Skocz do zawartości

Viper

Modelarz
  • Postów

    2 724
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Odpowiedzi opublikowane przez Viper

  1. Wielka szkoda, od początku śledziłem wątek i trzymałem kciuki. Mam nadzieję, że model da się łatwo naprawić i pięknie poleci. Nie mam dużego doświadczenia z edf-ami, przerobiłem jeden Stingera wyrzucanego z ręki, a dodatkowo film zawsze troszkę przekłamuje, ale czy nie za ostro w górę poszła tuż po starcie? Mój Stinger wyrzucany pod kątem około 20-30 stopni, nawet niekoniecznie mocno, pięknie nabierał prędkości i pięknie latał, jednakże wyrzut pod kątem większym niż 40-45, nawet mocnym kończył się często tak jak na filmie, przepadnięciem na jedno skrzydło i nurkowaniem, na szczęście to pianka więc w większości przypadków lądował na brzuchu, a potem uważałem by wyrzucać pod ostrym kątem.

    Proponowałbym do następnego lotu ustawić do startu flight moda z niewielkimi wychyleniami steru wysokości, by tak jak prawdziwa Iskra oderwać się delikatnie i iść w górę powolutku, to w końcu nie akrobat 3d.

    No chyba że film przekłamuje i sprawia wrażenie ostrego startu.

    Tak czy siak, trzymam kciuki za następny udany oblot.

  2. Sprawa z dużym prawdopodobieństwem wyjaśniona. Regulator to prawdopodobnie był 80A emax z UBECEM (chyba, bo są dwie wersje), krótkotrwały prąd możliwy to 100A. Według producenta silnika firmy OS kombinacja 6s i śmigło 16x10 wymagało 75A (polecam dane dołączone do silnika, w tabelce internetowej tej kombinacji nie ma). Z punktu widzenia amperażu jest spory zapas, ale wąskim gardłem okazał się chyba UBEC (chyba ledwo zipiący przy takim modelu, ilości serw i sposobie latania) i to że jak jeden z Kolegów testował, serwa czyli Hitec 225mg potrafią być prądożerne, a w katance jest ich pięć i przy wychodzeniu z blendera pracują wszystkie. Pewnie działał, działał, rozgrzewał się, luty puszczały aż w końcu poszło jakieś zwarcie i pożar.

    Człowiek uczy się całe życie, ja z pewnością czegoś się nauczyłem.

    Nadmiarowy amperaż to jedno, a zdolność regulatora do obsługi odpowiedniej ilości pracujących serw to drugie, zwłaszcza w modelach wymagających typu akrobatów.

    Mam nadzieję, że może ktoś wyciągnie wnioski z mojej przygody.

     

    Wielkie dzięki dla Michała za pomiary i Piotra za śledztwo i łopatologiczne przetłumaczenie :)

  3. Słuszna uwaga z tym balastem, ale o dziwo, nieco większe 5s waży prawie tyle samo co nieco mniejsze 6s, więc w tym wypadku o balaście nie ma mowy (aby być szczegółowym różnica 30g dla modelu 2,6kg). Mam takie baterie do paru różnych modeli i nimi latam.

  4. Panowie, ja doskonale znam tę tabelkę jak i drugą pochodzącą z opakowania samego silnika, na marginesie tamta jest dokładniejsza. Jeszcze raz podkreślam, że regulator był nadmiarowy, bo tak postępuję zawsze, a dwa że regulatory emax przynajmniej zgodnie z tym co jest napisane w każdej instrukcji obsługują ileś tam A, a krótkotrwale jeszcze więcej (dokładne dane do każdego regulatora), tak więc prawdopodobnie dysponowałem nadmiarem krótkotrwałym, nawet zakładając Wasze e-calcowe wyliczenia, co nie wydaje się bardzo prawdopodobne, bo po pierwsze nie było full, każdy kto robi blendera potwierdzi, że wtedy nawet nie było 2/3 (to było przy wznoszeniu), a spadając są dolne stany przepustnicy, a problem zaczął się przy wychodzeniu z blendera co uczyniłem, tylko że wtedy padł silnik, a dwa, że Wasze wyliczenia rozmijają się o 1/3 z danymi producenta. Nie wydaje mi się to prawdopodobne, może jednak te parametry które podstawiliście do wyliczeń nie są takie same, zwłaszcza że powtarzam modelem latałem trzeci sezon, w tym roku 10 lot i owszem na początku kilka razy zrobiłem pionowe wznoszenie na full, ale ponieważ model wznosił się jak rakieta, więc od tamtego czasu latałem na 6s maks na 2/3, a maks na 5s.

