Skocz do zawartości

Viper

Modelarz
  • Postów

    2 724
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Odpowiedzi opublikowane przez Viper

  1. Ślicznie :)

    A co do EF to chyba nie bardzo jest co porównywać. Skoro się zgadzamy, że istnieje reguła zależności siły serw do wagi modelu. Z tego co pamiętam, według danych na papierze extra EF w podobnej wielkości waży do lotu około 1-1,5kg więcej (lekko licząc +/-20% lub więcej) niż ten Su, więc pod względem wielkości są podobne, ale wagowo to nie ta liga.

    Żeby znowu nie rozpętywać dyskusji o wyższości, przez analogię do samochodów, jedni wolą limuzyny, a inni suvy, w pewnych warunkach pojadą podobnie w innych się różnią, co kto woli i jaki styl preferuje :)

  2. Marcin

    Model który ma duralowe podwozie w zestawie nie będzie ekstremalnie lekki

    jeżeli chcesz zrobic go lekko trzeba jeszcze troche $ dołożyc

    Masz rację, że nawet su można by pewnie odchudzić, o czym zaświadczają różnego rodzaju filmiki i relacje z sieci i przykład elementu do wymiany, który podałeś. Pisząc o ekstremalnie lekkim miałem głównie na myśli to, że w stosunku do popularnej i markowej konkurencji w podobnym rozmiarze jest zdecydowanie lżejszy (ja w każdym bądź razie nie znalazłem lżejszego).

    Marcin mam podobnie z tym odchudzaniem, ostatnio popełniony model waży 1700 g gotowy do lotu, a producent podaje wagę 2200-2400 g, oczywiście lata wyśmienicie.

    Czyli cegłolotom mówimy zdecydowane NIE ;):) :)

  3. 1) Viper-  te serwa nie są tylko do Su, kiedyś mam nadzieję przełożę je do czegoś większego i w benzynie.

     

    Sebart zaleca JR DS8411 (13,5kg), ExtremeFlight do tej samej skali MKS-HV1220 (23kg). Pewnie jedni i drudzy lekko przeginają, szczególnie w elektryku.

    No ale mają umowy z producentami to trzeba popyt napędzać :D

     

    A w ogóle to mamy chyba jakieś inne instrukcje - ja podaję serwa do Su z PDFa, instrukcja z zestawu leży w piwnicy także nie chce mi się po nią iść.

    Edit: aaaa... już widzę.... Ty czytasz instrukcję do Monstera 3D a nie do mojego... :P

    Nie mam przekonania do kupowania serw na zapas do przyszłych modeli. Każdy model a zwłaszcza do wygłupów staram się szykować maksymalnie lekko, a jednocześnie wydajnie. Tu kilka gram, tam kolejne kilka i trochę się uzbiera, a już kilkukrotnie przekonałem się, że ten sam model odchudzony zaczyna zdecydowanie lepiej latać. Jakbym kupił ekstremalnie lekkiego akrobata a takim jest ten Su to walczyłbym o każdy gram, by takim ekstremalnie lekkim pozostał. Ale to takie moje zboczenie, Twoja droga jest inna i dobrze, nikt nie ma monopolu na właściwe rozwiązania, a pewnie i tak będziesz zadowolony, czego Ci życzę.

  4. wszystko zależy od charakteru latania :) generalnie przy tej wielkości modelu od 15kg w góre

    To pewne :)

    Ale jakby nie wielkość tu istotna, a waga właśnie. Są przecież reguły w przypadku akrobatów np. o doborze serwa na kierunek, aby było (nie pamiętam) o dwu czy dwu i półkrotnie większej sile niż waga modelu do lotu, a już nawet zaokrąglając w górę, przy tych Jr-ach to pięć razy.

  5. W pierwszej chwili też mi się wydało, gdy sprawdziłem wagę tych serw że przesadziłeś, ale SS w instrukcji do modelu zaleca Jr ds 8911, czyli serwa po 69g każde i o sile 25kg, czyli wagowo Twój zestaw jest i tak około 40g lżejszy.

    Ale z własnych doświadczeń z Pittsem wiem, że tam SS zalecił też Jr-y, które były cięższe, a ja dobrałem Hiteci znacznie lżejsze, a w sumie o podobnej sile. Pytanie czy do tak w sumie lekkiego modelu potrzeba aż tak silnych serw, a co za tym idzie czy nie można dobrać lżejszych, bo coś mi się wydaje, że jakby poszukać to by się dało, ale ponieważ nie latam modelami tej wielkości, więc pytanie pozostawiam otwarte, może ktoś odpowie?

