Skocz do zawartości

Shock

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 843
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    86

Treść opublikowana przez Shock

  1. Fajny ,stabilny film tylko nie wiem czym kierował się operator filmując głównie parking i samochody Przecież cofając się o 2/3 metry lub ciut wyżej ujął by też wszystkie modele o które tu chyba głównie chodzi ...
  2. Skrobnę coś i ja Na piknik zrobiłem równe 800 km w obie strony ..ale zdecydowanie warto było. Bardzo fajnie ,profesjonalnie zorganizowana impreza,wspaniała ,przyjazna atmosfera,życzliwi ludzie, szczególnie organizator Piotr. Bardzo cieszę się że poznałem sporo osób z naszego zacnego forum,mogłem skorzystać z pomocy czy po prostu porozmawiać , na żywo zobaczyć kilka opisywanych tu konstrukcji które robią spore,pozytywne wrażenie np SE 5 a Pioterka czy słynny Józek Tebe i Korsarz Bartka a także wiele innych wspaniałych modeli. Samo lotnisko faktycznie rewelacyjne jeśli chodzi o murawę,prawdziwy dywan ,szkoda że wiatr troszkę kręcił i wiał chwilami mocno w poprzek ale ważne że pogoda była ok..Oczywiście drobne krety to tradycja pikników . Dziękuję z docenienie mojego modelu komisji w składzie Piotr ,puchar,kubek,dyplom,koszulka to fanty jakie udało mi się przywieść z pikniku . Szkoda że nie mogłem w pełni uczestniczyć w tej imprezie czyli zostać na "podsumowanie" pikniku bo pewnie warto było...ale czas gonił ,dziś znowu modelarska impreza.. Oczywiście można by szukać pewnych niuansów czy uwag organizacyjnych ale dla mnie ogólnie, to świetnie spędzony dzień ,dużo pozytywnych wrażeń ,kolejne modelarskie doświadczenia i kolejny prawie tysiąc na liczniku auta .
  3. Shock

    Napęd do modelu 3D

    Da się zbudować i 3 metrowy model 3 D o wadze ok 2.8 kg Sam mam model o rozp. 125cm i wadze ok 720 g...
  4. Shock

    do usunięcia

    Paweł,racji masz ale trochę... Można to krótko skwitować -nie pamięta wół jak cielęciem był . Na forum jest sporo osób które mają spore doświadczenie i są tu już bardzo długo a zniechęca ich do udzielania się fakt że non stop przychodzą nowi,padają niby proste pytania, ale dla tych którzy mają doświadczenie ,nikt nie dziękuje im za "porady".Niestety trzeba trochę wyrozumiałości,patrzenia przez palce.Ty ,jako doświadczony modelarz nie licz na to że będziesz wyrocznią,że każde Twoje zdanie czy porada ma być jak "ambrozja"... .Wiele osób musi samemu czegoś doświadczyć ,poznać czy po prostu zapłacić "frycowe" -zwykłe modelarskie życie.. Bardzo nie podoba mi się podejście niektórych tu modelarzy którzy widać ewidentnie patrzą z góry,mają tylko własną wg ich idealną koncepcję,przenoszą z zawodniczego życia,konkursów wytyczne które w rekreacyjnym,odstresowującym,hobbistycznym modelarstwie można o kant du..y rozbić. Zgodzę się iż można wyczytać tu sporo rozmaitych bzdur ale większość zainteresowanych na pewno potrafi wyciągnąć raczej te lepsze wnioski czy porady. Nie rozumiem więc Twojej postawy która wskazuje że forum jest do bani a dość często zauważam Twoje zaangażowanie w tematach,i to pozytywne choć czasem właśnie mocno "cwaniackie" .
  5. Shock

