje), ale za to prosta w wykonaniu a to jest model z założenia o prostej konstrukcji.

     

    Nie mam doświadczenia w tego typu klapach i to będzie "mój pierwszy raz".

    Natomiast w tym przypadku (po rozmowie telefonicznej ) w pełni zaufam doświadczeniu projektanta  modelu Panu J.Suchockiemu, bo jakoś tak się składa, że co wezmę na warsztat model jego konstrukcji - to lata dobrze.

     

    Andrzej  ma rację, że klapy lotnicze tak powinno się budować jak napisał, ale "Popylacz" jest tylko modelem gdzie stosuje się często uproszczenia - że wymienię tylko stery płytowe zamiast profilowych i  także  jego klapy są też pewnym uproszczeniem .

     

     

    Natomiast uwagę o "wstydzie projektanta" Andrzeju pominąłbym  - napisałbym, że uważam po prosu inaczej - to samo, ale o wiele bardziej elegancko. :)


    Zbiór klap:

    attachicon.gifKLAPY.JPG

    W przypadku użycia klap szczelinowych część powietrza przez szczelinę wydostaje się nad skrzydło "porządkując" strumień powietrza nad skrzydłem.

     

    Dzięki Stema za rysunki. Sam ciekaw jestem jak mi to wyjdzie.

  8. Nie wiem kto to projektował, ale lepiej żeby tego więcej nie robił, bo tylko sobie wstyd przynosi. Przy klapach/ lotkach szczelinowych oś obrotu klapy jest za jej krawędzią natarcia i poniżej dolnej płaszczyzny klapy, klapa ma wyraźna krawędź natarcia a nie prostopadłą dechę. No i szczelina pomiędzy klapą a skrzydłem jest skośna. Jak chcesz wyślę rysunki.

    A wyślij lub wstaw chętnie podpatrzę :-)

  9. Wymaganie zawiasu według dokumentacji  jest takie:

     

    post-5634-0-25090800-1427808756_thumb.jpg

     

     

    Dla powstania szczeliny przy otwarciu klapy oś obrotu musi znaleźć się poniżej dolnej powierzchni nośnej skrzydła. Mój zawias ma oś prawie że na tej powierzchni więc krótko mówiąc - do tego modelu nie nadaje się.

     

    Zawias który by ew. spełniał ten warunek wygląda tak

     

     post-5634-0-70676200-1427808982.jpg

     

    Wtedy montuje się go na "V" ukośnie w skrzydle i klapie tak żeby zawias wystawał poza skrzydło. Widziałem takie rozwiązanie w Thunderboltcie Kolegi, ale nie wygląda to ładnie.

     

    Myślę, że zrobimy to tak jak miał oryginalny "Popylacz", czyli  odpowiednio wycięte zawiasy płaskie wklejone na sztorc w skrzydło i klapę o kształtach "około podobnych" jak na pierwszym zdjęciu.

     

    Co do przenoszenia osi obrotu to Bartek masz rację - nie można i nie ma sensu.

     

    Dzięki Rafał za zdjęcia ale zrobimy to jak napisałem.

  10. Po krótkiej przerwie zawiązanej z oblotem SE 5a wracam do tematu.

     

    Zacząłem robić drugie skrzydło - tym razem metodą "obciążnikową" a nie "gumkową". Niech pakiety też pracują jak nie pracują  :)

     

    post-5634-0-65913900-1427799340_thumb.jpg

     

     

    Dostałem też zawiasy do klap - pierwszy raz będę takich używał. Widać, że jest możliwość przenoszenia osi zawiasów. Jeżeli któryś z Kolegów ma z takimi zawiasami doświadczenie chętnie posłucham opinii.

     

     

    post-5634-0-91119400-1427799804_thumb.jpg

  11. Z jakiego profilu zbudować statecznik pionowy i poziomy?

    W dokumentacji znalazłem informacje, że oryginalnie był profil IAW-177 ale nigdzie nie mogę znaleźć jego współrzędnych.

    Pytanie tylko czy faktycznie stosować ten profil czy jakiś inny (skrzydło będzie z profili Clark Y)

    Płaska deska

  12. Hmmm SE5a to ładny samolot, póki co 2 płatowcami to latałem na symulatorze aerofly RC 7 Ultimate Edition, i z tego co zauważyłem, to fakt, że naprawdę mają dużą siłę nośną i dość wolno potrafią startować. Póki co jeszcze nie jestem zbyt pewnym pilotem, i musze się szkolić na prostszych modelach, lub na takim których rozbicie nie doprowadzi do płaczu, co nie zmienia faktu, że każdy kret nawet gotowcem typu EasyStar to nic fajnego ;).

