Skocz do zawartości

Viper

Modelarz
  • Postów

    2 724
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Odpowiedzi opublikowane przez Viper

  1.  

    Shock napisał:  A wracając do tego kleju to miałem na myśli nie byle klej na którym pisze wikol o konsystencji mleka  :D  tylko np .niemiecki Rakoll który naprawdę jest znakomitym klejem do naszych zastosowań modelarskich.Czy waży więcej jak CA ? wolne żarty....klej "trzyma gdzie go nie ma" ,jak ktoś lubi uglucić łączone elementy to oczywiście wpływ na wagę to może mieć ;) .
     
    Eee tam, zaraz uglucił, normalne zużycie, aby klej był na całej powierzchni mającej być klejoną, a nie jak w modelach made in HK, gdzie sklejają za pomocą atomów kleju ;) . A skrzydło extry o rozpiętości 1,2m było cięższe i tyle. A klej też był markowy hamerykański, tej samej firmy, która produkuje Ezekote.
  2. Nie łam się, kończ i lataj. Sprawdzisz swoje pomysły w praniu. A my chętnie o tym poczytamy :P  :) 

    A z tym wikolem to ciekawe, nigdy bym nie przypuszczał, że nadaje się do łączenia laminatu z drewnem. Do klejenia konstrukcji drewnianej modelu kiedyś używałem z powodzeniem kleju wikolopodobnego z dobrym skutkiem. Kleił fajnie, miał tylko jedną wadę. Ze zdziwieniem stwierdziłem, że skrzydło nim lepione było cięższe od skrzydła lepionego na CA.

  3. Jako inicjator pisania do Sebartu, uważam podobnie jak Kolega diabolo, że takie zwichrowanie jest niedopuszczalne. Jeśli jako klienci będziemy traktować to jako normę, to tak będziemy traktowani. Nie po to kupuje się ARF-a za jakieś pieniądze, by korygować babole. Czy kupując samochód zgodzilibyśmy się wyjechać brudnym, bo przecież możemy sobie umyć sami?!??! Za dużo może ARF-ów nie kupiłem, ale wśród tych które nabyłem były między innymi 4 modele PA, w tym jeden kupowany i wysyłany bezpośrednio z Australii, pozostałe u polskiego dealera, a wcześniej pewnie też z Australii lub bezpośrednio Chin  i właśnie jeden model Sebartu, z Włoch, wcześniej Chin przez polskiego dystrybutora i w żadnym nie było takich knotów. Podobnie w przypadku ARF-ów z HK, które nie wymagały poprawy geometrii. A więc można, czy to tylko przypadki?

    To rolą dystrybutora/sprzedawcy jest naprawa, a nie udzielanie dobrych rad. Oczywiście Piotrek to naprawi i gdy zacznie latać będzie pewnie mega zadowolony, czego mu życzę, ale chodzi o zasadę.

  4. Tu masz link do porad Michaela Wargo, setup modelu i porady a`propos mixów:

     

    https://www.rcgroups.com/forums/showpost.php?p=28601548&postcount=2559

     

    Z używaniem to trochę indywidualnie, zależy od modelu, przy locie nożowym niektóre wymagają korekty lotkami, inne niezbyt. W zawisie to chyba nie ma sensu, nie słyszałem w każdym razie. Tu istotniejsza jest praca gazem, niż mixy.

  5. Bodajże w extrze 260 PA najpierw latałem bez generatorków, potem z. Czuć różnicę na plus :)

    Był taki film na YT, bodajże jakaś cessna (prawdziwa). Na skrzydłach zamontowano nitki by oceniać przepływ powietrza, latano z róznymi prędkościami aż do granicy przeciągnięcia i widać było że tuż przed nitki pokazywały całkowicie nieuporządkowany przepływ powietrza na skrzydle. Po zainstalowaniu niewielkich generatorków, prędkość przeciągnięcia zmalała, a przepływ powietrza na skrzydłach był dłużej uporządkowany.

    A co do serw, to zdecydowanie, maks mechanicznie, ile fabryka dała, a potem w aparaturze możesz ograniczać. Ja dla przykładu mam w aparaturze flight mode 1 do startu/lądowania i wychylenia najmniejsze, potem flight mode 2 pośredni i FM 3 z maksymalnymi wychyleniami. Zaczynam oblot od 1 i w miarę tego jak mi się lata i jak model ustawiony przechodzę na 2. Jak już się wczuję latam na 3.