    do usunięcia

    Akurat pod tym zdaniem podpiszę się dwoma ręcami .To trochę przykre jak człowiek się naprodukuje a nie dostaje nawet odpowiedzi, czy ktoś to ma głęboko,czy pomogło,czy w ogóle potrzebnie się odzywałem...przykład -choćby pierwszy lepszy(sorki że na Ciebie Tomasz wypadło,ale nie jesteś jedyny.. ) http://pfmrc.eu/index.php?/topic/54262-sprawdzony-i-pewny-benzyniak-40-80ccm-jaki/ Ze swojej strony napiszę iż moje zaangażowanie może faktycznie spadło,czasem nie wiem czy jest sens pisać posta bo tak naprawdę nie wiadomo czy przyniesie on jakiś pożytek.Zauważyłem natomiast ciekawą ,postępującą sytuację że mam sporo zapytań na PW ,czasem poważnych ,czasem śmiesznych i wnioskuję że ludzie chyba boją się pytać publicznie bo boją się że dostaną opier...,drętwą odpowiedż ? Wydaję mi się, że mimo to forum ma się dobrze,okres sprzyja spędzaniu czasu na lotniskach,innych formach aktywności i zawsze w tym czasie było na forum sennie,smętnie . Teraz czas pikników,integracji face to face,forum poczeka .
  6. Nareszcie foty z prawdziwego zdarzenia tzn. w sensie porządnej jakości .Boguś, dobrze żeś wrócił... .
  7. Świetna transmisja,właśnie trafiłem na Iskry .Mega szacun za to co Oni prezentują
  8. Wcale nie chodzi o rywalizacje,to nie zawody czy chęć pokazania kto lepiej ,po prostu integracja modelarska,chęć podpatrzenia modelu,latania ,porównania konstrukcji no i zapoznanie się ,chyba że wolisz dalej być pustelnikiem
  9. Z wagą nie będzie ciężko tylko nierealnie . Jak uzyskasz 7/7,5 kg to już bedzie ogromny sukces i świetne właściwości lotne. Celuj w silnik min.50 cm żeby to miało sens,tzn latało jak chcesz a nie na rzęsach . Model piękny,gruby profil,zabawa przednia wiedząc jak latają te modele,w sumie już kilkanaście dobrych lat ma ta doskonała konstrukcja...
  10. Marcin ,nie mieszkamy w sumie tak daleko od siebie to może kiedyś zrobimy konfrontację mały&większy . Tak, wysokie trawy,zboża to obecnie spory bufor bezpieczeństwa . A tak zapytam ,czemu filmików brak ??
  11. Very good !! . Fajnie umieszczona kamerka ,kiedyś trzeba spróbować .
  12. I to jest świetne podsumowanie tej dyskusji-nigdy nie ma jedynej właściwej drogi... Zrobiliśmy i tak spore OT i aż dziw że żaden mod nas nie przegnał . Mnie tam ciekawi jak Andrzej wlatuje się w Extrę,wrażenia,filmiki ?
  13. Tak Krzysztof,większość silników docieranych przeze mnie na syntetyku to made in china ,aczkolwiek nie tylko 50/60 cm a także 116 cm boxerki.I każdy chodzi bezproblemowo.Akurat nie mam zamiaru podważać zaleceń producenta który sugeruje właśnie syntetyk od początku i mimo Twojego być może przekonującego wywodu, jednak wolę zaufać jemu jak Tobie . Jeśli skończę na amen taki silnik to na bank go rozbiorę i przyznam Ci rację jeśli jego środek będzie taki jak opisujesz...
  14. Możesz rozwinąć bo mam wrażenie że to tylko teoria... Owszem sam docierałem przeważnie na mineralnym jednak stosuję się czasem do zaleceń producentów i ostatnie silniki docierałem na syntetyku i chodzą znakomicie nie tydzień ,miesiąc, a już drugi sezon...
  15. Nie bierzesz pod uwagę budowy modeli -z RCF jak przygrzmocisz to trochę czasu ,CA i znowu w powietrze . W modelach konstrukcyjnych np. PA nie ma zmiłuj się ,kret zwykle bardzo boli i z reguły odtworzenie modelu jest kłopotliwe . W piankach nie ma totalnie blokady psychologicznej w extremalnym lataniu,totalny luz,latanie "na krawędzi" dlatego tak fajnie się nimi lata .Modele konstrukcyjne już wymagają albo pewnej ręki, albo dużo większej kontroli,umiaru czyli zachowawczego latania . Porównywanie więc modeli z RCF do podobnych cenowo/innych konstrukcyjnie nie ma sensu bo to zupełnie inne latanie jak i koszty wyposażenia
  16. Sbach i Extra w rozmiarze 1.25m kosztuje ok 440 zł plus wysyłka... . Zresztą, co w modelarstwie jest tanie