  6. Przy zwarciu (początki mojej działalności modelarskiej lata temu) lipolek 3s puchł w oczach tak do uzyskania dwukrotności objętości i puścił dym, ognia nie było. Przy próbie rozstrzeliwania Lipoli z wiatrówki (widziałem coś takiego) - lipol chyba 4s, dymił długo i porządnie i podziurawiony jak sito bardzo niechętnie się zapalił, ale ogieniek był raczej rachityczny. W zeszłym roku przeżyłem pożar regulatora w katanie, obecny w sąsiedztwie lipolek 6s nieco się osmalił, ale temperatura mu nie zaszkodziła.

    Innych przypadków nie miałem/nie widziałem. Słyszałem za to o pożarze domu, w przypadku ładowania bez nadzoru. Stąd chyba wniosek, że nie ma co demonizować, ale uważać trzeba, ładować pod kontrolą i w warunkach trudno palnych (metalowe tacki, bunkry, liposaki i tym podobne pomysły), by w razie kłopotów od razu reagować.

  7. Wystarczy usunąć gumowe uszczelki z wieka i to powinno zapewnić wyrównywanie ciśnień.

    Ja ładuję na brytfance, odpowiednio rozgiętej by była większa powierzchnia i w ustawionym w niej lipobunkrze zakupionym w HK. Mam też profilaktycznie koc gaśniczy na tak zwany wszelki wypadek pod ręką.

    Z różnych doświadczeń, lipole w większości przypadków nieźle dymią, rzadko spalają się dużym płomieniem, najczęściej jest to drobny lub średni płomyczek, więc metalowe zabezpieczone stanowisko, z dookoła pustą przestrzenią powinno być w miarę OK.

  8. To jeszcze zamieszam. Na stronie Hackera polecają do tego modelu również inrunnery hackera, lżejsze niż wspomniane wyżej outrunnery, tylko cena :)

    wersja 6s (prawie 170 g lżejsza)

    https://www.hacker-motor-shop.com/e-vendo.php?shop=hacker_e&SessionId=&a=article&ProdNr=38798621&t=3&c=8102&p=8102

    wersja 8s (tylko około 60 lżejsza)

    https://www.hacker-motor-shop.com/e-vendo.php?shop=hacker_e&SessionId=&a=article&ProdNr=38798500&t=3&c=8102&p=8102

    Biorąc pod uwagę, że odpowiednio baterie też będą lżejsze, robi się ciekawie.

    Gdyby nie cena to byłaby bajka :)

  9. Przy większych średnicach widać wzrastającą różnicę w wadze pomiędzy drewnianymi śmigłami, a APC na niekorzyść tych drugich, nie mówiąc o tym, że APC strasznie się wyginają i nie trzymają parametrów, co dość dokładnie opisało PA, która to firma od kilku lat zrezygnowała z sugerowania śmigieł APC do napędu swoich modeli, w zamian polecając VOXY, czyli XOAR dla PA. W swoim Pittsie Sebartu też używam firmowego plastikowego kołpaka z metalową podstawą - pewnie podobny :) .

  10. Ja mam skrzynię stalową powojskową, w niej skrzynki amunicyjne metalowe, w nich liposacki, a w nich lipole. Gdy jadę latać wyjmuję skrzynkę lub skrzynki amunicyjne (mają wygodne rączki). Wszystko można dostać na allegro, ale liposacki kupowałem w sklepach modelarskich w PL i HK.

    Też poprosiłbym o wytłumaczenie dlaczego większe lotki w tym modelu miałyby być mniej skuteczne od lotek mniejszych, które nie dochodzą do kadłuba?

  11. Odchudzałem 2 modele sebartu 2u 29 i jedną extrem extreme flight wszystkie przypadki dały znakomite rezultaty w powietrzu.

    To fakt, ten sam model zrobiony lekko i ciężko, lekko będzie latał lepiej.

    Ale z ciekawości przyłączam się do pytania Piotrka. Jaka jest różnica wagowa pomiędzy domkiem oryginalnym, a zrobionym z prętów węglowych?

    I dodaję kolejne pytanie, po tych odchudzeniach, o których piszesz (podaj też proszę szczegółowy setup) ile wychodziła waga do lotu?

  12. Dodam jeszcze, że ten mig z Intrepida jest w tygrysim malowaniu i ma fajne towarzystwo innych historycznych maszyn z Black Birdem na czele. A skoro już jesteśmy na tropie polskich (przynajmniej w malowaniu) samolotów, to na terenie przed gmachem muzeum przylotniskowego Cavanaugh Flight Museum przy lotnisku Addison w Dallas parkuje polski Mig 15 i chyba Iskra (ale to musiałbym przejrzeć ponownie fotki, nie pamiętam na 100%).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.