  6. Mimo że wiem o nabytku i Twoich wrażeniach od dawna, ale chętnie poczytam tak dokładną relację:)

    A silnik dobiera się nie do wielkości, tylko wagi i z zebranych z sieci danych wydaje się, że ten będzie OK. Po prostu większość konkurencji (jak nie cała) w tej rozpiętości waży dużo dużo więcej :)

    Relacjonuj, nie mogę się doczekać oblotu i Twoich wrażeń z niego.

  7. Moda nie moda, w tylu modelach PA, poza okresowym ponownym wklejaniem nie miałem innych problemów ze sterem kierunku czy z serwem. Nie porównuj modelu 1,8 z zakresem 1-1,5 bo to inna waga inne tym samym siły i obciążenia, nie mówiąc że w każdej z tych rozpiętości czyli 1, 1,2 i 1,5 modele PA są zdecydowanie najlżejsze (i to dużo) od konkurencji. Jeśli model startuje prawie z miejsca i ląduje prawie w miejscu, a ma duże powierzchnie sterowe o dużych zakresach wychyleń i służy do ekstremalnego wygłupiania, to większe siły na serwo działają podczas lotu niż przy starcie/lądowaniu.

  8. Małe sprostowanie, Xplane z wyjątkiem wersji mobilnej na Androida nie działa. Co do scenerii, to rzeczywiście jest nieźle, ale nie można mówić że sceneria wszędzie jest wierna, bo nie jest, aczkolwiek to poprawia wiele darmowych i komercyjnych dodatków. O ile wersja 10 zadowala się nazwijmy to średnimi wymaganiami z punktu widzenia wydajności sprzętowej, to już 11 aby chodziła płynnie na tym samym sprzęcie musi zostać zredukowana pod względem jakości i ilości wyświetlanych szczegółów, czyli aby było naprawdę ładnie wymaga dość dobrego sprzętu.

    Na razie wersja 11 to wciąż beta, aczkolwiek można ją już kupić i testować, ostateczna wersja ma wyjść koło marca.

    Według mnie (nie testowałem Prepara), Xplane ma miejsce na moim dysku, a FSX z niego wyleciał, więc dla mnie wśród cywilnych symulatorów Xplane prowadzi.

    Co do ceny to symulatory są niszowym rynkiem i niestety kosztują, chociażby polityka DCS-a, gdzie każdy moduł z samolotem kosztuje około 40-50$.

    We Flight Gear nie bawiłem się, ale kiedyś się interesowałem teoretycznie i według mnie to nie ta liga.

    A jeśli ktoś chce polatać symulatorem przez duże S to polecam Falcon BMS ostatnia wersja 4.33, czyli symulator głównie F16, aczkolwiek są i inne samoloty dostępne. Do niedawna w pełni darmowy, ale ostatnia wersja do uruchomienia instalacji wymaga w napędzie oryginalnej płyty Falcona 4.0 firmy Microprose z 1998 :) Tak to nie żart, od tylu lat dzięki międzynarodowej grupie pasjonatów ten program jest rozwijany i cały czas pod względem symulacji bije wszystko na głowę.

  9. To, aby było to jasne, jako forumowicz Forum Modelarskiego kategorycznie nie zgadzam się na falę hejtu jakie uprawiają osoby micro oko i Ty właśnie, wylewając swój jad w wątku "Wspieramy WOŚP".

    Moim zdaniem, takie zachowanie jest skandaliczne i niedopuszczalne. Dlatego też nie mogę zaakceptować takiej postawy i z pewnością popierać jej nie będę. 

    Skandaliczna to jest taka postawa. Dlaczego Twoja dobroczynność ma być lepsza od fundowania obiadów niedożywionym dzieciom, o której wspomniał Twój przedmówca, bo Twoja jest bardziej medialna i nagłośniona? Czy Przedmówca nie może wyrazić swojego zdania, popartego przykładem. Nie zauważyłem w tym ataku na Pana Owsiaka czy Orkiestrę, a jedynie wyraz własnych, złych doświadczeń z fundacją, czy fundacjami. Panowie, trochę luzu i zdrowego rozsądku. Dobroczynność jest piękną działalnością, ale wynikającą z własnych przekonań i chęci pomocy, a nie z przymusu, czy dlatego że ktoś tak nakazuje. Ty wspierasz Orkiestrę, Twoje prawo, a Przedmówca funduje obiady i też jego prawo i nie zasłużył na takie słowa.