  17. No niestety coś co jest dobre kosztuje sporo (np. PA )ale odwdzięcza się właściwościami lotnymi których nie ma "taniocha" . Sam mam Sbacha 342 (1,25m) i uważam iż był wart każdej złotówki .Wyposażenie też zastosowałem raczej bardzo dobre, co wywindowało trochę cenę modelu ale to lata tak, że nie jedna osoba jest pozytywnie mocno zaskoczona ze piana tyle może. http://pfmrc.eu/index.php?/topic/52754-sbach-342-rc-factory/ Wg mnie żle wkleiłeś dżwignię w kierunku,nie masz obrotu w osi..poza tym ja tam nie zauważyłem w moim modelu a większy, żadnych flaterów,czy skrętności kadłuba .
  18. Nie potrafię określić jak będzie chodził DLE 20 RA choć podejrzewam że znakomicie . Sam miałem DLE 55 RA i silnik chodził,palił "na rys",miał dobre osiągi -byłem bardzo zadowolony.Równocześnie miał też kolega DLE 35 RA i też bardzo sobie chwalił.Napiszę szczerze-jeśli marka,teoretycznie jakość, ma dla Ciebie istotne znaczenie to celuj w OS-a jeśli zależy Ci na dobrym ,popularnym,łatwym w obsłudze , dla "ludu" silniku, to w ciemno DLE 20 RA . Nie ma sensu przepłacać,lepiej dołożyć do lepszego wyposażenia w modelu .
  19. Andrzeju ,piękna ta Twoja Extra. Gratulacje No szkoda że tak niemiła przygoda na dzień dobry,ważne że model cały. Jeszcze raz serdeczne dzięki za podarowanie tłumików,siadły bez problemu,wykonałem już z nimi któryś lot i jest ok. Spotkamy się na pikniku w Strzelcach ? planuję dotrzeć .
  20. Jacek, widzę mocno przeżywasz wybór silnika choć rozumiem jak to pierwszy raz . Wydaje mi się że próbujesz przenieść dobre doświadczenia z OS-ami żarowymi na benzyniaki -sam miałem żarki OS max i po prostu też uważam że były ok. Akurat benzyniaków OS-a jest stosunkowo mało,owszem ,ludzie chwalą,latają ale nie do końca jest to marka popularna pewnie ze względu na cenę,obawę przed zakupem części. Akurat u nas kolega zakupił OS-a 40 cm benzynę czterotakt i powiem że mocno zaskoczyliśmy się tym że silnik dał sporo w kość przy regulacji.Kolega który go zakupił ma spore pojęcie o silnikach a widziałem u niego lekkie rozczarowanie,zdegustowanie że raz pali,raz nie,przygasa ogólnie kaprysi.Naprawdę cierpliwa i mozolna regulacja doprowadziła że teraz koledze micha się cieszy aczkolwiek jeszcze coś doregulowuje. Napisałem to żebyś nie myślał że wywalając kasę na firmowy produkt wszystko pójdzie jak po maśle,trzeba trochę doświadczenia,obycia się z silnikiem bo możesz być lekko zaskoczony jak my, że niby produkt z górnej półki z problemów sporo więcej jak z chińskim dwusuwem . Absolutnie nie piszę żebyś nie kupował tego gt 22 bo możesz być mega zadowolony tylko doświadczenia z żarowymi silnikami a benzyniakami są troszkę inne -z reguły na plus dla benzynki .
  21. Robcio ,ja nic nie polecam jak zauważył Jacek a informuję jak to działa. Czy to "półautomatyczne" ssanie jest lepsze jak normalne ? raczej to jeden ... Co prawda fajnie się z tego korzysta ,kwestia przyzwyczajenia -nie ma żadnego kłopotu z załączaniem tego i kombinacją z serwem gazu.Po prostu wciskam dżwigienkę ssania przed włączeniem elektroniki i zapalam silnik ,po pyrknięciu lekko trącam gaz i ssanie fajnie odskakuje. Szukając plusów, to może można uznać iż nie zapalisz silnika na przypadkowym większym gazie bo ssanie Ci nie załapie jak drążek jest wychylony więcej jak 1/3 gazu. I tyle w temacie . Co do OS GT 22 to miałem możliwość tylko pomacać , natomiast odpalałem i regulowałem OS-a GT 55 i to świetny silnik,o wysokiej kulturze pracy,łatwym zapalaniu.
  22. Tak to mniej więcej działa . Nakręciłem krótki filmik ,średnia jakość bo ciemno...(błędnie powiedziałem w ostatnim zdaniu że zwalniamy dzwignią od ssania -oczywiście że powinno być od gazu )
  23. Hola ,hola ..chyba nie do końca się rozumiemy... lub nadal masz błędne pojęcie a kolega modelarz wytłumaczył Ci raczej błędnie... W silniku są dwie dżwignie -jedna od ssania, druga od "gazu". Do tej pierwszej czyli ssania podpinasz jak to określił Twój kolega "zwisający drut"lub serwo którym załączasz/wyłączasz ssanie i jest to obowiązkowe bo raczej ręka Ci uleci niż zapalisz silnik .Do drugiej dżwigni podpinasz serwo i dodajesz nim gaz w czasie lotu. Nie ma dzwigni L tylko jest to śruba, tak samo jak H też śruba -obie obie w korpusie gażnika do regulacji składu mieszanki. Tu masz fotę na której masz czarno na białym -moja Extra ,nic nie zwisa... http://img21.imageshack.us/img21/1626/ago6.jpg