     

     

    Polecam Spacewalker II EP firmy Sea Gul - ładnie i pewnie lata.

     

    http://pfmrc.eu/index.php?/topic/39202-space-walker-ii-ep-16m-seagull/

  13. Piotrek - jak tylko polecę Fokkerem D.VIII - skala 1/5 -  po zmianie zaklinowania statecznika poziomego to natychmiast dam znać w odpowiednim już istniejącym temacie. To samo uczynię gdy wreszcie polecę Nieuportem 11- skala 1/4 - po pewnych zmianach, Pfalz'em E - skala 1/6 po zmianie wersji średniopłata na górnopłat. O mniejszych elektrykach jak Nieuport 11, Fokker E, dwusilnikowe łodzie latające Aqua Star czy Catalina nawet nie wspominam ale również powiadomię. Natomiast jeśli nie chciałbyś tak długo czekać to już w tej chwili mogę podzielić się wrażeniami i fotkami nowego karabinu czarnoprochowego Mountain kal. 45 ;) ale chyba to Ciebie akurat nie zainteresuje(?) 

     

    A strzelało się z czarnego prochu, strzelało (to poprzednie moje hobby) do dzisiaj wisi na na mojej ścianie Hawken i LaPage był i też Colt Navy. Przyślij mi info na PW chętnie zobaczę.

     

    A w głównej sprawie to ..... leć Irek leć !  :)

  14. Dzisiaj pojawiło się okno pogodowe (kilka dni padało i padać będzie dalej) więc bez specjalnego wybrzydzania wybrałem się na lotnisko. Oczywiście najładniejszą pogodę Koledzy "skonsumowali" wcześniej i zanim ja naładowałem pakiety i dojechałem na lotnisko trafiłem już na spory wiaterek. A że wśród Kolegów był Gregory zaczęło się filmowanie lotów - tych co byli gotowi wystartować w wietrze, czyli najpierw mój seciak.

    W zasadzie miało to być kilka lotów dla wprawy i nie miało być tego wątku, ale po powrocie do domu przejrzałem film nakręcony przez Grzegorza. No i jak to się mówi szczena mi opadła. Swoje loty uważałem dzisiaj za przeciętne, bo była to raczej walka z wiatrem, ale na filmie jak zaczarowane wyszło ładniej.

    Poprzez świetne prowadzenie kamery, trzymanie odpowiedniego zoomu, prawie brak drgań obrazu, ujęcia jak dla prawdziwego samolotu - film wyszedł naprawdę nieźle. Dlatego postanowiłem go niezwłocznie zamieścić. Jestem przyzwyczajony już do tego, że filmy kręcone z Grzegorzem nie wymagają żadnych cięć - ale ten naprawdę Ci Grzesiu wyszedł - lubicie się z kamerą.

    Teraz albo się do Ciebie ustawi kolejka modelarzy z prośbą o filmowanie ich modeli, albo Ciebie znielubią za co ew. przepraszam i dziękuje za film. :)

    A tu zapraszam na film:

     

    film 1080p

  15. I będziesz tak wklejał wszystko od nowa gdzie się tylko da??!! Rozumiem dopisywać do tematu coś istotnego ale zakładać nic nie wnoszące tematy to już nawet nie lekka przesada...

     

     

    Póki jest zainteresowanie nie widzę powodu żeby tego nie robić. Nie wszyscy odwiedzają w zakładkę  "Konwersje spalin na elektryki i elektryczne giganty"  

     

    Irku a może wrzuciłbyś coś z własnych filmów, wiem że masz ładne modele !.

  16. A te migi to czego mają dowodzić??? Migi są w polskim lotnictwie od 1989 a zmiana szachownicy nastąpiła w 1993 więc w sieci są fotki przed i po. Szachownica to świętość. Flagę mamy biało-czerwoną a nie czerwono-białą i jakoś nikt tego nie myli.

     

    Flagi państwowej od wieków nikt nie zmienia, a znaki lotnicze już ze trzy razy. Modelarstwo to jest hobby i  zabawa a nie świętość. Gdybyś zapoznał się z moim modelem lepiej, to wiedziałbyś że był budowany nie jako makieta. Więc się trochę czepiasz, ale jak nie możesz wytrzymać ...Twoja sprawa..

     

    Po 1993 roku a jednak przed 

     

    post-5634-0-59807500-1427628488_thumb.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.