    • Lubię to 1
  10. Ależ ja jestem bardzo na luzie. Nie lubię uogólnień, to wszystko,a przykładów niestety nie wymyśliłem. Więc tak jak napisałem, może zamiast narzekać lepiej zacząć od siebie i robić dobrze i uczciwie to co się robi, bo jakby poszukać to w każdej branży można bez trudu znaleźć podobnie "profesjonalne" zachowania (oczywiście bez obrazy, nie jest to wycieczka personalna do nikogo).

  11. Jako że jestem z natury przekorny nie mogę się powstrzymać od przekornego komentarza. Żyjemy w kraju gdzie jadąc do serwisu samochodowego trzeba mieć znajomego mechanika, bo wymienią pół samochodu, niestety na stary lub wmówią że ma się samochód porysowany, wymagający naprawy lakierniczej, a owa rysa powstała przez twórcze wykorzystanie farb czy innych malarskich narzędzi i po zastosowaniu szmatek polerskich znika. Nie mówiąc już że wkrótce po wizycie w serwisie samochód znika. Podobnie jest w sklepach, urzędach itd. Oczywiście stopniowo się poprawia, to fakt, ale doskonale nie jest. Więc skąd taka naiwność, że jedna grupa zawodowa ma być krystaliczna? Oczywiście to nie jest wytłumaczenie. Ale może zamiast narzekać na innych warto by było, by każdy w ramach swojej specjalności, swojej pracy, wykonywał ją dobrze i uczciwie i wtedy takich sytuacji nie będzie, albo będą niszowe.

    A już tak na koniec, przypomniało mi się powiedzenie, "swego nie znacie, cudze chwalicie", to a`propos jakości opieki medycznej poza naszymi granicami, żebyście się Panowie nie zdziwili jakie kwiatki się zdarzają, już nie wspominając o aspekcie finansowym, gdzie w krajach gdzie płaca lekarza jest powiązana z tym co robi, czasem przy różnych zgodnych z wiedzą sposobach leczenia, korzystniej z finansowego punktu widzenia wybrać sposób najlepiej wyceniony ;)

  12. Nigdzie na świecie nie ma całkowicie darmowej służby zdrowia, bo żaden budżet nie jest w stanie tego udźwignąć. Co niektórzy płacą nawet po kilka składek zdrowotnych, a co niektórzy płacą krus. Dużo istotniejsze byłoby zauważanie potrzebujących na co dzień i systematyczna pomoc im, a nie raz w roku, nawet o ile jest to powtarzalne, aczkolwiek z drugiej strony lepiej raz niż w ogóle. A z tym kupowaniem sprzętu to tak jak napisałem, nie przesadzajmy, kwoty same z siebie są olbrzymie, zwłaszcza w skali tylu lat, ale w stosunku do wydatków, zwłaszcza w paroletniej perspektywie bardziej niż symboliczne. A a`propos tego że przy ogólnej mizerii i brakach dochodzi do marnotrawienia to niestety fakt.

  13. Każdy może wydrukować i podpisać takie oświadczenie. I pokazywać w razie potrzeby. Jeśli ma jaja.

     

    attachicon.gifoswiadczenie.jpg

    Abstrahując kto co popiera i jakie poglądy wyznaje, ale to jakiś absurd. Mam wrażenie czytając ten wątek, że służba zdrowia w PL istnieje jeszcze tylko i wyłącznie dzięki Panu Owsiakowi!?!?! A prawda jest taka, że te rokroczne rekordy to kropelka w wydatkach. W większości przypadków/szpitali/przychodni nie ma jakiegokolwiek sprzętu kupionego przez Orkiestrę, co też nie zmienia faktu, że są takie gdzie jest. Instytucji i ludzi potrzebujących jest sporo, każdy może dawać na to co jest zgodne z jego przekonaniami i dobrze aby takie zachowania promować, ale zachowujmy w tym wszystkim jakiś zdrowy rozsądek.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.