Skocz do zawartości

Viper

Modelarz
  • Postów

    2 724
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Odpowiedzi opublikowane przez Viper

  1. Dzięki Krzychu :)

    W stosunku do niektórych pięknych PZL-ek pokazywanych na tym forum, moja nie jest okazała, ale znasz mnie. Priorytetem było, by była lekka co mam nadzieję przełoży się na fajne własności lotne i na to że będę się nią cieszył w powietrzu. A malowanie rzeczywiście będę miał niepowtarzalne :)

    Jak na mnie to nie jest długo, już dużo dłużej zdarzało mi się kończyć modele :)

  2. Ważyłem na poprzedniej, co do której miałem podejrzenia że szwankuje i dziś zważyłem na nowej (wyniki podobne). Pomiary innych elementów poprawne, więc chyba mniej więcej tyle wychodzi :)

    Tak się zastanawiałem skąd taka różnica i podejrzewam, że to kwestia lżejszego silnika i baterii, lżejszych serw, bardzo lekkich zastrzałów, lekkiej folii pokryciowej, lżejszych kółek.

  3. Finał blisko :) Nowa wersja podwozia skończona, lżejsza od poprzedniej o 20g, waży 76g. Skończone zastrzały, wszystkie 4 ważą około 30g, a ponieważ solidnie je polaminowałem są i dość sztywne i z pewnością odporne na rozciąganie. Obecnie PZL-ka umieszczona na stojaku z przykręconym centropłatem i domontowanymi skrzydłami jako punktami odniesienia, gdyż dokleiłem statecznik poziomy wraz ze sterem wysokości. Obecnie klej łapie. Docięta maska, czeka na wklejenie wręgi. Kupiłem farbę w sprayu odpowiadającą kolorowi folii pokryciowej do pomalowania maski, podwozia i zastrzałów. A ponieważ zapowiada się, że będzie lekko, zdecydowałem się na silnik elektryczny firmy OS OMA-3820-960, na 3s i śmigło 14x7.

  4.  Lomkevack w samolociarstwie prawdziwym ,  lub Knife edge spin w świecie modelarskim .

    Obie figury, czyli lomcevak i knife edge spin występują w modelarstwie, ale są zupełnie innymi figurami. Nie wydaje mi się aby lomcevak występował w "dorosłej" akrobatyce, ale mogę się mylić, więc nie będę się upierał :)

  5. Na zwykłym samolocie bez szybowania nie uzyskasz 15min lotu.

    O tym myślisz?

    http://www.sklep.modelarnia.pl/p5088,pioneer-arf-gornoplat-szkolny-zestaw-rc.html

    Niezupełnie prawda, wszystko zależy od zgrania wagi modelu, rodzaju silnika, śmigła i baterii. Mój rekord latania esiakiem (mustang od cyberfly), silnik jakiś niemiecki, bateria chyba 1200 (albo 1000, nie jestem już pewien) 3s wyniósł 28 min, co prawda były to głównie esey floresy poziome z rozsądną prędkością, ale jednak, przy normalnym lataniu góra dół średnio latałem około 12 minut :)

  6. A co ma expo do zakresu wychyleń. Expo to funkcja wykładnicza określająca reakcję drążka, a nie zakres jego wychylenia. High rate czyli maksymalne możliwe wychylenia (w stopniach, albo milimetrach), czyli tyle ile powierzchnie sterowe mogą się wychylić (kombinacja długości ramienia serwa i dziurki orczyka - większe wychylenia to dłuższe ramionko serwa i bliższa powierzchni sterowej dziurka orczyka), gdy uzyskasz maksymalne wychylenie fizyczne czyli HR, wtedy ogranicz w aparaturze za pomocą dual rates i uzyskasz LR, chyba że masz jeszcze możliwość uzyskania czegoś pomiędzy (zależy od aparatury). Do każde zakresu wychyleń dobierz sobie expo. Oczywiście aby to miało sens musisz mieć w aparaturze Flight mody, do każdego flight modu inna kombinacja zakresu wychyleń/expo.

  7. Jak zawsze twierdziłem, moim priorytetem jest ładnie latający model i przyjemność z latania nim, a nie wierność oryginałowi. Czy będzie ładnie latał to się okaże, aczkolwiek skoro Lecha lata ładnie, a mój będzie jeszcze lżejszy, to istnieją przesłanki, że tak się stanie, na co w każdym bądź razie liczę. Jakbym chciał robić jak najbardziej zbliżony do oryginału to pobawiłbym się w waloryzację plastików. Jeśli będzie ładnie latał, to w powietrzu dywagacje, czy napędza go śmigło 14, czy 16 calowe nie mają sensu.

    • Lubię to 1
  8. Wielkie dzięki :)

    Jakże bym mógł zapomnieć o PZL-ce. Jeden z modeli, które zawsze chciałem posiadać i którymi chciałem latać. Niestety z moim budowaniem to już norma, że czasem się przeciąga.

    Ta informacja o tej półeczce jest bardzo cenna, czyli że będę miał kilka centymetrów na wysuwanie baterii do przodu. Według wyliczeń teoretycznych powinienem się spokojnie wyrobić pod względem mocy, a przechodząc na 3s i montując lżejszy silnik powinienem zejść do 2, a może nieco poniżej 2 kg, zwłaszcza że serwa też mam odrobinkę lżejsze, a model pokryłem cienką folią. Niestety padła mi waga modelarska, albo w najlepszym razie bateria w niej (ale nie mam na wymianę), więc dziś nie rozstrzygnę i nie mam na razie czym wszystkiego zważyć.

    Jeśli wszystko dobrze pójdzie i znowu nie zmienię koncepcji w jakimś fragmencie to najpóźniej w tym miesiącu skończę. Na razie nie pochwalę się fotkami, gdyż zdradziłbym malowanie, a w zasadzie (jako że nie jestem purystą ;) ), moją wariację na temat, w każdym bądź razie będzie oryginalna PZL-ka :).

    A wspólne loty bardzo chętnie, tak jak już kiedyś rozmawialiśmy, gdybyś wybierał się na jakiś weekend do W-wy, zapraszam i polatamy :)

    Co do zlotu, wstępnie chętnie, ale wszystko będzie zależało od konkretnego terminu.

  9. Witam po przerwie.

    Pora kończyć (wreszcie 11-tkę), co mam nadzieję niedługo nastąpi.

    Mam pytanie Lechu do Ciebie (chyba już pytałem, ale nie pamiętam odpowiedzi), jaka waga do lotu wyszła w Twoim egzemplarzu napędzanym OS-em OMA-5010-810 na 4s i drugie ważniejsze, jaki był zakres regulacji (przesunięcia baterii) by uzyskać właściwe wyważenie, czy był jeszcze zapas miejsca?
    Zastanawiam się nad zmianą koncepcji napędu, tzn. lżejszy silnik na 3s (też OS) , jak do tej pory zapowiada się lekko, ale muszę wszystko przeliczyć i się zastanowić, pod względem mocy chyba byłoby OK, ale, czy wtedy nie będę miał za lekkiego przodu, a pchanie balastu byłoby bez sensu, wtedy wróciłbym do pierwotnej koncepcji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.