  5. Producent pokazuje co innego, a skoro latałem w takiej konfiguracji trzeci rok to kto ma rację ? Nie mówiąc że skoro było 2/3 to ile było A ? A już ostatnia zagadka to jak nadmiarowy był regiel, bo że był to jestem pewien, ale ile ni w ząb nie pamiętam ?

    Czyli zagadka pozostanie z tych nierozwiązanych.

  6. To inny silnik, mam Os max OMA 5020 490kV prąd około 70 A.

    Full nie było, bo i na 2/3 power był jak diabli i poza paroma razami w przeszłości nie latałem na full na 6s, na pewno nie dzisiaj.

  7. Marcin, nie Mariusz :)

    Silnik os max 490kV, śmigło xoar 16x10 (czyli idealnie w wartościach podanych przez producenta), regiel tak jak napisałem był nadmiarowy, bo zawsze stosuję nadmiarowe w stosunku do maksymalnych prądów silnika regle, ale ile miał to już nie odtworzę, bateryjka nano tech 2650 6s 65-130c. Bateria z zeszłego roku, pozostałe sprzed dwóch, wszystko wielokrotnie latające.

  8. Witam

    Dziś przytrafił mi się niecodzienny przypadek. Padł mi regiel, a na dodatek spowodował pożar w modelu. Latałem kolejny sezon i kolejny raz w tym, akrobatem i przy wychodzeniu z blendera poczułem, że nie mam silnika, byłem jakiś kawałek od pasa i musiałem lądować awaryjnie. Za chwilę z modelu uniosły się kłęby dymu. Szybka akcja gaśnicza zapobiegła rozprzestrzenieniu się pożaru.

    Wielkie dzięki Wojtkowi, który zachował przytomność umysłu i gdy ja pobiegłem do modelu, przybiegł z gaśnicą i ogień ugasił.

    Straty w sumie jak na tak spektakularne zdarzenie niewielkie, spalony całkowicie regiel emax, spalona jedna krawędź domku silnika i nadpalona osłona silnika + wyłamana deseczka podwoziowa. Wystarczy ją wkleić, podlaminować i będzie OK, krawędź domku odtworzę ze sklejki lub węgla + laminat i też będzie OK, a osłonę silnika wyszlifuję, podlaminuję, wyszlifuję i też będzie OK.

    Cała elektronika, poza strefą pożaru, bateria 6s nawet się nie ogrzała, tylko delikatnie osmalona sadzą, silnik lekko osmalony sadzą i pobielony proszkiem gaśniczym, ale uzwojenie wygląda na nienaruszone, sprawia wrażenie dobrego, nawet drewnianego xoara uratowałem :).

    W zasadzie dystalnie od pierwszej wręgi było tylko trochę sadzy i pyłu gaśniczego.

    Jak już napisałem regiel to emax, mocno nadmiarowy w stosunku do maksymalnych prądów silnika, ile dokładnie miał już nie pamiętam, a z kupki spalenizny nie dało się nic odczytać. Model ulotniony dwa sezony temu i latający. W tym sezonie już chyba z 10 lotów, dziś pierwszy. A ponieważ jest to kolejny emax, który mi padł, pierwszy tak spektakularnie więc chyba już więcej żadnego nie kupię.

     

     

    post-6578-0-43739500-1462125909_thumb.jpg

    post-6578-0-09755800-1462125916_thumb.jpg

  9. Wielkie dzięki :)

    Z tego co pamiętam to moja piankowa PZL-ka też lubiła jakieś wielkie wychylenia lotek, aż byłem zdziwiony. Może te modele tak mają, ale jest to jakaś informacja, aby montując popychacze zadbać o maks ruchu sprzętowo, a najwyżej ograniczać programowo.

    Dostałem od Marcina pliki, jeszcze raz wielkie dzięki i jak się chyba okaże jedną z zalet moich zawodowych zajęć ograniczających ilość wolnego czasu jest między innymi to że będę miał chyba dostęp do druku 3d :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.