Lucjan

Model wyważony , pokryty warstwą bezbarwnego matu i czeka na oblot.

Piękne modele , piękna okolica , piękne zdjęcia .

Mała aktualizacja do tematu . Ponieważ w trakcie użytkowania pojawiły się problemy z zamykaniem klap podwozia głównego , zrezygnowałem z napędu serwem i wykonałem mechaniczny napęd wzorowany na prawdziwym samolocie.

Piękna robota . Piękny samolot.

Zamontowałem serwa w skrzydłach . Naniosłem kilka japońskich napisów , i można pokryć cały model bezbarwnym matowym lakierem .

Montaż silnika wraz z instalacją.

Przyszła pora na instalację pneumatyczną podwozia.

Wydaje mi się Pawle że powinieneś dłużej rozpędzać model po pasie startowym ponieważ jak piszesz , podwozie główne jest daleko w tył za środkiem ciężkości .( idealna odległość od S.C. to 5 do 10 cm od osi koła ). Aby model łagodnie odrywał się od pasa skrzydło powinno pracować na koncie natarcia 2 do 3 stopnie , czyli skracamy golenie podwozia głównego lub przedłużamy przednią goleń . Skontroluj położenie S.C. w locie na plecach i do miksuj ster kierunku. U mnie to wszystko się sprawdza.

Moje gratulacje ! Fajna maszyna . Jest na co popatrzyć .

Przymiarka oszklenia kabiny .

Dalszy ciąg prac .

Kabinka wytłoczona , a więc szybka przymiarka .

Podwozie gotowe.

Chciałbym żeby działała , ale to niestety atrapa ?

Chłodnica paliwa.

Taki drobiazg .

Zaczynam szklenie kabiny.

Zacząłem szlifowanie powierzchni papierem ściernym 1500 na mokro i teraz kamuflaż zaczyna wyglądać bardziej realistycznie .

W tym wypadku wygląda to nieco inaczej . Kopyto wykonuję z balsy, styroduru i t.p Pokrywam jedną warstwą tkaniny 80 g. + żywica epoxydowa. Szlifuję i nanoszę cienką warstwę żywicy. Szlifuję i nakładam 2 do 4 warstwy szarego podkładu epoxydowego . Szlifuję na mokro i poleruję. Teraz mogę nanieść stosowny separator ( n.p. PVA ) , i można laminować.

Po nałożeniu laminatu i kilku warstw żywicy kopyto zwiększa lekko swoją wielkość , a to mi wystarczy aby prawidłowo zamocować kabinę na kadłubie. W przyszłości wszystko pokażę na zdjęciach.

Zbiorniki pierwsza klasa i pasują jak ulał .

Zaczynam malowanie kamuflażu i oznaczeń.

Procedura wykonania kopyta kabiny nie jest skomplikowana. Po oszlifowaniu styrodurowego kopyta laminujemy go tkaniną szklaną 3 x 80 g. Po dwóch dniach szlifujemy na mokro papierem ściernym 220 . Następnie nakładamy cienką warstwę żywicy . Szlifujemy papierem na mokro 220 , 360 ,500. Kolejna warstwa żywicy ( może być zabarwiona ,bo lepiej widać nierówności ) Szlifowanie na mokro papierem 360, 500. Ostatnia cienka warstwa żywicy . Szlifowanie na mokro papier 500, 1000, 1500 , 2000 . Polerowanie na lustro z użyciem pasty polerskiej do lakierów samochodowych. Po sezonowaniu przez dwa tygodnie otrzymujemy gładką i twardą powierzchnię gotową do tłoczenia kabiny.

Kolejne drobiazgi .