  24. Hehe,wyświetleń sporo Jacek,dwa dni ciszy i odpowiedzi zero...ciekawe czemu ? może zapytałeś o zbyt oczywiste rzeczy,może za dużo pisania bo temat obszerny a może po prostu wystarczy dobrze prześledzić forum i wszystko jest jak na dłoni . Postaram Ci się pokrótce odpowiedzieć na nurtujące Cię pytania ad 1. Z reguły stosuje się/zaleca dwa akumulatory do zasilania -osobny do serwomechanizmów ,osobny do zapłonu. Po części jest tak dlatego iż staramy się unikać ewent. zakłóceń od aparatu zapłonowego które mogły by mieć wpływ na pracę odbiornika.Najczęściej do aparatu zapłonowego stosowany jest dużo mniejszy pakiet jak do serw. Nie ma potrzeby dużego gdyż zapłon nie pobiera zbyt dużo prądu np.u mnie w silniku 116 cm boxer po 4 lotach wchodzi w pakiet ok 300-450 mAh. Oczywiście ,nie ma żadnego problemu aby latać z jednego pakietu ,znam takie sytuacje z naszego lotniska i obyło się bez "konsekwencji". Tak więc to Twój wybór,jednak 99 % ludzi stosuje 2 pakiety. ad 2 Nie wiem czy się rozumiemy ale wg mnie to co określasz "dżwignią wolnych obrotów" to faktycznie śruba w gażniku od składu regulacji mieszanki paliwa-oznaczana jest najczęściej literą l -low. istnieje też druga śruba od wysokich obrotów czyli h- high . Obie służą do regulowania,korekty ilości paliwa.Istnieje też trzecia śruba (np OS nie ma)którą reguluje się obroty(wolne) czyli ilość powietrza.Kombinacja tych 3 śrub daje odpowiedni skład paliwowo powietrzny mieszanki i odpowiednią pracę silnika. . Ssanie to osobna dżwignia służąca do zamykania gażnika i zasysania większej ilości paliwa do rozruchu. ad 3. Ssanie umożliwia łatwy i pewny zapłon silnika poprzez dostarczenie większej ilości paliwa. Dżwignia do ssania może być uruchamiana ręcznie lub z poziomu aparatury za pomocą serwomechanizmu. Obie opcje są dobre ,ta pierwsza popularniejsza w 90 % bo prostsza w instalacji. Może też być tak że ssanie jest pół automatyczne jak u np.u mnie -przed zapaleniem silnika wciskam dżwignie a potem z poziomu radia dodając gazu samo odskakuje i silnik pali. ad 4 Obecnie elektronika nie jest tak wrażliwa na zakłócenia z aparatu ,przewodu od fajki. Dawniej aparaty sporo "siały",trzeba było odbiornik max. oddalać od niego a przewód od fajki owijało się izolatorami a i jeszcze bywały problemy. Teraz przy właściwej instalacji,poprawnych łączach,fabrycznie dobrze izolowanych przewodach fajki,dobrych odbiornikach problem w zasadzie nie istnieje. Istotną sprawą o którą nie pytasz jest gaszenie silnika.Zdalne,pewne gaszenie podstawa zabawy z benzyniakami !!!. Dlatego też stosuje się urządzenia typu kill switch które poprzez optyczne odseparowanie prądu zabezpieczają przed ewent. możliwymi zakłóceniami które mogą wpłynąć na pracę odbiornika a pewnie gaszą silnik. Można też stosować mechaniczne wyłączniki np .serwo naciskające na mikrostyk,czy wyłączające wyłącznik mechaniczny. Gaszenie gażnikiem jest też możliwe ale to ostateczność. Jest wiele sposobów na instalację silnika, do niego instalacji paliwowej lecz ogólne zasady są takie same i nie ma co gdybać ,odkrywać czegoś na nowo,szukać dziury w całym . Nie dziw się iż nie masz w instrukcji podane od a do z jak działa silnik,jak go podłączyć ,czemu tak a nie inaczej. Trzeba zadać sobie trochę trudu,poczytać ,doinformować się i nie są to wcale sprawy jak piszesz "sztuki tajemne" a zwykłe procedury ogólno przyjęte przy instalacji silnika. Tyle ,nie chce mi się już więcej pisać ,jak chciałbyś zapytać coś, to możesz śmiało na PW .Na ile potrafię tyle podpowiem . .
  25. Świetnie !! . Mega fajna Czarownica na pikniki,pokazy . Gratuluje pomysłu,wykonania i idealnego lotu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.